Data dodania: 2012-10-23 (17:44)
Czy szef FED ma już dość, albo czy zaczyna dostrzegać (o zgrozo dla rynków!) błędy własnej polityki – kwestia programów QE ma przecież grono swoich zwolenników, ale i też przeciwników, których argumentów nie można tak łatwo zignorować.
Tego pewnie się nie dowiemy, ale dzisiejszy artykuł zamieszczony w New York Times może mieć drugie życie, niezależnie od faktu, iż wygląda na klasyczną plotkę. Sprzyjać temu może fakt, iż ukazał się w momencie, kiedy FED rozpoczął swoje dwudniowe posiedzenie – to sprawia, iż dziennikarze będą ten wątek przywoływać przy każdym publicznym wystąpieniu/konferencji szefa FED w której jest możliwość zadawania zewnętrznych pytań. Ale przejdźmy do meritum – NYT powołując się na własnych informatorów twierdzi, iż Ben Bernanke rozważa rezygnację z ubiegania się o trzecią kadencję w zimę 2014 r. i to niezależnie od tego, czy Barack Obama pozostanie w Białym Domu. Oficjalnie szef FED zawsze unikał odpowiedzi, chociaż pytania były zadawane w kontekście wygranej Mitta Romney’a, który już jakiś czas temu ogłosił, iż obecna polityka FED firmowana przez BB jest szkodliwa – zresztą podobnie twierdzi większość Republikanów.
Publikacja NYT nie jest jednym z powodów obserwowanego dzisiaj umocnienia się dolara, ale opublikowana w momencie, kiedy niektórzy (artykuł w Wall Street Journal) oczekują, iż FED będzie dyskutował o możliwości zwiększenia programu QE3, może prowokować dodatkowe pytania. Chociażby to, że program QE3 może za jakiś czas otrzymać konkretną ramę czasową, co nieco zmieniałoby postać rzeczy. Pozostałe elementy, które wpłynęły dzisiaj na umocnienie się dolara to rosnące rozczarowanie inwestorów sytuacją w strefie euro (dość słabe nastroje we francuskim biznesie, a także utrzymujący się niepokój dotyczący Hiszpanii i Grecji), a także pozycjonowanie się rynku przed danymi nt. chińskiego PMI (dane poznamy w nocy, więcej na ten temat pisałem w rannym komentarzu). Nie bez znaczenia były też słabe wyniki spółek z USA – zwłaszcza DuPonta i Xeroxa. Warto też zwrócić uwagę na słaby odczyt regionalnego indeksu FED z Richmond, który spadł w październiku do -7 pkt. z +4 pkt. we wrześniu – to pokazuje, że perspektywy gospodarki nadal pozostają dość niepewne.
Co dalej? Sytuacja na EUR/USD staje się coraz bardziej klarowna. Wieczorem wpływ na notowania będzie sytuacja na Wall Street, na którą wpływ będzie mieć m.in. konferencja nt. nowego produktu Apple’a, a także wyniki Facebooka. Z kolei w nocy rynek będzie zwracał dużą uwagę na wspomniane już chińskie PMI, a od rana czeka nas wysyp szacunkowych PMI ze strefy euro. Biorąc pod uwagę dzisiejsze rozczarowanie danymi z Francji, może się okazać, że rynkowa poprzeczka wisi zbyt wysoko i zobaczymy rozczarowanie. To wszystko może przyspieszyć spadki notowań EUR/USD, które zaczynają realizować wspominaną od kilku dni formację podwójnego szczytu na 1,3120-60. Na razie zatrzymaliśmy się w strefie wsparcia na 1,2940-65, ale już jutro rynek może łamać kluczową linię trendu wzrostowego opartą o dołek z lipca b.r., która przebiega w okolicach 1,2910. Jej naruszenie może skutkować zejściem do 1,2820-50, gdzie można wyznaczyć mocniejsze wsparcia. W średnim okresie (listopad) rynek może „grać” na poziom 1,2625 (minima ze stycznia b.r.).
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2965-70; 1,3000; 1,3030; 1,3070; 1,3100; 1,3120; 1,3144; 1,3170; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,2940; 1,2915; 1,2900; 1,2875-80; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740
Taka prognoza dla EUR/USD będzie rzutować na złotego, który dzisiaj mocno stracił na wartości po publikacji dość słabych danych nt. sprzedaży detalicznej, która w październiku wzrosła o 3,1 proc. r/r (oczekiwano 5,05 proc. r/r). To już przekłada się na obligacje o krótkim terminie zapadalności (inwestorzy realizują zyski z ostatniej hossy na rynku długu), a jest tylko kwestią czasu, kiedy podobną sytuację zobaczymy na papierach 10-letnich (chociaż w tym przypadku konieczny byłby już mocny bodziec zewnętrzny, czyli wyraźne pogorszenie się globalnych nastrojów). W ostatnich komentarzach zwracałem uwagę, iż rynek nie zdyskontował scenariusza radykalnych cięć stóp procentowych przez RPP, którego nie można zupełnie wykluczyć (4 cięcia po 25 p.b. do końca I kwartału 2012 r.). W efekcie złoty może nadal tracić, a możliwy spadek EUR/USD może tylko wzmocnić ten ruch. Wprawdzie w przypadku USD/PLN zbliżyliśmy się do strefy oporu 3,1950-3,2000, ale ta może zostać złamana, co otworzy drogę do ruchu w okolice 3,24 jeszcze w tym tygodniu. Dla EURPLN celem stają się okolice 4,1600-4,1650, po tym jak rejon 4,1250 został wyraźnie złamany. Negatywne sygnały padają też na koszykowym BOSSA PLN – na wykresie tygodniowym została złamana linia trendu wzrostowego.
EUR/PLN
Kluczowe opory: 4,1400; 4,1650; 4,1900; 4,2000
Kluczowe wsparcia: 4,1250-4,1300; 4,1130; 4,1000; 4,0890
USD/PLN
Kluczowe opory: 3,1950-3,1980; 3,2200; 3,2460; 3,2750
Kluczowe wsparcia; 3,1790; 3,1650; 3,1470; 3,1230
Publikacja NYT nie jest jednym z powodów obserwowanego dzisiaj umocnienia się dolara, ale opublikowana w momencie, kiedy niektórzy (artykuł w Wall Street Journal) oczekują, iż FED będzie dyskutował o możliwości zwiększenia programu QE3, może prowokować dodatkowe pytania. Chociażby to, że program QE3 może za jakiś czas otrzymać konkretną ramę czasową, co nieco zmieniałoby postać rzeczy. Pozostałe elementy, które wpłynęły dzisiaj na umocnienie się dolara to rosnące rozczarowanie inwestorów sytuacją w strefie euro (dość słabe nastroje we francuskim biznesie, a także utrzymujący się niepokój dotyczący Hiszpanii i Grecji), a także pozycjonowanie się rynku przed danymi nt. chińskiego PMI (dane poznamy w nocy, więcej na ten temat pisałem w rannym komentarzu). Nie bez znaczenia były też słabe wyniki spółek z USA – zwłaszcza DuPonta i Xeroxa. Warto też zwrócić uwagę na słaby odczyt regionalnego indeksu FED z Richmond, który spadł w październiku do -7 pkt. z +4 pkt. we wrześniu – to pokazuje, że perspektywy gospodarki nadal pozostają dość niepewne.
Co dalej? Sytuacja na EUR/USD staje się coraz bardziej klarowna. Wieczorem wpływ na notowania będzie sytuacja na Wall Street, na którą wpływ będzie mieć m.in. konferencja nt. nowego produktu Apple’a, a także wyniki Facebooka. Z kolei w nocy rynek będzie zwracał dużą uwagę na wspomniane już chińskie PMI, a od rana czeka nas wysyp szacunkowych PMI ze strefy euro. Biorąc pod uwagę dzisiejsze rozczarowanie danymi z Francji, może się okazać, że rynkowa poprzeczka wisi zbyt wysoko i zobaczymy rozczarowanie. To wszystko może przyspieszyć spadki notowań EUR/USD, które zaczynają realizować wspominaną od kilku dni formację podwójnego szczytu na 1,3120-60. Na razie zatrzymaliśmy się w strefie wsparcia na 1,2940-65, ale już jutro rynek może łamać kluczową linię trendu wzrostowego opartą o dołek z lipca b.r., która przebiega w okolicach 1,2910. Jej naruszenie może skutkować zejściem do 1,2820-50, gdzie można wyznaczyć mocniejsze wsparcia. W średnim okresie (listopad) rynek może „grać” na poziom 1,2625 (minima ze stycznia b.r.).
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2965-70; 1,3000; 1,3030; 1,3070; 1,3100; 1,3120; 1,3144; 1,3170; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,2940; 1,2915; 1,2900; 1,2875-80; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740
Taka prognoza dla EUR/USD będzie rzutować na złotego, który dzisiaj mocno stracił na wartości po publikacji dość słabych danych nt. sprzedaży detalicznej, która w październiku wzrosła o 3,1 proc. r/r (oczekiwano 5,05 proc. r/r). To już przekłada się na obligacje o krótkim terminie zapadalności (inwestorzy realizują zyski z ostatniej hossy na rynku długu), a jest tylko kwestią czasu, kiedy podobną sytuację zobaczymy na papierach 10-letnich (chociaż w tym przypadku konieczny byłby już mocny bodziec zewnętrzny, czyli wyraźne pogorszenie się globalnych nastrojów). W ostatnich komentarzach zwracałem uwagę, iż rynek nie zdyskontował scenariusza radykalnych cięć stóp procentowych przez RPP, którego nie można zupełnie wykluczyć (4 cięcia po 25 p.b. do końca I kwartału 2012 r.). W efekcie złoty może nadal tracić, a możliwy spadek EUR/USD może tylko wzmocnić ten ruch. Wprawdzie w przypadku USD/PLN zbliżyliśmy się do strefy oporu 3,1950-3,2000, ale ta może zostać złamana, co otworzy drogę do ruchu w okolice 3,24 jeszcze w tym tygodniu. Dla EURPLN celem stają się okolice 4,1600-4,1650, po tym jak rejon 4,1250 został wyraźnie złamany. Negatywne sygnały padają też na koszykowym BOSSA PLN – na wykresie tygodniowym została złamana linia trendu wzrostowego.
EUR/PLN
Kluczowe opory: 4,1400; 4,1650; 4,1900; 4,2000
Kluczowe wsparcia: 4,1250-4,1300; 4,1130; 4,1000; 4,0890
USD/PLN
Kluczowe opory: 3,1950-3,1980; 3,2200; 3,2460; 3,2750
Kluczowe wsparcia; 3,1790; 3,1650; 3,1470; 3,1230
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









