
Data dodania: 2012-10-18 (11:10)
Na dzień przed unijnym szczytem Financial Times powołał się na poufny raport prawników sugerujący, iż główne założenie projektu unii bankowej, czyli powołanie specjalnego nadzór Europejskiego Banku Centralnego, może być nie zgodne z unijnym prawem.
Z kolei Wall Street Journal dał do zrozumienia, iż europejscy politycy najchętniej odcięliby się od problemów Hiszpanii zrzucając problem na barki ECB. To zdaje się pokazywać, że czwarty w tym roku i 22 od czasu pojawienia się greckich problemów, szczyt Unii Europejskiej niezależnie od „dyplomatycznych słówek” może pokazać, iż Europa znów tkwi w starych podziałach.
Artykuł w „Financial Times” nie wywołał wczoraj wieczorem zbyt wielu emocji, gdyż inwestorzy zdają się być przyzwyczajeni do tego, iż przed ważnymi wydarzeniami, a takim jest rozpoczynający się dzisiaj szczyt Unii Europejskiej, pojawia się wiele plotek – często nieraz przesadzonych. Niemniej materiał FT może torować drogę do dodatkowych obaw, które raczej przełożą się na rynek w długim terminie. Od kilku dni rynek spekuluje, iż projekt supernadzoru bankowego w wydaniu ECB już od początku 2013 r. jest mało realny, podobnie jak też pomysł wspierania zagrożonych banków z funduszu ratunkowego ESM – jeżeli do tego dojdą wątpliwości natury prawnej, to sprawa może się jeszcze bardziej przeciągnąć. Jeżeli, zatem jeden ze sztandarowych projektów uzgodnionych na czerwcowym szczycie UE „legnie w gruzach”, a realizacja prac nad unią fiskalną będzie postępować równie wolno ze względu na duże różnice zdań, to za chwilę okaże się, że strefa euro po wykonaniu sporego kroku naprzód w ostatnich miesiącach (chociaż zawdzięczamy to głównie działaniom Europejskiego Banku Centralnego, który przedstawił program OMT) znów zaczyna niebezpiecznie wpadać w decyzyjny marazm.
Wczorajszy materiał w „Wall Street Journal” dobrze pokazuje, jak obecnie rozumiana jest tzw. europejska solidarność. Dziennikarze powołując się na anonimowych polityków dają do zrozumienia, iż ci najchętniej zepchnęliby temat Hiszpanii pod dywan – twierdzenia, iż Madryt mógłby docelowo pozyskać z ESM mniej niż 100 mld EUR, a większą odpowiedzialność powinien przejąć na siebie Europejski Bank Centralny są pewnym „nieporozumieniem”. Podobnie jak cytowane przez agencję Bloomberg słowa premiera Finlandii, który uważa, że Hiszpanii wystarczy „zapobiegawcza linia kredytowa” z ESM, która jednocześnie może stać się podstawą do uruchomienia programu OMT przez ECB.
Teoretycznie pozytywne informacje napłynęły z Grecji, chociaż nie sposób odnieść wrażenia, iż relatywnie „dobre” zamknięcie rozmów z ekspertami Trójki było wymuszone przez fakt rozpoczynającego się dzisiaj szczyt UE. Zwłaszcza, że dzień wcześniej agencje informowały o mocnym ochłodzeniu nastrojów i wręcz zerwaniu negocjacji. Komunikat w którym podaje się, iż osiągnięto porozumienie w „większości” spraw, a reszta (w tym kluczowe założenia prognoz gospodarczych) mają być później dopracowane, nie wygląda na taki, który jednoznacznie zamyka sprawę. Teoretycznie Troika powinna teraz zacząć przygotowywać końcowy raport nt. stanu greckich reform, który będzie podstawą do wypłaty kolejnych transz pomocy uchwalonej w marcu b.r. Czy będzie on wymuszony politycznymi interesami, czy też rzeczywiście wiernie odda grecką rzeczywistość? Kilka dni temu przedstawiciel szwedzkiego rządu stwierdził, iż Grecję czeka wyjście ze strefy euro w ciągu 6 miesięcy. W podobnym tonie wypowiedział się dzisiaj Nouriel Roubini, którego zdaniem grecka klasa polityczna nie wytrzyma presji związanej z reformami (swoją drogą dzisiaj mamy kolejny strajk generalny).
Opublikowane wczoraj wyniki amerykańskich spółek za III kwartał były w zasadzie zgodne z rynkowymi oczekiwaniami. Z kolei nocne odczyty z Chin nieco przewyższyły prognozy – sprzedaż detaliczna we wrześniu wzrosła o 14,2 proc. r/r, a produkcja przemysłowa o 9,2 proc. r/r. W przypadku dynamiki PKB za III kwartał odczyt na poziomie 7,4 proc. r/r był zgodny z szacunkami, ale już zwyżka o 2,2 proc. kw/kw je nieco przewyższyła. To dobra podstawa to oczekiwania prognozowanego odbicia w IV kwartale, ale nadmierny optymizm tonują wypowiedzi sugerujące, iż Ludowy Bank Chin nie będzie spieszył się z dodatkowym luzowaniem polityki, a rząd raczej nie ogłosi już dodatkowego programu stymulacyjnego.
Dzisiaj w kalendarzu mamy aukcję hiszpańskich obligacji zapadających w 2015, 2016 i 2022 r. o wartości 4,5 mld EUR, a także przetarg krótkoterminowych papierów we Francji. Niemniej to pierwsza kwestia będzie ważniejsza (wyniki po godz. 10:30), zwłaszcza w kontekście ostatniej decyzji Moody’s o utrzymaniu dotychczasowego ratingu – rynek będzie chciał się przekonać na ile wpłynęło to na postrzeganie atrakcyjności hiszpańskiego długu. We wczorajszym komentarzu napisałem, iż takie postawienie sprawy przez Moody’s ma dość krótkoterminowy wydźwięk. Poza tym rynek będzie śledził przecieki ze szczytu UE, a także publikacje z USA – kolejne wyniki spółek za III kwartał, a także dane makro. Dzisiaj mamy istotne publikacje – to cotygodniowe bezrobocie, które po mocnym spadku w ubiegłym tygodniu do 339 tys. (najmniej wniosków od 4 lat) tym razem powinno odreagować (szacunki mówią o 362 tys., co byłoby dobrym wynikiem – rynek odebrałby negatywnie wzrost do 370-380 tys.). To o godz. 14:30, a półtorej godziny później poznamy ważny odczyt regionalnego indeksu aktywności Philly FED za październik (oczekiwania mówią o jego wzroście do 1 pkt. z -1,9 pkt. we wrześniu), a także paczkę wskaźników wyprzedzających sporządzanych przez Conference Board. Gorsze dane mogą popsuć nastroje i umocnić dolara.
EUR/USD – Formowanie szczytu trwa, spadki w kolejnych dniach są coraz bardziej prawdopodobne
We wczorajszych komentarzach zwracałem uwagę na duże prawdopodobieństwo formowania się średnioterminowego szczytu na EUR/USD oraz istotności strefy oporu 1,3120-70. Po południu doszło do ustanowienia szczytu na 1,3138 i w kolejnych godzinach rynek nie miał siły pójść wyżej. Obserwowane dzisiaj rano osunięcie do 1,3082 może zacząć budzić niepokój w obozie optymistów. Wprawdzie wczoraj po południu wspominałem, iż naruszenie istotnego wsparcia na 1,3070 może mieć miejsce nie wcześniej, niż w piątek, to patrząc na bardziej pesymistyczny wydźwięk rynku dzisiaj rano, nie można wykluczyć, iż 1,3070 padnie już w najbliższych godzinach. To jednocześnie zwiększałoby prawdopodobieństwo, iż wczorajsze 1,3138 nie zostanie już w najbliższych dniach pobite. Oznaczałoby to jednocześnie, iż jeszcze dzisiaj dotkniemy okolic 1,3030.
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,3100; 1,3120; 1,3144; 1,3170; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,3070; 1,3030; 1,3000; 1,2965-70; 1,2940; 1,2915; 1,2900; 1,2875-80; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740
AUD/USD – Dane z Chin nie pomogą w utrzymaniu pozytywnego impetu
Oczekiwania, iż lepsze perspektywy dla chińskiej gospodarki pomogą ograniczyć skalę potencjalnych cięć stóp procentowych przez RBA w najbliższych miesiącach, nie są na razie podparte zbyt mocnymi faktami. Dzisiejsze publikacje z Państwa Środka były wprawdzie pozytywne, ale bardzo trudno jest szacować o jakiej skali ożywienia w Chinach możemy mówić w najbliższych miesiącach. Tym samym ruch wzrostowy na AUD/USD, jaki miał miejsce w ostatnich dniach (m.in. po zapiskach z październikowego posiedzenia RBA), może ulec wyczerpaniu. Rejon 1,04 to wyraźny opór, co może skutkować w najbliższych dniach powrotem w okolice 1,0300-1,0325, a potem zejściem jeszcze niżej.
AUD/USD
Kluczowe opory:1,0400; 1,0415; 1,0450; 1,0490; 1,0535
Kluczowe wsparcia: 1,0370; 1,0345; 1,0325; 1,0275-95
Artykuł w „Financial Times” nie wywołał wczoraj wieczorem zbyt wielu emocji, gdyż inwestorzy zdają się być przyzwyczajeni do tego, iż przed ważnymi wydarzeniami, a takim jest rozpoczynający się dzisiaj szczyt Unii Europejskiej, pojawia się wiele plotek – często nieraz przesadzonych. Niemniej materiał FT może torować drogę do dodatkowych obaw, które raczej przełożą się na rynek w długim terminie. Od kilku dni rynek spekuluje, iż projekt supernadzoru bankowego w wydaniu ECB już od początku 2013 r. jest mało realny, podobnie jak też pomysł wspierania zagrożonych banków z funduszu ratunkowego ESM – jeżeli do tego dojdą wątpliwości natury prawnej, to sprawa może się jeszcze bardziej przeciągnąć. Jeżeli, zatem jeden ze sztandarowych projektów uzgodnionych na czerwcowym szczycie UE „legnie w gruzach”, a realizacja prac nad unią fiskalną będzie postępować równie wolno ze względu na duże różnice zdań, to za chwilę okaże się, że strefa euro po wykonaniu sporego kroku naprzód w ostatnich miesiącach (chociaż zawdzięczamy to głównie działaniom Europejskiego Banku Centralnego, który przedstawił program OMT) znów zaczyna niebezpiecznie wpadać w decyzyjny marazm.
Wczorajszy materiał w „Wall Street Journal” dobrze pokazuje, jak obecnie rozumiana jest tzw. europejska solidarność. Dziennikarze powołując się na anonimowych polityków dają do zrozumienia, iż ci najchętniej zepchnęliby temat Hiszpanii pod dywan – twierdzenia, iż Madryt mógłby docelowo pozyskać z ESM mniej niż 100 mld EUR, a większą odpowiedzialność powinien przejąć na siebie Europejski Bank Centralny są pewnym „nieporozumieniem”. Podobnie jak cytowane przez agencję Bloomberg słowa premiera Finlandii, który uważa, że Hiszpanii wystarczy „zapobiegawcza linia kredytowa” z ESM, która jednocześnie może stać się podstawą do uruchomienia programu OMT przez ECB.
Teoretycznie pozytywne informacje napłynęły z Grecji, chociaż nie sposób odnieść wrażenia, iż relatywnie „dobre” zamknięcie rozmów z ekspertami Trójki było wymuszone przez fakt rozpoczynającego się dzisiaj szczyt UE. Zwłaszcza, że dzień wcześniej agencje informowały o mocnym ochłodzeniu nastrojów i wręcz zerwaniu negocjacji. Komunikat w którym podaje się, iż osiągnięto porozumienie w „większości” spraw, a reszta (w tym kluczowe założenia prognoz gospodarczych) mają być później dopracowane, nie wygląda na taki, który jednoznacznie zamyka sprawę. Teoretycznie Troika powinna teraz zacząć przygotowywać końcowy raport nt. stanu greckich reform, który będzie podstawą do wypłaty kolejnych transz pomocy uchwalonej w marcu b.r. Czy będzie on wymuszony politycznymi interesami, czy też rzeczywiście wiernie odda grecką rzeczywistość? Kilka dni temu przedstawiciel szwedzkiego rządu stwierdził, iż Grecję czeka wyjście ze strefy euro w ciągu 6 miesięcy. W podobnym tonie wypowiedział się dzisiaj Nouriel Roubini, którego zdaniem grecka klasa polityczna nie wytrzyma presji związanej z reformami (swoją drogą dzisiaj mamy kolejny strajk generalny).
Opublikowane wczoraj wyniki amerykańskich spółek za III kwartał były w zasadzie zgodne z rynkowymi oczekiwaniami. Z kolei nocne odczyty z Chin nieco przewyższyły prognozy – sprzedaż detaliczna we wrześniu wzrosła o 14,2 proc. r/r, a produkcja przemysłowa o 9,2 proc. r/r. W przypadku dynamiki PKB za III kwartał odczyt na poziomie 7,4 proc. r/r był zgodny z szacunkami, ale już zwyżka o 2,2 proc. kw/kw je nieco przewyższyła. To dobra podstawa to oczekiwania prognozowanego odbicia w IV kwartale, ale nadmierny optymizm tonują wypowiedzi sugerujące, iż Ludowy Bank Chin nie będzie spieszył się z dodatkowym luzowaniem polityki, a rząd raczej nie ogłosi już dodatkowego programu stymulacyjnego.
Dzisiaj w kalendarzu mamy aukcję hiszpańskich obligacji zapadających w 2015, 2016 i 2022 r. o wartości 4,5 mld EUR, a także przetarg krótkoterminowych papierów we Francji. Niemniej to pierwsza kwestia będzie ważniejsza (wyniki po godz. 10:30), zwłaszcza w kontekście ostatniej decyzji Moody’s o utrzymaniu dotychczasowego ratingu – rynek będzie chciał się przekonać na ile wpłynęło to na postrzeganie atrakcyjności hiszpańskiego długu. We wczorajszym komentarzu napisałem, iż takie postawienie sprawy przez Moody’s ma dość krótkoterminowy wydźwięk. Poza tym rynek będzie śledził przecieki ze szczytu UE, a także publikacje z USA – kolejne wyniki spółek za III kwartał, a także dane makro. Dzisiaj mamy istotne publikacje – to cotygodniowe bezrobocie, które po mocnym spadku w ubiegłym tygodniu do 339 tys. (najmniej wniosków od 4 lat) tym razem powinno odreagować (szacunki mówią o 362 tys., co byłoby dobrym wynikiem – rynek odebrałby negatywnie wzrost do 370-380 tys.). To o godz. 14:30, a półtorej godziny później poznamy ważny odczyt regionalnego indeksu aktywności Philly FED za październik (oczekiwania mówią o jego wzroście do 1 pkt. z -1,9 pkt. we wrześniu), a także paczkę wskaźników wyprzedzających sporządzanych przez Conference Board. Gorsze dane mogą popsuć nastroje i umocnić dolara.
EUR/USD – Formowanie szczytu trwa, spadki w kolejnych dniach są coraz bardziej prawdopodobne
We wczorajszych komentarzach zwracałem uwagę na duże prawdopodobieństwo formowania się średnioterminowego szczytu na EUR/USD oraz istotności strefy oporu 1,3120-70. Po południu doszło do ustanowienia szczytu na 1,3138 i w kolejnych godzinach rynek nie miał siły pójść wyżej. Obserwowane dzisiaj rano osunięcie do 1,3082 może zacząć budzić niepokój w obozie optymistów. Wprawdzie wczoraj po południu wspominałem, iż naruszenie istotnego wsparcia na 1,3070 może mieć miejsce nie wcześniej, niż w piątek, to patrząc na bardziej pesymistyczny wydźwięk rynku dzisiaj rano, nie można wykluczyć, iż 1,3070 padnie już w najbliższych godzinach. To jednocześnie zwiększałoby prawdopodobieństwo, iż wczorajsze 1,3138 nie zostanie już w najbliższych dniach pobite. Oznaczałoby to jednocześnie, iż jeszcze dzisiaj dotkniemy okolic 1,3030.
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,3100; 1,3120; 1,3144; 1,3170; 1,3195; 1,3226; 1,3260; 1,3290
Kluczowe wsparcia: 1,3070; 1,3030; 1,3000; 1,2965-70; 1,2940; 1,2915; 1,2900; 1,2875-80; 1,2850; 1,2812-1,2825; 1,2800; 1,2765-80; 1,2740
AUD/USD – Dane z Chin nie pomogą w utrzymaniu pozytywnego impetu
Oczekiwania, iż lepsze perspektywy dla chińskiej gospodarki pomogą ograniczyć skalę potencjalnych cięć stóp procentowych przez RBA w najbliższych miesiącach, nie są na razie podparte zbyt mocnymi faktami. Dzisiejsze publikacje z Państwa Środka były wprawdzie pozytywne, ale bardzo trudno jest szacować o jakiej skali ożywienia w Chinach możemy mówić w najbliższych miesiącach. Tym samym ruch wzrostowy na AUD/USD, jaki miał miejsce w ostatnich dniach (m.in. po zapiskach z październikowego posiedzenia RBA), może ulec wyczerpaniu. Rejon 1,04 to wyraźny opór, co może skutkować w najbliższych dniach powrotem w okolice 1,0300-1,0325, a potem zejściem jeszcze niżej.
AUD/USD
Kluczowe opory:1,0400; 1,0415; 1,0450; 1,0490; 1,0535
Kluczowe wsparcia: 1,0370; 1,0345; 1,0325; 1,0275-95
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
08:05 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.