Data dodania: 2012-02-16 (10:25)
Doniesienia o możliwości przełożenia wypłaty drugiego pakietu pomocowego dla Grecji i brak wyraźnych sygnałów dotyczących uruchomienia QE3 w protokole z posiedzenia FOMC sprawiły, że na rynku zapanowały minorowe nastroje. Wzrastają spready rentowności długu Włoch i Hiszpanii i Niemiec, jak również stawki CDS na dług państw peryferyjnych strefy euro.
Na parkietach Starego Kontynentu indeksy zniżkują. Eurodolar przebił kluczowe wsparcie w okolicach 1,3030. Wybicie dołem z konsolidacji, w której poruszał się kurs otwiera drogę do powrotu spadków kursu.
Protokół z posiedzenia FOMC nie dał wskazówek, czy kolejna runda skupu aktywów jest prawdopodobna. Kolejne elementy układanki poznamy do końca tygodnia, a będą nimi odczyty ważnych danych makroekonomicznych. Pomimo usunięcia z treści komunikatu FOMC zdania o konieczności bacznego monitorowania presji inflacyjnej, bardzo istotna jest publikowana w najbliższy piątek dynamika cen konsumpcyjnych – niesłabnąca presja inflacyjna (a zwłaszcza inflacja bazowa utrzymująca się powyżej 2 proc. w ujęciu rok do roku) będą mocnym argumentem przeciwko luzowaniu. Dziś uwagę należy zwrócić na odczyt regionalnego indeksu koniunktury: Philly Fed. Dobrą wróżbą jest wczorajszy. odczyt indeksu NY Empire State. Jak w każdy czwartek poznamy także liczbę nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Wskaźnik i jego czterotygodniowa średnia w ostatnim czasie zniżkują, jednak należy mieć świadomość, że poprawa kondycji amerykańskiego rynku pracy ma swoje źródła w znacznej mierze w zmianach demograficznych. W ostatnim roku poprzedzającym recesję w USA czterotygodniowa średnią liczba wniosków ani razu nie przekroczyła 330 tysięcy. Konsensus przed dzisiejszym odczytem to 365 tysięcy aplikacji. Poznamy również inflacje PPI i dane z rynku nieruchomości.
Dziś poznamy również dane obrazujące kondycję polskiego rynku pracy. W styczniu zawsze dokonywana jest rewizja próby przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób na podstawie której ocenia się poziom zatrudnienia. Jeżeli w trakcie roku przedsiębiorstw spełniających powyższy warunek przybywało - skutkować to może skokowym wzrostem zatrudnienia. Natomiast z gwałtownym spadkiem mamy do czynienia, gdy liczba podmiotów zatrudniających powyżej 9 osób uległa zmniejszeniu. Rewizja próby jest więc istotnym czynnikiem ryzyka dla prognoz. Dostrzegamy takie niebezpieczeństwo, jednak uważamy, że styczeń powinien przynieść przyrost zatrudnienia o około 42 tys. osób, co przełoży się na jego wzrost o 0,8 proc. zarówno w ujęciu rocznym jak i miesięcznym. Tak niewielki przyrost w ujęciu rocznym wynika głownie z efektu wysokiej bazy z roku ubiegłego (styczeń 2011 r. przyniósł wzrost o 122 tys. osób i 3,8 proc. r/r). Sytuacja na rynku pracy stopniowo pogarsza się o czym świadczy utrzymujący się na niskim poziomie subindeks wskaźnika koniunktury gospodarczej publikowanego przez GUS. Liczba ofert pracy w grudniu ub.r. (ostatnie dane) była mniejsza niż w grudniu 2003 r., kiedy stopa bezrobocia wynosiła 20 proc. W kolejnych miesiącach oczekujemy spadku zatrudnienie w liczbach bezwzględnych.
Po rekordowym wzroście wynagrodzeń w grudniu. (przyrost o ponad 333 złotych) oczekujemy w styczniu widocznej korekty. Stać się tak powinno pomimo niezmienionej ilości dni roboczych. Decydujące znaczenie ma brak wypłat premii i bonusów, które zawsze znacząco zawyżają poziom wynagrodzeń w grudniu. W efekcie w styczniu spodziewamy się spadku przeciętnych wynagrodzeń o ok. 415 złotych. Nasza prognoza zakłada wzrost rocznej dynamiki wynagrodzeń na poziomie 6,1 proc. i spadek w ujęciu miesięcznym aż o 10,3 proc. Ograniczony wpływ na dane może mieć wzrost płacy minimalnej (o 8,2 proc.). Negatywne tendencje w zakresie wynagrodzeń potęguje trudna sytuacja na rynku pracy, która wydatnie zmniejsza presję płacową ze strony zatrudnionych.
Pogorszenie nastrojów uderzyło w waluty regionu. W całej grupie emerging markets najwięcej od poniedziałku traci rodzimy złoty, który osłabił się w stosunku do dolara o ponad 2 proc. Mniej więcej tyle samo straciły na wartości czeska korona i forint. W tym czasie w całej grupie do dolara (i to symbolicznie) umocniły się jedynie peruwiański sol i indyjska rupia. Kurs USD/PLN z łatwością przebił ważne wsparcie 3,21 i obecnie testuje opór 3,25. Ważnym oporem w notowaniach EUR/PLN jest poziom 4,23, jego przebicie otworzy drogę do osłabienia złotego i wzrostu kursu w kierunku 4,26.
Protokół z posiedzenia FOMC nie dał wskazówek, czy kolejna runda skupu aktywów jest prawdopodobna. Kolejne elementy układanki poznamy do końca tygodnia, a będą nimi odczyty ważnych danych makroekonomicznych. Pomimo usunięcia z treści komunikatu FOMC zdania o konieczności bacznego monitorowania presji inflacyjnej, bardzo istotna jest publikowana w najbliższy piątek dynamika cen konsumpcyjnych – niesłabnąca presja inflacyjna (a zwłaszcza inflacja bazowa utrzymująca się powyżej 2 proc. w ujęciu rok do roku) będą mocnym argumentem przeciwko luzowaniu. Dziś uwagę należy zwrócić na odczyt regionalnego indeksu koniunktury: Philly Fed. Dobrą wróżbą jest wczorajszy. odczyt indeksu NY Empire State. Jak w każdy czwartek poznamy także liczbę nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Wskaźnik i jego czterotygodniowa średnia w ostatnim czasie zniżkują, jednak należy mieć świadomość, że poprawa kondycji amerykańskiego rynku pracy ma swoje źródła w znacznej mierze w zmianach demograficznych. W ostatnim roku poprzedzającym recesję w USA czterotygodniowa średnią liczba wniosków ani razu nie przekroczyła 330 tysięcy. Konsensus przed dzisiejszym odczytem to 365 tysięcy aplikacji. Poznamy również inflacje PPI i dane z rynku nieruchomości.
Dziś poznamy również dane obrazujące kondycję polskiego rynku pracy. W styczniu zawsze dokonywana jest rewizja próby przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób na podstawie której ocenia się poziom zatrudnienia. Jeżeli w trakcie roku przedsiębiorstw spełniających powyższy warunek przybywało - skutkować to może skokowym wzrostem zatrudnienia. Natomiast z gwałtownym spadkiem mamy do czynienia, gdy liczba podmiotów zatrudniających powyżej 9 osób uległa zmniejszeniu. Rewizja próby jest więc istotnym czynnikiem ryzyka dla prognoz. Dostrzegamy takie niebezpieczeństwo, jednak uważamy, że styczeń powinien przynieść przyrost zatrudnienia o około 42 tys. osób, co przełoży się na jego wzrost o 0,8 proc. zarówno w ujęciu rocznym jak i miesięcznym. Tak niewielki przyrost w ujęciu rocznym wynika głownie z efektu wysokiej bazy z roku ubiegłego (styczeń 2011 r. przyniósł wzrost o 122 tys. osób i 3,8 proc. r/r). Sytuacja na rynku pracy stopniowo pogarsza się o czym świadczy utrzymujący się na niskim poziomie subindeks wskaźnika koniunktury gospodarczej publikowanego przez GUS. Liczba ofert pracy w grudniu ub.r. (ostatnie dane) była mniejsza niż w grudniu 2003 r., kiedy stopa bezrobocia wynosiła 20 proc. W kolejnych miesiącach oczekujemy spadku zatrudnienie w liczbach bezwzględnych.
Po rekordowym wzroście wynagrodzeń w grudniu. (przyrost o ponad 333 złotych) oczekujemy w styczniu widocznej korekty. Stać się tak powinno pomimo niezmienionej ilości dni roboczych. Decydujące znaczenie ma brak wypłat premii i bonusów, które zawsze znacząco zawyżają poziom wynagrodzeń w grudniu. W efekcie w styczniu spodziewamy się spadku przeciętnych wynagrodzeń o ok. 415 złotych. Nasza prognoza zakłada wzrost rocznej dynamiki wynagrodzeń na poziomie 6,1 proc. i spadek w ujęciu miesięcznym aż o 10,3 proc. Ograniczony wpływ na dane może mieć wzrost płacy minimalnej (o 8,2 proc.). Negatywne tendencje w zakresie wynagrodzeń potęguje trudna sytuacja na rynku pracy, która wydatnie zmniejsza presję płacową ze strony zatrudnionych.
Pogorszenie nastrojów uderzyło w waluty regionu. W całej grupie emerging markets najwięcej od poniedziałku traci rodzimy złoty, który osłabił się w stosunku do dolara o ponad 2 proc. Mniej więcej tyle samo straciły na wartości czeska korona i forint. W tym czasie w całej grupie do dolara (i to symbolicznie) umocniły się jedynie peruwiański sol i indyjska rupia. Kurs USD/PLN z łatwością przebił ważne wsparcie 3,21 i obecnie testuje opór 3,25. Ważnym oporem w notowaniach EUR/PLN jest poziom 4,23, jego przebicie otworzy drogę do osłabienia złotego i wzrostu kursu w kierunku 4,26.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
15:21 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
15:20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?