
Data dodania: 2007-12-04 (17:00)
Zaskakująca obniżka stóp w Kanadzie, dzięki której dolar amerykański, mimo utraty wartości wobec euro, stał się wart więcej niż dolar kanadyjski. Z najniższych dziś poziomów 0,999 USDCAD (przypomnijmy, kilka tygodni temu u szczytu słabości dolara i potęgi walut surowcowych kurs ten ocierał się o poziom 0,91) kurs wyruszył na 1,0125 i potrzebuje kolejnego impulsu, aby przebić opór na 1,02.
Z punktu widzenia analizy technicznej obecnie potrzebne jest zamknięcie powyżej poziomu 100-dniowej średniej ruchomej, aby atak na najbliższy opór mógł nadejść.
Dzisiejszy dzień nie obfitował w publikacje makroekonomiczne: najważniejszym odczytem była inflacja PPI w Eurolandzie, na poziomie 3,3% r/r i 0,6% m/m (przy prognozach rzędu odpowiednio 3,1% i 0,4%). Wynik przekraczający (i tak wysokie w porównaniu z odczytami sprzed kilku miesięcy) prognozy mógł być jednym z powodów dzisiejszego umocnienia euro wobec USD. Wygląda na to, że kilka dni ruchu korekcyjnego na tej parze to wszystko, na co można było liczyć, teraz zaś w horyzoncie kilku tygodni należy nastawiać się na ruch w górę, by wreszcie osiągnąć nawet 1,50. Dolar będzie pod presją szczególnie pod koniec roku, nie tylko z powodu oczekiwań co do ruchu stóp procentowych, ale też z powodu zagrożeń ze strony sektora finansowego – nie oceniono jeszcze strat na inwestycjach w subprime mortgages, nie wiadomo więc czego spodziewać się po sprawozdaniach finansowych. Co więcej, wciąż zawyżone są rynkowe stopy procentowe w średnim terminie (dziś EURIBOR przekraczał 4,6%, podczas gdy stopa banku centralnego wynosi 4%), co oznacza, że banki wciąż są niechętne pożyczaniu sobie pieniędzy – potrzebują gotówki na nieprzewidziane sytuacje.
Złoty demonstrował dziś stoicką stabilność wobec euro – otwarcie powyżej 3,6050 i koniec dnia na 3,6150. Wydaje się, że to dzięki GPW. Spółki małe i średnie przeżyły co prawda kolejny ciężki dzień (indeks mWIG40 stracił 0,09%, sWIG80 stracił 0,68%), jednak wzrost WIG20 o 0,41% sprawił, że ogólny indeks parkietu – WIG – zamyka się na plusie, notując wzrost o 0,18%. Niewykluczone więc, że inwestorzy zagraniczni szukali materiału na inwestycje o ograniczonym ryzyku. Tak jak pisałem rano – sprawdził się scenariusz umiarkowanego przejścia kapitału z rynku długu na giełdy. Wobec dolara odnotowaliśmy umocnienie – kurs USDPLN jest w okolicach linii trendu spadkowego, pod którą tkwi od sierpnia, zamknięcie na poziomie 2,4480 daje możliwość ataku na niższe poziomy w najbliższych dniach.
Dzisiejszy dzień nie obfitował w publikacje makroekonomiczne: najważniejszym odczytem była inflacja PPI w Eurolandzie, na poziomie 3,3% r/r i 0,6% m/m (przy prognozach rzędu odpowiednio 3,1% i 0,4%). Wynik przekraczający (i tak wysokie w porównaniu z odczytami sprzed kilku miesięcy) prognozy mógł być jednym z powodów dzisiejszego umocnienia euro wobec USD. Wygląda na to, że kilka dni ruchu korekcyjnego na tej parze to wszystko, na co można było liczyć, teraz zaś w horyzoncie kilku tygodni należy nastawiać się na ruch w górę, by wreszcie osiągnąć nawet 1,50. Dolar będzie pod presją szczególnie pod koniec roku, nie tylko z powodu oczekiwań co do ruchu stóp procentowych, ale też z powodu zagrożeń ze strony sektora finansowego – nie oceniono jeszcze strat na inwestycjach w subprime mortgages, nie wiadomo więc czego spodziewać się po sprawozdaniach finansowych. Co więcej, wciąż zawyżone są rynkowe stopy procentowe w średnim terminie (dziś EURIBOR przekraczał 4,6%, podczas gdy stopa banku centralnego wynosi 4%), co oznacza, że banki wciąż są niechętne pożyczaniu sobie pieniędzy – potrzebują gotówki na nieprzewidziane sytuacje.
Złoty demonstrował dziś stoicką stabilność wobec euro – otwarcie powyżej 3,6050 i koniec dnia na 3,6150. Wydaje się, że to dzięki GPW. Spółki małe i średnie przeżyły co prawda kolejny ciężki dzień (indeks mWIG40 stracił 0,09%, sWIG80 stracił 0,68%), jednak wzrost WIG20 o 0,41% sprawił, że ogólny indeks parkietu – WIG – zamyka się na plusie, notując wzrost o 0,18%. Niewykluczone więc, że inwestorzy zagraniczni szukali materiału na inwestycje o ograniczonym ryzyku. Tak jak pisałem rano – sprawdził się scenariusz umiarkowanego przejścia kapitału z rynku długu na giełdy. Wobec dolara odnotowaliśmy umocnienie – kurs USDPLN jest w okolicach linii trendu spadkowego, pod którą tkwi od sierpnia, zamknięcie na poziomie 2,4480 daje możliwość ataku na niższe poziomy w najbliższych dniach.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska złotówka pod presją mocniejszego dolara. Co pokaże wieczorem Fed?
2025-07-30 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek środowej sesji na rynku walutowym przyniósł lekkie osłabienie polskiej waluty wobec głównych par. O poranku USD/PLN krążył wokół 3,70, EUR/PLN w rejonie 4,27, a CHF/PLN blisko 4,59. Ruchy były umiarkowane i wpisywały się w obraz z poprzednich dni, kiedy globalny dolar amerykański odzyskał nieco impetu, a złotówka oddała część wcześniejszych zysków. Na rynku dominował ton wyczekiwania na sygnały z banków centralnych, przy wciąż podwyższonej wrażliwości notowań na nowe dane makro z USA i strefy euro.
Złotówka w trybie czuwania: USD, CHF i GBP testują granice, a NOK śledzi ropę
2025-07-29 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek przyniósł na rynek walutowy spokojniejszą, choć wrażliwą na nagłówki sesję, w której polski złoty poruszał się w wąskich przedziałach wobec głównych walut. Ruchy kursów były trzymane w ryzach przez oczekiwanie na jutrzejszy komunikat Rezerwy Federalnej oraz czwartkowy szybki szacunek inflacji GUS. W połowie dnia para USD/PLN oscylowała wokół 3,67–3,70, EUR/PLN w okolicach 4,26–4,27, a GBP/PLN blisko 4,91–4,92.
Sygnały siły altów: bitcoin cash przebija 600$, litecoin wraca do gry
2025-07-28 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plW pierwszych godzinach nowego tygodnia rynek kryptowalut odzyskał wigor po burzliwym lipcu. Bitcoin utrzymuje się w okolicach 119 tys. dol., a ethereum wspina się powyżej 3,8 tys. dol. Na tle szerokiego rynku widać też mocniejsze ruchy na altach: bitcoin cash (BCH) w weekend przełamał 580 dol., a chwilami sięgał 600 dol., podczas gdy litecoin (LTC) stabilizował się w rejonie 114 dol.
Polski Złoty po 15% taryfie: spokój na rynkach, bez fajerwerków dla PLN
2025-07-28 Komentarz walutowy MyBank.plZłotówka na starcie tygodnia wchodzi w sesję bez większego impetu. Po weekendowym porozumieniu handlowym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską rynki globalne odetchnęły, ale polski złoty nie dostał wyraźnej „premii za spokój”. Na otwarciu europejskiego handlu w poniedziałek kursy w regionie poruszały się w wąskim paśmie, co sugeruje ostrożne pozycjonowanie inwestorów i czekanie na kolejne szczegóły wdrożenia umowy.
GBP w defensywie: czy funt szterling odzyska przewagę nad euro?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plW centrum uwagi inwestorów pozostaje w tym tygodniu funt brytyjski, który w relacji do euro znalazł się na poziomach niewidzianych od kilku miesięcy, a na rynku pojawiły się ponownie pytania o to, czy polityka Banku Anglii zdoła ustabilizować kurs. Funt brytyjski (GBP) wyraźnie stracił impet, gdy rynek zaczął coraz poważniej wyceniać zbliżające się cięcie stóp procentowych i jednocześnie obserwował, że inflacja – choć łagodnie maleje – nadal pozostaje powyżej oficjalnego celu.
Ropa drożeje, korona norweska słabnie: czy Norwegia celowo osłabia własną walutę?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plRopa Brent idzie w górę, ryzyko geopolityczne winduje prognozy cen surowca, a mimo to korona norweska (NOK) pozostaje jedną z najsłabszych walut rozwiniętych gospodarek. Czy to jedynie efekt łagodniejszej polityki Norges Banku i globalnej awersji do ryzyka, czy też element strategii, w której Oslo – świadomie lub nie – akceptuje słabszą koronę, by chronić budżet i wspierać eksport?
Euro po 4,25 zł, dolar 3,62 zł: dlaczego rynek złotego nawet nie mrugnął?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plZłoty wszedł w nowy dzień handlu spokojnie, jakby poza granicami kraju nie rozgrywały się spektakle z udziałem najważniejszych banków centralnych i polityków. Euro kosztowało około 4,25 zł, dolar oscylował w pobliżu 3,62 zł, a wahania najważniejszych par walutowych z udziałem polskiej waluty mieściły się w ułamkach procenta.
Frank znów w górę, dolar rośnie – czy złoty ma szansę na odbicie?
2025-07-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczął dzień w otoczeniu mieszanki czynników globalnych i krajowych, a oficjalne kursy Narodowego Banku Polskiego pokazują, że najważniejsze waluty świata lekko zyskały na wartości wobec krajowej jednostki. Jednocześnie decydenci monetarni po obu stronach Atlantyku sygnalizują wstrzymanie się z dalszymi ruchami w stopach procentowych, co schładza część wcześniejszych oczekiwań inwestorów. W tle utrzymuje się napięcie związane z ryzykiem taryfowym w relacjach między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, a warszawska giełda porusza się w rytmie nastrojów na rynkach bazowych.
Kursy walut z 23 lipca 2025: dolar, euro i frank rosną – ile kosztuje złoty?
2025-07-23 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy rynek walutowy przynosi kolejne istotne informacje dla polskich gospodarstw domowych, przedsiębiorców, inwestorów i wszystkich tych, których codzienne decyzje zależą od bieżących kursów walut. Polska złotówka od początku roku znajduje się w centrum uwagi nie tylko rodzimych analityków, ale i międzynarodowych instytucji finansowych, które śledzą jej wahania jako barometr zmian na rynkach wschodzących. Ostatnie dwadzieścia cztery godziny pokazały, że globalna koniunktura i decyzje największych banków centralnych świata wciąż odgrywają decydującą rolę w kształtowaniu kursu polskiej waluty.
Złoty kontra cła: jak umowa USA–Japonia rozpędziła kurs polskiej waluty
2025-07-23 Komentarz walutowy MyBank.plKilka ostatnich dni przyniosło na rynku walutowym dynamiczną sekwencję wydarzeń, która wyraźnie odbiła się na notowaniach polskiego złotego, giełdowych indeksach oraz nastrojach inwestorów. Katalizatorem zmian stała się ogłoszona w poniedziałek późnym wieczorem umowa handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Japonią, w myśl której administracja prezydenta Donalda Trumpa ograniczy planowane cła na japońskie samochody z pierwotnych dwudziestu pięciu do piętnastu procent, a Tokio uruchomi fundusz inwestycyjny o wartości pięciuset pięćdziesięciu miliardów dolarów, przeznaczony na projekty infrastrukturalne za oceanem.