
Data dodania: 2012-10-09 (10:03)
Wskaźniki wyprzedzające koniunktury wskazują na dalsze spowolnienie wzrostu PKB w Polsce w IV kw., które nie przekształci się, jednak w recesję. Obniżka prognoz światowego wzrostu gospodarczego przez MFW potwierdza wskazania indeksów. A. Merkel jedzie dziś do Aten i jest to najważniejsze wydarzenie środy.
Niemiecki instytut Sentix przedstawił wyniki badania nastrojów inwestorów i analityków w strefie euro. Okazały się one nieco gorsze od oczekiwań. Główny wskaźnik nastrojów w październiku wzrósł do -22,2 pkt. wobec -23,2 pkt. we wrześniu. Ekonomiści ankietowani przez agencję Bloomberg oczekiwali wzrostu indeksu do -20,9 pkt. Odczyt wskazuje na utrzymującą się negatywną ocenę bieżącej kondycji gospodarki (niewielki wzrost subindeksu do -34,5 pkt. z -34,8 pkt. we wrześniu) i coraz większy optymizm, jeśli chodzi o nadchodzące miesiące (wzrost subindeksu do najwyższego poziomu od marca br. - -9,0 pkt. z -10,8 pkt. we wrześniu). Zmiany nastrojów Sentix dla strefy euro silnie korelują ze zmianami polskiego PKB. Obecne poziomy indeksu wskazują, że wzrost gospodarczy Polski w III kw. 2012 r. wyniósł około 2 proc. w ujęciu rok do roku.
Wskaźniki wyprzedzające koniunktury przedstawiła wczoraj również Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Composite Leading Indicator (CLI) dla Polski spadł w sierpniu do 100,09 pkt. z 100,12 pkt. miesiąc wcześniej i 100,08 pkt. w sierpniu 2011 r. Wskaźniki CLI, które mają przewidywać kluczowe momenty w działalności gospodarczej w odniesieniu do trendów, obecnie wskazują, że większość największych gospodarek świata w najbliższych kwartałach czeka dalsze osłabienie wzrostu. W przypadku Polski dynamika zmian wskaźnika (publikowanego z dużym opóźnieniem) za ostatnie trzy miesiące daje dobry obraz kształtowania się wzrostu gospodarczego w nadchodzącym kwartale. Tak skonstruowany model wskazuje na dalsze osłabienie dynamiki wzrostu gospodarczego w IV kw. br. poniżej tempa rozwoju z III kw., ale w stopniu mniejszym niż pokazują pesymistyczne prognozy poniżej 1,0 proc. (r/r).
Wczoraj głos zabrało aż troje spośród dziesięciu członków Rady Polityki Pieniężnej. E. Chojna-Duch powiedziała, że dalsze spowolnienie wzrostu PKB spowoduje spadek inflacji, co powinno skłonić Radę do podjęcia decyzji o obniżce stóp procentowych. Jej zdaniem, Rada powinna rozważyć radykalne cięcie na początku cyklu łagodzenia polityki pieniężnej, ponieważ obniżki są spóźnione. Jej zdaniem, na koniec 2013 r. oprocentowanie w Polsce powinno być o 100 pkt. niższe niż obecnie. Zupełnie inaczej sytuację zdaje się postrzegać A. Zielińska-Głębocka. W jej ocenie, obniżka stóp w listopadzie nie jest wcale przesądzona, ponieważ jak dotąd spowolnienie gospodarcze nie spowodowało uzasadniającego taki ruch spadku wskaźnika CPI. Jej zdaniem obniżka oprocentowania w polskich warunkach nie koniecznie musi okazać stymulowanie gospodarki. Uważa, że Polska uniknie recesji, a jeśli potwierdzi się, że wskaźnik CPI nadal spada, będzie miejsce na umiarkowane obniżki stóp procentowych. Z kolei, członek RPP A. Glapiński stwierdził w wywiadzie dla agencji PAP, że nie jest całkowicie przeciwny obniżkom stóp, choć zagłosuje za obniżką dopiero, jeśli projekcje NBP będą wskazywały na poważny spadek dynamik PKB w przyszłym roku i brak zagrożenia dla celu inflacyjnego.
Wczorajsze wypowiedzi członków RPP wskazują na dużą polaryzację opinii wewnątrz gremium. Niektórzy członkowie są wyraźnie przeciwni obniżkom stóp argumentując to wysokim bieżącym wskaźnikiem inflacji oraz niepewnością odnośnie dalszego kształtowania się ścieżki wzrostu PKB w 2013 r. (A. Glapiński, Z. Gilowska). Inni postulują dokonanie radykalnych obniżek stóp twierdząc, że Rada jest spóźniona z łagodzeniem polityki pieniężnej (A. Bartkowski, E. Chojna-Duch). Wczorajsza wypowiedź A. Zielińskiej-Głębockiej sytuuje ją w gronie osób, które zagłosowały 3 października przeciwko obniżkom oprocentowania. Wcześniejsze opinie wskazywały, że jest raczej zwolenniczką szybkiego cięcia stóp. Rozbieżność poglądów członków RPP utrudnia prognozowanie przyszłych ruchów w zakresie stóp procentowych w Polsce. Obecny skład Rady jest znacznie mniej przewidywalny, niż dwa poprzednie. Poprawa w zakresie komunikowania z rynkiem powinna stać się priorytetem NBP na najbliższe kilka miesięcy.
Wskaźniki wyprzedzające koniunktury przedstawiła wczoraj również Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Composite Leading Indicator (CLI) dla Polski spadł w sierpniu do 100,09 pkt. z 100,12 pkt. miesiąc wcześniej i 100,08 pkt. w sierpniu 2011 r. Wskaźniki CLI, które mają przewidywać kluczowe momenty w działalności gospodarczej w odniesieniu do trendów, obecnie wskazują, że większość największych gospodarek świata w najbliższych kwartałach czeka dalsze osłabienie wzrostu. W przypadku Polski dynamika zmian wskaźnika (publikowanego z dużym opóźnieniem) za ostatnie trzy miesiące daje dobry obraz kształtowania się wzrostu gospodarczego w nadchodzącym kwartale. Tak skonstruowany model wskazuje na dalsze osłabienie dynamiki wzrostu gospodarczego w IV kw. br. poniżej tempa rozwoju z III kw., ale w stopniu mniejszym niż pokazują pesymistyczne prognozy poniżej 1,0 proc. (r/r).
Wczoraj głos zabrało aż troje spośród dziesięciu członków Rady Polityki Pieniężnej. E. Chojna-Duch powiedziała, że dalsze spowolnienie wzrostu PKB spowoduje spadek inflacji, co powinno skłonić Radę do podjęcia decyzji o obniżce stóp procentowych. Jej zdaniem, Rada powinna rozważyć radykalne cięcie na początku cyklu łagodzenia polityki pieniężnej, ponieważ obniżki są spóźnione. Jej zdaniem, na koniec 2013 r. oprocentowanie w Polsce powinno być o 100 pkt. niższe niż obecnie. Zupełnie inaczej sytuację zdaje się postrzegać A. Zielińska-Głębocka. W jej ocenie, obniżka stóp w listopadzie nie jest wcale przesądzona, ponieważ jak dotąd spowolnienie gospodarcze nie spowodowało uzasadniającego taki ruch spadku wskaźnika CPI. Jej zdaniem obniżka oprocentowania w polskich warunkach nie koniecznie musi okazać stymulowanie gospodarki. Uważa, że Polska uniknie recesji, a jeśli potwierdzi się, że wskaźnik CPI nadal spada, będzie miejsce na umiarkowane obniżki stóp procentowych. Z kolei, członek RPP A. Glapiński stwierdził w wywiadzie dla agencji PAP, że nie jest całkowicie przeciwny obniżkom stóp, choć zagłosuje za obniżką dopiero, jeśli projekcje NBP będą wskazywały na poważny spadek dynamik PKB w przyszłym roku i brak zagrożenia dla celu inflacyjnego.
Wczorajsze wypowiedzi członków RPP wskazują na dużą polaryzację opinii wewnątrz gremium. Niektórzy członkowie są wyraźnie przeciwni obniżkom stóp argumentując to wysokim bieżącym wskaźnikiem inflacji oraz niepewnością odnośnie dalszego kształtowania się ścieżki wzrostu PKB w 2013 r. (A. Glapiński, Z. Gilowska). Inni postulują dokonanie radykalnych obniżek stóp twierdząc, że Rada jest spóźniona z łagodzeniem polityki pieniężnej (A. Bartkowski, E. Chojna-Duch). Wczorajsza wypowiedź A. Zielińskiej-Głębockiej sytuuje ją w gronie osób, które zagłosowały 3 października przeciwko obniżkom oprocentowania. Wcześniejsze opinie wskazywały, że jest raczej zwolenniczką szybkiego cięcia stóp. Rozbieżność poglądów członków RPP utrudnia prognozowanie przyszłych ruchów w zakresie stóp procentowych w Polsce. Obecny skład Rady jest znacznie mniej przewidywalny, niż dwa poprzednie. Poprawa w zakresie komunikowania z rynkiem powinna stać się priorytetem NBP na najbliższe kilka miesięcy.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).