Data dodania: 2011-03-07 (19:01)
Poniedziałek pokazał, że zaczynamy wkraczać w okres, kiedy to na rynku widoczne będzie większe niezdecydowanie, co przekładać się będzie na częstsze „nieuporządkowane ruchy”. Dzisiaj inwestorzy mieli dylemat – czy dalej doważać swoje portfele w euro po tym, ...
... jak szef Europejskiego Banku Centralnego nie wykluczył w miniony czwartek podwyższenia stóp procentowych już w kwietniu, czy też uważniej przyjrzeć się temu co dzieje się wokół krajów PIIGS, a także, czy systematycznie poprawiające się dane makroekonomiczne z USA nie staną się w końcu polem do poważniejszej dyskusji nt. zmiany dotychczasowej polityki prowadzonej przez FED. Zaczęło się od obniżki ratingu dla Grecji przez agencję Moody’s, co przełożyło się na krótkotrwały spadek notowań euro. To jednak dość szybko zostało wykorzystane przez kupujących, co zaowocowało gwałtownym ruchem powyżej 1,40 (nie wydaje się, aby impulsem był tutaj lepszy indeks Sentix ze strefy euro, gdyż jego subkomponent dotyczący przyszłych oczekiwań, był niższy). Niemniej popyt podjął próbę złamania oporu EUR/USD na 1,4030, co udało się na bardzo krótko – nowy szczyt EUR/USD to okolice 1,4037. Co ciekawe popyt nie zdołał utrzymać zdobyczy po tym, jak agencje opublikowały słowa z konferencji J.C.Tricheta po zakończonym spotkaniu z bankierami w szwajcarskim Banku Rozliczeń Międzynarodowych. Szef Europejskiego Banku Centralnego przyznał, że sygnały globalnego ożywienia są widoczne, a głównym celem powinno być teraz uniknięcie efektów drugiej rundy inflacji, do czego mogłoby dojść w przypadku dłuższego utrzymywania się wysokich cen żywności i surowców na światowych rynkach. Notowania EUR/USD zaczęły wracać w dół, a nawet na chwilę naruszyły ten poziom po tym, jak Richard Fisher z oddziału FED w Dallas skrytykował dotychczasową politykę prowadzoną przez FED i dodał, że będzie przeciwko przedłużeniu programu wykupu obligacji poza ustawowy termin końca czerwca 2011 r. Dodał też, że mógłby rozważyć głosowanie za skróceniem tego terminu. Tym samym tak jak można było tego oczekiwać zgodził się on z poglądami Charlesa Plossera – w łonie FOMC mamy już zatem 2 potencjalnych dysydentów w najbliższych miesiącach. Notowaniom euro mogły też zaszkodzić obawy związane z aukcją 2-letnich obligacji rządu Portugalii, która jest zaplanowana na najbliższą środę. Wzrosły one po tym, jak w piątek Fitch obniżył perspektywę ratingu dla Hiszpanii, a dzisiaj Moody’s ściął oceny dla Grecji. Niemniej poziom 1,40 na EUR/USD się broni i wydaje się, że dopóki nie pojawią się sygnały stawiające w wątpliwość szanse na kwietniową podwyżkę stóp procentowych przez ECB, to o głębszą korektę będzie trudno.
Ciekawie było dzisiaj na rynku funta, który potaniał po tym, jak nieco zmniejszyły się szanse na agresywne podwyżki stóp procentowych. Na ostatnim posiedzeniu Banku Anglii, jakie miało miejsce w lutym b.r., za ich wzrostem aż o 50 p.b. głosował zdeklarowany „jastrząb”, Andrew Sentance. Jego kadencja w MPC wygasa jednak z końcem maja i dzisiaj poznaliśmy nazwisko jego następcy. To Ben Broadbent, dotychczasowy ekonomista londyńskiego oddziału Goldman Sachs. Agencje przytoczyły jego ostatni raport makroekonomiczny,z którego wynika, iż nie jest on aż tak zdeklarowanym „jastrzębiem”. Jego zdaniem stopy procentowe mogą wprawdzie wzrosnąć już w maju, ale kolejne podwyżki powinny mieć miejsce w tempie 25 p.b. na kwartał. W efekcie kurs GBP/USD zszedł po południu w okolice 1,6220.
W kraju delikatnie umocnił nam się złoty, do czego mógł przyczynić się opublikowany przez agencję Reuters wywiad z Anną Zielińską-Głębocką, której zdaniem RPP znajduje się w cyklu podwyżek stóp procentowych, a kolejny taki ruch może mieć miejsce w II kwartale b.r. (czyli teoretycznie także i w kwietniu). W efekcie po południu za euro płacono 3,9730 zł, dolar był wart 2,8350 zł, a frank 3,0650 zł.
EUR/USD: Dopóki EUR/USD utrzymuje się powyżej wsparcia na 1,3950 to zagrożenia głębszą korektą nie ma. Podjęta dzisiaj próba naruszenia oporu na 1,4030 jest sygnałem, że w kolejnych dniach rynek spróbuje przetestować istotny opór w okolicach 1,41. Tam zbiegaja się ze sobą długoterminowa linia trendu wzrostowego (od maja 2010 r.), a także zasięg wydłużenia z formacji „2B”, która została wyrysowana pomiędzy listopadem 2010 r. a styczniem 2011 r.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Ciekawie było dzisiaj na rynku funta, który potaniał po tym, jak nieco zmniejszyły się szanse na agresywne podwyżki stóp procentowych. Na ostatnim posiedzeniu Banku Anglii, jakie miało miejsce w lutym b.r., za ich wzrostem aż o 50 p.b. głosował zdeklarowany „jastrząb”, Andrew Sentance. Jego kadencja w MPC wygasa jednak z końcem maja i dzisiaj poznaliśmy nazwisko jego następcy. To Ben Broadbent, dotychczasowy ekonomista londyńskiego oddziału Goldman Sachs. Agencje przytoczyły jego ostatni raport makroekonomiczny,z którego wynika, iż nie jest on aż tak zdeklarowanym „jastrzębiem”. Jego zdaniem stopy procentowe mogą wprawdzie wzrosnąć już w maju, ale kolejne podwyżki powinny mieć miejsce w tempie 25 p.b. na kwartał. W efekcie kurs GBP/USD zszedł po południu w okolice 1,6220.
W kraju delikatnie umocnił nam się złoty, do czego mógł przyczynić się opublikowany przez agencję Reuters wywiad z Anną Zielińską-Głębocką, której zdaniem RPP znajduje się w cyklu podwyżek stóp procentowych, a kolejny taki ruch może mieć miejsce w II kwartale b.r. (czyli teoretycznie także i w kwietniu). W efekcie po południu za euro płacono 3,9730 zł, dolar był wart 2,8350 zł, a frank 3,0650 zł.
EUR/USD: Dopóki EUR/USD utrzymuje się powyżej wsparcia na 1,3950 to zagrożenia głębszą korektą nie ma. Podjęta dzisiaj próba naruszenia oporu na 1,4030 jest sygnałem, że w kolejnych dniach rynek spróbuje przetestować istotny opór w okolicach 1,41. Tam zbiegaja się ze sobą długoterminowa linia trendu wzrostowego (od maja 2010 r.), a także zasięg wydłużenia z formacji „2B”, która została wyrysowana pomiędzy listopadem 2010 r. a styczniem 2011 r.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.









