Data dodania: 2012-04-11 (10:29)
Po wczorajszym handlu na rynkach finansowych już nie ma wątpliwości, iż kryzys zadłużenia w strefie euro będzie tematem przewodnim na najbliższe kilkanaście dni. Jeszcze parę tygodni temu, gdy informacje napływające z Europy sprzyjały wzrostowi awersji do ryzyka, niezachwiany optymizm inwestorów z USA przyćmiewał wszelkie obawy.
We wtorek było jednak inaczej, a indeksy na Wall Street zaliczyły najgorszą sesję w tym roku. Dow Jones, S&P 500 oraz Nasdaq pospadały o ponad 1,5 proc. w ślad za solidną przeceną w Europie (od ponad 2 proc. w Niemczech do aż 5 proc. we Włoszech). Inwestorzy wreszcie zrozumieli, że nie da się już dłużej ignorować fatalnej sytuacji w finansach publicznych Hiszpanii, a wysiłki hiszpańskiego rządu na rzecz uspokojenia rynków finansowych są niewystarczające. Nieoczekiwanie zapowiedziane wczoraj przez premiera Mariano Rajoya dodatkowe 10 mld euro oszczędności budżetowych nie uchroniło rządowych obligacji przed kontynuacją przeceny. Rentowności dziesięcioletnich papierów wzrosły we wtorek o ponad 20 pkt. bazowych i sięgnęły 5,98 proc. po tym, jak minister gospodarki Luis de Guindos odmówił komentarza w kwestii wykluczenia zewnętrznej pomocy finansowej dla Hiszpanii. Sytuacji nie poprawił też prezes Banku Hiszpanii Miguel Angel Fernandez Ordonez, który stwierdził, że krajowe banki mogą potrzebować dodatkowego wsparcia kapitałowego, jeśli gospodarka skurczy się o więcej niż oczekiwane 1,7 proc. Począwszy od 2 marca, kiedy premier Hiszpanii Mariano Rajoy poinformował, że deficyt budżetowy kraju w 2012 r. będzie znacznie wyższy od wcześniej planowanego (5,8 proc. wobec ustalonych z KE 4,4 proc.), rentowności hiszpańskiego długu skoczyły o ponad 1 pkt. proc. Skok do 7 proc. może zająć już dużo mniej czasu, a wtedy będą to już poziomy zbliżone do tych, przy których Grecja, Irlandia i Portugalia były zmuszone zwracać się o pomoc finansową do UE i MFW. Inwestorzy zdają sobie z tego sprawę, jak również z faktu, że obecnie dostępne kapitały Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego wynoszą niecałe 250 mld euro, co w kontekście pomocy dla czwartej gospodarki Eurolandu jest niewystarczające. Dodatkowo w ślad za przeceną hiszpańskiego długu wyprzedawane są rządowe obligacje Włoch, mimo że rząd premiera Montiego zgodnie z planem realizuje reformy gospodarcze. Rentowności włoskich dziesięciolatek wzrosły już ponad 5,7 proc., co poważnie komplikuje sprawę rolowania długu, którego znaczna część przypada właśnie na kwiecień. Już dziś zaufanie do włoskiego długu zostanie przetestowane podczas aukcji bonów skarbowych za 11 mld euro oraz jutrzejszej aukcji obligacji za 5 mld euro.
Trudno spodziewać się prędkiej reakcji europejskich polityków na rzecz zażegnania rynkowych obaw. Nie minęły jeszcze dwa tygodnie od ostatniego szczytu unijnego, który przyniósł zwiększenie mocy pożyczkowych funduszy ratunkowych, jednak w niewystarczającym zakresie. W obecnej sytuacji inwestorów może uspokoić zwiększenie dostępnych funduszy przez MFW, o czym spekuluje się w ostatnich dniach. Szczyt MFW zaplanowany jest jednak dopiero na 20 kwietnia, a i sama zgoda jego członków (przede wszystkim USA, Chin, Japonii i Kanady) nie jest pewna. To daje ponad tydzień niepewności, która może wyraźnie zachwiać rynkiem finansowym. W międzyczasie sytuację na europejskim rynku długu może jeszcze ratować Europejki Bank Centralny, dokonując interwencyjnego skupu obligacji, jednak będą do działania skuteczne tylko na krótką metę. W efekcie należy się liczyć, że awersja do ryzyka zdominuje nastroje rynkowe, a kilkuprocentowa przecena dosięgnie wszystkie aktywa traktowane jako ryzykowne – akcje, surowce, waluty rynków wschodzących.
Trudno spodziewać się prędkiej reakcji europejskich polityków na rzecz zażegnania rynkowych obaw. Nie minęły jeszcze dwa tygodnie od ostatniego szczytu unijnego, który przyniósł zwiększenie mocy pożyczkowych funduszy ratunkowych, jednak w niewystarczającym zakresie. W obecnej sytuacji inwestorów może uspokoić zwiększenie dostępnych funduszy przez MFW, o czym spekuluje się w ostatnich dniach. Szczyt MFW zaplanowany jest jednak dopiero na 20 kwietnia, a i sama zgoda jego członków (przede wszystkim USA, Chin, Japonii i Kanady) nie jest pewna. To daje ponad tydzień niepewności, która może wyraźnie zachwiać rynkiem finansowym. W międzyczasie sytuację na europejskim rynku długu może jeszcze ratować Europejki Bank Centralny, dokonując interwencyjnego skupu obligacji, jednak będą do działania skuteczne tylko na krótką metę. W efekcie należy się liczyć, że awersja do ryzyka zdominuje nastroje rynkowe, a kilkuprocentowa przecena dosięgnie wszystkie aktywa traktowane jako ryzykowne – akcje, surowce, waluty rynków wschodzących.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
15:21 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
15:20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?