Złoty oddala się od 3,5 – miesięcznych maksimów

Złoty oddala się od 3,5 – miesięcznych maksimów
Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Data dodania: 2012-07-30 (09:08)

Początek nowego tygodnia przynosi neutralne otwarcie na rynku złotego. Nocna próba nieznacznego umocnienia polskiej waluty została wstępnie zanegowana, a inwestorzy czekają już na rozpoczęcie sesji w Londynie i w Warszawie.

Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,12 PLN za euro, 3,35 PLN wobec dolara amerykańskie oraz 3,43 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu ustabilizowały się przy 4,917% w przypadku instrumentów 10-letnich.

Miniony tydzień przyniósł ponad 1,00% umocnienie polskiej waluty na rynku. Po wyprzedaży złotego w poniedziałek i wtorek, środa przyniosła diametralną zmianę nastrojów za sprawą komentarz prezesa EBC, Mario Draghiego, który zasugerował, iż Europejski Bank Centralny gotów jest zrobić wszystko (w ramach mandatu), aby wspomóc euro na rynku i obniżyć rentowności europejskiego długu. Rynkowa euforia po tej wypowiedzi trwała, ż do piątkowego zamknięcia, kiedy eurodolar zyskał ponad 0,3%. Równocześnie inwestorzy założyli, iż tak radykalna zmiana stanowiska prezesa EBC jest zapowiedzią zainicjowania dalszego programu SMP (europejski rynek długu) lub spodziewanej skoordynowanej akcji instytucji mającej na celu obniżenie rentowności europejskich obligacji. Pośrednio zyskały na tym bardziej ryzykowne aktywa, w tym złoty, węgierski forint czy korona czeska.

W przypadku rynku krajowego warto pamiętać, iż w dużej mierze za aktualną siłą złotego stoi wspierający go rynek polskiego długu, gdzie ostatnie 3 sesje ponownie potwierdziły, że zagraniczni inwestorzy wierzą w jego atrakcyjność (oprocentowanie 4,2% - 4,9% w zależności od terminu zapadalności) i pozytywnie różnicują go na tle np. Hiszpańskiego, a więc instrumentów, które historycznie wykazywały wysoki poziom korelacji z polskimi. Transfery pieniężne w kierunku polskiego długu są jednym z czynników stabilizujących wycenę polskiej waluty podczas ostatnich kilkunastu sesji.

Równocześnie aktualny, wysoki poziom stopy procentowej sprzyja lokowaniu środków w polskich aktywach. Stan ten (Polska – 4,75%, Strefa Euro -0,75%) najprawdopodobniej nie utrzyma się jednak długo ponieważ ostatnie dane fundamentalne (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna) z gospodarki polskiej wyraźnie wskazują, iż w najbliższych kwartałach należy spodziewać się spowolnienia. Hamowanie dynamiki może zostać dodatkowo pogłębione z uwagi na słabe perspektywy dla jednego z naszych głównych partnerów handlowych, Niemiec. Rynek kontraktów terminowych na stopę procentową FRA (forward rate agreement) wskazuje, iż w ciągu najbliższych 12 miesięcy może dojść do obniżenia kosztu kredytu w Polsce, aż o 100 pb. Naszym zdaniem najbardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie przyjęcie przez RPP gołębiej retoryki w III/IV kw. br., a następnie na początku 2013r. obcięcie stopy o 25 pb.

W rozpoczynającym się tygodniu brak jest ważniejszych wydarzeń i figur makroekonomicznych z gospodarki polskiej mogących istotnie wpłynąć na notowania. Kluczowym wydarzeniem w tygodniu będą posiedzenia gremiów decyzyjnych EBC i FED. Szczególnie należy zwrócić uwagę na czwartkowe wystąpienie prezesa EBC, Mario Draghiego, po decyzji ws. stóp procentowych. W minionym tygodniu słowa Mario Draghiego zdołały „wywrócić rynek do góry nogami”, pytanie jakie należy postawić to: czy prezes EBC zdoła spełnić przesadne oczekiwania rynkowe? Coraz wyraźniej mówi się o możliwym dalszym obniżeniu stopy procentowej w Strefie Euro ( o 25 pb. ), jednak bardziej prawdopodobnym wydaje się ponownie zainicjowanie programu SMP na rynku europejskiego długu lub skoordynowana akcja instytucji mająca na celu obniżenie rentowności europejskich papierów dłużnych.

W trakcie dzisiejszej sesji nastroje na rynkach ( w tym również na notowania polskiej waluty) warunkowane będą przez europejskie aukcje długu. Swoje papiery zaoferują m.in. Włochy, Francja czy Belgia. Szczególnie należy zwrócić uwagę na pierwsze wymienione państwo, którego 10-letnie obligacje na rynku wtórnym w dalszym ciągu wyceniane są powyżej 6,00%.

Z technicznego punktu widzenia otwarcie notowań złotego poniżej znaczącego wsparcia na 4,125 PLN wskazuje, iż jako kolejną znaczącą barierę przed dalszym umocnienie polskiej waluty w trakcie kolejnych sesji przyjmować należy pełen zakres 4,10 EUR/PLN. Równocześnie potencjalny spadkowy układ na notowaniach eurodolara, z którymi polska waluta zwyczajowo charakteryzuje się ujemną korelacją, sugeruje, iż w trakcie dzisiejszego handlu prawdopodobne jest wystąpienie korekty w kierunku okolic 4,147 – 4,15 EUR/PLN.

Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Tydzień z mocnymi danymi

Tydzień z mocnymi danymi

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Oczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Tydzień z mocnymi danymi

Tydzień z mocnymi danymi

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Oczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?
Jen reaguje na wydarzenia polityczne

Jen reaguje na wydarzenia polityczne

2024-09-30 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W piątek jen uległ dynamicznej aprecjacji. Notowania USD/JPY spadły z poziomu 146,50 do 142,00 i obecnie znajdują się już poniżej tego dolnego pułapu. To pokosie doniesień, że Liberalna Partia Demokratyczna Japonii wybrała Shigeru Ishibę na nowego lidera. Prawdopodobnie zostanie on premierem. Reakcja na rynku walutowym była gwałtowna i dynamiczna. Wcześniej mówiło się o także o możliwym przejęciu teki premiera przez Sanae Takaichi, która miałaby zastąpić ustępującego Fumio Kishidę.
Złoty zaczeka na globalne rozdanie

Złoty zaczeka na globalne rozdanie

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ten tydzień będzie dosłownie naszpikowany istotnymi danymi z USA - poznamy indeksy ISM, oraz dane z rynku pracy, w tym kluczowe odczyty w piątek - mogą one ustawić sentyment, co do dalszych ruchów FED - w tym momencie rynek jest podzielony, co do szans na kolejną 50 punktową obniżkę stóp przez FED w listopadzie. Kluczowe dla złotego notowania EURUSD weszły w konsolidację, a ważny rejon oporu przy 1,12 nie został w ubiegłym tygodniu wybity.
Czy Pekin pomoże złotemu?

Czy Pekin pomoże złotemu?

2024-09-30 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni dzień września na rynkach globalnych rozpoczyna się dość spokojnie. Wyjątkiem jest chiński rynek akcji, gdzie kontynuowane są potężne wzrosty z ubiegłego tygodnia. Czy jest to tylko chwilowy fenomen, czy też początkiem szerszego zainteresowania rynkami wschodzącymi, które dodatkowo umocni złotego? Stymulacja chińskiej gospodarki jest absolutnie tematem numer jeden na rynkach w chwili obecnej.
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.pl
Na jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena

Wyraźne umocnienie jena

2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera

Jen na fali po wyborze premiera

2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?

Dolar wraca do spadków?

2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Obserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie

Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie

2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Opublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).