Data dodania: 2012-06-29 (19:06)
W ostatnim tygodniu czerwca złoty umocnił się w relacji do głównych waluty, zachowując się relatywnie silniej niż to wynikałoby z rynkowego kontekstu. Moment zawahania przyszedł tylko w czwartek, gdy na fali gorszy nastrojów tuż przed szczytem Unii Europejskiej, stracił on wyraźnie na wartości. Jednak już w piątek straty te zostały odrobione z nawiązką.
Kurs USD/PLN spadł tego dnia do 3,3290 zł z 3,4442 dzień wcześniej, natomiast EUR/PLN cofnął się do 4,2240 zł z 4,2856 zł. Wsparciem dla polskiej waluty, podobnie jak dla szerokiej grupy aktywów uważanych za ryzykowne, stały się ustalenia europejskich przywódców podczas szczytu w Brukseli. Poprzeczka oczekiwań była zawieszona tak nisko, że zgoda na interwencję EFSF/ESM na rynku obligacji oraz na bezpośrednie dokapitalizowanie banków, wywołała euforię na wszystkich rynkach. Giełdy we Frankfurcie i Paryżu zyskały po prawie 4%. Wall Street rozpoczęło notowania do blisko 2% wzrostów. Kurs EUR/USD wspiął się z 1,2450 do 1,2691 dolara. Ropa natomiast podrożała o prawie 5%, a miedź o 4%.
Ustalenia europejskich polityków przedłużają okres dominacji nadziei na rynkach finansowych przynajmniej do zaplanowanego na czwartek posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Oczekiwana obniżka stóp procentowych w Eurolandzie o 25 punktów bazowych dodatkowo te nadzieje wzmacnia. Nie można jednak zapominać, że otoczenie makroekonomiczne wciąż jest niesprzyjające, a zewsząd płyną sygnały spowolnienia gospodarczego. Do czasu aż nie pojawią się pierwsze optymistyczne sygnały, każda poprawa rynkowej koniunktury musi być traktowana w kategoriach wzrostowego odbicia. Dlatego też, jak już wygasną emocje związane z unijnym szczytem, a później z posiedzeniem ECB, rynki wrócą do szarej rzeczywistości słabych danych makroekonomicznych.
Piątkowe umocnienie złotego robi wrażenie. Długie czarne świece wyrysowane na wykresach dziennych USD/PLN i EUR/PLN zwiększają szanse na przełamanie czerwcowych dołków (4,22 zł w przypadku euro i 3,32 zł w przypadku dolara). Nie dają jednak gwarancji, że do tego dojdzie. O tym przekonamy się w poniedziałek, obserwując zachowanie rynków, które na trzeźwo i z pewnym dystansem spojrzą na ustalenia europejskich polityków.
W przyszłym tygodniu rynki będą żyły dwiema grupami wydarzeń. Z jednej strony będą to posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii (oraz Rady Polityki Pieniężnej w Polsce). Z drugiej, licznie publikowane dane makroekonomiczne (przede wszystkim indeksy PMI/ISM i dane z rynku pracy w USA). Ta pierwsza grupa powinna zapewnić dobre nastroje, zwiększając apetyt na ryzyko, a tym samym i popyt na złotego. Jeżeli dane makro nie wystraszą inwestorów, optymistyczne nastroje utrzymają się jeszcze tydzień.
Ustalenia europejskich polityków przedłużają okres dominacji nadziei na rynkach finansowych przynajmniej do zaplanowanego na czwartek posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Oczekiwana obniżka stóp procentowych w Eurolandzie o 25 punktów bazowych dodatkowo te nadzieje wzmacnia. Nie można jednak zapominać, że otoczenie makroekonomiczne wciąż jest niesprzyjające, a zewsząd płyną sygnały spowolnienia gospodarczego. Do czasu aż nie pojawią się pierwsze optymistyczne sygnały, każda poprawa rynkowej koniunktury musi być traktowana w kategoriach wzrostowego odbicia. Dlatego też, jak już wygasną emocje związane z unijnym szczytem, a później z posiedzeniem ECB, rynki wrócą do szarej rzeczywistości słabych danych makroekonomicznych.
Piątkowe umocnienie złotego robi wrażenie. Długie czarne świece wyrysowane na wykresach dziennych USD/PLN i EUR/PLN zwiększają szanse na przełamanie czerwcowych dołków (4,22 zł w przypadku euro i 3,32 zł w przypadku dolara). Nie dają jednak gwarancji, że do tego dojdzie. O tym przekonamy się w poniedziałek, obserwując zachowanie rynków, które na trzeźwo i z pewnym dystansem spojrzą na ustalenia europejskich polityków.
W przyszłym tygodniu rynki będą żyły dwiema grupami wydarzeń. Z jednej strony będą to posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii (oraz Rady Polityki Pieniężnej w Polsce). Z drugiej, licznie publikowane dane makroekonomiczne (przede wszystkim indeksy PMI/ISM i dane z rynku pracy w USA). Ta pierwsza grupa powinna zapewnić dobre nastroje, zwiększając apetyt na ryzyko, a tym samym i popyt na złotego. Jeżeli dane makro nie wystraszą inwestorów, optymistyczne nastroje utrzymają się jeszcze tydzień.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?