Data dodania: 2012-01-26 (09:43)
W czwartek złoty jest najmocniejszy do euro od września ubiegłego roku, a wszystko za sprawą dwóch wypowiedzi prezesów banków centralnych. Wczoraj w jastrzębim tonie wypowiadał się prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka, który w wywiadzie w TVN CNBC zasugerował możliwość podwyżek stóp procentowych.
Jego zdaniem wysoka inflacja szkodzi wzrostowi gospodarczemu i możliwe, iż nadszedł czas, by pod pewnymi warunkami, rozważyć zacieśnianie polityki monetarnej. Wprawdzie utrzymująca się daleko od celu inflacja (4,6 proc. r/r w grudniu wobec celu NBP 2,5 proc. r/r) usprawiedliwiałaby podwyżkę stóp procentowych, jednak z uwagi na spowolniający wzrost gospodarczy krok ten oceniany był jako mało prawdopodobny. Zmiana nastawienia Rady Polityki Pieniężnej wspiera złotego, gdyż lokaty w polskiej walucie mogą stać się bardziej dochodowe. Słowa prezesa Belki nie są od razu przyrzeczeniem podwyżki na kolejnym posiedzeniu i analizując chociażby ostatnie wypowiedzi innych członków RPP wskazują na utrzymanie stóp bez zmian w najbliższym terminie. Jednak na ten moment jest to informacja jak najbardziej wspierająca złotego. Mimo że wskaźniki techniczne wskazują na potencjalną korektę wzrostową na parach złotowych, to przy spokojnym otoczeniu zewnętrznym na razie nie widać zagrożenia deprecjacji.
Silnie gołębią wymowę miała konferencja prasowa szefa Rezerwy Federalnej USA Bena Bernanke. Szef Fed powiedział, że bank centralny jest gotowy utrzymać zerowe stopy procentowe przynajmniej do końca 2014 r., czyli o 18 miesięcy dłużej niż wcześniej oczekiwano. Zasugerował tez, że Fed może rozważyć dalsze luzowanie monetarne poprzez skup obligacji z rynku wtórnego. Perspektywa dodrukowania miliardów dolarów podziałała na wyobraźnię inwestorów, którzy uwierzyli, że QE3 jest już nieuniknione a tani pieniądz będzie wspierał inwestycje w ryzykowne aktywa. Dolar szybko zaczął tracić wobec innych głównych walut, w tym do euro, a kurs EUR/USD wzrósł do 1,3134, najwyżej od 21 grudnia 2011 r. Ostatnimi czasy szanse na QE3 oddaliły się z uwagi na dobre wyniki amerykańskiej gospodarki, które wskazywały, że dodatkowe wsparcie ze strony banku centralnego może nie być konieczne. Jednak z kontekstu wypowiedzi Bernanke można wnioskować, że bank centralny może nie czekać na to, aby wskaźniki ekonomiczne zaczęły ponownie rozczarowywać, żeby rozpocząć skup obligacji. W związku z tym już spekuluje się, że kolejna tura luzowania może rozpocząć się w czerwcu, gdy zakończy się program „Operation Twist”, tj. zamiana posiadanych przez Fed krótkoterminowych obligacji na papiery długoterminowe w celu obniżenia rentowności tych drugich, które są punktem odniesienia dla kredytów hipotecznych. Reakcja rynku na słowa Bernanke może być jednak na wyrost, gdyż szczegółowa analiza prognoz poszczególnych członków FOMC (ciała decyzyjnego w Fed) wykazuje, ze nie wszyscy są tak gołębio nastawieni jak Bernanke. Średnia prognoza pokazuje stopę procentową Fed na koniec 2014 r. na poziomie 0,75 proc., co implikuje wcześniejsze rozpoczęcie zacieśniania polityki pieniężnej. Dlatego bardzo możliwe, że pierwotna reakcja rynku walutowego na komunikat Fed może być przesadzona i dosyć szybko skorygowana.
Silnie gołębią wymowę miała konferencja prasowa szefa Rezerwy Federalnej USA Bena Bernanke. Szef Fed powiedział, że bank centralny jest gotowy utrzymać zerowe stopy procentowe przynajmniej do końca 2014 r., czyli o 18 miesięcy dłużej niż wcześniej oczekiwano. Zasugerował tez, że Fed może rozważyć dalsze luzowanie monetarne poprzez skup obligacji z rynku wtórnego. Perspektywa dodrukowania miliardów dolarów podziałała na wyobraźnię inwestorów, którzy uwierzyli, że QE3 jest już nieuniknione a tani pieniądz będzie wspierał inwestycje w ryzykowne aktywa. Dolar szybko zaczął tracić wobec innych głównych walut, w tym do euro, a kurs EUR/USD wzrósł do 1,3134, najwyżej od 21 grudnia 2011 r. Ostatnimi czasy szanse na QE3 oddaliły się z uwagi na dobre wyniki amerykańskiej gospodarki, które wskazywały, że dodatkowe wsparcie ze strony banku centralnego może nie być konieczne. Jednak z kontekstu wypowiedzi Bernanke można wnioskować, że bank centralny może nie czekać na to, aby wskaźniki ekonomiczne zaczęły ponownie rozczarowywać, żeby rozpocząć skup obligacji. W związku z tym już spekuluje się, że kolejna tura luzowania może rozpocząć się w czerwcu, gdy zakończy się program „Operation Twist”, tj. zamiana posiadanych przez Fed krótkoterminowych obligacji na papiery długoterminowe w celu obniżenia rentowności tych drugich, które są punktem odniesienia dla kredytów hipotecznych. Reakcja rynku na słowa Bernanke może być jednak na wyrost, gdyż szczegółowa analiza prognoz poszczególnych członków FOMC (ciała decyzyjnego w Fed) wykazuje, ze nie wszyscy są tak gołębio nastawieni jak Bernanke. Średnia prognoza pokazuje stopę procentową Fed na koniec 2014 r. na poziomie 0,75 proc., co implikuje wcześniejsze rozpoczęcie zacieśniania polityki pieniężnej. Dlatego bardzo możliwe, że pierwotna reakcja rynku walutowego na komunikat Fed może być przesadzona i dosyć szybko skorygowana.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy CPI stworzy nowy impuls?
15:21 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
15:20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
2025-01-13 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
2025-01-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?