Nie starczyło sił na 1,34 na EURUSD

Nie starczyło sił na 1,34 na EURUSD
Raport tygodniowy FMCM
Data dodania: 2012-03-30 (18:56)

Po poniedziałkowej zwyżce do 1,3365 notowania eurodolara w dalszej części tygodnia pozostawały w konsolidacji między poziomami 1,3250 a 1,3380. Kurs EUR/USD trzykrotnie nieudanie testował 76,4 procentowe zniesienie Fibonacciego ruchu spadkowego z pierwszej połowy marca i tydzień zakończył przy poziomie 1,3350.

Ubiegły tydzień rozpoczął się od pewnej poprawy nastrojów. Odczyt indeksu instytut Ifo przybrał bowiem wartość 109,7 pkt - minimalnie powyżej konsensusu. Tym samym wartość indeksu znalazła się na najwyższym poziomie od lipca ubiegłego roku. Mimo jedynie niewielkiego wzrostu odczyt przyniósł poprawę sentymentu, gdyż po wcześniejszych słabych wstępnych odczytach indeksów PMI dla państw strefy euro ponownie odżyły obawy o to, że Stary Kontynent pogrąży się w głębokiej recesji a kryzys zadłużeniowy ulegnie zaognieniu. Szczególnie mocnym, negatywnym zaskoczeniem był odczyt wskaźnika oddającego koniunkturę w niemieckiej gospodarce, która miała być kołem zamachowym gospodarki Eurolandu. Z tego też względu „cieszyć” może dobry odczyt Ifo. Ubiegły tydzień stał również pod znakiem kolejnych wystąpień publicznych członków władz monetarnych w Europie oraz Stanach Zjednoczonych. Szef Rezerwy Federalnej Ben Bernanke w przemówieniu z początku tygodnia ostrzegał przed zbytnią ufnością w poprawę kondycji rynku pracy i zadeklarował wierność obranej polityce pieniężnej. Lepsza ocena kondycji amerykańskiej gospodarki i wcześniejsze stosunkowo jastrzębie wypowiedzi niektórych członków FOMC zaowocowały w ostatnich kilkunastu dniach wzrostami dochodowości amerykańskiego długu - wypowiedzi te należy rozpatrywać właśnie w kategoriach próby oddziaływania na krzywą rentowności długu. Poniedziałkowe słowa Bernanke stały się impulsem do wzrostów EUR/USD i zwyżek na giełdach. W indeksach nastrojów konsumentów coraz wyraźniej daje się zauważyć negatywny wpływ wysokich cen ropy (niwelują one poprawę nastrojów związaną z ożywieniem na rynku pracy). Skutkowało to lekkim spadkiem wartości indeksu Conference Board- do 70,2 pkt., jednak nie wywołało to niepokoju, gdyż indeks cały czas znajduje się na stosunkowo wysokim poziomie. Lekko negatywnie zaskoczyła również dynamika zamówień na dobra trwałego użytku w lutym. Według danych branżowych sprzedaż aut w USA w lutym po raz pierwszy od 2008 roku przekroczyła 15 milionów pojazdów, indeksy oddające nastroje konsumentów w poprzednim miesiącu przybrały wartości najwyższe od roku, a liczba zamówień na samoloty Boeing wzrosła z porównaniu ze styczniem o prawie 60 proc., do 237 sztuk. Wszystkie te czynniki wpływały na oczekiwania silnego wzrostu dynamiki (prognoza: 3,0 proc.), jednak odczyt uplasował się „zaledwie” na poziomie 2,2 proc. miesiąc do miesiąca.

Złoty w konsolidacji

W ubiegłym tygodniu złoty, co prawda osłabił się (maksymalnie do 4,17 w stosunku do euro i 3,14 w stosunku do dolara), jednak w szerszej perspektywie w zasadzie nic się nie zmieniło. Notowania polskiej waluty pozostają bowiem w trwającym już ponad miesiąc trendzie bocznym i taka sytuacja będzie panowała dopóki rynki bazowe nie wejdą w bardziej jednoznaczny trend. Tydzień rozpoczął się od „jastrzębiej” wypowiedzi członka RPP prof. Glapińskiego, który opowiedział się za podwyżkami stóp procentowych, a co więcej stwierdził, że odpowiednim terminem do wykonania takiego ruchu byłoby już kwietniowe posiedzenie Rady. Uważamy jednak, że RPP nie zdecyduje się na podwyżki stóp procentowych. Jastrzębi ton jest próbą oddziaływania poprzez kanał kursowy na inflację, która utrzymuje się od kilkunastu miesięcy powyżej górnego ograniczenia celu inflacyjnego NBP. Z kolei prezes NBP, Marek Belka jednego dnia twierdzi, że nie widzi powodu by obniżać stopy procentowe, następnego dystansuje się także od pomysłu ich podwyżek. Wpisuje się to w nasze oczekiwania, że RPP pozostanie wierna strategii wait and see. Perspektywy polityki monetarnej wydają się jasne, lecz mniej jastrzębi ton kolejnych wypowiedzi będzie przekładać sie na obniżkę wyceny przyszłych stóp procentowych na rynku kontraktów FRA. Spadki rentowności krajowego długu wyhamowały. Niska premia za ryzyko, którą oddaje z-spread (w przypadku dwuletnich obligacji skarbowych przybiera wartości ujemne) ogranicza prawdopodobieństwo mocnych wzrostów cen rodzimego długu. Sporym zaskoczeniem okazała się dynamika sprzedaży detalicznej w lutym, która ukształtowała się na poziomie 13,7 proc. r/r, przy prognozie rynkowej 9,9 proc. r/r. Tym samym mimo przewidywanego spowolnienia dynamiki PKB oraz wzrostu stopy bezrobocia do 13,5 proc. popyt wewnętrzny utrzymuje się cały czas na wysokim poziomie.

Planowane uwolnienie rezerw zbija ceny ropy

Ceny ropy w ubiegłym tygodniu wyraźnie zniżkowały. Za baryłkę ropy brent notowanej w kontrakcie na giełdzie w Londynie należy obecnie płacić 123 USD, natomiast cena baryłki ropy WTI wynosi 103 USD. Główną przyczyną spadków cen były doniesienia o planowanym uwolnieniu rezerw strategicznych przez Francję, Wielką Brytanię i USA. Jest to odpowiedź na niepokojące doniesienia z różnych części świata dotyczące możliwego nasilenia się spadku podaży surowca. Cały czas utrzymuje się konflikt Zachodu z Iranem- pełne sankcje ze strony zachodnioeuropejskich krajów na dostawy ropy z tego kraju zostaną nałożone w lipcu. Jednocześnie wzmagają się niepokoje o podaż z Afryki. Sudan i odłączony od niego w lipcu Sudan Południowy toczą bowiem spór o podział sektora paliwowego. W obrębie spornego regionu granicznego dochodzi do ataków na złoża surowca. Co więcej na Morzu Północnym, gdzie doszło do wycieku gazu zamknięto platformę Elgin należącą do koncernu Total oraz ograniczono dostawy surowca przez podmorski rurociąg Forties. Prawdopodobieństwo uwolnienia państwowych rezerw paliw w Francji i USA zwiększają nadchodzące wybory prezydenckie w tych krajach. Na politykach ciąży bowiem presja na przeciwdziałanie negatywnym skutkom wysokich cen paliw. Obecnie jednak bardziej prawdopodobne wydają się dalsze wzrosty cen surowca głównie ze względu na cały czas utrzymującą się gotowość banków centralnych do drukowania pieniędzy. Ostatnie wystąpienia szefa Rezerwy Federalnej odebrane zostały jako pozostawianie wciąż otwartej furtki do dalszego luzowania pieniężnego.

Źródło: Szymon Zajkowski, Bartosz Sawicki, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?

Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?

12:13 Poranny komentarz walutowy XTB
W ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella

Trump coraz mocniej krytykuje Powella

2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Prezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku

Dolar najtańszy od 2020 roku

2025-06-26 Komentarz walutowy XTB
Czwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.pl
Kurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Środa przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę

Trump kończy wojnę

2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą

Rynki reagują ulgą

2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?

Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?

2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Rynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).