
Data dodania: 2011-02-19 (10:36)
Dobiegający końca tydzień złoty rozpoczął od istotnego osłabienia względem głównych walut. Kurs EUR/PLN wzrósł do poziomu 3,9540, który pokrywa się ze szczytami z końcówki stycznia. Poziom ten okazał się skutecznym oporem, który zahamował dalsze osłabienie złotego wobec euro.
Natomiast w przypadku notowań USD/PLN zwyżka kursu wyhamowała w okolicach poziomu 2,9400, pokrywającego się z linią trendu spadkowego trwającego od końca listopada 2010 roku.
Mijający tydzień obfitował w publikacje makroekonomiczne z kraju. Za najważniejszą z nich uznać należy dane na temat inflacji konsumentów CPI. W styczniu inflacja wzrosła 3,8 proc. r/r podczas, gdy oczekiwano wyniku na poziomie 3,4 proc. r/r. Tak wysoki wskaźnik inflacji zwiększył oczekiwania inwestorów na kolejną podwyżkę stóp procentowych w Polsce. W wyniku tych oczekiwań złoty umocnił się wobec euro do 3,9000. Poziom ten okazał się skutecznym wsparciem, które zahamowało dalszy spadek notowań EUR/PLN. Z kolei spadek kursu USD/PLN wyhamowany został przez poziom 2,8640. W komentarz do danych na temat tempa wzrostu cen przedstawiciele RPP sygnalizowali, że dane te nie są wielkim zaskoczeniem i nie przesądzają one o podwyżce stóp już na marcowym posiedzeniu. Mimo to wciąż istnieje wysokie prawdopodobieństwo podjęcia przez RPP decyzji o podwyższeniu kosztu pieniądza o 25 pb. Ewentualne jastrzębie wypowiedzi ze strony członków RPP mogą w przyszłym tygodniu wpłynąć na umocnienie złotego względem głównych walut. Kluczowym poziomem w notowaniach EUR/PLN pozostaje wsparcie 3,9000, którego przełamanie otworzyłoby drogę do dalszej aprecjacji złotego.
Z pozostałych publikacji makroekonomicznych warto wspomnieć o danych na temat zatrudnienia oraz wynagrodzeń. Przeciętne wynagrodzenie wzrosło w styczniu o 5 proc. r/r, oczekiwano 5,1 proc. r/r. Wynik taki może cieszyć, gdyż pokazuje, że wciąż zarobki w Polsce rosną szybciej niż ceny. Z kolei przeciętne zatrudnienie w styczniu wzrosło o 3,8 proc. r/r, oczekiwano zwyżki jedynie o 2,5 proc. r/r. Na zakończenie tygodnia opublikowana została dynamika produkcji przemysłowej, która wyniosła w styczniu 10,3 proc. r/r, co było wynikiem zgodnym z oczekiwaniami. W przyszłym tygodniu z krajowej gospodarki poznamy jeszcze dane na temat sprzedaży detalicznej oraz stopy bezrobocia.
W poprzedni piątek kurs EUR/USD przebił ważne wsparcie 1,3500, jednak bariera ta nie została trwale naruszona. Kurs szybko powrócił nad ten poziom i kontynuował rozpoczęty na początku lutego ruch w kanale spadkowym. Dopiero piątkowe popołudnie przyniosło przebicie poziomu 1,3620, czyli górnego ograniczenia kanału i dalsze wzrosty w okolice 1,3680.
W tym tygodniu uczestników rynku zalała fala danych makroekonomicznych. Opublikowano m.in. inflację w Chinach, Wielkiej Brytanii i USA. Napłynęły na rynek także odczyty dynamiki PKB państw Eurolandu i Japonii. W centrum uwagi były też aukcje długu borykających się z kryzysem zadłużenia peryferyjnych państw strefy euro. Szczególnie duże znaczenie miała czwartkowa aukcja 10- letnich obligacji Królestwa Hiszpanii.
Do 4,9 proc. (r/r) wzrosła w styczniu inflacja konsumencka w Chinach. Wprawdzie ponownie przyspieszyła (w grudniu wyniosła 4,9 proc.), ale obawiano się, że znacznie przekroczy 5 proc. Inflacja CPI w Wielkiej Brytanii także wzrosła, osiągnęła poziom 4,0 proc. r/r i 0,1 proc. m/m i była zgodna z prognozami. Obecnie tempo wzrostu cen dwukrotnie przekracza oficjalny cel inflacyjny Banku Anglii. Na niskim poziomie utrzymuje się natomiast tempo wzrostu cen po drugiej stronie Atlantyku. W styczniu koszyk dóbr konsumenckich podrożał o 1,6 proc. r/r i 0,4 proc. m/m . Poznaliśmy również tempo wzrostu gospodarczego dla całej strefy euro w ostatnich trzech miesiącach 2010 roku. Wyniosło ono 2,0 proc. w ujęciu rocznym i 0,3 proc. w perspektywie kwartalnej. W ostatnim kwartale ubiegłego roku gospodarka Japonii skurczyła się natomiast o 1,1 proc., spodziewano się, że spadnie o 2 proc. (dane zannualizowane). Grudniowa dynamika produkcji przemysłowej w Kraju Kwitnącej Wiśni ukształtowała się na poziomie 4,9 proc. (r/r) i 3,3 proc. (m/m) i była nieznacznie wyższa od prognoz. W USA produkcja przemysłowa skurczyła się z kolei o 0,1 proc. miesiąc do miesiąca, a sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,3 proc.
2,5 miliarda euro pozyskała Hiszpania z czwartkowej emisji 10-letnich obligacji, a blisko miliard euro przyniosła sprzedaż obligacji o terminie wykupu przypadającym na 2037 rok. Rentowność obligacji z terminem wykupu w 2020 roku wyniosła przeciętnie 5,2 proc. Podczas poprzedniej aukcji hiszpańskich dziesięciolatek, w grudniu ubiegłego roku, rentowność ukształtowała się na poziomie 5,446. Sukcesem zakończyły się również aukcje włoskich obligacji w poniedziałek i krótkoterminowych papierów skarbowych Hiszpanii we wtorek i Portugalii w środę. Mogą jednak martwić spadające ceny portugalskich 10-letnich obligacji skarbowych. Ich rentowność osiągnęła w piątek historyczne maksimum i wyniosła 7,33 proc.
Mijający tydzień obfitował w publikacje makroekonomiczne z kraju. Za najważniejszą z nich uznać należy dane na temat inflacji konsumentów CPI. W styczniu inflacja wzrosła 3,8 proc. r/r podczas, gdy oczekiwano wyniku na poziomie 3,4 proc. r/r. Tak wysoki wskaźnik inflacji zwiększył oczekiwania inwestorów na kolejną podwyżkę stóp procentowych w Polsce. W wyniku tych oczekiwań złoty umocnił się wobec euro do 3,9000. Poziom ten okazał się skutecznym wsparciem, które zahamowało dalszy spadek notowań EUR/PLN. Z kolei spadek kursu USD/PLN wyhamowany został przez poziom 2,8640. W komentarz do danych na temat tempa wzrostu cen przedstawiciele RPP sygnalizowali, że dane te nie są wielkim zaskoczeniem i nie przesądzają one o podwyżce stóp już na marcowym posiedzeniu. Mimo to wciąż istnieje wysokie prawdopodobieństwo podjęcia przez RPP decyzji o podwyższeniu kosztu pieniądza o 25 pb. Ewentualne jastrzębie wypowiedzi ze strony członków RPP mogą w przyszłym tygodniu wpłynąć na umocnienie złotego względem głównych walut. Kluczowym poziomem w notowaniach EUR/PLN pozostaje wsparcie 3,9000, którego przełamanie otworzyłoby drogę do dalszej aprecjacji złotego.
Z pozostałych publikacji makroekonomicznych warto wspomnieć o danych na temat zatrudnienia oraz wynagrodzeń. Przeciętne wynagrodzenie wzrosło w styczniu o 5 proc. r/r, oczekiwano 5,1 proc. r/r. Wynik taki może cieszyć, gdyż pokazuje, że wciąż zarobki w Polsce rosną szybciej niż ceny. Z kolei przeciętne zatrudnienie w styczniu wzrosło o 3,8 proc. r/r, oczekiwano zwyżki jedynie o 2,5 proc. r/r. Na zakończenie tygodnia opublikowana została dynamika produkcji przemysłowej, która wyniosła w styczniu 10,3 proc. r/r, co było wynikiem zgodnym z oczekiwaniami. W przyszłym tygodniu z krajowej gospodarki poznamy jeszcze dane na temat sprzedaży detalicznej oraz stopy bezrobocia.
W poprzedni piątek kurs EUR/USD przebił ważne wsparcie 1,3500, jednak bariera ta nie została trwale naruszona. Kurs szybko powrócił nad ten poziom i kontynuował rozpoczęty na początku lutego ruch w kanale spadkowym. Dopiero piątkowe popołudnie przyniosło przebicie poziomu 1,3620, czyli górnego ograniczenia kanału i dalsze wzrosty w okolice 1,3680.
W tym tygodniu uczestników rynku zalała fala danych makroekonomicznych. Opublikowano m.in. inflację w Chinach, Wielkiej Brytanii i USA. Napłynęły na rynek także odczyty dynamiki PKB państw Eurolandu i Japonii. W centrum uwagi były też aukcje długu borykających się z kryzysem zadłużenia peryferyjnych państw strefy euro. Szczególnie duże znaczenie miała czwartkowa aukcja 10- letnich obligacji Królestwa Hiszpanii.
Do 4,9 proc. (r/r) wzrosła w styczniu inflacja konsumencka w Chinach. Wprawdzie ponownie przyspieszyła (w grudniu wyniosła 4,9 proc.), ale obawiano się, że znacznie przekroczy 5 proc. Inflacja CPI w Wielkiej Brytanii także wzrosła, osiągnęła poziom 4,0 proc. r/r i 0,1 proc. m/m i była zgodna z prognozami. Obecnie tempo wzrostu cen dwukrotnie przekracza oficjalny cel inflacyjny Banku Anglii. Na niskim poziomie utrzymuje się natomiast tempo wzrostu cen po drugiej stronie Atlantyku. W styczniu koszyk dóbr konsumenckich podrożał o 1,6 proc. r/r i 0,4 proc. m/m . Poznaliśmy również tempo wzrostu gospodarczego dla całej strefy euro w ostatnich trzech miesiącach 2010 roku. Wyniosło ono 2,0 proc. w ujęciu rocznym i 0,3 proc. w perspektywie kwartalnej. W ostatnim kwartale ubiegłego roku gospodarka Japonii skurczyła się natomiast o 1,1 proc., spodziewano się, że spadnie o 2 proc. (dane zannualizowane). Grudniowa dynamika produkcji przemysłowej w Kraju Kwitnącej Wiśni ukształtowała się na poziomie 4,9 proc. (r/r) i 3,3 proc. (m/m) i była nieznacznie wyższa od prognoz. W USA produkcja przemysłowa skurczyła się z kolei o 0,1 proc. miesiąc do miesiąca, a sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,3 proc.
2,5 miliarda euro pozyskała Hiszpania z czwartkowej emisji 10-letnich obligacji, a blisko miliard euro przyniosła sprzedaż obligacji o terminie wykupu przypadającym na 2037 rok. Rentowność obligacji z terminem wykupu w 2020 roku wyniosła przeciętnie 5,2 proc. Podczas poprzedniej aukcji hiszpańskich dziesięciolatek, w grudniu ubiegłego roku, rentowność ukształtowała się na poziomie 5,446. Sukcesem zakończyły się również aukcje włoskich obligacji w poniedziałek i krótkoterminowych papierów skarbowych Hiszpanii we wtorek i Portugalii w środę. Mogą jednak martwić spadające ceny portugalskich 10-letnich obligacji skarbowych. Ich rentowność osiągnęła w piątek historyczne maksimum i wyniosła 7,33 proc.
Źródło: Michał Fronc, Bartosz Sawicki, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.