Data dodania: 2007-11-23 (10:16)
Podczas wczorajszej sesji notowania złotego, podobnie jak i innych walut, były stabilne. Przyczyniła się ku temu m.in. absencja amerykańskich inwestorów w obrocie rynkowych. Kurs USD/PLN stabilizował się w zakresie 2,48-2,49, a EUR/PLN nie przekraczał granic przedziału 3,68-3,6950.
Natomiast dość duże zmiany na światowym rynku walutowym nastąpiły dzisiaj w godzinach nocnych naszego czasu. Silny wzrost kursu EUR/USD, który wzniósł się na nowe historyczne szczyty przełożył się również na spadek wartości dolara względem złotego. Spadek ten został jednak powstrzymany przez poziom 2,4650, po czym nastąpiło niewielkie odreagowanie powyżej 2,47. Zasięg ruchu spadkowego na USD/PLN w porównaniu do siły wybicia EUR/USD nie był zbyt duży. Został on ograniczony przez wciąż utrzymującą się na wysokim poziomie awersję do ryzyka, która zniechęca inwestorów do lokowania swych środków w waluty rynków wschodzących. Silne umocnienie euro względem dolara nie przełożyło się natomiast na znaczne zmiany kursu EUR/PLN. W dalszym ciągu znajduje się on w przedziale ostatnich wahań i trudno oczekiwać by na dzisiejszej sesji uległ on silniejszemu wybiciu.
Złoty nieprzerwanie znajduje się pod wpływem rynków zagranicznych i trudno oczekiwać, by dzisiejsze dane makroekonomiczne mogłyby tę sytuację zmienić. O godz 14.00 poznamy październikowy poziom inflacji bazowej. Oczekuje się, że w ujęciu rocznym odnotuje ona niewielki wzrost do 1,3% z 1,2% we wrześniu. Takie wskazania nie powinny oddziaływać na notowania złotego.
Patrząc z perspektywy ostatnich miesięcy również doniesienia z rodzimej areny politycznej nie są w stanie zmienić wyceny polskiej waluty. W związku z tym raczej nie należy oczekiwać, że dzisiejsze expose nowego szefa rządu Donalda Tuska przyczyni się do wzrostu zmienności złotego. Będzie ono prawdopodobnie neutralne dla obecnych notowań polskiej waluty, podobnie jak wczorajsze zapowiedzi szefa komisji finansów publicznych Z. Chlebowskiego, iż w pracach nad budżetem na przyszły rok udało się obniżyć deficyt i wydatki budżetowe.
Już w przyszłym tygodniu, 28 listopada Rada Polityki Pieniężnej ogłosi swą decyzję w sprawie wysokości stóp procentowych. Oczekuje się, iż zostaną one podniesione o 25 punktów bazowych, co przy sprzyjającej sytuacji na arenie międzynarodowej przyczynić się może do umocnienia polskiej waluty. Ruch ten będzie jednak raczej ograniczony, gdyż w dużej mierze takie rozstrzygnięcie zostało już zdyskontowane przez inwestorów.
Czwartek był kolejnym dniem ustanawiania nowych rekordów na parze EUR/USD. Kurs tej pary wzrósł w pobliże bardzo ważnego oporu na poziomie 1,50. Wczoraj nie starczyło sił do pokonania tej ceny i kurs lekko spadł. Jednakże coraz bardziej prawdopodobny staje się kolejny atak na ten poziom, a nawet pokonanie go.
Inwestorzy z każdym dniem są utwierdzani w przekonaniu, że przyszłość amerykańskiej waluty nie jest zbyt optymistyczna. Nie widać dotychczas żadnych oznak poprawy sytuacji w sektorze kredytów hipotecznych, a oczekiwania na kolejną obniżkę stopy w grudniu wciąż wynoszą około 90%. Co więcej w tym tygodniu pojawiły się wypowiedzi przedstawicieli Citigroup w których oczekują oni, że stopy procentowe pożyczek międzybankowych na koniec pierwszego kwartału spadną do 3,5% z 4,5% obecnie. Jeszcze bardziej niepokojące wizje ma Merrill Lynch, który twierdzi, że w połowie roku 2009 koszt pieniądza spadnie do 2%. Gdyby sprawdził się taki scenariusz to poziom 1,5 w niedługim czasie stanie się historią, a kurs EUR/USD wzrośnie znacznie wyżej. W takich przypadku nie pomogą wiele także zapowiadane wcześniej interwencje banków. Mogą one jedynie chwilowo umocnić dolara jednak prawdopodobnie później i tak rynek nadrobi te „opóźnienie”.
Obecnie nie widzimy żadnych sygnałów, które mogłyby świadczyć o zbliżającym się zakończeniu obecnego trendu spadkowego amerykańskiego dolara. Możliwe jednak, że przy tak silnie wykupionym rynku zdarzy się krótkotrwała korekta spadkowa EUR/USD. Może ona być bardzo dynamiczna i sprowadzić kurs euro na dużo niższe poziomy nawet w ciągu kilku dni.
Złoty nieprzerwanie znajduje się pod wpływem rynków zagranicznych i trudno oczekiwać, by dzisiejsze dane makroekonomiczne mogłyby tę sytuację zmienić. O godz 14.00 poznamy październikowy poziom inflacji bazowej. Oczekuje się, że w ujęciu rocznym odnotuje ona niewielki wzrost do 1,3% z 1,2% we wrześniu. Takie wskazania nie powinny oddziaływać na notowania złotego.
Patrząc z perspektywy ostatnich miesięcy również doniesienia z rodzimej areny politycznej nie są w stanie zmienić wyceny polskiej waluty. W związku z tym raczej nie należy oczekiwać, że dzisiejsze expose nowego szefa rządu Donalda Tuska przyczyni się do wzrostu zmienności złotego. Będzie ono prawdopodobnie neutralne dla obecnych notowań polskiej waluty, podobnie jak wczorajsze zapowiedzi szefa komisji finansów publicznych Z. Chlebowskiego, iż w pracach nad budżetem na przyszły rok udało się obniżyć deficyt i wydatki budżetowe.
Już w przyszłym tygodniu, 28 listopada Rada Polityki Pieniężnej ogłosi swą decyzję w sprawie wysokości stóp procentowych. Oczekuje się, iż zostaną one podniesione o 25 punktów bazowych, co przy sprzyjającej sytuacji na arenie międzynarodowej przyczynić się może do umocnienia polskiej waluty. Ruch ten będzie jednak raczej ograniczony, gdyż w dużej mierze takie rozstrzygnięcie zostało już zdyskontowane przez inwestorów.
Czwartek był kolejnym dniem ustanawiania nowych rekordów na parze EUR/USD. Kurs tej pary wzrósł w pobliże bardzo ważnego oporu na poziomie 1,50. Wczoraj nie starczyło sił do pokonania tej ceny i kurs lekko spadł. Jednakże coraz bardziej prawdopodobny staje się kolejny atak na ten poziom, a nawet pokonanie go.
Inwestorzy z każdym dniem są utwierdzani w przekonaniu, że przyszłość amerykańskiej waluty nie jest zbyt optymistyczna. Nie widać dotychczas żadnych oznak poprawy sytuacji w sektorze kredytów hipotecznych, a oczekiwania na kolejną obniżkę stopy w grudniu wciąż wynoszą około 90%. Co więcej w tym tygodniu pojawiły się wypowiedzi przedstawicieli Citigroup w których oczekują oni, że stopy procentowe pożyczek międzybankowych na koniec pierwszego kwartału spadną do 3,5% z 4,5% obecnie. Jeszcze bardziej niepokojące wizje ma Merrill Lynch, który twierdzi, że w połowie roku 2009 koszt pieniądza spadnie do 2%. Gdyby sprawdził się taki scenariusz to poziom 1,5 w niedługim czasie stanie się historią, a kurs EUR/USD wzrośnie znacznie wyżej. W takich przypadku nie pomogą wiele także zapowiadane wcześniej interwencje banków. Mogą one jedynie chwilowo umocnić dolara jednak prawdopodobnie później i tak rynek nadrobi te „opóźnienie”.
Obecnie nie widzimy żadnych sygnałów, które mogłyby świadczyć o zbliżającym się zakończeniu obecnego trendu spadkowego amerykańskiego dolara. Możliwe jednak, że przy tak silnie wykupionym rynku zdarzy się krótkotrwała korekta spadkowa EUR/USD. Może ona być bardzo dynamiczna i sprowadzić kurs euro na dużo niższe poziomy nawet w ciągu kilku dni.
Źródło: Tomasz Regulski, Marcin Ciechoński, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.