
Data dodania: 2012-09-11 (09:50)
Gołębimi wypowiedziami członkowie RPP przygotowują rynek na obniżkę stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu 3 października. Rosną szanse na cięcie oprocentowania o 50 pb. Jak się można było tego spodziewać, wczorajsza sesja przebiegała w znacznie bardziej spokojnej atmosferze niż dwie ostatnie z ubiegłego tygodnia.
Kurs EURPLN przez chwilę testował piątkowe minima z okolic 4,1000, by szybko ruszyć na północ w kierunku poziomów sprzed publikacji raportu z rynku pracy w USA. Na poniedziałek nie zaplanowano żadnych istotnych publikacji makroekonomicznych, które w jakikolwiek sposób zmieniłyby postrzeganie rynku przez inwestorów. Polski rynek walutowy żył, więc, z konieczności, wypowiedziami członków Rady Polityki Pieniężnej, z których w poniedziałek na publiczne zaprezentowanie swoich opinii zdecydowało się aż troje. Mogły one niewątpliwie ponownie zwiększyć oczekiwania rynku na obniżki stóp procentowych, choć z pewnością nie tym należy tłumaczyć wczorajsze zachowanie polskiej waluty.
Na najbardziej radykalną wypowiedź zdecydował się, uważany raczej za gołębia, A. Bartkowski. W jego ocenie, Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe o 50 pb. już na najbliższym posiedzeniu 3. października by oddalić groźbę recesji zagrażającej polskiej gospodarce na przełomie roku. Duża skala obniżki miałaby na celu zniwelowanie niekorzystnej decyzję o podwyższeniu kosztu pieniądza z maja, a jednocześnie wsparcie perspektyw wzrostu gospodarczego w przyszłym roku. Jak dodał, jakiekolwiek opóźnienie w podjęciu decyzji o łagodzeniu polityki pieniężnej teraz, będzie oznaczało konieczność dokonania bardziej radykalnych ruchów w przyszłości. Bartkowski ocenił, że RPP jest już spóźniona z obniżkami. Oceniając perspektywy inflacji stwierdził, że dalszy spadek dynamiki wzrostu PKB pozwoli na obniżenie wskaźnika CPI poniżej celu NBP jeszcze w I kw. przyszłego roku. Dodał, że w październiku optowałby nawet za obniżką stóp o 75 pb., jednak ostatnie decyzje EBC o uruchomieniu programu skupu obligacji, ograniczają pole manewru NBP.
Znacznie bardziej wyważone opinie wyraziła wczoraj żeńska część Rady Polityki Pieniężnej. A. Zielińska-Głębocka powiedziała, że obniżka oprocentowania jest w najbliższych miesiącach bardzo możliwa, jednak ewentualne decyzje będą uzależnione od napływających na bieżąco danych makroekonomicznych. Z kolei Z. Gilowska stwierdziła, że choć komunikat po ostatnim posiedzeniu RPP nie stanowił jednoznacznej zapowiedzi początku cyklu łagodzenia polityki pieniężnej w październiku, prawdopodobieństwo nadejścia obniżek wyraźnie się zwiększyło. Jak oceniła, skala ewentualnego cięcia ma w tym momencie drugorzędne znaczenie, ponieważ nawet radykalne obniżki stóp procentowych nie zdołają w obecnej sytuacji znacząco ożywić polskiej gospodarki. Była minister finansów wyraziła opinię, że stopa inflacji konsumenckiej ustabilizuje się w pobliżu celu inflacyjnego w perspektywie najbliższych 12 miesięcy.
Wczorajsze wypowiedzi członków RPP należy interpretować jako przygotowywanie rynku pod obniżkę stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu Rady. Wszystko wskazuje na to, że właśnie 3 października znajdzie się większość popierająca taki wniosek. Trudno w tym momencie jednoznacznie stwierdzić, jakie są szanse na cięcie o 50 pb. Oceniamy je na 50 proc. Kluczowe w tej kwestii będzie z pewnością zdanie prezesa NBP M. Belki. Warto, więc uważnie śledzić jego wypowiedzi. Silniejsze cięcie mogłoby jeszcze bardziej rozbudzić oczekiwania inwestorów odnośnie skali przyszłych zmian w polityce pieniężnej w Polsce, a tym samym spowodować osłabienie złotego wobec głównych walut.
Na najbardziej radykalną wypowiedź zdecydował się, uważany raczej za gołębia, A. Bartkowski. W jego ocenie, Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe o 50 pb. już na najbliższym posiedzeniu 3. października by oddalić groźbę recesji zagrażającej polskiej gospodarce na przełomie roku. Duża skala obniżki miałaby na celu zniwelowanie niekorzystnej decyzję o podwyższeniu kosztu pieniądza z maja, a jednocześnie wsparcie perspektyw wzrostu gospodarczego w przyszłym roku. Jak dodał, jakiekolwiek opóźnienie w podjęciu decyzji o łagodzeniu polityki pieniężnej teraz, będzie oznaczało konieczność dokonania bardziej radykalnych ruchów w przyszłości. Bartkowski ocenił, że RPP jest już spóźniona z obniżkami. Oceniając perspektywy inflacji stwierdził, że dalszy spadek dynamiki wzrostu PKB pozwoli na obniżenie wskaźnika CPI poniżej celu NBP jeszcze w I kw. przyszłego roku. Dodał, że w październiku optowałby nawet za obniżką stóp o 75 pb., jednak ostatnie decyzje EBC o uruchomieniu programu skupu obligacji, ograniczają pole manewru NBP.
Znacznie bardziej wyważone opinie wyraziła wczoraj żeńska część Rady Polityki Pieniężnej. A. Zielińska-Głębocka powiedziała, że obniżka oprocentowania jest w najbliższych miesiącach bardzo możliwa, jednak ewentualne decyzje będą uzależnione od napływających na bieżąco danych makroekonomicznych. Z kolei Z. Gilowska stwierdziła, że choć komunikat po ostatnim posiedzeniu RPP nie stanowił jednoznacznej zapowiedzi początku cyklu łagodzenia polityki pieniężnej w październiku, prawdopodobieństwo nadejścia obniżek wyraźnie się zwiększyło. Jak oceniła, skala ewentualnego cięcia ma w tym momencie drugorzędne znaczenie, ponieważ nawet radykalne obniżki stóp procentowych nie zdołają w obecnej sytuacji znacząco ożywić polskiej gospodarki. Była minister finansów wyraziła opinię, że stopa inflacji konsumenckiej ustabilizuje się w pobliżu celu inflacyjnego w perspektywie najbliższych 12 miesięcy.
Wczorajsze wypowiedzi członków RPP należy interpretować jako przygotowywanie rynku pod obniżkę stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu Rady. Wszystko wskazuje na to, że właśnie 3 października znajdzie się większość popierająca taki wniosek. Trudno w tym momencie jednoznacznie stwierdzić, jakie są szanse na cięcie o 50 pb. Oceniamy je na 50 proc. Kluczowe w tej kwestii będzie z pewnością zdanie prezesa NBP M. Belki. Warto, więc uważnie śledzić jego wypowiedzi. Silniejsze cięcie mogłoby jeszcze bardziej rozbudzić oczekiwania inwestorów odnośnie skali przyszłych zmian w polityce pieniężnej w Polsce, a tym samym spowodować osłabienie złotego wobec głównych walut.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.