
Data dodania: 2012-05-25 (09:20)
W trakcie porannego, piątkowego handlu złoty stabilizuje się po wcześniejszej próbie ok. 3 groszowego umocnienia. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,362 PLN za euro, 3,476 PLN względem dolara amerykańskiego 3,624 PLN wobec franka szwajcarskiego.
Rentowności polskiego długu nieznacznie wzrosły i wynoszą obecnie 5,467% w przypadku instrumentów 10 – letnich notowanych na rynku wtórnym.
W trakcie wczorajszej sesji złoty nieznacznie zyskał (0,55%). Ponadto pozostałe pary z koszyka Europy Środkowo-Wschodniej również zaliczyły względnie udaną sesje – wycena forinta wzrosła o 0,67%, a korony czeskiej o 0,34%. Bezpośrednim powodem nieznacznej poprawy sentymentu wokół bardziej ryzykownych aktywów było odbicie notowań eurodolara z obszaru blisko 2-letnich minimów. Traktować można to jako techniczne odreagowanie po tym jak inwestorzy poznali wczorajsze kiepskie odczyty fundamentalne z gospodarek Strefy, który potwierdziły, iż lokalna lokomotywa, Niemcy, również nie są odporne na kryzys (przemysłowy PMI 45 pkt, wobec oczek. 47 pkt). Dopiero późniejsze publikacje ze Stanów Zjednoczonych (gorsze dane dot. zamówień na dobra trwałego użytku oraz spadek nowego wskaźnika przemysłowego wskaźnika PMI do 53,9pkt) chwilowo osłabiły dolara – wspomagając wspólną walutę.
Z punktu widzenia czynników lokalnych w trakcie wczorajszego handlu poznaliśmy minutes z majowego posiedzenia RPP podczas, którego zapadała decyzja o podwyższeniu kosztu kredytu o 25pb. Zapiski pokazały, iż część członków gremium przedstawiła argumenty mówiące, że potrzebna może być kolejna podwyżka stóp procentowych. Informacje te są jednak nierozstrzygające w świetle wzrostu znaczenia zewnętrznych czynników ryzyka w postaci spowolnienia w Niemczech i eskalacji kryzysu w Strefie, niemniej w przypadku dalszego osłabienia złotego należy oczekiwać wzrostu jastrzębiej retoryki wśród decydentów.
Warto również zwrócić uwagę na wczorajszą wypowiedz członka RPP, Jerzego Hausnera, który zaznaczył, iż kluczową kwestią dla Rady może być publikacja lipcowej projekcji inflacyjnej NBP. Należy przypomnieć, że w pierwszym kwartale 2012r. odczyty wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych uporczywie pozostawał powyżej celu inflacyjnego NPB (2,5% +/-1%).
Podczas dzisiejszej sesji, o godz. 10:00, poznamy odczyty fundamentalne przygotowane przez GUS: dynamikę sprzedaży detalicznej za kwiecień (oczek. 9,45% r/r) oraz stopy bezrobocia (oczek. 12,8% ). Warto jednak zwrócić uwagę, iż są to odczyty za kwiecień, a więc nieobarczone majową decyzją Rady, stąd ich wymowa powinna mieć ograniczony wpływ na rynek.
W kalendarzu szerokiego rynku jedyną znaczącą figura będzie publikacja finalnego indeksu Uniwersytetu Michigan (oczek. 77,8 pkt) zaplanowana na godz. 15:55. Ostatnie trzy odczyty wskaźnika oscylowały blisko 3-letnich maksimów, wskazując na zaskakujący optymizm amerykańskich gospodarstw domowych. Dzisiejsza publikacja stanowić będzie jedynie 40% uzupełnienie wartości wstępnej z początku miesiąca.
Z technicznego punktu widzenia koniec tygodnia powinien przynieść nieznaczną poprawę nastrojów na rynkach. Eurodolar oddalił się od blisko 2-letnich minimów, a na złotym widzieliśmy próbę sforsowania wsparcia na 4,35 EUR/PLN. Ostatnia sesja w kończącym się tygodniu może skłonić część inwestorów do zamknięcia zyskownych, krótkich pozycji zakładających spadek wartości wspólnej waluty – skorzystać na tym powinien również złoty, którego notowania stabilizowane są ostatnio przez potencjalną możliwość wzrostu aktywności instytucji centralnych. Z punktu widzenia technicznego złoty tkwi w wąskiej konsolidacji z zakresu 4,40 – 4,35 EUR/PLN, jako znaczące wsparcie należy rozpatrywać 4,30 EUR/PLN poniżej, którego, w opinii uczestników rynku, polska waluta wydaje się „względnie droga” w świetle potencjalnych zagrożeń płynących ze Strefy.
W trakcie wczorajszej sesji złoty nieznacznie zyskał (0,55%). Ponadto pozostałe pary z koszyka Europy Środkowo-Wschodniej również zaliczyły względnie udaną sesje – wycena forinta wzrosła o 0,67%, a korony czeskiej o 0,34%. Bezpośrednim powodem nieznacznej poprawy sentymentu wokół bardziej ryzykownych aktywów było odbicie notowań eurodolara z obszaru blisko 2-letnich minimów. Traktować można to jako techniczne odreagowanie po tym jak inwestorzy poznali wczorajsze kiepskie odczyty fundamentalne z gospodarek Strefy, który potwierdziły, iż lokalna lokomotywa, Niemcy, również nie są odporne na kryzys (przemysłowy PMI 45 pkt, wobec oczek. 47 pkt). Dopiero późniejsze publikacje ze Stanów Zjednoczonych (gorsze dane dot. zamówień na dobra trwałego użytku oraz spadek nowego wskaźnika przemysłowego wskaźnika PMI do 53,9pkt) chwilowo osłabiły dolara – wspomagając wspólną walutę.
Z punktu widzenia czynników lokalnych w trakcie wczorajszego handlu poznaliśmy minutes z majowego posiedzenia RPP podczas, którego zapadała decyzja o podwyższeniu kosztu kredytu o 25pb. Zapiski pokazały, iż część członków gremium przedstawiła argumenty mówiące, że potrzebna może być kolejna podwyżka stóp procentowych. Informacje te są jednak nierozstrzygające w świetle wzrostu znaczenia zewnętrznych czynników ryzyka w postaci spowolnienia w Niemczech i eskalacji kryzysu w Strefie, niemniej w przypadku dalszego osłabienia złotego należy oczekiwać wzrostu jastrzębiej retoryki wśród decydentów.
Warto również zwrócić uwagę na wczorajszą wypowiedz członka RPP, Jerzego Hausnera, który zaznaczył, iż kluczową kwestią dla Rady może być publikacja lipcowej projekcji inflacyjnej NBP. Należy przypomnieć, że w pierwszym kwartale 2012r. odczyty wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych uporczywie pozostawał powyżej celu inflacyjnego NPB (2,5% +/-1%).
Podczas dzisiejszej sesji, o godz. 10:00, poznamy odczyty fundamentalne przygotowane przez GUS: dynamikę sprzedaży detalicznej za kwiecień (oczek. 9,45% r/r) oraz stopy bezrobocia (oczek. 12,8% ). Warto jednak zwrócić uwagę, iż są to odczyty za kwiecień, a więc nieobarczone majową decyzją Rady, stąd ich wymowa powinna mieć ograniczony wpływ na rynek.
W kalendarzu szerokiego rynku jedyną znaczącą figura będzie publikacja finalnego indeksu Uniwersytetu Michigan (oczek. 77,8 pkt) zaplanowana na godz. 15:55. Ostatnie trzy odczyty wskaźnika oscylowały blisko 3-letnich maksimów, wskazując na zaskakujący optymizm amerykańskich gospodarstw domowych. Dzisiejsza publikacja stanowić będzie jedynie 40% uzupełnienie wartości wstępnej z początku miesiąca.
Z technicznego punktu widzenia koniec tygodnia powinien przynieść nieznaczną poprawę nastrojów na rynkach. Eurodolar oddalił się od blisko 2-letnich minimów, a na złotym widzieliśmy próbę sforsowania wsparcia na 4,35 EUR/PLN. Ostatnia sesja w kończącym się tygodniu może skłonić część inwestorów do zamknięcia zyskownych, krótkich pozycji zakładających spadek wartości wspólnej waluty – skorzystać na tym powinien również złoty, którego notowania stabilizowane są ostatnio przez potencjalną możliwość wzrostu aktywności instytucji centralnych. Z punktu widzenia technicznego złoty tkwi w wąskiej konsolidacji z zakresu 4,40 – 4,35 EUR/PLN, jako znaczące wsparcie należy rozpatrywać 4,30 EUR/PLN poniżej, którego, w opinii uczestników rynku, polska waluta wydaje się „względnie droga” w świetle potencjalnych zagrożeń płynących ze Strefy.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar chwilowo bez kierunku?
09:37 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
07:51 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
07:05 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu
2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.