Data dodania: 2011-04-07 (09:51)
Rentowności 10-letnich obligacji rządu Portugalii w okolicach 9 proc. w połączeniu z niejasną sytuacją polityczną – przedterminowe wybory zostały zapowiedziane dopiero na 5 czerwca – i koniecznością sprzedania w najbliższych 2-3 miesiącach obligacji za ponad 9 mld EUR – to było wystarczająco dużo dla premiera Jose Socratesa, który wcześniej długo twierdził, że żadna pomoc nie będzie potrzebna.
W ostatnich dniach lokalna prasa spekulowała o możliwości pozyskania tzw. pożyczki pomostowej, a tą „właściwą” negocjowałby już nowy rząd wyłoniony w czerwcowych wyborach. Wczorajszy komunikat portugalskiego rządu w sprawie zagranicznej pomocy był jednak dość enigmatyczny – dzisiaj rano Komisja Europejska informowała, że żaden oficjalny wniosek jeszcze nie wpłynął. Niemniej wydaje się, że żadna „pomostowa” pożyczka nie wchodzi tu w grę, a scenariusz będzie analogiczny do tego w Irlandii, kiedy to warunki „bailoutu” negocjował mocno osłabiony politycznie premier Brian Cowen, a spuściznę przejął wybrany później w wyborach Enda Kenny. Spekuluje się, że pomoc dla Portugalii będzie wahać się w granicach 60-80 mld EUR. Na oficjalne „szczegóły” poczekamy najpewniej kilka tygodni.
Niemniej reakcja rynku na portugalskie „newsy” jest dość ograniczona. Euro traci, ale nieznacznie – rano kurs EUR/USD spada poniżej 1,43. Dzieje się tak, gdyż taki scenariusz dla Portugalii był od dawna oczekiwany. Nie można jednak stwierdzić, że bailout dla Portugalii nie będzie miał żadnego znaczenia dla pozycji euro. Jeżeli rozmowy będą się przeciągać (zwłaszcza po stronie Unii Europejskiej), albo też okaże się, że pomoc będzie musiała być większa od 80 mld EUR – to doprowadzi to do przeceny wspólnej waluty. W dłuższym terminie powstaje też pytanie – czy Grecja, Irlandia i Portugalia rzeczywiście spłacą swoje długi i kto będzie następny do bailoutu? To, że dzisiaj euro pozostaje mocne to w dużej mierze wynik ogromnych oczekiwań, ale i też emocji związanych z posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. O tym czynniku pisałem już wiele – opisuję to też w subiektywnym kalendarzu makro – podobnie jak inne ważne publikacje (decyzję Banku Anglii i dane o cotygodniowym bezrobociu w USA). Na końcu warto też wspomnieć o naszym złotym, który zachowuje się nadzwyczaj dobrze. To wynik utrzymujących się świetnych nastrojów na rynkach akcji, które zachęcają do podejmowania większego ryzyka. Niemniej tu też kluczowy będzie dzisiejszy komunikat po posiedzeniu ECB.
EUR/PLN: Złamanie wsparcia na 3,98 oznacza, że koncepcja podwójnego dna jest nieaktualna i rynek będzie testować okolice 3,96. Sforsowanie tego mocnego wsparcia może być jednak dość trudne. Tym samym jeszcze w tym tygodniu rynek może powrócić powyżej 3,98.
USD/PLN: Mocne wsparcie to 2,75 i jest do niego bardzo blisko. Dzisiaj kluczowe rozdanie idzie z EUR/USD. W efekcie może okazać się, że po południu spróbujemy powrócić powyżej 2,80, a jutro testować okolice 2,82.
EUR/USD: Kluczowe wsparcie to okolice 1,4249, czyli szczyt z 22 marca b.r. Jego naruszenie w dół sprowokuje do głębszej korekty. Na razie jednak rynek pozostaje w okolicach 1,4280, a więc też powyżej naruszonej wczoraj linii trendu spadkowego od 2008 r. – dzisiaj przebiega ona w rejonie 1,4265. W przypadku scenariusza spadkowego dość szybko (jeszcze w tym tygodniu?) moglibyśmy spaść w okolice 1,4050. Jeżeli jednak okolice 1,4240 się dzisiaj wybronią, to trzeba będzie uznać wyższość scenariusza zakładającego dalsze zwyżki w okolice 1,45 w przyszłym tygodniu.
GBP/USD: Wczoraj opór na 1,6341-1,6400 zaznaczył się na wykresie. Rynek szybko wrócił w okolice 1,6255-60, ale na większy spadek nie było zgody byków. Nie można jednak wykluczyć, że dzisiaj takowa próba zostanie podjęta. Oznaczałoby to osłabienie funta do 1,6150-1,62 jeszcze w tym tygodniu.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Niemniej reakcja rynku na portugalskie „newsy” jest dość ograniczona. Euro traci, ale nieznacznie – rano kurs EUR/USD spada poniżej 1,43. Dzieje się tak, gdyż taki scenariusz dla Portugalii był od dawna oczekiwany. Nie można jednak stwierdzić, że bailout dla Portugalii nie będzie miał żadnego znaczenia dla pozycji euro. Jeżeli rozmowy będą się przeciągać (zwłaszcza po stronie Unii Europejskiej), albo też okaże się, że pomoc będzie musiała być większa od 80 mld EUR – to doprowadzi to do przeceny wspólnej waluty. W dłuższym terminie powstaje też pytanie – czy Grecja, Irlandia i Portugalia rzeczywiście spłacą swoje długi i kto będzie następny do bailoutu? To, że dzisiaj euro pozostaje mocne to w dużej mierze wynik ogromnych oczekiwań, ale i też emocji związanych z posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. O tym czynniku pisałem już wiele – opisuję to też w subiektywnym kalendarzu makro – podobnie jak inne ważne publikacje (decyzję Banku Anglii i dane o cotygodniowym bezrobociu w USA). Na końcu warto też wspomnieć o naszym złotym, który zachowuje się nadzwyczaj dobrze. To wynik utrzymujących się świetnych nastrojów na rynkach akcji, które zachęcają do podejmowania większego ryzyka. Niemniej tu też kluczowy będzie dzisiejszy komunikat po posiedzeniu ECB.
EUR/PLN: Złamanie wsparcia na 3,98 oznacza, że koncepcja podwójnego dna jest nieaktualna i rynek będzie testować okolice 3,96. Sforsowanie tego mocnego wsparcia może być jednak dość trudne. Tym samym jeszcze w tym tygodniu rynek może powrócić powyżej 3,98.
USD/PLN: Mocne wsparcie to 2,75 i jest do niego bardzo blisko. Dzisiaj kluczowe rozdanie idzie z EUR/USD. W efekcie może okazać się, że po południu spróbujemy powrócić powyżej 2,80, a jutro testować okolice 2,82.
EUR/USD: Kluczowe wsparcie to okolice 1,4249, czyli szczyt z 22 marca b.r. Jego naruszenie w dół sprowokuje do głębszej korekty. Na razie jednak rynek pozostaje w okolicach 1,4280, a więc też powyżej naruszonej wczoraj linii trendu spadkowego od 2008 r. – dzisiaj przebiega ona w rejonie 1,4265. W przypadku scenariusza spadkowego dość szybko (jeszcze w tym tygodniu?) moglibyśmy spaść w okolice 1,4050. Jeżeli jednak okolice 1,4240 się dzisiaj wybronią, to trzeba będzie uznać wyższość scenariusza zakładającego dalsze zwyżki w okolice 1,45 w przyszłym tygodniu.
GBP/USD: Wczoraj opór na 1,6341-1,6400 zaznaczył się na wykresie. Rynek szybko wrócił w okolice 1,6255-60, ale na większy spadek nie było zgody byków. Nie można jednak wykluczyć, że dzisiaj takowa próba zostanie podjęta. Oznaczałoby to osłabienie funta do 1,6150-1,62 jeszcze w tym tygodniu.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









