
Data dodania: 2007-11-19 (09:54)
Dane makroekonomiczne w piątek ostatecznie nie pomogły dolarowi. Większość danych z realnej gospodarki można ocenić jako słabe. Pokazały one powolne wyhamowanie amerykańskiej gospodarki i stanowią argument dla zwolenników obniżek stóp procentowych.
Dane na temat przepływów kapitałowych także nie były pozytywne, gdyż przepływy netto we wrześniu wyniosły tylko 26,4 mld USD, co oznacza kolejny miesięczny spadek apetytu na amerykańskie długoterminowe aktywa. Amerykańska giełda nie zareagowała w żaden wyraźny sposób, co przypisujemy raczej temu, że był to dzień wygaśnięcia opcji. W ostatnim czasie rynki głównie poruszają się w rytm zmian poziomu awersji do ryzyka, oczekując na bardziej fundamentalne sygnały. W piątek zmiany wartości indeksów były wynikiem dostosowywania portfeli do pozycji na rynkach opcji oraz przygotowaniami do kolejnego tygodnia, w którym głównymi wydarzeniami będą notatki z posiedzenia FOMC we wtorek i święto dziękczynienia w czwartek. Dane z rynku nieruchomości i dane o sentymencie raczej nie będą wzbudzały optymizmu inwestorów. Uwaga inwestorów skupiona jest obecnie nadal na rynkach kredytowych i na pojawiające się obawy związane z tym rynkiem są głównym motorem ruchów cen na giełdach i USD. Dodatkowo dolar słabnie, gdy pojawiają się dane makro, które przemawiają za obniżkami stóp. Zbliżający się okres świąteczny może spowodować pojawienie się nowych obaw, mianowicie o sprzedaż detaliczną. Biorąc pod uwagę ilość problemów, z jakimi zmagali się w tym roku amerykańscy konsumenci (kredyty, wysoka cena benzyny, spadki cen akcji) i pogarszający się sentyment można oczekiwać, że w tym roku święta będą nieco mniej wystawne. Antycypowanie niższej (lub niewiele wyższej) niż w zeszłym roku sprzedaży detalicznej w grudniu może być bardzo negatywne dla USD i rynku akcji (lub przynajmniej tego sektora).
EURPLN
Z braku wyraźnych sygnałów złoty oscyluje w o okolicy 3,66-3,67 niedużo powyżej przełamanego ostatnio oporu w okolicy 3,65. Rynki zagraniczne nie dostarczają wyraźnych sygnałów, większość z nich w ostatnim czasie korygowało się, lub znajduje się obecnie konsolidacji. Słabość złotego jest wynikiem wzrostu awersji do ryzyka (co widoczne było także u nas na giełdzie) oraz jak sądzimy, może być związane także z tym, że NBP prawdopodobnie będzie zmuszony podnosić stopy procentowe, w początkowej fazie negatywnie odbije się to na wartości naszych obligacji. Osłabienie złotego jest w sumie niewielkie i zgodnie naszymi przewidywaniami wybicie powyżej 3,65 nie spowodowało bardzo szybkiego ruchu do 3,70 – oznacza to, że wielu inwestorów traktuje obecne poziomy jako dowód na to, iż złotego dłuższym terminie złoty powróci do trendu wzrostowego.
EURUSD
Okolica pomiędzy 1,46660 a 1,47 stanowi strefę oporu. Jest to górna granica trójkąta, w którym od dwóch tygodni znajduje się kurs. Konsolidacja ta jest wynikiem ścierania się dwóch przeciwnych wpływów, które mają tą samą przyczynę. Przyczyną są stale pojawiające się obawy związane z rynkami kredytowymi. Działanie tego czynnika widać najlepiej po bardzo niskich rentownościach obligacji skarbowych i poszukiwaniu bezpiecznych aktywów – te czynniki osłabiają USD. Z drugiej jednak strony zwiększona ostrożność inwestorów skłania do realizacji zysków poza USA i repatriacji kapitału (wszak np. banki japońskie czy niemieckie także są potencjalnymi nosicielami strat w stylu Merril Lynch czy Citigroup). Okresowo zwolennicy słabszego USD zdobywają przewagę, gdy pojawiają się słabe dane makro, które przemawiają za obniżkami stóp. Sądzimy, że te czynniki mogą mieć nadal kluczowe znaczenia i obawiamy się wybicia górą z tego trójkąta.
GBPUSD
Ostatnie dane o inflacji pokazały, że w dalszym ciągu znajduje się ona powyżej celu Banku Anglii na poziomie 2%. Jednak dość gołębi kwartalny raport o inflacji przesądził o dalszych losach funta. Dodatkowo należy do tego dołożyć spowolnienie na rynku nieruchomości. Silne spadki waluty brytyjskiej w zeszłym tygodniu, a także niezbyt korzystna sytuacja fundamentalna sprawiają, że funt w dalszym ciągu może być pod presją. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 2,0400, natomiast silny opór wyznacza linia poprowadzona po ostatnich maksimach przebiegająca na poziomie 2,0530. W dalszym ciągu preferowalibyśmy krótkie pozycje w GBPUSD.
USDJPY
Dolarjen pozostaje dość stabilny. Po ostatnim silnym umacnianiu się jena, spadki na USDJPY zostały wyhamowane. Również w swoich ostatnich wypowiedziach Fukusa wyraził zaniepokojenie tak gwałtowną aprecjacją waluty japońskiej. Obecnie kurs pozostaje w zakresie wyznaczonym przez dolną i górną granicę trójkąta. W czasie sesji azjatyckiej giełdy zanotowały spadki. Jeśli wzrost awersji do ryzyka się utrzyma, to bardzo możliwe jest ponowne umocnienie się jena w okolice linii poprowadzonej po minimum z 12 i 16 listopada bieżącego roku. Najbliższe wsparcie widzielibyśmy na poziomie 110 wynikającym z 70,7% zniesienia całości ostatnich wzrostów z poziomu 109,10 na 111,75.
EURPLN
Z braku wyraźnych sygnałów złoty oscyluje w o okolicy 3,66-3,67 niedużo powyżej przełamanego ostatnio oporu w okolicy 3,65. Rynki zagraniczne nie dostarczają wyraźnych sygnałów, większość z nich w ostatnim czasie korygowało się, lub znajduje się obecnie konsolidacji. Słabość złotego jest wynikiem wzrostu awersji do ryzyka (co widoczne było także u nas na giełdzie) oraz jak sądzimy, może być związane także z tym, że NBP prawdopodobnie będzie zmuszony podnosić stopy procentowe, w początkowej fazie negatywnie odbije się to na wartości naszych obligacji. Osłabienie złotego jest w sumie niewielkie i zgodnie naszymi przewidywaniami wybicie powyżej 3,65 nie spowodowało bardzo szybkiego ruchu do 3,70 – oznacza to, że wielu inwestorów traktuje obecne poziomy jako dowód na to, iż złotego dłuższym terminie złoty powróci do trendu wzrostowego.
EURUSD
Okolica pomiędzy 1,46660 a 1,47 stanowi strefę oporu. Jest to górna granica trójkąta, w którym od dwóch tygodni znajduje się kurs. Konsolidacja ta jest wynikiem ścierania się dwóch przeciwnych wpływów, które mają tą samą przyczynę. Przyczyną są stale pojawiające się obawy związane z rynkami kredytowymi. Działanie tego czynnika widać najlepiej po bardzo niskich rentownościach obligacji skarbowych i poszukiwaniu bezpiecznych aktywów – te czynniki osłabiają USD. Z drugiej jednak strony zwiększona ostrożność inwestorów skłania do realizacji zysków poza USA i repatriacji kapitału (wszak np. banki japońskie czy niemieckie także są potencjalnymi nosicielami strat w stylu Merril Lynch czy Citigroup). Okresowo zwolennicy słabszego USD zdobywają przewagę, gdy pojawiają się słabe dane makro, które przemawiają za obniżkami stóp. Sądzimy, że te czynniki mogą mieć nadal kluczowe znaczenia i obawiamy się wybicia górą z tego trójkąta.
GBPUSD
Ostatnie dane o inflacji pokazały, że w dalszym ciągu znajduje się ona powyżej celu Banku Anglii na poziomie 2%. Jednak dość gołębi kwartalny raport o inflacji przesądził o dalszych losach funta. Dodatkowo należy do tego dołożyć spowolnienie na rynku nieruchomości. Silne spadki waluty brytyjskiej w zeszłym tygodniu, a także niezbyt korzystna sytuacja fundamentalna sprawiają, że funt w dalszym ciągu może być pod presją. Najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 2,0400, natomiast silny opór wyznacza linia poprowadzona po ostatnich maksimach przebiegająca na poziomie 2,0530. W dalszym ciągu preferowalibyśmy krótkie pozycje w GBPUSD.
USDJPY
Dolarjen pozostaje dość stabilny. Po ostatnim silnym umacnianiu się jena, spadki na USDJPY zostały wyhamowane. Również w swoich ostatnich wypowiedziach Fukusa wyraził zaniepokojenie tak gwałtowną aprecjacją waluty japońskiej. Obecnie kurs pozostaje w zakresie wyznaczonym przez dolną i górną granicę trójkąta. W czasie sesji azjatyckiej giełdy zanotowały spadki. Jeśli wzrost awersji do ryzyka się utrzyma, to bardzo możliwe jest ponowne umocnienie się jena w okolice linii poprowadzonej po minimum z 12 i 16 listopada bieżącego roku. Najbliższe wsparcie widzielibyśmy na poziomie 110 wynikającym z 70,7% zniesienia całości ostatnich wzrostów z poziomu 109,10 na 111,75.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.
Czy euro zbliży złotego do granicy 5 zł po wyborze prezydenta elekta Karola Nawrockiego?
2025-06-02 Analizy walutowe MyBank.plKarol Nawrocki – dla jednych wizjoner, dla innych polityczny hazardzista – wciąż czeka na oficjalne zaprzysiężenie, ale rynki już dziś wyceniają, ile kosztować może jego debiut w Pałacu Prezydenckim. W pierwszych godzinach po ogłoszeniu wyników euro kosztowało około 4,28 PLN, a więc daleko od psychologicznej „piątki”, lecz pamięć pandemii i skoku do 4,64 PLN pozostaje świeża. Pytanie, czy kurs walut – przede wszystkim EUR/PLN – może tym razem wspiąć się wyżej, brzmi jak stres-test dla wiary w instytucje państwa, a nie tylko arytmetyka popytu i podaży.