
Data dodania: 2011-02-25 (17:12)
Piątek przyniósł umocnienie amerykańskiego dolara względem głównych walut i tym samym potwierdzenie sygnałów płynących z koszykowego indeksu US Dollar Index (lub nieco zmodyfikowanego BOSSA USD na platformie bossafx).
Testowana była tutaj długoterminowa linia trendu wzrostowego. Jej na razie skuteczna obrona może sugerować rozwinięcie się dłuższego trendu na dolarze, chociaż raczej nie od razu. Ku temu musiałyby zostać spełnione warunki fundamentalne – spadek oczekiwań na podwyżki stóp przez ECB i Bank Anglii, zniżki cen ropy na rynkach światowych (osłabiłyby waluty surowcowe) i wzrost perspektyw na szybsze zakończenie luźnej polityki monetarnej w USA.
Dzisiaj rynek natomiast dostał następujące impulsy – sytuacja w Libii to dalej zagadka – trudno określić, czy i kiedy Muammar Kadafi się podda i czy nie będzie walczyć do końca. Niemniej ceny ropy zdają się już dyskontować pozytywny scenariusz i nieznacznie idą w dół (pytanie, czy nie jest tak, że chodzi tutaj nie o Libię, a spadek ryzyka rozprzestrzeniania się konfliktu na Algierię itd.). Ważniejsze były dzisiaj jednak dane makro – o godz. 10:30 okazało się, że drugi odczyt danych o dynamice PKB w Wielkiej Brytanii za IV kwartał, przyniósł pogłębienie kryzysu (-0,6 proc. kw/kw i 1,5 proc. r/r). To może trochę utrudniać sytuację Banku Anglii, stąd też funt potaniał, a GBP/USD realizuje przedstawiony rano scenariusz spadku do 1,5950-1,6000. O godz. 11:30 napłynęły dane ze Szwajcarii – indeks KOF okazał się jednak całkiem dobry (2.18 pkt. w lutym), chociaż frank nie zareagował na to umocnieniem względem głównych walut. Ta waluta mocno zyskała już wcześniej (ostatnie dni) na fali obaw geopolitycznych (rewolta w Afryce). O godz. 13:00 opublikowane zostały informacje o lutowej inflacji HICP w Niemczech (godzina publikacji nie była wcześniej potwierdzona), które pokazały odczyt nieznacznie powyżej oczekiwań (2,2 proc. r/r wobec szacowanych 2,1 proc. r/r). Informacje te nie przełożyły się jednak na notowania euro. Można się spodziewać, że tak się stanie, jeżeli inflacja HICP dla całego Eurolandu przewyższy oczekiwania (dane w poznamy w poniedziałek o godz. 11:00). Opublikowane o godz. 14:30 dane z USA, które miały być kluczem dnia były nieco gorsze od oczekiwań. Drugi odczyt PKB pokazał wzrost na poziomie 2,8 proc. r/r wobec szacowanych 3,3 proc. r/r. Rynek zwrócił jednak uwagę na bazowy indeks cen PCE, który wyniósł 0,5 proc. wobec oczekiwanych 0,4 proc. – co może pokazywać rosnącą presję cenową (chociaż jest tak naprawdę zwykłym pretekstem). Rzeczywiście mocne dane z USA to odczyt indeksu nastrojów konsumenckich Michigan, który w końcu lutego wzrósł do najwyższego poziomu od 3 lat (77,5 pkt.). To potwierdza, że gospodarstwa domowe zaczynają czuć się bardziej komfortowo na rynku pracy, co może w kolejnych miesiącach przełożyć się na większą skłonność do konsumpcji. Jest jednak jedno ale – drożejąca ropa, która może sprawić, że dane na połowę marca będą zupełnie inne. Dlatego też umocnienie dolara po danych z Michigan jest ograniczone.
W kraju mamy szlaban na wystąpienia członków RPP (na tydzień przed posiedzeniem), a danych makro dzisiaj brakowało. Niemniej warto zwrócić uwagę na opublikowaną ankietę Reutera, z której wynika, że ekonomiści są podzieleni po równo w kwestii marcowej podwyżki stóp. Ta „niepewność” to pewien plus dla złotego, który dzisiaj nieco zyskał względem euro (3,97 zł, ale poziom ten był już naruszany w dół) i franka (3,1050 zł, chociaż było już 3,09 zł). Nasza waluta straciła tylko w relacji do dolara (2,89 zł) – to wynik wspomnianego spadku EUR/USD.
EUR/USD: Taka świeca spadkowa jak dzisiaj, to sygnał, iż należy rozważyć koncepcję podwójnego szczytu w okolicach 1,3830-60 w ujęciu koniec stycznia-koniec lutego. To sugerowałoby w perspektywie kilkunastu dni spadek w okolice 1,3430 (poziomy z połowy miesiąca). W krótkim okresie mamy jednak silne wsparcie na 1,37, które powinno wytrzymać. To może doprowadzić do kontr-ataku popytu już w poniedziałek. Tym samym powrót w okolice 1,3780-1,3800 jest jeszcze możliwy.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Dzisiaj rynek natomiast dostał następujące impulsy – sytuacja w Libii to dalej zagadka – trudno określić, czy i kiedy Muammar Kadafi się podda i czy nie będzie walczyć do końca. Niemniej ceny ropy zdają się już dyskontować pozytywny scenariusz i nieznacznie idą w dół (pytanie, czy nie jest tak, że chodzi tutaj nie o Libię, a spadek ryzyka rozprzestrzeniania się konfliktu na Algierię itd.). Ważniejsze były dzisiaj jednak dane makro – o godz. 10:30 okazało się, że drugi odczyt danych o dynamice PKB w Wielkiej Brytanii za IV kwartał, przyniósł pogłębienie kryzysu (-0,6 proc. kw/kw i 1,5 proc. r/r). To może trochę utrudniać sytuację Banku Anglii, stąd też funt potaniał, a GBP/USD realizuje przedstawiony rano scenariusz spadku do 1,5950-1,6000. O godz. 11:30 napłynęły dane ze Szwajcarii – indeks KOF okazał się jednak całkiem dobry (2.18 pkt. w lutym), chociaż frank nie zareagował na to umocnieniem względem głównych walut. Ta waluta mocno zyskała już wcześniej (ostatnie dni) na fali obaw geopolitycznych (rewolta w Afryce). O godz. 13:00 opublikowane zostały informacje o lutowej inflacji HICP w Niemczech (godzina publikacji nie była wcześniej potwierdzona), które pokazały odczyt nieznacznie powyżej oczekiwań (2,2 proc. r/r wobec szacowanych 2,1 proc. r/r). Informacje te nie przełożyły się jednak na notowania euro. Można się spodziewać, że tak się stanie, jeżeli inflacja HICP dla całego Eurolandu przewyższy oczekiwania (dane w poznamy w poniedziałek o godz. 11:00). Opublikowane o godz. 14:30 dane z USA, które miały być kluczem dnia były nieco gorsze od oczekiwań. Drugi odczyt PKB pokazał wzrost na poziomie 2,8 proc. r/r wobec szacowanych 3,3 proc. r/r. Rynek zwrócił jednak uwagę na bazowy indeks cen PCE, który wyniósł 0,5 proc. wobec oczekiwanych 0,4 proc. – co może pokazywać rosnącą presję cenową (chociaż jest tak naprawdę zwykłym pretekstem). Rzeczywiście mocne dane z USA to odczyt indeksu nastrojów konsumenckich Michigan, który w końcu lutego wzrósł do najwyższego poziomu od 3 lat (77,5 pkt.). To potwierdza, że gospodarstwa domowe zaczynają czuć się bardziej komfortowo na rynku pracy, co może w kolejnych miesiącach przełożyć się na większą skłonność do konsumpcji. Jest jednak jedno ale – drożejąca ropa, która może sprawić, że dane na połowę marca będą zupełnie inne. Dlatego też umocnienie dolara po danych z Michigan jest ograniczone.
W kraju mamy szlaban na wystąpienia członków RPP (na tydzień przed posiedzeniem), a danych makro dzisiaj brakowało. Niemniej warto zwrócić uwagę na opublikowaną ankietę Reutera, z której wynika, że ekonomiści są podzieleni po równo w kwestii marcowej podwyżki stóp. Ta „niepewność” to pewien plus dla złotego, który dzisiaj nieco zyskał względem euro (3,97 zł, ale poziom ten był już naruszany w dół) i franka (3,1050 zł, chociaż było już 3,09 zł). Nasza waluta straciła tylko w relacji do dolara (2,89 zł) – to wynik wspomnianego spadku EUR/USD.
EUR/USD: Taka świeca spadkowa jak dzisiaj, to sygnał, iż należy rozważyć koncepcję podwójnego szczytu w okolicach 1,3830-60 w ujęciu koniec stycznia-koniec lutego. To sugerowałoby w perspektywie kilkunastu dni spadek w okolice 1,3430 (poziomy z połowy miesiąca). W krótkim okresie mamy jednak silne wsparcie na 1,37, które powinno wytrzymać. To może doprowadzić do kontr-ataku popytu już w poniedziałek. Tym samym powrót w okolice 1,3780-1,3800 jest jeszcze możliwy.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
08:05 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.