
Data dodania: 2012-09-24 (10:05)
Początek w nie najlepszych nastrojach: Otwarcie nowego tygodnia na rynkach finansowych przebiega pod znakiem przewagi strony podażowej. Większość indeksów azjatyckich notuje spadki, zaś przed rozpoczęciem handlu na Starym Kontynencie cena wspólnej waluty obniżyła się do poziomu 1,2940 dolara.
Na nie najlepsze nastroje wśród inwestorów ma przełożenie powracająca ponownie kwestia Grecji i Hiszpanii. W przypadku tego pierwszego kraju głównym temat są wprowadzane oszczędności. Narastające z tego powodu niezadowolenie społeczne utrudnia coraz bardziej dokonywanie nowych cięć. Te jednak mogą być konieczne, bowiem jak donosi prasa deficyt budżetowy Hellady sięgnął poziomu 20 mld EUR i był dwukrotnie większy niż szacowano. To nie wróży nic dobrego na przyszłość, także w przypadku rynków finansowych. Niepokojące w tym przypadku jest również odłożenie publikacji raportu Troiki ws. oceny zaawansowania greckich reform. Jak poinformowali przedstawiciele Unii Europejskiej taki ruch był podyktowany chęcią uniknięcia zawirowań w globalnej gospodarce przed wyborami w USA. Warto jednak przypomnieć, że kwestia publikacji raportu ciągnie się już od dłuższego czasu (początków miał być on znany na początku września). Drugim elementem, który w tym tygodniu szczególnie będzie zwracał uwagę inwestorów jest sytuacja Hiszpanii. Minister gospodarki tego kraju zapowiedział, że w czwartek 27 września rząd w Madrycie zatwierdzi projekt budżetu na 2013 rok. Dzień później przedstawiony zostanie natomiast plan nowych reform oraz drugi szczegółowy audyt hiszpańskich banków. Te dwa wydarzenia znajdą się więc w centrum zainteresowania uczestników rynku. Powodem tego są spekulacje jakoby działania rządu premiera Rajoya, zmierzające do redukcji wydatków były podłożeniem do spełnienia warunków otrzymania pomocy finansowej jak i możliwości skorzystania z programu skupu obligacji uruchomionego przez EBC. Taki scenariusz został jednak wykluczony przez ministra gospodarki. Nie zmienia to jednak faktu, że spekulacje i oczekiwania w tej sprawie mogą wpływać na nastroje rynkowe i wycenę hiszpańskiego długu oraz innych instrumentów finansowych. W tej trudnej sytuacji pocieszeniem dla uczestników rynku mogą być natomiast doniesienia o tym, że prowadzone są prace nad zwiększeniem zdolności pożyczkowych funduszu ESM do 2 bln EUR.
Złoty słabszy na otwarciu
Początek nowego tygodnia nie przebiega zbyt pomyślnie dla rodzimej waluty. Już końcówka piątkowej sesji przyniosła wzrost cen zagranicznych walut, który jest kontynuowany dziś o poranku. Słabość złotego podyktowana jest przede wszystkim niestabilną sytuacją na eurodolarze. Ta zaś jest pochodną kłopotów w Hiszpanii i Grecji. Problemy z wprowadzaniem nowych oszczędności, wysoki deficyt budżetowych Hellady, niepewność ws. zwrócenia się Madrytu o międzynarodową pomoc powoduje, że na rynku ponownie wzrasta awersja do ryzyka. To zaś przekłada się na zmniejszenie zaangażowanie inwestorów w rodzimy pieniądz. Drugim czynnikiem, który ciąży rodzimej walucie są nadal wysokie oczekiwania co do cięć stóp procentowych w Polsce. Część tego zjawiska została już ujęta w cenach, jednak nie można wykluczyć, że dalej będzie ono pretekstem do podbijania ewentualnej deprecjacji złotego. Impulsem do tego mogą się stać publikowane w dniu jutrzejszym dane z polskiej gospodarki o dynamice sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia. Słabe odczyty będą kolejnym impulsem w stronę Rady Polityki Pieniężnej, że przy hamującej gospodarce trzeba podejmować działania na rzecz wzrostu.
Niewiele danych na początek
Poniedziałkowe kalendarium makroekonomiczne zawiera tylko jedna istotną publikację. O godzinie 10:00 ogłoszony zostanie indeks instytutu IFO z Niemiec. Analitycy oczekują wzrostu tego wskaźnika z poziomu 102,3 pkt. do 102,5 pkt.
Złoty słabszy na otwarciu
Początek nowego tygodnia nie przebiega zbyt pomyślnie dla rodzimej waluty. Już końcówka piątkowej sesji przyniosła wzrost cen zagranicznych walut, który jest kontynuowany dziś o poranku. Słabość złotego podyktowana jest przede wszystkim niestabilną sytuacją na eurodolarze. Ta zaś jest pochodną kłopotów w Hiszpanii i Grecji. Problemy z wprowadzaniem nowych oszczędności, wysoki deficyt budżetowych Hellady, niepewność ws. zwrócenia się Madrytu o międzynarodową pomoc powoduje, że na rynku ponownie wzrasta awersja do ryzyka. To zaś przekłada się na zmniejszenie zaangażowanie inwestorów w rodzimy pieniądz. Drugim czynnikiem, który ciąży rodzimej walucie są nadal wysokie oczekiwania co do cięć stóp procentowych w Polsce. Część tego zjawiska została już ujęta w cenach, jednak nie można wykluczyć, że dalej będzie ono pretekstem do podbijania ewentualnej deprecjacji złotego. Impulsem do tego mogą się stać publikowane w dniu jutrzejszym dane z polskiej gospodarki o dynamice sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia. Słabe odczyty będą kolejnym impulsem w stronę Rady Polityki Pieniężnej, że przy hamującej gospodarce trzeba podejmować działania na rzecz wzrostu.
Niewiele danych na początek
Poniedziałkowe kalendarium makroekonomiczne zawiera tylko jedna istotną publikację. O godzinie 10:00 ogłoszony zostanie indeks instytutu IFO z Niemiec. Analitycy oczekują wzrostu tego wskaźnika z poziomu 102,3 pkt. do 102,5 pkt.
Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.