
Data dodania: 2012-09-17 (17:04)
Działo się niewiele: Magia QE3 i obietnic Mario Draghiego najwidocznie wciąż jeszcze działa: wykres pary EUR/USD notował dziś jedynie niewielkie wahania pomiędzy 1,3082 a 1,3135 (wczesnym rankiem). Poranne lekkie osłabienie euro nie przerodziło się jak na razie w poważniejszą korektę, a po południu widzimy nawet wzrost i próbę przebijania linii 1,3165 (piątkowe szczyty).
Wydaje się jednak, że istotniejsze będzie środowe popołudnie, kiedy pojawią się dane z amerykańskiego rynku nieruchomości, a następnie czwartek (publikacja danych makroekonomicznych z Chin, Strefy Euro, Niemiec i USA). Dzisiaj dane amerykańskie okazały się bardzo słabe: indeks NY Empire State wyniósł -10,41 pkt. Podkreślmy, że poprzedni wynik to -5,85 pkt, a uśredniona prognoza przewidywała poprawę, tj. rezultat na poziomie -2 pkt. Dzisiejszy odczyt to spore rozczarowanie, choć nie przełożyło się ono na wykres eurodolara (indeks ten nie jest najistotniejszy dla rynku Forex). NY Empire State to wskaźnik wyprzedzający, obrazujący nastroje, w środę i czwartek pojawi się więcej wskaźników opartych na faktycznych danych z gospodarki.
Działania bankierów centralnych wzbudziły euforię, która zapewne okazała się dobrą okazją do spekulacji, ale przecież nie idzie za tym ani ogólna poprawa sytuacji gospodarczej, ani gospodarcze reformy. W Grecji i Hiszpanii szykują się masowe protesty, rząd Grecji ucieka się do niekonwencjonalnych pomysłów na ratowanie kraju (chodzi tu m.in. o wydzierżawienie zagranicznym inwestorom kilkudziesięciu bezludnych wysp), a sam pomysł stymulowania gospodarki amerykańskiej fikcyjnym pieniądzem (QE3) to nic innego, jak kolejna wersja keynesistowskiego dogmatu w myśl którego „konsumpcja napędza gospodarkę”, a „oszczędności to zło, bo załamują popyt”.
W tym niespokojnym okresie bardzo ryzykowne byłoby stawianie dokładnych, długoterminowych prognoz, jeśli chodzi o rynek eurodolara, jest on bowiem poddawany zarówno wpływowi danych makroekonomicznych (z grubsza obrazujących rzeczywisty stan gospodarek danego obszaru), jak i rozmaitym operacjom banków centralnych i rządów, a nawet samym tylko obietnicom tych działań. Można jednak zauważyć, że choć od 24 lipca EUR/USD znajduje się w trendzie wzrostowym, to jednocześnie wykres zmaga się właśnie z linią trendu spadkowego, biegnącą od początku maja 2011 roku. Jeśli zabraknie poważnych impulsów pozytywnych, wówczas może się okazać, że dobry nastrój obecnych optymistów był zdecydowanie przedwczesny.
Korekta
Umocniony „kopniakiem QE3” złoty sporo dziś stracił, co – w obliczu ubogiego kalendarza makroekonomicznego – można uznać za naturalną korektę „techniczną” i realizację zysków. Wczesnym rankiem na parze EUR/PLN notowano kurs 4,0650, później wykres piął się w górę, przekroczył opór na 4,09, ale linia 4,10 okazała się na razie wystarczająco mocna i po 15:30 wykres znajduje się w okolicy 4,0930. Na USD/PLN przeszliśmy drogę od 3,0950 do 3,1370 (maksimum), by także zejść niżej, do 3,11, co jest wyraźnym echem ruchu na eurodolarze. Pary złotowe są mimo wszystko nisko, ale czynniki ryzyka (obniżka stóp i kondycja gospodarcza, tak Polski, jak i Strefy Euro) tak naprawdę nie straciły swojej siły, nawet jeśli ta chwilowo przycichła.
Działania bankierów centralnych wzbudziły euforię, która zapewne okazała się dobrą okazją do spekulacji, ale przecież nie idzie za tym ani ogólna poprawa sytuacji gospodarczej, ani gospodarcze reformy. W Grecji i Hiszpanii szykują się masowe protesty, rząd Grecji ucieka się do niekonwencjonalnych pomysłów na ratowanie kraju (chodzi tu m.in. o wydzierżawienie zagranicznym inwestorom kilkudziesięciu bezludnych wysp), a sam pomysł stymulowania gospodarki amerykańskiej fikcyjnym pieniądzem (QE3) to nic innego, jak kolejna wersja keynesistowskiego dogmatu w myśl którego „konsumpcja napędza gospodarkę”, a „oszczędności to zło, bo załamują popyt”.
W tym niespokojnym okresie bardzo ryzykowne byłoby stawianie dokładnych, długoterminowych prognoz, jeśli chodzi o rynek eurodolara, jest on bowiem poddawany zarówno wpływowi danych makroekonomicznych (z grubsza obrazujących rzeczywisty stan gospodarek danego obszaru), jak i rozmaitym operacjom banków centralnych i rządów, a nawet samym tylko obietnicom tych działań. Można jednak zauważyć, że choć od 24 lipca EUR/USD znajduje się w trendzie wzrostowym, to jednocześnie wykres zmaga się właśnie z linią trendu spadkowego, biegnącą od początku maja 2011 roku. Jeśli zabraknie poważnych impulsów pozytywnych, wówczas może się okazać, że dobry nastrój obecnych optymistów był zdecydowanie przedwczesny.
Korekta
Umocniony „kopniakiem QE3” złoty sporo dziś stracił, co – w obliczu ubogiego kalendarza makroekonomicznego – można uznać za naturalną korektę „techniczną” i realizację zysków. Wczesnym rankiem na parze EUR/PLN notowano kurs 4,0650, później wykres piął się w górę, przekroczył opór na 4,09, ale linia 4,10 okazała się na razie wystarczająco mocna i po 15:30 wykres znajduje się w okolicy 4,0930. Na USD/PLN przeszliśmy drogę od 3,0950 do 3,1370 (maksimum), by także zejść niżej, do 3,11, co jest wyraźnym echem ruchu na eurodolarze. Pary złotowe są mimo wszystko nisko, ale czynniki ryzyka (obniżka stóp i kondycja gospodarcza, tak Polski, jak i Strefy Euro) tak naprawdę nie straciły swojej siły, nawet jeśli ta chwilowo przycichła.
Źródło: Adam Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.