
Data dodania: 2012-05-07 (10:25)
Początek nowego tygodnia przynosi wyraźne osłabienie notowań złotego na rynku. Polska waluta wyceniana jest na: 4,20 PLN za euro, 3,24 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,5 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego pozostają stabilne i wynoszą aktualnie 5,289% w przypadku instrumentów 10-letnich.
Złotemu nie sprzyja sytuacja na szerokim rynku, gdzie inwestorzy negatywnie zareagowali na wyniki weekendowych wyborów we Francji i w Grecji. W pierwszym przypadku wstępną większość głosów zdobył kandydat socjalistów, Francois Hollande co podniosło obawy o kontynuację polityki konsolidacji fiskalnej w Europie. W drugim przypadku partiom popierającym reformy i oszczędności narzucone Grecji przez międzynarodowych pożyczkodawców nie udało się zdobyć większości w tamtejszym 300-osobowym parlamencie. Wejście do parlamentu skrajnych formacji politycznych wskazuje na narastającą frustracje w tamtejszym społeczeństwie i wprowadza czynniki ryzyka, iż Grecja może porzucić dotychczasowe planowane reformy strukturalne. Powyższe wydarzenia znalazły odzwierciedlenie w nastrojach na rynkach, gdzie eurodolar otworzył się pro-spadkową luką, która wypadła poniżej znaczącego poziomu 1,30 EUR/USD, tym samym zwiększając awersję do ryzyka i bezpośrednio uderzając w waluty typu emerging markets (w tym PLN).
Na rynku złotego najważniejszą figurą w nadchodzącym tygodniu będzie środowa decyzja RPP dotycząca stóp procentowych. Kontrakty typu forward rate agreement (FRA’s) wskazują, iż aktualne szanse na podwyżkę kosztu kredytu wynoszą obecnie ok. 50%, niemniej w świetle ostatnich gorszych od oczekiwań danych fundamentalnych, gremium najprawdopodobniej nie zdecyduje się na podwyższenie stopy. Pomimo utrzymywania się wysokiej inflacji to potencjalna skala zagrożeń zewnętrznych wydaje się zbyt duża (w tym głębszego spowolnienia w Niemczech), aby nawet jednorazowe zacieśnienie polityki monetarnej mogło mieć miejsce.
Podczas dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z rynku polskiego, poznamy jedynie poziom rezerw walutowych w NBP, który zwyczajowo nie wywołuje większej reakcji na rynkach. Dużo ważniejszymi figurami będą odczyty fundamentalne z szerokiego rynku. O godz. 10:30 poznamy odczyt indeksu Sentix (oczek. -15,7pkt) dla Strefy Euro, jednak to zamówienia w niemieckim przemyśle (godz. 12:00) skupią uwagę inwestorów, którzy opublikowaną wartość (oczek. 0,5% m/m) zestawiać będą z ostatnimi słabszymi danymi przemysłowymi z tamtejszej gospodarki. Ponadto w dalszym ciągu dyskontowane będą potencjalne scenariusze związane z wynikami wyborów we Francji i przede wszystkim w Grecji, wspierane najprawdopodobniej przez wypowiedzi poszczególnych europejskich decydentów.
Z technicznego punktu widzenia szybki spadek wartości złotego powinien napotkać opór w rejonie 4,20 – 4,21 EUR/PLN, ze względu na prawdopodobny wzrost aktywności BGK w tym zakresie oraz możliwość wystąpienia potencjalnej korekty połączonej z częściowym wytłumieniem negatywnych nastrojów na rynkach po skrajnie negatywnym otwarciu. Niemniej nawet chwilowy powrót w kierunku 4,18 EUR/PLN nie neguje aktualnego obrazu technicznego, który wyraźnie premiuje graczy zakładających dalszy spadek wartości złotego na rynku.
Na rynku złotego najważniejszą figurą w nadchodzącym tygodniu będzie środowa decyzja RPP dotycząca stóp procentowych. Kontrakty typu forward rate agreement (FRA’s) wskazują, iż aktualne szanse na podwyżkę kosztu kredytu wynoszą obecnie ok. 50%, niemniej w świetle ostatnich gorszych od oczekiwań danych fundamentalnych, gremium najprawdopodobniej nie zdecyduje się na podwyższenie stopy. Pomimo utrzymywania się wysokiej inflacji to potencjalna skala zagrożeń zewnętrznych wydaje się zbyt duża (w tym głębszego spowolnienia w Niemczech), aby nawet jednorazowe zacieśnienie polityki monetarnej mogło mieć miejsce.
Podczas dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z rynku polskiego, poznamy jedynie poziom rezerw walutowych w NBP, który zwyczajowo nie wywołuje większej reakcji na rynkach. Dużo ważniejszymi figurami będą odczyty fundamentalne z szerokiego rynku. O godz. 10:30 poznamy odczyt indeksu Sentix (oczek. -15,7pkt) dla Strefy Euro, jednak to zamówienia w niemieckim przemyśle (godz. 12:00) skupią uwagę inwestorów, którzy opublikowaną wartość (oczek. 0,5% m/m) zestawiać będą z ostatnimi słabszymi danymi przemysłowymi z tamtejszej gospodarki. Ponadto w dalszym ciągu dyskontowane będą potencjalne scenariusze związane z wynikami wyborów we Francji i przede wszystkim w Grecji, wspierane najprawdopodobniej przez wypowiedzi poszczególnych europejskich decydentów.
Z technicznego punktu widzenia szybki spadek wartości złotego powinien napotkać opór w rejonie 4,20 – 4,21 EUR/PLN, ze względu na prawdopodobny wzrost aktywności BGK w tym zakresie oraz możliwość wystąpienia potencjalnej korekty połączonej z częściowym wytłumieniem negatywnych nastrojów na rynkach po skrajnie negatywnym otwarciu. Niemniej nawet chwilowy powrót w kierunku 4,18 EUR/PLN nie neguje aktualnego obrazu technicznego, który wyraźnie premiuje graczy zakładających dalszy spadek wartości złotego na rynku.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
12:13 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).