
Data dodania: 2012-02-06 (10:16)
Początek handlu w nowym tygodniu przynosi względnie neutralne otwarcie notowań złotego, który wyceniany jest następująco: 4,1675 PLN wobec euro, 3,1857 PLN względem dolara oraz 3,4553 PLN w przypadku zestawienia z frankiem.
Rentowności długu polskiego na rynku wtórnym stabilizują się blisko poziomu 5,54% ( w przypadku instrumentów o dziesięcioletnim terminie zapadalności), chociaż można zauważyć już lekki spadek cen 2-letnich obligacji skarbowych (4,691%).
Nieznaczny spadek wyceny polskiej waluty podczas rozpoczęcia handlu w Londynie należy powiązać z zniżką na notowaniach eurodolara spowodowaną brakiem wypracowania porozumienia ws. restrukturyzacji długu greckiego i kwestii pomocowej przez weekend. Jednocześnie sama skala ruchu spadkowego na EUR/USD w dużej mierze nie odpowiada zmianom na parach z złotym, sugerując, iż na rynku ciągle widoczny jest popyt na złotego jak i pozostałe waluty emerging markets. Obserwatorzy spodziewają się, iż greckie partie koalicyjne muszą do godziny 11:00 (czasu polskiego) poinformować Unię Europejską, czy akceptują warunki na jakich może zostać im przyznana dalsza pomoc z zagranicy. Jednocześnie musiałby zostać wypracowany miedzy-partyjny konsensus w zakresie reformy pracy, oraz kwestii sposobu wsparcia greckich banków. Jeżeli Hellada nie otrzymałaby pomocy, w marcu, kiedy zapada jej dług o wartości 14,5 mld EUR, grozi jej niewypłacalność. Sprawę komplikuje fakt, iż wedle niepotwierdzonych informacji brak wypracowania porozumienia pomiędzy greckimi partiami może przynieść podanie się do dymisji greckiego premiera Lukasa Papademosa.
Podczas dzisiejszej sesji, przy braku kluczowych publikacji makro z kraju i ze świata, nastroje na złotym kształtować będą doniesienia z zagranicy ? w dużej mierze potencjalne bankructwo Grecji może być już zdyskontowane przez graczy, jednak rynki obawiają się, iż w przypadku wystąpienia takiego scenariusza kolejnym państwem, które mogłoby pójść podobną ścieżką byłaby Portugalia.
Z technicznego punktu widzenia aktualny impuls aprecjacyjny przyniósł już 37groszowy wzrost wartości polskiej waluty wobec euro. Dodatkowo na próżno szukać na wykresie korekt wzrostowych wskazujących na większą realizacji zysków z pozycji. Na rynku powoli mówi się o rosnącej bańce na złotym, gdzie kapitał z zagranicy ?nie jest pewien czy Polska leży w Europie czy w Azji?. Aktualnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla par związanych ze złotym jest oscylowanie w zakresie krótkoterminowej konsolidacji. W szerszym ujęciu tygodniowym możliwe jest wystąpienie korekty wzrostowej, co potwierdzałby również układ wskaźnikowy (RSI, Stochastic, MACD).
EUR/PLN: Notowania oscylują blisko dołków z przełomu sierpień/wrzesień 2011r, gdzie poziom 4,12-4,13 PLN (dolne ograniczenie historycznej konsolidacji) można traktować jako silne wsparcie. Jednocześnie projekcja fibo ostatniego impulsu korekcyjnego wskazuje, że poziom 261,8% (okolice 4,15 PLN) może przynieść częściową realizacje zysków. Wsparcie: 4,14 PLN, 4,12-4,13 PLN. Opór: 4,18 PLN, 4,23 PLN.
USD/PLN: Wsparcie na poziomie 3,17 PLN jest jak dotąd respektowane formując krótkoterminową konsolidacje w zakresie 3,17 ? 3,19 PLN. Wsparcie: 3,17 PLN , 3,13 PLN Opór: 3,193PLN, 3,23 PLN.
CHF/PLN: Notowania CHF/PLN dotarły do dołków z 5 września i 17 października 2011r. skąd nastąpiła próba podejścia pod opór na 3,47 PLN. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się oscylowanie poniżej tego zakresu w ciągu najbliższych godzin. Wsparcie: 3,43PLN, 3,38 PLN Opór: 3,47 PLN, 3,50 PLN.
Nieznaczny spadek wyceny polskiej waluty podczas rozpoczęcia handlu w Londynie należy powiązać z zniżką na notowaniach eurodolara spowodowaną brakiem wypracowania porozumienia ws. restrukturyzacji długu greckiego i kwestii pomocowej przez weekend. Jednocześnie sama skala ruchu spadkowego na EUR/USD w dużej mierze nie odpowiada zmianom na parach z złotym, sugerując, iż na rynku ciągle widoczny jest popyt na złotego jak i pozostałe waluty emerging markets. Obserwatorzy spodziewają się, iż greckie partie koalicyjne muszą do godziny 11:00 (czasu polskiego) poinformować Unię Europejską, czy akceptują warunki na jakich może zostać im przyznana dalsza pomoc z zagranicy. Jednocześnie musiałby zostać wypracowany miedzy-partyjny konsensus w zakresie reformy pracy, oraz kwestii sposobu wsparcia greckich banków. Jeżeli Hellada nie otrzymałaby pomocy, w marcu, kiedy zapada jej dług o wartości 14,5 mld EUR, grozi jej niewypłacalność. Sprawę komplikuje fakt, iż wedle niepotwierdzonych informacji brak wypracowania porozumienia pomiędzy greckimi partiami może przynieść podanie się do dymisji greckiego premiera Lukasa Papademosa.
Podczas dzisiejszej sesji, przy braku kluczowych publikacji makro z kraju i ze świata, nastroje na złotym kształtować będą doniesienia z zagranicy ? w dużej mierze potencjalne bankructwo Grecji może być już zdyskontowane przez graczy, jednak rynki obawiają się, iż w przypadku wystąpienia takiego scenariusza kolejnym państwem, które mogłoby pójść podobną ścieżką byłaby Portugalia.
Z technicznego punktu widzenia aktualny impuls aprecjacyjny przyniósł już 37groszowy wzrost wartości polskiej waluty wobec euro. Dodatkowo na próżno szukać na wykresie korekt wzrostowych wskazujących na większą realizacji zysków z pozycji. Na rynku powoli mówi się o rosnącej bańce na złotym, gdzie kapitał z zagranicy ?nie jest pewien czy Polska leży w Europie czy w Azji?. Aktualnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla par związanych ze złotym jest oscylowanie w zakresie krótkoterminowej konsolidacji. W szerszym ujęciu tygodniowym możliwe jest wystąpienie korekty wzrostowej, co potwierdzałby również układ wskaźnikowy (RSI, Stochastic, MACD).
EUR/PLN: Notowania oscylują blisko dołków z przełomu sierpień/wrzesień 2011r, gdzie poziom 4,12-4,13 PLN (dolne ograniczenie historycznej konsolidacji) można traktować jako silne wsparcie. Jednocześnie projekcja fibo ostatniego impulsu korekcyjnego wskazuje, że poziom 261,8% (okolice 4,15 PLN) może przynieść częściową realizacje zysków. Wsparcie: 4,14 PLN, 4,12-4,13 PLN. Opór: 4,18 PLN, 4,23 PLN.
USD/PLN: Wsparcie na poziomie 3,17 PLN jest jak dotąd respektowane formując krótkoterminową konsolidacje w zakresie 3,17 ? 3,19 PLN. Wsparcie: 3,17 PLN , 3,13 PLN Opór: 3,193PLN, 3,23 PLN.
CHF/PLN: Notowania CHF/PLN dotarły do dołków z 5 września i 17 października 2011r. skąd nastąpiła próba podejścia pod opór na 3,47 PLN. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się oscylowanie poniżej tego zakresu w ciągu najbliższych godzin. Wsparcie: 3,43PLN, 3,38 PLN Opór: 3,47 PLN, 3,50 PLN.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.