
Data dodania: 2007-11-16 (09:27)
Nastroje na warszawskiej giełdzie będą niezwykle minorowe po wczorajszej sesji, podczas której indeks średnich spółek mWIG40 zanurkował, notując spadek o 5,7%. Wszystko wskutek obaw o dalsze straty w sektorze finansowym, spowodowane problemami na rynku kredytów hipotecznych w USA.
Wczoraj obserwowaliśmy klasyczne efekty wzrostu awersji do ryzyka: tracące giełdy, rosnące ceny obligacji w Eurolandzie i USA, oraz znacznie umacniającego się jena – USDJPY dziś rano osiąga poziom 110,05. Taka huśtawka nie sprzyja złotemu, który wczoraj stracił do euro oraz dolara po około 2,5 grosza. Nie należy jednak przekreślać szans naszej waluty na aprecjację w dłuższym okresie – biorąc pod uwagę gwałtowność ruchu na giełdzie, złoty osłabił się relatywnie mało.
Kalendarz publikacji makroekonomicznych na dziś zawiera w miarę istotne publikacje. O godzinie 11:00 poznamy bilans handlu zagranicznego Eurolandu za październik. Prognozowana nadwyżka to 3 mld EUR wobec 1,3 mld EUR wobec 1,3 mld EUR za wrzesień. Wynik ten nie powinien być mocno zagrożony z powodu siły euro wobec dolara – wymiana handlowa z USA to około 25% wymiany zagranicznej strefy euro. Kolejne dane będą pochodzić z Polski (godzina 14:00): poznamy tempo wzrostu przeciętnych wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw. Prognoza mówi o wzroście o 9,7% w stosunku do października 2006 – wzrost wynagrodzeń przekracza wzrost produktywności, co jest oczywistym sygnałem proinflacyjnym. Czekamy również na dane o przeciętnym zatrudnieniu. Dzień zakończą dane z USA: dynamika produkcji przemysłowej (prognoza to wzrost o 0,1% m/m), wykorzystanie potencjału produkcyjnego (przewiduje się, że utrzyma się na poziomie 82%) oraz – najważniejsza publikacja dnia dzisiejszego – przepływy kapitałów (za wrzesień, w sierpniu odnotowano ucieczkę 163 mld USD). Dane o przepływach kapitałów wydają się być w tym momencie bardzo istotne: obrazują one popyt na aktywa denominowane w dolarach (głównie obligacje), a więc skłonność inwestorów do pokrywania deficytu handlowego Stanów. Jeśli długookresowo obserwowalibyśmy odpływy kapitałów, działałoby to deprecjonująco na dolara.
Najmocniej tracącą ostatnio walutą pozostaje funt brytyjski: zagrożone perspektywy wzrostu w Wielkiej Brytanii, hamujące (wskutek podwyżek stóp procentowych) ceny nieruchomości i opanowana inflacja sprawiają, że funt przestaje być atrakcyjny dla inwestorów. W dłuższym horyzoncie należy zatem spodziewać się znacznego osłabienia się funta zarówno wobec euro, jak i wobec złotego. Dziś szterling wart jest 5,13 PLN, euro zaś warte jest 0,7150 funta.
Kalendarz publikacji makroekonomicznych na dziś zawiera w miarę istotne publikacje. O godzinie 11:00 poznamy bilans handlu zagranicznego Eurolandu za październik. Prognozowana nadwyżka to 3 mld EUR wobec 1,3 mld EUR wobec 1,3 mld EUR za wrzesień. Wynik ten nie powinien być mocno zagrożony z powodu siły euro wobec dolara – wymiana handlowa z USA to około 25% wymiany zagranicznej strefy euro. Kolejne dane będą pochodzić z Polski (godzina 14:00): poznamy tempo wzrostu przeciętnych wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw. Prognoza mówi o wzroście o 9,7% w stosunku do października 2006 – wzrost wynagrodzeń przekracza wzrost produktywności, co jest oczywistym sygnałem proinflacyjnym. Czekamy również na dane o przeciętnym zatrudnieniu. Dzień zakończą dane z USA: dynamika produkcji przemysłowej (prognoza to wzrost o 0,1% m/m), wykorzystanie potencjału produkcyjnego (przewiduje się, że utrzyma się na poziomie 82%) oraz – najważniejsza publikacja dnia dzisiejszego – przepływy kapitałów (za wrzesień, w sierpniu odnotowano ucieczkę 163 mld USD). Dane o przepływach kapitałów wydają się być w tym momencie bardzo istotne: obrazują one popyt na aktywa denominowane w dolarach (głównie obligacje), a więc skłonność inwestorów do pokrywania deficytu handlowego Stanów. Jeśli długookresowo obserwowalibyśmy odpływy kapitałów, działałoby to deprecjonująco na dolara.
Najmocniej tracącą ostatnio walutą pozostaje funt brytyjski: zagrożone perspektywy wzrostu w Wielkiej Brytanii, hamujące (wskutek podwyżek stóp procentowych) ceny nieruchomości i opanowana inflacja sprawiają, że funt przestaje być atrakcyjny dla inwestorów. W dłuższym horyzoncie należy zatem spodziewać się znacznego osłabienia się funta zarówno wobec euro, jak i wobec złotego. Dziś szterling wart jest 5,13 PLN, euro zaś warte jest 0,7150 funta.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?