
Data dodania: 2012-07-26 (09:46)
Podczas porannego, czwartkowego handlu złoty nieznacznie traci częściowo niwelując wczorajsze wzrosty. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,182 PLN za euro, 3,443 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,479 PLN wobec franka szwajcarskiego.
Ponadto rentowności polskiego długu wyraźnie spadły i ponownie zeszły poniżej poziomu 5,00% w przypadku instrumentów 10-letnich.
Wczorajszy handel przyniósł wzrost wartości złotego na rynku o ok. 0,75% głównie z uwagi na poprawę nastrojów na szerokim rynku wyrażoną we zwyżce notowań eurodolara o 0,72%. Inwestorzy zostali pozytywnie zaskoczeni wypowiedzią przedstawiciela EBC, Ewalda Nowotnego, który zasugerował, iż wehikuł ESM mógłby działać na podstawie licencji bankowej, co pozwoliłoby brać mu udział w operacjach EBC i znacząco zwiększyć „siłę-ognia”. O ile sama idea niewątpliwie przyniosłaby wsparcie dla europejskiego rynku długu (wczoraj rentowności zarówno hiszpańskich jak i włoskich obligacji znacząco spadły), to nie warto zakładać możliwości realizacji tego pomysłu w najbliższym czasie. Przede wszystkim z uwagi na fakt, iż do niedawna Mario Draghi przyjmował stanowisko, iż EBC nawet pośrednio nie będzie finansował rządów, ale również dlatego, iż obecnie trwa spór legislacyjny dot. ESM w Niemczech skutecznie blokujący progres ws. tego programu w pozostałych krajach. Aktualnie jednak wydaje się, iż rynek zaczyna powoli grać pod przyszłotygodniowe posiedzenie FOMC, stąd pole do dalszej ewentualnej aprecjacji dolara amerykańskiego się zmniejszyło. Pomimo, iż FED najprawdopodobniej nie zdecyduje się jeszcze na zainicjowanie wyczekiwanych programów stymulacyjnych dla gospodarki to wczorajsze doniesienia zaprezentowane przez WSJ skutecznie powróciły ten temat na wokandę. Pomimo wczorajszej zwyżki notowań eurodolara najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się obecnie kontynuacja wyprzedaży wspólnej waluty z uwagi na kolejne doniesienia (nad ranem Moody’s obniżył perspektywy ratingu dla 17 niemieckich banków) z Eurolandu wskazujące na pogłębianie się kryzusu w Hiszpanii oraz brak realizacji założonych programów w Grecji.
W trakcie wczorajszej sesji złoty zyskał najwięcej spośród walut koszyka Europy Środkowo – Wschodniej (EURCZK -0,19%, EURHUF -0,44%). Częściowo odpowiedzialne za to były wypowiedzi prezesa NBP, Marka Belki, który zasugerował, iż umocnienie złotego jest nieuchronne na dłuższą metę. Ponadto przedstawiciel instytucji centralnej wskazał, że polski sektor bankowy jest stabilny i wspiera wzrost gospodarczy. Drugim ważniejszym powodem pozytywnego zróżnicowania złotego na tle koszyka był powrót kapitału na rynek polskiego długu, gdzie rentowności 10-letnich obligacji dynamicznie zeszły poniżej 5,00% (otwarcie 5,03% zamkniecie 4,95%) wskazując, iż kapitał zagraniczny wykorzystał chwilowe polepszenie się nastrojów na rynku do zwiększenia ekspozycji na polski dług.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane fundamentalne z Polski dotyczące sprzedaży detalicznej (godz. 10:00, oczek. 8,9% r/r) oraz stopy bezrobocia (godz. 10:00, oczek. 12,2% r/r). Publikacje te będą jednak bazować na danych czerwcowych, a więc można zakładać, iż będą znacząco obciążone efektem EURO2012. Dlatego też najprawdopodobniej nawet pozytywne wskazania wskaźników zaprezentowanych przez GUS nie będą stanowić czynnika znacząco wpływającego na potencjalną decyzję RPP po wakacjach ( najbliższe spotkanie decyzyjne odbędzie się w dniach 4-5 wrzesień).
Nastroje w trakcie dzisiejszej sesji będą przede wszystkim kształtowane przez wypowiedzi podczas zaplanowanych wystąpień euro-decydentów (M. Draghi, spotakanie Barroso – Samaras, debata nt. budżetu we francuskim parlamencie), a wczorajsze stanowisko Ewalda Nowotnego pokazuje tylko jak duży wpływ na rynek mają insynuacja w zakresie możliwych rozwiązań dla Strefy. Dodatkowo popołudniu uwaga rynków przesunie się w kierunku Stanów Zjednoczonych, gdzie o godz. 14:30 poznamy ilość tygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (oczek. 380 tys.) oraz dane dotyczące zamówień środków trwałych (oczek. 0,4% m/m). Publikacje te rozpatrywane będą w świetle zaplanowanego na przyszły tydzień posiedzenia FOMC.
Z technicznego punktu niespodziewanie silne umocnienie złotego w kierunku 4,17 EUR/PLN spowodowane zostało realizacją tzw. short squeeze dla notowaniach eurodolara. Większość rynku grała na dalsze spadki notowań eurodolara stąd umiarkowanie pozytywna wypowiedz ze strony przedstawiciela EBC spowodowała gwałtowne zamykanie pozycji krótkich doprowadzając do podejścia pod opór na 1,215 EUR/USD. W przypadku złotego potwierdziła się teza, iż w dalszym ciągu rynek polskiego długu pełni rolę stabilizującą dla notowań polskiej waluty. Pomimo, że perspektywa szybkiego testu zakresu 4,25 EUR/PLN uległa oddaleniu to najbliższe godziny powinny przynieść próbę podejścia pod okolice oporu na 4,20 – 4,21 EUR/PLN. Tym samym umocnienie złotego poniżej 4,16 – 4,17 EUR/PLN wydaje się aktualnie mało prawdopodobne.
Wczorajszy handel przyniósł wzrost wartości złotego na rynku o ok. 0,75% głównie z uwagi na poprawę nastrojów na szerokim rynku wyrażoną we zwyżce notowań eurodolara o 0,72%. Inwestorzy zostali pozytywnie zaskoczeni wypowiedzią przedstawiciela EBC, Ewalda Nowotnego, który zasugerował, iż wehikuł ESM mógłby działać na podstawie licencji bankowej, co pozwoliłoby brać mu udział w operacjach EBC i znacząco zwiększyć „siłę-ognia”. O ile sama idea niewątpliwie przyniosłaby wsparcie dla europejskiego rynku długu (wczoraj rentowności zarówno hiszpańskich jak i włoskich obligacji znacząco spadły), to nie warto zakładać możliwości realizacji tego pomysłu w najbliższym czasie. Przede wszystkim z uwagi na fakt, iż do niedawna Mario Draghi przyjmował stanowisko, iż EBC nawet pośrednio nie będzie finansował rządów, ale również dlatego, iż obecnie trwa spór legislacyjny dot. ESM w Niemczech skutecznie blokujący progres ws. tego programu w pozostałych krajach. Aktualnie jednak wydaje się, iż rynek zaczyna powoli grać pod przyszłotygodniowe posiedzenie FOMC, stąd pole do dalszej ewentualnej aprecjacji dolara amerykańskiego się zmniejszyło. Pomimo, iż FED najprawdopodobniej nie zdecyduje się jeszcze na zainicjowanie wyczekiwanych programów stymulacyjnych dla gospodarki to wczorajsze doniesienia zaprezentowane przez WSJ skutecznie powróciły ten temat na wokandę. Pomimo wczorajszej zwyżki notowań eurodolara najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się obecnie kontynuacja wyprzedaży wspólnej waluty z uwagi na kolejne doniesienia (nad ranem Moody’s obniżył perspektywy ratingu dla 17 niemieckich banków) z Eurolandu wskazujące na pogłębianie się kryzusu w Hiszpanii oraz brak realizacji założonych programów w Grecji.
W trakcie wczorajszej sesji złoty zyskał najwięcej spośród walut koszyka Europy Środkowo – Wschodniej (EURCZK -0,19%, EURHUF -0,44%). Częściowo odpowiedzialne za to były wypowiedzi prezesa NBP, Marka Belki, który zasugerował, iż umocnienie złotego jest nieuchronne na dłuższą metę. Ponadto przedstawiciel instytucji centralnej wskazał, że polski sektor bankowy jest stabilny i wspiera wzrost gospodarczy. Drugim ważniejszym powodem pozytywnego zróżnicowania złotego na tle koszyka był powrót kapitału na rynek polskiego długu, gdzie rentowności 10-letnich obligacji dynamicznie zeszły poniżej 5,00% (otwarcie 5,03% zamkniecie 4,95%) wskazując, iż kapitał zagraniczny wykorzystał chwilowe polepszenie się nastrojów na rynku do zwiększenia ekspozycji na polski dług.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane fundamentalne z Polski dotyczące sprzedaży detalicznej (godz. 10:00, oczek. 8,9% r/r) oraz stopy bezrobocia (godz. 10:00, oczek. 12,2% r/r). Publikacje te będą jednak bazować na danych czerwcowych, a więc można zakładać, iż będą znacząco obciążone efektem EURO2012. Dlatego też najprawdopodobniej nawet pozytywne wskazania wskaźników zaprezentowanych przez GUS nie będą stanowić czynnika znacząco wpływającego na potencjalną decyzję RPP po wakacjach ( najbliższe spotkanie decyzyjne odbędzie się w dniach 4-5 wrzesień).
Nastroje w trakcie dzisiejszej sesji będą przede wszystkim kształtowane przez wypowiedzi podczas zaplanowanych wystąpień euro-decydentów (M. Draghi, spotakanie Barroso – Samaras, debata nt. budżetu we francuskim parlamencie), a wczorajsze stanowisko Ewalda Nowotnego pokazuje tylko jak duży wpływ na rynek mają insynuacja w zakresie możliwych rozwiązań dla Strefy. Dodatkowo popołudniu uwaga rynków przesunie się w kierunku Stanów Zjednoczonych, gdzie o godz. 14:30 poznamy ilość tygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (oczek. 380 tys.) oraz dane dotyczące zamówień środków trwałych (oczek. 0,4% m/m). Publikacje te rozpatrywane będą w świetle zaplanowanego na przyszły tydzień posiedzenia FOMC.
Z technicznego punktu niespodziewanie silne umocnienie złotego w kierunku 4,17 EUR/PLN spowodowane zostało realizacją tzw. short squeeze dla notowaniach eurodolara. Większość rynku grała na dalsze spadki notowań eurodolara stąd umiarkowanie pozytywna wypowiedz ze strony przedstawiciela EBC spowodowała gwałtowne zamykanie pozycji krótkich doprowadzając do podejścia pod opór na 1,215 EUR/USD. W przypadku złotego potwierdziła się teza, iż w dalszym ciągu rynek polskiego długu pełni rolę stabilizującą dla notowań polskiej waluty. Pomimo, że perspektywa szybkiego testu zakresu 4,25 EUR/PLN uległa oddaleniu to najbliższe godziny powinny przynieść próbę podejścia pod okolice oporu na 4,20 – 4,21 EUR/PLN. Tym samym umocnienie złotego poniżej 4,16 – 4,17 EUR/PLN wydaje się aktualnie mało prawdopodobne.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.