
Data dodania: 2012-01-23 (13:03)
Program dzisiejszego spotkania ministrów finansów strefy euro w Brukseli jest całkowicie zapełniony. Porządek dnia zawiera między innymi dyskusję na temat projektu umowy fiskalnej (więcej na ten temat w dalszej części artykułu), omówienie postępów rozmów o greckim długu i kwestię projektu Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (EMS).
Projekt prawdopodobnie zawiera klauzule dotyczące działań zbiorowych (CAC), chociaż jakiekolwiek redukcje kwoty zadłużenia będą musiały spełnić standardy MFW. Niemcy i Francja chcą zamknąć kwestię EMS tak szybko jak to możliwe, mimo że może on wejść w życie dopiero po ratyfikowaniu przez kraje, które stanowią 90% kapitału mechanizmu. Nie zanosi się na to, żeby którakolwiek z powyższych kwestii miała zostać rozwiązana podczas dzisiejszego spotkania, chociaż możemy się spodziewać postępów w każdej z nich. Co ciekawe, kwestia wspólnej waluty zajmuje ostatnio mniej miejsca w terminarzu spotkań takich jak to, w przeciwieństwie do sytuacji pod koniec zeszłego roku. Po zagrożeniu poziomowi 1,30 w piątek, euro wróciło na około 1,29.
Zastrzeżenia ECB odnośnie umowy fiskalnej przynoszą owoce.
Jak podał Bloomberg, europejscy prawodawcy wzmocnili najnowszy projekt umowy fiskalnej kierując się krytycznymi uwagami ECB wyrażonymi w zeszłym tygodniu. Ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej będą omawiać ten projekt na dzisiejszym spotkaniu. Jeśli budżet strukturalny będzie „znacznie” odbiegał od założonych 0,5% zostanie automatycznie zastosowany scentralizowany mechanizm korygujący. Chociaż poprawka pierwszej wersji umowy wywołała gniew Europejskiego Banku Centralnego, wiele kwestii nadal pozostaje otwartych, np. co oznacza „znacznie” i jak będzie działał automatyczny mechanizm korygujący. Wydaje się, że Komisja Europejska otrzyma również uprawnienia do wprowadzenia terminarza konwergencji fiskalnej. Okaże się dopiero jak wiążące będą instrukcje KE. W przypadku Belgii, która ściągnęła na siebie gniew Komisji zbyt optymistyczną prognozą wzrostu gospodarczego, KE zażądała szybkich cięć wydatków pod groźbą wysokich kar. Prawdziwym testem jej siły będzie jednak ewentualne ukaranie jednej z większych gospodarek Unii za naruszenie przepisów fiskalnych. Najnowszy projekt umowy umożliwia również Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości nakładanie kar w wysokości do 0,1% PKB na kraje, które nie uchwalą wystarczająco wiążących ustaw wymagających zbilansowanego budżetu. Brzmi to obiecująco, chociaż Trybunał nie będzie mógł egzekwować przepisów fiskalnych, na co miał nadzieję ECB. Niestety wydaje się, że projekt nadal umożliwia użycie szerokiej gamy wytłumaczeń w przypadku niespełnienia celów fiskalnych, takich jak „wyjątkowe okoliczności” (spadek koniunktury gospodarczej) lub „wyjątkowe wydarzenia”. ECB życzy sobie zamknięcia tych luk. To najbardziej niepokojący aspekt projektu – unikniecie kar za niespełnienie wymagań nadal wydaje się zbyt łatwe. Ponadto kraje, które podpiszą umowę będą miały do pięciu lat na wprowadzenie jej w życie. Chociaż prace nad odpowiednią umową fiskalną posuwają się do przodu, to przynajmniej powierzchowna ocena pozwala sądzić, że nadal zawiera ona zbyt dużą dozę wyrozumiałości dla niegospodarnych krajów. Jakiekolwiek podejrzenie, że umowa nie jest niczym więcej niż nowa wersją Paktu o Stabilizacji i Wzroście zaważy na kursie waluty wspólnoty.
Ministerstwo finansów UK z radością powita spadającą inflację.
Prawdopodobnie najbardziej interesującym aspektem w ostatnich danych dot. sprzedaży detalicznej jest zdecydowany spadek tempa wzrostu cen detalicznych. Chociaż oficjalne dane o inflacji są wyliczane na innej podstawie to jednak wyżej wspomniane potwierdzają, że inflacja detaliczna w końcu znacznie zmniejszyła tempo. Inflacja sprzedaży produktów niebędących paliwami zwolniła w grudniu do 1,8%. Bardzo prawdopodobne, że z powodu niewliczania podwyżki VAT-u do styczniowych danych przeniesiemy się do etapu deflacji sprzedaży detalicznej, przynajmniej w sektorze sklepowym. Oceniając pozasklepowy handel detaliczny (katalogi wysyłkowe, internet) już w tej chwili widzimy deflator na poziomie -0,6%. Oczywiście to dobre wieści dla tych, których realny dochód malał w ostatnich latach, ale sytuacja jest także wynikiem trudnych warunków na rynku, które zmusiły kilka marek do ogłoszenia upadłości w tym miesiącu. Stąd lepszy obraz inflacji handlu detalicznego nie obszedł się bez kosztów w ilości miejsc pracy i w marży.
Kraksa Portugalii w zwolnionym tempie.
Obniżenie oceny wiarygodności kredytowej Portugalii przez S&P w zeszłym tygodniu było kolejnym gwoździem do trumny osaczonego kraju. Zmiana ratingu na śmieciowy zmusiła tych doradców inwestycyjnych, którzy jeszcze nie zredukowali ryzykownych inwestycji do ich wycofania. Stopa przychodu dziesięcioletnich obligacji wzrosła we czwartek do 14,40%, o 1250 pkt bazowych wyżej niż analogiczne papiery niemieckie. Chociaż premier Portugalii był chwalony przez innych liderów UE za wprowadzenie środków oszczędnościowych, to ciążą one wyraźnie gospodarce. W 2012 możemy oczekiwać spadku PKB o co najmniej 5% z perspektywą dalszego obniżenia w kolejnym roku. W ciągu 12 miesięcy zakończonych we wrześniu 2011, PKB spadł o 1,7%. Portugalia jest na prostej drodze do bolesnej wewnętrznej dewaluacji, i nie kontroluje monetarnych środków nacisku, takich jak stopy procentowe czy kurs wymiany. Delewarowanie sektora prywatnego postępuje bardzo szybko, a bilanse banków są bardzo napięte, co zwiększa jeszcze ekonomiczne przygnębienie. Dzięki zeszłorocznemu wsparciu finansowemu UE i MFW, nie istnieje bezpośredni impuls do restrukturyzacji długu. Jednak posiadacze obligacji muszą z pewnością zdawać sobie sprawę, że Portugalia ma bardzo mało realne szanse na całkowitą spłatę swojego długu. W nadchodzącej części roku możemy spodziewać się dyskusji odnośnie rozmiaru cięć, jakie będą musieli zaakceptować właściciele portugalskich papierów. Niektórzy sugerują, że mogą wynieść do jednej trzeciej zadłużenia. W tej chwili wydaje się, że to najlepsza ewentualność dla walczącego z przeciwnościami kraju.
Disclaimer: Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.
Risk Warning: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (Numer licencji 078/07). FxPro Financial Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.
Zastrzeżenia ECB odnośnie umowy fiskalnej przynoszą owoce.
Jak podał Bloomberg, europejscy prawodawcy wzmocnili najnowszy projekt umowy fiskalnej kierując się krytycznymi uwagami ECB wyrażonymi w zeszłym tygodniu. Ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej będą omawiać ten projekt na dzisiejszym spotkaniu. Jeśli budżet strukturalny będzie „znacznie” odbiegał od założonych 0,5% zostanie automatycznie zastosowany scentralizowany mechanizm korygujący. Chociaż poprawka pierwszej wersji umowy wywołała gniew Europejskiego Banku Centralnego, wiele kwestii nadal pozostaje otwartych, np. co oznacza „znacznie” i jak będzie działał automatyczny mechanizm korygujący. Wydaje się, że Komisja Europejska otrzyma również uprawnienia do wprowadzenia terminarza konwergencji fiskalnej. Okaże się dopiero jak wiążące będą instrukcje KE. W przypadku Belgii, która ściągnęła na siebie gniew Komisji zbyt optymistyczną prognozą wzrostu gospodarczego, KE zażądała szybkich cięć wydatków pod groźbą wysokich kar. Prawdziwym testem jej siły będzie jednak ewentualne ukaranie jednej z większych gospodarek Unii za naruszenie przepisów fiskalnych. Najnowszy projekt umowy umożliwia również Europejskiemu Trybunałowi Sprawiedliwości nakładanie kar w wysokości do 0,1% PKB na kraje, które nie uchwalą wystarczająco wiążących ustaw wymagających zbilansowanego budżetu. Brzmi to obiecująco, chociaż Trybunał nie będzie mógł egzekwować przepisów fiskalnych, na co miał nadzieję ECB. Niestety wydaje się, że projekt nadal umożliwia użycie szerokiej gamy wytłumaczeń w przypadku niespełnienia celów fiskalnych, takich jak „wyjątkowe okoliczności” (spadek koniunktury gospodarczej) lub „wyjątkowe wydarzenia”. ECB życzy sobie zamknięcia tych luk. To najbardziej niepokojący aspekt projektu – unikniecie kar za niespełnienie wymagań nadal wydaje się zbyt łatwe. Ponadto kraje, które podpiszą umowę będą miały do pięciu lat na wprowadzenie jej w życie. Chociaż prace nad odpowiednią umową fiskalną posuwają się do przodu, to przynajmniej powierzchowna ocena pozwala sądzić, że nadal zawiera ona zbyt dużą dozę wyrozumiałości dla niegospodarnych krajów. Jakiekolwiek podejrzenie, że umowa nie jest niczym więcej niż nowa wersją Paktu o Stabilizacji i Wzroście zaważy na kursie waluty wspólnoty.
Ministerstwo finansów UK z radością powita spadającą inflację.
Prawdopodobnie najbardziej interesującym aspektem w ostatnich danych dot. sprzedaży detalicznej jest zdecydowany spadek tempa wzrostu cen detalicznych. Chociaż oficjalne dane o inflacji są wyliczane na innej podstawie to jednak wyżej wspomniane potwierdzają, że inflacja detaliczna w końcu znacznie zmniejszyła tempo. Inflacja sprzedaży produktów niebędących paliwami zwolniła w grudniu do 1,8%. Bardzo prawdopodobne, że z powodu niewliczania podwyżki VAT-u do styczniowych danych przeniesiemy się do etapu deflacji sprzedaży detalicznej, przynajmniej w sektorze sklepowym. Oceniając pozasklepowy handel detaliczny (katalogi wysyłkowe, internet) już w tej chwili widzimy deflator na poziomie -0,6%. Oczywiście to dobre wieści dla tych, których realny dochód malał w ostatnich latach, ale sytuacja jest także wynikiem trudnych warunków na rynku, które zmusiły kilka marek do ogłoszenia upadłości w tym miesiącu. Stąd lepszy obraz inflacji handlu detalicznego nie obszedł się bez kosztów w ilości miejsc pracy i w marży.
Kraksa Portugalii w zwolnionym tempie.
Obniżenie oceny wiarygodności kredytowej Portugalii przez S&P w zeszłym tygodniu było kolejnym gwoździem do trumny osaczonego kraju. Zmiana ratingu na śmieciowy zmusiła tych doradców inwestycyjnych, którzy jeszcze nie zredukowali ryzykownych inwestycji do ich wycofania. Stopa przychodu dziesięcioletnich obligacji wzrosła we czwartek do 14,40%, o 1250 pkt bazowych wyżej niż analogiczne papiery niemieckie. Chociaż premier Portugalii był chwalony przez innych liderów UE za wprowadzenie środków oszczędnościowych, to ciążą one wyraźnie gospodarce. W 2012 możemy oczekiwać spadku PKB o co najmniej 5% z perspektywą dalszego obniżenia w kolejnym roku. W ciągu 12 miesięcy zakończonych we wrześniu 2011, PKB spadł o 1,7%. Portugalia jest na prostej drodze do bolesnej wewnętrznej dewaluacji, i nie kontroluje monetarnych środków nacisku, takich jak stopy procentowe czy kurs wymiany. Delewarowanie sektora prywatnego postępuje bardzo szybko, a bilanse banków są bardzo napięte, co zwiększa jeszcze ekonomiczne przygnębienie. Dzięki zeszłorocznemu wsparciu finansowemu UE i MFW, nie istnieje bezpośredni impuls do restrukturyzacji długu. Jednak posiadacze obligacji muszą z pewnością zdawać sobie sprawę, że Portugalia ma bardzo mało realne szanse na całkowitą spłatę swojego długu. W nadchodzącej części roku możemy spodziewać się dyskusji odnośnie rozmiaru cięć, jakie będą musieli zaakceptować właściciele portugalskich papierów. Niektórzy sugerują, że mogą wynieść do jednej trzeciej zadłużenia. W tej chwili wydaje się, że to najlepsza ewentualność dla walczącego z przeciwnościami kraju.
Disclaimer: Ten materiał uważany jest za część komunikacji marketingowej i nie zawiera ani nie powinien być interpretowany jako zawierający porady inwestycyjne lub rekomendacje inwestycyjne, ani też jako sugestia jakiejkolwiek transakcji instrumentami finansowymi. Wcześniejsze wyniki nie gwarantują ani nie przewidują przyszłych wyników. FxPro nie uwzględnia twoich osobistych celów inwestycyjnych lub sytuacji finansowej i nie bierze żadnej odowiedzialności za powodzenie osobistych inwestycji lub kompletności dostarczonych informacji, jak również nie bierze odpowiedzialności za jakiekolwiek straty powstałe z inwestycji opartych na tej rekomendacji, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez jakiegokolwiek pracownika FxPro, osoby trzecie lub jakikolwiek inny sposób. Ten materiał nie został przygotowany zgodnie z wymaganiami prawnymi wspierającymi niezależność badań inwestycyjnych i nie jest objęty żadnymi ograniczeniami rozpowszechniania badań inwestycyjnych. Wszystkie opinie wyrażone w tym artykule moga zostać zmienione bez uprzedniego powiadomienia. Jakiekolwiek opinie zawartw artykule moga być osobistymi poglądami autora i nie odzwierciedlać opinii FxPro. Ten tekst nie może być powielany lub dystrybuowany bez uprzedniego wyrażenia zgody przez FxPro.
Risk Warning: kontrakty CFD są produktami lewarowanymi o wysokim stopniu ryzyka. Możliwa jest utrata całego zainwestowanego kapitału. Nie powineinieś inwestować wiecej niż zamierzasz stracić. Przed rozpoczęciem handlu upewnij się, że rozumiesz ryzyko i weź pod uwagę swój poziom doświadczenia. Jeśli to potrzebne, zasięgnij niezależnej opinii.
FxPro Financial Services Ltd jest autoryzowana i regulowana przez CySEC (Numer licencji 078/07). FxPro Financial Services, Karyatidon 1, Ypsonas, Limassol 4180 Cyprus.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.