Złoty konsoliduje w oczekiwaniu na odczyty fundamentalne

Złoty konsoliduje w oczekiwaniu na odczyty fundamentalne
Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Data dodania: 2012-02-23 (09:23)

W trakcie porannego handlu złoty lekko zyskuje, korygując wczorajsze ok. 2gr osłabienie. Polska waluta wyceniana jest następująco: 4,19 PLN za euro, 3,1557 PLN względem dolara oraz 3,47 PLN wobec franka szwajcarskiego.

Wspominane wczoraj lekkie odbicie na rentownościach zostało kontynuowane – oprocentowanie 10-letnich papierów skarbowych na rynku wtórnym wynosi obecnie 5,568%.

Wczorajszy ruch na złotym należy tłumaczyć gorszymi od oczekiwań odczytami indeksów PMI, które były jedyną znaczącą figurą w kalendarzu. Pomimo, iż eurodolar ostatecznie zaliczył wzrostową sesje to przez większą część handlu upłynęła ona pod znakiem wąskiej konsolidacji. W tym czasie polska waluta pogłębiała straty, co jest naturalnym zjawiskiem w przypadku ryzykownych walut typu emerging markets. Przy wzroście niepokojów i braku jednoznacznych impulsów popytowych z szerokiego rynku, inwestorzy wolą zrealizować zyski na najbardziej „agresywnych” aktywach w obawie przed możliwością szybkiego spadku ich notowań.

W przypadku czynników lokalnych, które mogą mieć wpływ na złotego w szerszym kontekście warto zacytować wczorajszą wypowiedz Jerzego Hausnera, członka RPP, który w wywiadzie dla agencji Reutera powiedział, iż prawdopodobieństwo wzrostu stóp jest wyższe niż ich obniżki. Dodał jednak, że kluczowym będzie tutaj odczyt marcowej projekcji inflacyjnej przez NBP. Jest to kolejna z ostatnich opinii, która pomimo spadku styczniowego wskaźnika inflacji w ujęciu konsumenckim (odczyt 4,1%, oczek, 4,3%) wyraża zaniepokojenie utrzymywaniem się dynamiki spadku cen na tak wysokim poziomie. Decydent zaznaczył, iż należy skupić się na długotrwałych tendencjach, a nie reagować na pojedyncze odczyty – a faktem jest, że wskaźnik inflacji już od dłuższego czasu utrzymuje się powyżej celu inflacyjnego NBP (2,5% +/-1%). Rada najprawdopodobniej będzie dążyła do utrzymania stóp na dotychczasowym poziomie stabilizując rynek, jednak w przypadku, gdy marcowa projekcja NBP zasygnalizuje możliwe dalsze podwyższone odczyty inflacyjne to można spodziewać się utrzymania jastrzębich tonów wypowiedzi wśród członków Rady.

W przypadku czynników regionalnych warto nadmienić, iż sygnalizowany wczoraj możliwy wzrost napięć wokół Węgier miał miejsce. Komisja Europejska zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zaproponowała zamrożenie wypłacania funduszy spójności dla Węgier od 2013r. Kwota rzędu 495 mln EUR miałaby być ponownie dostępna w przypadku podjęcia dalszych działań mających na celu redukcje deficytu. Spotkało się to z ostrą reakcją strony węgierskiej, która w oświadczeniu rzeczników premiera Viktora Orbana odpowiedziała, iż jest to propozycja nieuczciwa i nieuzasadniona. Węgry sygnalizują, iż aktualny deficyt zszedł poniżej 3%, a kraj wprowadził wszystkie konieczne reformy, aby sprostać wymaganiom Unii. Jednak Komisja Europejska prognozuje, iż w następnym roku wzrośnie on do poziomu 3,7% PKB, a ostatnie zaniżone dane są konsekwencją jednorazowych działań, a nie wprowadzenia reform strukturalnych. Wzrost napięć wokół Węgier jest pochodną wcześniejszych wydarzeń, jednak wydaje się, iż rynek częściowo zapomniał o problemach w regionie skupiając się na wydarzeniach Europejskich. Duża w tym zasługa poprzedniej łagodnej retoryki Premiera Węgier, który zapewniał, iż dąży do osiągniecia porozumienia z MFW, KE i UE w zakresie zapalnych kwestii. Tym samym powrót na wokandę zdyskontowanych już zagadnień może negatywnie odbić się na zachowaniu walut w regionie ( w tym złotego) w przypadku eskalacji tych napięć.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy szereg odczytów fundamentalnych z gospodarki polskiej, o godzinie 10:00: Sprzedaży detalicznej (oczek.13,2%), stopy bezrobocia(13,2%), oraz koniunktury gospodarczej oraz konsumenckiej. Warto przede wszystkim skupić się na dwóch pierwszych wskaźnikach, gdzie oczekuje się dużej dynamiki (13,2% r/r) w przypadku sprzedaży detalicznej, co byłoby zgodne z ostatnimi odczytami przemysłowymi, jednak warto pamiętać, iż część instytucji oczekuje spadku dynamiki w kolejnych okresach. W przypadku stopy bezrobocia oczekiwany jest wzrost o dynamiki do 13,2%, tłumaczony głównie czynnikami sezonowymi takimi jak: wstrzymanie budów na rynku nieruchomości.

Ponadto złoty podatny będzie również na kształtowanie się nastrojów na rynku globalnym, a tam inwestorzy skupią się na dzisiejszym odczycie IFO dla gospodarki Niemiec. Po ostatnim pozytywnym odczycie oczekiwania kształtują się dość wysoko (108,8pkt), tak więc publikacja odbiegająca od konsensusu może wywołać większą reakcje na rynku, tym bardziej, iż w kalendarzu makroekonomicznym brak jest innych kluczowych odczytów zaplanowanych na dziś.

Z technicznego punktu widzenia złoty kontynuuje ruch konsolidacyjny w stosunkowo wąskim zakresie. Formalnie pro-spadkowe luki, który wygenerowane zostały przez poniedziałkowe otwarcie zostały domknięte co wspierałoby posiadaczy pozycji długich, jednak względna stabilność polskiej waluty przy częściowej realizacji zysków na szerokim rynku wskazuje, iż ciągle jest popyt na złotego przy wyższych poziomach.

EUR/PLN: Zgodnie z wczoraj zarysowanym scenariuszem złoty przeniósł się do kolejnego pasma wahań z zakresu 4,18 – 4,20 PLN. Układ techniczny wskazywałby na możliwą dalszą kontynuacje ruchu na północ, jednak wymagałoby to jednoznacznego impulsu z szerokiego rynku, dlatego do czasu publikacji danych fundamentalnych najprawdopodobniej pozostaniemy w wyżej wspomnianym zakresie.

Wsparcia: 4,18 PLN 4,15 PLN
Opór: 4,20 PLN, 4,23 PLN

USD/PLN: Notowania oscylują wokół średniej 200-sesyjnej pozostając w konsolidacji 3,15 PLN – 3,17 PLN z potencjalnym przeniesieniem się do wyższego zakresu wahań 3,17 – 3,1933PLN

Wsparcie: 3,15 PLN, 3,13 PLN
Opór: 3,17 PLN, 3,1933 PLN
CHF/PLN: Notowania dotarły do wspominanego oporu na 3,47 PLN, nieznacznie go naruszając. Sugeruje to analogicznie jak w przypadku pozostałych crossów możliwość przeniesienia się w zakres wahań 3,47 – 3,50 PLN.

Wsparcia: 3,47 PLN, 3,43 PLN
Opór: 3,450 PLN, 3,5116 PLN.

Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Trump coraz mocniej krytykuje Powella

Trump coraz mocniej krytykuje Powella

2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Prezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku

Dolar najtańszy od 2020 roku

2025-06-26 Komentarz walutowy XTB
Czwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.pl
Kurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Środa przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę

Trump kończy wojnę

2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą

Rynki reagują ulgą

2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?

Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?

2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Rynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi

Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi

2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.