
Data dodania: 2011-03-24 (10:09)
Wczoraj opozycja odrzuciła propozycje portugalskiego rządu dotyczące nowych cięć wydatków. Mniejszościowy gabinet Jose Socratesa zgodnie z zapowiedziami podał się do dymisji. Nie udała się też misja byłego premiera, aby pogodzić ze sobą zwaśnione strony i stworzyć rząd jedności narodowej.
Tym samym perspektywa wcześniejszych wyborów jest dość prawdopodobna, podobnie jak to, że w ciągu najbliższych tygodni Portugalia będzie musiała poprosić o zagraniczną pomoc finansową.
Najpewniej stanie się tak przy okazji najbliższej aukcji długu, która zakończy się fiaskiem. Jednak to co ciekawe to brak paniki na rynkach – euro wprawdzie traci, ale nieznacznie; nie widać też wyraźnego wzrostu rentowności portugalskich papierów. Czy to cisza przed burzą? Wprawdzie dzisiaj rozpoczyna się unijny szczyt, ale z informacji jakie do tej pory napłynęły na rynek, wynika, że kwestia zamknięcia tematu dokapitalizowania Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej, ani też obniżki oprocentowania pożyczki dla Irlandii, raczej nie znajdzie pozytywnego finału. Tym samym powinno się to przyczynić do dalszego osłabienia wspólnej waluty. Dzisiaj pojawiły się też informacje o obniżce ratingów dla 30 banków hiszpańskich przez agencję Moody’s, poza największymi BBVA i Santader. To pokazuje, że drażliwy temat kondycji hiszpańskiego sektora bankowego, będzie do czasu publikacji wyników nowych testów wytrzymałościowych, jedną z kwestii, która będzie przyciągać uwagę inwestorów.
Dlaczego, zatem spadki euro są dzisiaj wyważone, a złoty pozostaje stabilny? Czyżby rynek nie wykluczał jakiejś pozytywnej niespodzianki po kończącym się jutro unijnym szczycie? Zobaczymy. Poza tymi informacjami warto będzie też śledzić sytuację w krajach arabskich, ale i też w Izraelu, gdzie wczoraj miał miejsce krwawy zamach terrorystyczny w Jerozolimie. Z danych makro uwagę zwraca dobry wstępny odczyt indeksu PMI/HSBC w Chinach, który w marcu wzrósł do 52,5 pkt. z 51,7 pkt., co oddala obawy przed nadmiernym spowolnieniem chińskiej gospodarki. Natomiast dzisiaj poznamy dane ze strefy euro, Wielkiej Brytanii, oraz USA, o których szerzej piszę w subiektywnym kalendarzu makro.
EUR/PLN: W sytuacji rosnącego napięcia wokół Portugalii złamanie wsparcia na poziomie 4,02 może być w najbliższym czasie trudne. Rynek powinien się kierować jeszcze dzisiaj powyżej poziomu 4,04, a do końca tygodnia możliwy byłby test okolic 4,06. I to niezależnie od sygnałów generowanych przez dzienne wskaźniki.
USD/PLN: Dolar odbił się i jest bliski testu oporów 2,87-2,88. Wsparcie można wskazać już na 2,86. W sytuacji kiedy rośnie ryzyko dalszych spadków EUR/USD, to perspektywy powrotu do wsparcia w rejonie 2,82, są niewielkie. Kolejne dni mogą przynieść próbę testu rejonu 2,90.
EUR/USD: Złamanie strefy wsparcia na 1,4121-57 stało się wczoraj impulsem do ruchu poniżej 1,41. Dzisiaj zbliżyliśmy się w kluczowe okolice 1,4037, ale nie były one testowane (minimum 1,4049). Silny opór to wspomniane 1,4121-57, powrót powyżej wydaje się być mało prawdopodobny. Rośnie prawdopodobieństwo pokonania oporu na 1,4037 i testu mocnych 1,40. W średnim terminie zaczynają się pojawiać przesłanki do zmiany trendu na spadkowy.
GBP/USD: Wygląda na to, że wczorajszy powrót poniżej 1,6343 mógł być sygnałem w spadkowej formacji „2B”, która odwraca trend . W takim układzie powrót powyżej 1,6343 w najbliższych dniach byłby mało prawdopodobny. Z kolei w perspektywie tygodnia powinniśmy kierować się w stronę 1,5950-1,6000. Kluczowy poziom na dzisiaj to rejon 1,62, którego złamanie przyspieszy spadki.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Najpewniej stanie się tak przy okazji najbliższej aukcji długu, która zakończy się fiaskiem. Jednak to co ciekawe to brak paniki na rynkach – euro wprawdzie traci, ale nieznacznie; nie widać też wyraźnego wzrostu rentowności portugalskich papierów. Czy to cisza przed burzą? Wprawdzie dzisiaj rozpoczyna się unijny szczyt, ale z informacji jakie do tej pory napłynęły na rynek, wynika, że kwestia zamknięcia tematu dokapitalizowania Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej, ani też obniżki oprocentowania pożyczki dla Irlandii, raczej nie znajdzie pozytywnego finału. Tym samym powinno się to przyczynić do dalszego osłabienia wspólnej waluty. Dzisiaj pojawiły się też informacje o obniżce ratingów dla 30 banków hiszpańskich przez agencję Moody’s, poza największymi BBVA i Santader. To pokazuje, że drażliwy temat kondycji hiszpańskiego sektora bankowego, będzie do czasu publikacji wyników nowych testów wytrzymałościowych, jedną z kwestii, która będzie przyciągać uwagę inwestorów.
Dlaczego, zatem spadki euro są dzisiaj wyważone, a złoty pozostaje stabilny? Czyżby rynek nie wykluczał jakiejś pozytywnej niespodzianki po kończącym się jutro unijnym szczycie? Zobaczymy. Poza tymi informacjami warto będzie też śledzić sytuację w krajach arabskich, ale i też w Izraelu, gdzie wczoraj miał miejsce krwawy zamach terrorystyczny w Jerozolimie. Z danych makro uwagę zwraca dobry wstępny odczyt indeksu PMI/HSBC w Chinach, który w marcu wzrósł do 52,5 pkt. z 51,7 pkt., co oddala obawy przed nadmiernym spowolnieniem chińskiej gospodarki. Natomiast dzisiaj poznamy dane ze strefy euro, Wielkiej Brytanii, oraz USA, o których szerzej piszę w subiektywnym kalendarzu makro.
EUR/PLN: W sytuacji rosnącego napięcia wokół Portugalii złamanie wsparcia na poziomie 4,02 może być w najbliższym czasie trudne. Rynek powinien się kierować jeszcze dzisiaj powyżej poziomu 4,04, a do końca tygodnia możliwy byłby test okolic 4,06. I to niezależnie od sygnałów generowanych przez dzienne wskaźniki.
USD/PLN: Dolar odbił się i jest bliski testu oporów 2,87-2,88. Wsparcie można wskazać już na 2,86. W sytuacji kiedy rośnie ryzyko dalszych spadków EUR/USD, to perspektywy powrotu do wsparcia w rejonie 2,82, są niewielkie. Kolejne dni mogą przynieść próbę testu rejonu 2,90.
EUR/USD: Złamanie strefy wsparcia na 1,4121-57 stało się wczoraj impulsem do ruchu poniżej 1,41. Dzisiaj zbliżyliśmy się w kluczowe okolice 1,4037, ale nie były one testowane (minimum 1,4049). Silny opór to wspomniane 1,4121-57, powrót powyżej wydaje się być mało prawdopodobny. Rośnie prawdopodobieństwo pokonania oporu na 1,4037 i testu mocnych 1,40. W średnim terminie zaczynają się pojawiać przesłanki do zmiany trendu na spadkowy.
GBP/USD: Wygląda na to, że wczorajszy powrót poniżej 1,6343 mógł być sygnałem w spadkowej formacji „2B”, która odwraca trend . W takim układzie powrót powyżej 1,6343 w najbliższych dniach byłby mało prawdopodobny. Z kolei w perspektywie tygodnia powinniśmy kierować się w stronę 1,5950-1,6000. Kluczowy poziom na dzisiaj to rejon 1,62, którego złamanie przyspieszy spadki.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.