Data dodania: 2012-11-10 (16:25)
Tydzień stał pod znakiem umacniania się dolara. Obecnie kurs EUR/USD znajduje się w okolicy 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego fali wzrostowej zapoczątkowanej w lipcu. Pierwsza reakcja na wyniki wyborów w USA (umocnienie euro) była krótkotrwała, dziś eurodolar notuje najniższe wartości w tym tygodniu.
Reelekcja Obamy oraz Izba Reprezentantów kontrolowana przez republikanów zwiększają ryzyko nie osiągnięcia kompromisu w spawie tzw. fiscal cliffu co skutkowałoby automatyczną redukcją wydatków i podwyżkami podatków. Wartość cięć uruchomionych po przekroczeniu limitu zadłużenia sięgałaby ok. 715 mld rocznie. Oszczędności budżetu opiewające na prawie 5 proc. amerykańskiego PKB miałyby katastrofalne skutki dla światowej gospodarki. Wybór Obamy powoduje, że niezagrożona jest polityka luzowania ilościowego prowadzona przez Fed, ponieważ pozostanie Bena Bernanke na kolejną kadencję jest niezagrożone. Najważniejszy odczyt w tym tygodniu dotyczył handlu zagranicznego – konsensus prognoz zakładał dalszą poprawę salda bilansu handlowego, jednak faktyczne dane pokazały pogorszenie konkurencyjności amerykańskiej gospodarki. W przyszłym tygodniu poznamy trzy bardzo ważne odczyty: o sprzedaży detalicznej, inflacji konsumenckiej i produkcji przemysłowej.
ECB i BoE bez zmian
Zarówno Europejski Bank Centralny jak i Bank Anglii podjęły decyzję o kontynuacji dotychczasowej polityki monetarnej tj. niezmienianiu stóp procentowych. Na konferencji prasowej po posiedzeniu ECB Mario Draghi powiedział, że ECB jest gotowy do skupu papierów w ramach programu OMT jeśli tylko rządy spełnią konieczne wymagania. Jego zdaniem presja inflacyjna w średnim terminie pozostanie niewielka. W przyszłym miesiącu ECB prawdopodobnie obniży prognozy wzrostu gospodarczego, ponieważ zauważalne staje się wyhamowywanie gospodarki niemieckiej. Prezes ECB przyznał też, że obecnie instytucja ta prowadzi bardzo dostosowawczą politykę monetarną, a ogłoszenie rozpoczęcia skupu obligacji z krótkiego końca krzywej rentowności doprowadziło do polepszenia sytuacji na rynku długu. Niepewność wprowadza rząd Mariano Rajoya, ponieważ od ponad dwóch miesięcy inwestorzy czekają na zgłoszenie się Hiszpanii do ECB po pomoc. Premier Rajoy powiedział we wtorek, że zanim podejmie taką decyzję musi wiedzieć o ile OMT może zmniejszyć koszty obsługi długu. W odpowiedzi Mario Draghi stwierdził, że Rada Prezesów działa niezależnie od rządów i nie musi oraz nie chce dawać takich gwarancji.
Tego samego dnia co ECB obradowali przedstawiciele władz monetarnych z Banku Anglii. Zdecydowano o pozostawieniu wartości skupu aktywów na poziomie 375 mld funtów, co oznacza, że BoE już teraz będzie musiał zakończyć skupowanie (ponieważ ostatnia 50 mld transza została wykorzystana). Luzowanie ilościowe w Wielkiej Brytanii zostało zapoczątkowane w marcu 2009 r. jako narzędzie walki ze spowolnieniem gospodarczym. Po trzech kwartałach recesji rynek spodziewa się niewielkiej zmiany w 4 kw. (0,1 proc. wzrostu w ujęciu rocznym) i dla BoE może to być wystarczający argument przemawiający za zakończeniem luzowania ilościowego.
Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła cykl obniżek
Złoty osłabiał się, kurs EUR/PLN testuje poziom 200-dziennej średniej kroczącej oraz 38,2 proc. zniesienia Fibo ruchu spadkowego z czerwca i lipca. Kurs USD/PLN przebił już analogiczną średnią ruchomą, jednak również testuje 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego.
Najważniejsza w tym tygodniu wiadomość z rodzimej gospodarki dotyczyła rozpoczętej przez rodzimą Radę Polityki Pieniężnej serii obniżek stóp procentowych, czyli łagodzenia polityki monetarnej. Podjęciu takiej decyzji z pewnością sprzyjała nowa projekcja inflacyjna NBP, która wskazuje na to, że inflacja w ciągu najbliższych dwóch lat będzie hamować, szczególnie jeśli chodzi o ceny żywności, które na koniec 2014 roku wzrosną o 0,9 (r/r). Wzrost PKB w 2013 r. 1,5 proc (r/r), a w 2014r. o 2,3 proc. (r/r). Projekcje wskazują, że nakłady brutto na środki trwałe zmniejszą się w ujęciu rocznym o 3,4 proc. Prezes NBP Marek Belka zapowiedział, że jest to pierwsza z obniżek w trakcie cyklu. Słowa te nie wpłynęły mocno na rynek, ponieważ inwestorzy już dawno zdyskontowali tę informację (obecnie zakładają oni obniżkę o 100 pb w ciągu półrocza). Naszym zdaniem na następne obniżki musimy poczekać do przyszłego roku. Ten tydzień nie obfitował w odczyty makroekonomiczne, natomiast w przyszłym poznamy dane o bilansie płatniczym, inflacji konsumenckiej CPI oraz podaży pieniądza M3. W ślad za decyzją RPP i słowami prezesa Marka Belki poszedł rynek obligacji. Spread pomiędzy polskimi a niemieckimi obligacjami 10-letnimi spadł do 284 pb co jest poziomem najniższym w tym kwartale i przekracza średnią z tego okresu o -1,9 odchylenia standardowego.
ECB i BoE bez zmian
Zarówno Europejski Bank Centralny jak i Bank Anglii podjęły decyzję o kontynuacji dotychczasowej polityki monetarnej tj. niezmienianiu stóp procentowych. Na konferencji prasowej po posiedzeniu ECB Mario Draghi powiedział, że ECB jest gotowy do skupu papierów w ramach programu OMT jeśli tylko rządy spełnią konieczne wymagania. Jego zdaniem presja inflacyjna w średnim terminie pozostanie niewielka. W przyszłym miesiącu ECB prawdopodobnie obniży prognozy wzrostu gospodarczego, ponieważ zauważalne staje się wyhamowywanie gospodarki niemieckiej. Prezes ECB przyznał też, że obecnie instytucja ta prowadzi bardzo dostosowawczą politykę monetarną, a ogłoszenie rozpoczęcia skupu obligacji z krótkiego końca krzywej rentowności doprowadziło do polepszenia sytuacji na rynku długu. Niepewność wprowadza rząd Mariano Rajoya, ponieważ od ponad dwóch miesięcy inwestorzy czekają na zgłoszenie się Hiszpanii do ECB po pomoc. Premier Rajoy powiedział we wtorek, że zanim podejmie taką decyzję musi wiedzieć o ile OMT może zmniejszyć koszty obsługi długu. W odpowiedzi Mario Draghi stwierdził, że Rada Prezesów działa niezależnie od rządów i nie musi oraz nie chce dawać takich gwarancji.
Tego samego dnia co ECB obradowali przedstawiciele władz monetarnych z Banku Anglii. Zdecydowano o pozostawieniu wartości skupu aktywów na poziomie 375 mld funtów, co oznacza, że BoE już teraz będzie musiał zakończyć skupowanie (ponieważ ostatnia 50 mld transza została wykorzystana). Luzowanie ilościowe w Wielkiej Brytanii zostało zapoczątkowane w marcu 2009 r. jako narzędzie walki ze spowolnieniem gospodarczym. Po trzech kwartałach recesji rynek spodziewa się niewielkiej zmiany w 4 kw. (0,1 proc. wzrostu w ujęciu rocznym) i dla BoE może to być wystarczający argument przemawiający za zakończeniem luzowania ilościowego.
Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła cykl obniżek
Złoty osłabiał się, kurs EUR/PLN testuje poziom 200-dziennej średniej kroczącej oraz 38,2 proc. zniesienia Fibo ruchu spadkowego z czerwca i lipca. Kurs USD/PLN przebił już analogiczną średnią ruchomą, jednak również testuje 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego.
Najważniejsza w tym tygodniu wiadomość z rodzimej gospodarki dotyczyła rozpoczętej przez rodzimą Radę Polityki Pieniężnej serii obniżek stóp procentowych, czyli łagodzenia polityki monetarnej. Podjęciu takiej decyzji z pewnością sprzyjała nowa projekcja inflacyjna NBP, która wskazuje na to, że inflacja w ciągu najbliższych dwóch lat będzie hamować, szczególnie jeśli chodzi o ceny żywności, które na koniec 2014 roku wzrosną o 0,9 (r/r). Wzrost PKB w 2013 r. 1,5 proc (r/r), a w 2014r. o 2,3 proc. (r/r). Projekcje wskazują, że nakłady brutto na środki trwałe zmniejszą się w ujęciu rocznym o 3,4 proc. Prezes NBP Marek Belka zapowiedział, że jest to pierwsza z obniżek w trakcie cyklu. Słowa te nie wpłynęły mocno na rynek, ponieważ inwestorzy już dawno zdyskontowali tę informację (obecnie zakładają oni obniżkę o 100 pb w ciągu półrocza). Naszym zdaniem na następne obniżki musimy poczekać do przyszłego roku. Ten tydzień nie obfitował w odczyty makroekonomiczne, natomiast w przyszłym poznamy dane o bilansie płatniczym, inflacji konsumenckiej CPI oraz podaży pieniądza M3. W ślad za decyzją RPP i słowami prezesa Marka Belki poszedł rynek obligacji. Spread pomiędzy polskimi a niemieckimi obligacjami 10-letnimi spadł do 284 pb co jest poziomem najniższym w tym kwartale i przekracza średnią z tego okresu o -1,9 odchylenia standardowego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









