
Data dodania: 2012-08-30 (15:55)
Skromne ruchy: Na EUR/USD zmienność była dziś niewielka. Wykres oscylował pomiędzy 1,2535 a 1,2562. Czy to cisza przed burzą? Może po prostu dezorientacja, wywołana sprzecznymi doniesieniami na temat ewentualnej trzeciej rundy operacji QE.
Analitycy nie są zgodni co do tego, jak interpretować ostatnie dane z amerykańskiej gospodarki, a właściwie – jak zinterpretuje je Ben Bernanke, szef Rezerwy Federalnej.
Obraz przedstawiony we wczorajszej „Beżowej Księdze” nie jest malowany wyłącznie w ciemnych barwach. W gruncie rzeczy odnotowano poprawę sprzedaży detalicznej i sytuacji na rynku nieruchomości, zaś dynamika PKB Stanów Zjednoczonych co prawda spadła w ostatnim kwartale do 1,7%, ale był to wynik oczekiwany. Z drugiej strony dzisiaj okazało się, że wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożono w ostatnim tygodniu 374 tys., a więc o 2 tys. więcej niż poprzednio, a liczono przecież na spadek tej wartości do 370 tys. Ta niejednoznaczność skłania do podejrzeń bliskich opinii Billa Grossa z PIMCO: QE3 niedługo nadejdzie, ale nie zostanie to bynajmniej ogłoszone jutro. Warto zauważyć, że sam Bernanke czeka jeszcze zapewne na tzw. payrollsy, czyli dane z amerykańskiego rynku pracy, które zostaną opublikowane 7 września. Odczyty te uchodzą za bardzo ważne dla rynków finansowych. Zarazem 6 września odbędzie się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Wpłynie ono na rynki o ile tylko Mario Draghi powie coś „mocnego”. „Mocnego” – to wbrew pozorom nie oznacza, że konkretnego, doświadczenie pokazuje bowiem, że graczom często wystarczają ogólne zapewnienia. Tak było np. 26 lipca. Pytanie tylko, czy rynki dalej mają tyle samo cierpliwości?
Z technicznego punktu widzenia wciąż istotny jest opór w okolicach 1,2565, warto mieć też na uwadze wsparcia 1,25 oraz 1,2470. Od ponad miesiąca na wykresie widać trend wzrostowy – ale od ponad roku widać też spadkowy. Nie da się z całą pewnością przewidzieć, w którą stronę wykres pójdzie po osiągnięciu jego linii – ale jest prawdopodobne, że ewentualne ruchy, czy to potwierdzające trend, czy to dążące do wybicia się górą (jak ostatnio na EUR/PLN) mogą być gwałtowne. Fundamenty sugerują coś bardzo podobnego, a mianowicie, że wrzesień będzie czasem jeśli nie rozstrzygnięć, to przynajmniej niemałych zawirowań.
Kierunek: północ
Wyraźne osłabienie na EUR/PLN było jedynie kwestią czasu, ale jeszcze na początku tego tygodnia nie było jasne, czy to kwestia dni, tygodni czy może nawet miesiąca lub dwóch, szczególnie że czwartkowy i piątkowy ruch w kierunku 4,11 okazał się nieco przedwczesny. Tymczasem wyprzedaż stała się faktem już teraz. Napędzają ją słabe dane z polskiej gospodarki. Dynamika PKB ukształtowała się w ostatnim kwartale na poziomie 2,4 proc. r/r, choć spodziewano się 2,9 proc. r/r, przy czym poprzedni odczyt wyniósł 3,5 proc. r/r. Ewentualne nadzieje rozwiał prezes GUS Janusz Witkowski, ogłaszając, że nie ma podstaw, by sądzić, że wzrost przyspieszy w dalszej części roku. Wagę spowolnienia gospodarczego podkreśliła również Elżbieta Chojna-Duch z RPP (znana „gołębica”), dodając, że zasadna wydaje się dyskusja nad obniżkami stóp procentowych.
Spadek wartości złotego wyprowadził dziś wykres aż do poziomu 4,20. Na USD/PLN szczytem były okolice 3,35. Ok. godziny 16:00 notujemy nieco niższe kursy: 4,19 na EUR/PLN oraz 3,34 na USD/PLN. Wątpliwe jednak, by chodziło tu o wyraźniejsze powstrzymanie deprecjacji waluty z orłem białym. To jednak raczej naturalna podczas wzrostów korekta. Ważniejsze wsparcia na USD/PLN to 3,3270, 3,32. Poziomy oporu to 3,35, 3,3620 i 3,3750. Wsparciem na EUR/PLN jest linia 4,1650, niżej 4,1440 i 4,1250, u góry widzimy natomiast opór na liniach 4,20, 4,2150, 4,25.
Obraz przedstawiony we wczorajszej „Beżowej Księdze” nie jest malowany wyłącznie w ciemnych barwach. W gruncie rzeczy odnotowano poprawę sprzedaży detalicznej i sytuacji na rynku nieruchomości, zaś dynamika PKB Stanów Zjednoczonych co prawda spadła w ostatnim kwartale do 1,7%, ale był to wynik oczekiwany. Z drugiej strony dzisiaj okazało się, że wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożono w ostatnim tygodniu 374 tys., a więc o 2 tys. więcej niż poprzednio, a liczono przecież na spadek tej wartości do 370 tys. Ta niejednoznaczność skłania do podejrzeń bliskich opinii Billa Grossa z PIMCO: QE3 niedługo nadejdzie, ale nie zostanie to bynajmniej ogłoszone jutro. Warto zauważyć, że sam Bernanke czeka jeszcze zapewne na tzw. payrollsy, czyli dane z amerykańskiego rynku pracy, które zostaną opublikowane 7 września. Odczyty te uchodzą za bardzo ważne dla rynków finansowych. Zarazem 6 września odbędzie się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Wpłynie ono na rynki o ile tylko Mario Draghi powie coś „mocnego”. „Mocnego” – to wbrew pozorom nie oznacza, że konkretnego, doświadczenie pokazuje bowiem, że graczom często wystarczają ogólne zapewnienia. Tak było np. 26 lipca. Pytanie tylko, czy rynki dalej mają tyle samo cierpliwości?
Z technicznego punktu widzenia wciąż istotny jest opór w okolicach 1,2565, warto mieć też na uwadze wsparcia 1,25 oraz 1,2470. Od ponad miesiąca na wykresie widać trend wzrostowy – ale od ponad roku widać też spadkowy. Nie da się z całą pewnością przewidzieć, w którą stronę wykres pójdzie po osiągnięciu jego linii – ale jest prawdopodobne, że ewentualne ruchy, czy to potwierdzające trend, czy to dążące do wybicia się górą (jak ostatnio na EUR/PLN) mogą być gwałtowne. Fundamenty sugerują coś bardzo podobnego, a mianowicie, że wrzesień będzie czasem jeśli nie rozstrzygnięć, to przynajmniej niemałych zawirowań.
Kierunek: północ
Wyraźne osłabienie na EUR/PLN było jedynie kwestią czasu, ale jeszcze na początku tego tygodnia nie było jasne, czy to kwestia dni, tygodni czy może nawet miesiąca lub dwóch, szczególnie że czwartkowy i piątkowy ruch w kierunku 4,11 okazał się nieco przedwczesny. Tymczasem wyprzedaż stała się faktem już teraz. Napędzają ją słabe dane z polskiej gospodarki. Dynamika PKB ukształtowała się w ostatnim kwartale na poziomie 2,4 proc. r/r, choć spodziewano się 2,9 proc. r/r, przy czym poprzedni odczyt wyniósł 3,5 proc. r/r. Ewentualne nadzieje rozwiał prezes GUS Janusz Witkowski, ogłaszając, że nie ma podstaw, by sądzić, że wzrost przyspieszy w dalszej części roku. Wagę spowolnienia gospodarczego podkreśliła również Elżbieta Chojna-Duch z RPP (znana „gołębica”), dodając, że zasadna wydaje się dyskusja nad obniżkami stóp procentowych.
Spadek wartości złotego wyprowadził dziś wykres aż do poziomu 4,20. Na USD/PLN szczytem były okolice 3,35. Ok. godziny 16:00 notujemy nieco niższe kursy: 4,19 na EUR/PLN oraz 3,34 na USD/PLN. Wątpliwe jednak, by chodziło tu o wyraźniejsze powstrzymanie deprecjacji waluty z orłem białym. To jednak raczej naturalna podczas wzrostów korekta. Ważniejsze wsparcia na USD/PLN to 3,3270, 3,32. Poziomy oporu to 3,35, 3,3620 i 3,3750. Wsparciem na EUR/PLN jest linia 4,1650, niżej 4,1440 i 4,1250, u góry widzimy natomiast opór na liniach 4,20, 4,2150, 4,25.
Źródło: Adam Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).