
Data dodania: 2007-11-28 (12:27)
Kurs euro, podobnie jak kursy innych europejskich walut, w środę mocno spadł w relacji do dolara. Spadek ten, chociaż próbuje się go łączyć z czynnikami fundamentalnymi, ma przede wszystkim wymiar techniczny i jest korektą wcześniejszych silnych wzrostów EUR/USD, które w ostatni piątek doprowadziły tę parę do nowego rekordu wszech czasów na poziomie 1,4964 dolara.
O godzinie 11:35 kurs EUR/USD testował poziom 1,4733 dolara, wobec 1,4825 wczoraj na zamknięciu dnia i wobec dzisiejszego minimum na 1,4721 dolara, kiedy miał on najniższy poziom od ponad tygodnia.
Umocnienie dolara na świecie wiązane jest z nformacjami o dokapitalizowaniu kwotą 7,5 mld dolarów przez fundusz Abu Dhabi Investment Authority, amerykańskiego giganta finansowego Citigroup, który przeżywa kłopoty w związku z kryzysem na rynku ryzykownych kredytów hipotecznych. Krok ten podniósł nieco poziom zaufania dla instytucji finansowych z USA, a więc i pośrednio również do dolara.
Zwraca się również uwagę, że przyczyną osłabienia wspólnej waluty mogą być najgorsze od dwóch lat nastroje niemieckich konsumentów, o czym poinformował opublikowany dziś przez instytut badań rynkowych GfK, indeks nastrojów konsumentów. W grudniu spadł on do 4,3 pkt. z 4,8 pkt. w listopadzie.
Oba czynniki są jednak raczej prostym wytłumaczeniem obserwowanych dziś na forexie zjawisk, niż faktycznym ich skutkiem. Temat pomocy dla Citigroup znany był już w poniedziałek wieczorem, natomiast indeks publikowany przez GfK jest mało znaczącą „figurą”, która zwykle ginie wśród innych publikacji makroekonomicznych.
Ponadto można się też zastanowić, dlaczego oba wspomniane czynniki są ważniejsze niż wczorajsze wieczorne doniesienia mówiące o szacowanym w listopadzie wzroście inflacji CPI w Niemczech aż do 3 proc.? Czy dzisiejsze poranne dane o najwyższej w historii, bo sięgającej 12,3 proc. w relacji rocznej (prognoza: 11,5 proc.), październikowej dynamice podaży pieniądza M3 w strefie euro. Są to czynniki, które wprost sugerują zagrożenie podwyżką stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny, czyli mogące pomagać wspólnej walucie.
Dlatego bardziej przemawiającym do wyobraźni fundamentalnym wyjaśnieniem umocnienia dolara w relacji do euro i innych głównych walut, byłoby to mówiące o umocnieniu w oczekiwaniu na jutrzejszą korektę w górę danych o amerykańskim wzroście gospodarczym. Analitycy prognozują, że w III kwartale PKB wzrósł o 4,8 proc., wobec 3,9 proc. szacowanych jeszcze przed miesiącem.
Dziś, oprócz wspomnianego raportu o podaży pieniądza, zostanie jeszcze opublikowana grupa danych z USA. O godzinie 14:30 będzie to październikowy raport o zamówieniach na dobra trwałego użytku (prognoza: bez zmian), o 16-tej dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym (prognoza: -0,8 proc.), a o 20-tej raport Fed o stanie amerykańskiej gospodarki zwany Beżową Księgą.
Z tej grupy większy wpływ na forem może mieć tylko ta pierwsza publikacja. Dane z rynku nieruchomości, co m.in. pokazała wczorajsza publikacja raportu S&P/Case Schiller, nieco się „przejadły” i tylko bardzo silne różnice w stosunku do oczekiwań są zauważane. Beżowa Księga natomiast nie powinna wnieść nic nowego do obrazu sytuacji gospodarczej, w stosunku do tego, o czym rynek mógł się dowiedzieć z publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC.
Dzisiejsze, ale też i piątkowe silne spadki EUR/USD, przede wszystkim noszą znamiona ruch korekcyjnego, dlatego też ich potencjalny zasięg może określać analiza techniczna. Jeżeli przyjąć, że zniżka ta przybiera formę widocznego obecnie na wykresie godzinowym korekcyjnego zygzaka ABC o równiej pierwszej i ostatniej fali, to niewykluczone, że spadkiem do 1,4721 zasięg korekty został już wyczerpany. Nieco mniej optymistycznie prezentuje się ocena ruchu korekcyjnego przez pryzmat wykresu dziennego. Wykres ów od połowy sierpnia br. porusza się w kanale wzrostowym. Jego dolnego ograniczenie, wyznaczające potencjalny zasięg korekty, znajduje się aktualnie na poziomie 1,4650 dolara. Ten poziom wydaje się bardziej prawdopodobnym poziomem zakończenia korekty..
Umocnienie dolara na świecie wiązane jest z nformacjami o dokapitalizowaniu kwotą 7,5 mld dolarów przez fundusz Abu Dhabi Investment Authority, amerykańskiego giganta finansowego Citigroup, który przeżywa kłopoty w związku z kryzysem na rynku ryzykownych kredytów hipotecznych. Krok ten podniósł nieco poziom zaufania dla instytucji finansowych z USA, a więc i pośrednio również do dolara.
Zwraca się również uwagę, że przyczyną osłabienia wspólnej waluty mogą być najgorsze od dwóch lat nastroje niemieckich konsumentów, o czym poinformował opublikowany dziś przez instytut badań rynkowych GfK, indeks nastrojów konsumentów. W grudniu spadł on do 4,3 pkt. z 4,8 pkt. w listopadzie.
Oba czynniki są jednak raczej prostym wytłumaczeniem obserwowanych dziś na forexie zjawisk, niż faktycznym ich skutkiem. Temat pomocy dla Citigroup znany był już w poniedziałek wieczorem, natomiast indeks publikowany przez GfK jest mało znaczącą „figurą”, która zwykle ginie wśród innych publikacji makroekonomicznych.
Ponadto można się też zastanowić, dlaczego oba wspomniane czynniki są ważniejsze niż wczorajsze wieczorne doniesienia mówiące o szacowanym w listopadzie wzroście inflacji CPI w Niemczech aż do 3 proc.? Czy dzisiejsze poranne dane o najwyższej w historii, bo sięgającej 12,3 proc. w relacji rocznej (prognoza: 11,5 proc.), październikowej dynamice podaży pieniądza M3 w strefie euro. Są to czynniki, które wprost sugerują zagrożenie podwyżką stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny, czyli mogące pomagać wspólnej walucie.
Dlatego bardziej przemawiającym do wyobraźni fundamentalnym wyjaśnieniem umocnienia dolara w relacji do euro i innych głównych walut, byłoby to mówiące o umocnieniu w oczekiwaniu na jutrzejszą korektę w górę danych o amerykańskim wzroście gospodarczym. Analitycy prognozują, że w III kwartale PKB wzrósł o 4,8 proc., wobec 3,9 proc. szacowanych jeszcze przed miesiącem.
Dziś, oprócz wspomnianego raportu o podaży pieniądza, zostanie jeszcze opublikowana grupa danych z USA. O godzinie 14:30 będzie to październikowy raport o zamówieniach na dobra trwałego użytku (prognoza: bez zmian), o 16-tej dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym (prognoza: -0,8 proc.), a o 20-tej raport Fed o stanie amerykańskiej gospodarki zwany Beżową Księgą.
Z tej grupy większy wpływ na forem może mieć tylko ta pierwsza publikacja. Dane z rynku nieruchomości, co m.in. pokazała wczorajsza publikacja raportu S&P/Case Schiller, nieco się „przejadły” i tylko bardzo silne różnice w stosunku do oczekiwań są zauważane. Beżowa Księga natomiast nie powinna wnieść nic nowego do obrazu sytuacji gospodarczej, w stosunku do tego, o czym rynek mógł się dowiedzieć z publikacji protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC.
Dzisiejsze, ale też i piątkowe silne spadki EUR/USD, przede wszystkim noszą znamiona ruch korekcyjnego, dlatego też ich potencjalny zasięg może określać analiza techniczna. Jeżeli przyjąć, że zniżka ta przybiera formę widocznego obecnie na wykresie godzinowym korekcyjnego zygzaka ABC o równiej pierwszej i ostatniej fali, to niewykluczone, że spadkiem do 1,4721 zasięg korekty został już wyczerpany. Nieco mniej optymistycznie prezentuje się ocena ruchu korekcyjnego przez pryzmat wykresu dziennego. Wykres ów od połowy sierpnia br. porusza się w kanale wzrostowym. Jego dolnego ograniczenie, wyznaczające potencjalny zasięg korekty, znajduje się aktualnie na poziomie 1,4650 dolara. Ten poziom wydaje się bardziej prawdopodobnym poziomem zakończenia korekty..
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.
Czy euro zbliży złotego do granicy 5 zł po wyborze prezydenta elekta Karola Nawrockiego?
2025-06-02 Analizy walutowe MyBank.plKarol Nawrocki – dla jednych wizjoner, dla innych polityczny hazardzista – wciąż czeka na oficjalne zaprzysiężenie, ale rynki już dziś wyceniają, ile kosztować może jego debiut w Pałacu Prezydenckim. W pierwszych godzinach po ogłoszeniu wyników euro kosztowało około 4,28 PLN, a więc daleko od psychologicznej „piątki”, lecz pamięć pandemii i skoku do 4,64 PLN pozostaje świeża. Pytanie, czy kurs walut – przede wszystkim EUR/PLN – może tym razem wspiąć się wyżej, brzmi jak stres-test dla wiary w instytucje państwa, a nie tylko arytmetyka popytu i podaży.