Emocje wspierają dolara

Emocje wspierają dolara
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2012-11-05 (11:58)

Ryzyko wygranej Mitta Romney’a w jutrzejszych wyborach prezydenckich w USA (chociaż teoretycznie to Barack Obama ma „ciut” większe szanse), trudna sytuacja wokół Grecji, która może zakończyć się prawdziwym trzęsieniem ziemi dla tzw. peryferiów, jeżeli rząd przegra w parlamencie bitwę o oszczędności, a także przyszłoroczny budżet, ...

... czy też posiedzenia Banku Australii (możliwa obniżka stóp procentowych), Banku Anglii (twierdzenia, iż BOE będzie zmierzał do zakończenia programu QE mogą okazać się przedwczesne), Europejskiego Banku Centralnego (czy po „hiszpańskiej” aferze, którą ujawnił w niedzielę niemiecki Welt am Sonntag, bank centralny nie zaostrzy krytycznego stanowiska w kwestii europejskiego mega-nadzoru planowanego w ramach unii bankowej?), czy też wreszcie rozpoczynający się w czwartek 18 zjazd Komunistycznej Partii Chin (czy nowe przywództwo będzie bardziej pro-rynkowe i pro-dyplomatyczne?), to czynniki które będą w najbliższych dniach wpływać na rynkowe emocje. Na razie inwestorzy na wzrost niepewności zareagowali klasycznie – ucieczką w dolara.

O wątku wyborów w USA (rynki większe obawy wiążą z Mittem Romney’em, który jest zwolennikiem zaostrzenia kursu względem Chin, czy też polityki prowadzonej przez FED) pisałem już wiele, a zatem w dużym skrócie. Szanse obu kandydatów w sondażach są wyrównane, chociaż Obama zdaje się mieć nieco większą przewagę w tzw. „swing states”. To może utrudniać rynkom właściwą ocenę sytuacji, gdyż pierwsze wyniki, jakie napłyną po zamknięciu lokali wyborczych mogą nie być miarodajne. Najgorszym dla rynków wariantem byłaby powtórka sprzed 12-lat, kiedy ostatecznego wyniku nie było przez kilka tygodni. We wtorek Amerykanie wybiorą też Izbę Reprezentantów, jedną trzecią składu Senatu i 11 gubernatorów. Dużym zaskoczeniem byłaby utrata przez Demokratów kontroli nad Senatem, chociaż może ten fakt usprawniłby prace Kongresu – Izba Reprezentantów nadal pozostanie w rękach Republikanów.

W raporcie tygodniowym zwróciłem uwagę, że karty mogą rynkom rozdawać Grecy, a nie Amerykanie. Zwłaszcza, że wyraźnie rośnie ryzyko scenariusza Grexitu w nadchodzących miesiącach. To osłabiona koalicja rządowa (bez Demokratycznej Lewicy i z coraz bardziej nerwowym PASOK, który dramatycznie traci w sondażach), która będzie musiała zmierzyć się z coraz większym niezadowoleniem społeczeństwa, a także trudnościami natury prawnej. Nawet, jeżeli parlament przyjmie w środę pakiet oszczędnościowy, a w niedzielę zaaprobuje przyszłoroczny budżet (a nie jest to takie pewne), to mogą być to „papierowe deklaracje i założenia”. Wprawdzie czwartkowa decyzja greckiego Trybunału Obrachunkowego, który uznał reformę emerytalną za nielegalną, nie jest wiążąca dla rządu, ale może utrudnić rzeczywiste wdrażanie zmian (prawnicy wynajęci przez opozycję i związki zawodowe będą mieli duże pole do popisu…). W efekcie wszystko stoi pod znakiem zapytania – nawet 31,5 mld EUR transzy pomocy, którą Grecja powinna otrzymać w listopadzie, nie wspominając nic na temat sfinansowania tzw. trzeciego bailoutu.

Wydarzeniem tygodnia będą decyzje banków centralnych. Jutro o godz. 4:30 decyzję podejmie Bank Australii – rynkowy konsensus to cięcie stóp o 25 p.b. do 3,00 proc., chociaż nie widać tego zbytnio po notowaniach AUD względem pozostałych walut. Można odnieść wrażenie, iż ekonomiści są bardziej zgodni, a rynek się waha. Tym samym faktyczne cięcie może sprowadzić w dół notowania AUD, zwłaszcza, jeżeli z komunikatu będzie wynikać, iż RBA nie rezygnuje z kolejnych ruchów w najbliższych miesiącach. W czwartek mamy decyzję Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego. Więcej emocji przyciągnie ta pierwsza, gdyż rynek jest mocno podzielony w kwestii zwiększenia programu QE (skupu aktywów), który wynosi obecnie 375 mld GBP. Brak decyzji o jego zwiększeniu (o 50 mld GBP) będzie faktycznym sygnałem do jego wygasania w kolejnych miesiącach. Czy BOE jest gotowy na taki ruch? PKB za III kwartał był „podkręcony” przez Olimpiadę, a sytuacja w strefie euro nadal pozostaje dość niepewna (i może się pogorszyć przez nieoczekiwany obrót spraw wokół Grecji). Wydaje się, zatem, iż BOE może w tym tygodniu zaskoczyć inwestorów bardziej gołębim nastawieniem, co odbije się na notowaniach funta względem głównych walut. Najmniej interesującym dla inwestorów może być posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (gdyż ECB w zasadzie pokazał już arsenał swoich możliwości, a decyzję o ich użyciu uzależnił od postaw polityków), chociaż na pewno poruszanym wątkiem będzie też sytuacja w Hiszpanii. Afera, którą ujawnił niemiecki dziennik Welt am Sonntag, pokazała, że nadzór nie jest szczelny i stawia to pod znakiem zapytania zdolność ECB do kontrolowania aż 6 tys. instytucji, co mają w planach europejscy politycy tworzący unię bankową.

W tym tygodniu ważny będzie też wątek chiński. Rozpoczynający się w czwartek 18 zjazd Komunistycznej Partii Chin będzie wiązał się z sukcesją władzy na młodsze pokolenie. Główne pytania, które można postawić to kierunek polityki gospodarczej (wydaje się, że coraz większy nacisk będzie kładziony na popyt wewnętrzny, a nie tzw. tani eksport), a także nastawienie w polityce zagranicznej (w relacji do Japonii w kontekście konfliktu o sporne wyspy, oraz do USA – gdyby wybory wygrał Romney, który zapowiadał, iż uzna Chiny za tzw. „walutowego manipulatora”).

EUR/USD – Coraz bliższy test 1,2747, a 1,2625 jest w zasięgu kilku(nastu) dni

Jeszcze w piątek wspominałem o tym, iż naruszenie strefy 1,2820-50 (która teraz stała się mocnym oporem) jest dość prawdopodobne w poniedziałek, a w takiej sytuacji rynek może kierować się w stronę 1,2747 (poziom ten wyznaczany jest przez maksimum z czerwca b.r.). Niemniej kluczowym celem dla tego ruchu mogą okazać się dopiero okolice 1,2625, które wyznaczane są przez styczniowe minima i dość dobrze widoczne w ujęciu tygodniowym. Nie można wykluczyć, że osiągniemy je jeszcze w pierwszej połowie listopada i mogą być one zwieńczeniem ruchu spadkowego – zwłaszcza, że do podobnych wniosków skłania analiza koszykowego indeksu BOSSA USD.

EUR/USD
Kluczowe opory: 1.2800; 1,2812-25; 1,2850; 1,2875-80; 1,2900; 1,2940; 1,2965; 1,3000
Kluczowe wsparcia: 1,2765-80; 1,2747; 1,2685; 1,2625-35
Wykres tygodniowy BOSSA USD

AUD/USD – Polecimy w dół po komunikacie RBA

Nieco lepsze dane nt. sprzedaży detalicznej za wrzesień (wzrost o 0,5 proc. m/m), jakie poznaliśmy dzisiaj w nocy, doprowadziły do odbicia AUD/USD po piątkowym spadku. Korekta jednak się kończy, a układ techniczny wykresu (zwłaszcza ujęcie wskaźnikowe) przemawia za ruchem w dół. Z racji faktu, iż będzie się on wiązał ze złamaniem linii trendu wzrostowego przebiegającej w okolicach 1,0335, może być on gwałtowny – rynek może być zaskoczony jutrzejszą decyzją RBA. Teoretycznie mocnym wsparciem jest rejon 1,0275, ale trudno ocenić, czy spełni swoją rolę.

AUD/USD
Kluczowe opory: 1,0345; 1,0370; 1,0390; 1,0410; 1,0450; 1,0490; 1,0535
Kluczowe wsparcia: 1,0325-35; 1,0295; 1,0275; 1,0245

GBP/USD – 1,5850 w zasięgu na ten tydzień

Jeżeli przyjmiemy założenie, iż BOE może być w tym tygodniu zaskakująco „gołębi” to pole do spadków pozostaje wciąż duże. Zresztą słabość funta widać już od połowy września, a ujawniła się ona w ostatnich dwóch tygodniach, kiedy to notowania GBP/USD nie miały zbytnio siły na dłużej podnieść się w górę. W przypadku spadków kluczowym punktem do przełamania będzie minimum sprzed 2 tygodni na 1,5912, które zbiega się z dość istotną strefą 1,5910. Jej złamanie będzie oznaczać ruch do 1,5850, gdzie można wyznaczyć m.in. dolne ograniczenie kanału spadkowego na wykresie tygodniowym.

GBP/USD
Kluczowe opory: 1,5990-1,6010; 1,6060; 1,6085; 1,6120
Kluczowe wsparcia: 1,5955; 1,5910-15; 1,5850; 1,5780-1,5810

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Tydzień z mocnymi danymi

Tydzień z mocnymi danymi

11:46 Raport DM BOŚ z rynku walut
Oczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Tydzień z mocnymi danymi

Tydzień z mocnymi danymi

11:46 Raport DM BOŚ z rynku walut
Oczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Jen reaguje na wydarzenia polityczne

Jen reaguje na wydarzenia polityczne

10:16 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W piątek jen uległ dynamicznej aprecjacji. Notowania USD/JPY spadły z poziomu 146,50 do 142,00 i obecnie znajdują się już poniżej tego dolnego pułapu. To pokosie doniesień, że Liberalna Partia Demokratyczna Japonii wybrała Shigeru Ishibę na nowego lidera. Prawdopodobnie zostanie on premierem. Reakcja na rynku walutowym była gwałtowna i dynamiczna. Wcześniej mówiło się o także o możliwym przejęciu teki premiera przez Sanae Takaichi, która miałaby zastąpić ustępującego Fumio Kishidę.
Złoty zaczeka na globalne rozdanie

Złoty zaczeka na globalne rozdanie

09:35 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ten tydzień będzie dosłownie naszpikowany istotnymi danymi z USA - poznamy indeksy ISM, oraz dane z rynku pracy, w tym kluczowe odczyty w piątek - mogą one ustawić sentyment, co do dalszych ruchów FED - w tym momencie rynek jest podzielony, co do szans na kolejną 50 punktową obniżkę stóp przez FED w listopadzie. Kluczowe dla złotego notowania EURUSD weszły w konsolidację, a ważny rejon oporu przy 1,12 nie został w ubiegłym tygodniu wybity.
Czy Pekin pomoże złotemu?

Czy Pekin pomoże złotemu?

09:12 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni dzień września na rynkach globalnych rozpoczyna się dość spokojnie. Wyjątkiem jest chiński rynek akcji, gdzie kontynuowane są potężne wzrosty z ubiegłego tygodnia. Czy jest to tylko chwilowy fenomen, czy też początkiem szerszego zainteresowania rynkami wschodzącymi, które dodatkowo umocni złotego? Stymulacja chińskiej gospodarki jest absolutnie tematem numer jeden na rynkach w chwili obecnej.
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.pl
Na jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena

Wyraźne umocnienie jena

2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera

Jen na fali po wyborze premiera

2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?

Dolar wraca do spadków?

2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Obserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie

Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie

2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Opublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).