Członek ECB wsparł notowania euro

Członek ECB wsparł notowania euro
Popołudniowy raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2011-02-18 (18:05)

Jeszcze przed południem na rynek napłynęły dwie ważne informacje. Pierwszą był nieoczekiwanie dobry odczyt danych o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii – wzrost w styczniu o 5,3 proc. r/r wobec spadku o 0,7 proc. r/r w grudniu po korekcie.

Analitycy zwracają tutaj uwagę na organizowane przez sklepy wyprzedaże, które przykryły wzrost stawki VAT. Tak czy inaczej, na rynku dodatkowo pojawiły się spekulacje, jakoby już trzech (a nie dwóch) członków Komitetu Otwartego Rynku (MPC) głosowało w lutym za podwyżką stóp procentowych przez Bank Anglii – szczegółówe zapiski z tego posiedzenia poznamy już w środę. Warto jednak zwrócić uwagę, że funt nie był w piątek szczególnie silny, chociaż utrzymał osiągnięte w ostatnich dniach zdobycze. Do testu 1,63 na GBP/USD jednak nie doszło. Jednym z powodów tego stanu rzeczy była informacja z Chin – Ludowy Bank Chin po raz kolejny w ostatnich tygodniach zdecydował się na podniesie stopy rezerw obowiązkowych dla banków o 50 p.b. Ta informacja dość szybko przeceniła m.in. dolara australijskiego i rynek surowców, ale nie na długo. Po południu (około godz. 14:00) agencja Bloomberg zacytowała słowa Lorenzo Bini Smaghi z Europejskiego Banku Centralnego, który przyznał, że dalsze narastanie presji cenowej w gospodarce może zmusić bank centralny do zaostrzenia polityki. Członek ECB dodał, że „ utrzymanie w ryzach oczekiwań inflacyjnych wymaga (też) umiejętności podejmowania w miarę potrzeby działań wyprzedzających”. To sprawiło, że kurs EUR/USD poszybowal w górę o blisko 100 pipsów odbijając się od poziomu 1,3540. Wcześniej euro taniało po informacjach, jakoby banki komercyjne po raz drugi dzień z rzędu pożyczyły od ECB ogromne sumy. W piątek rano było to ponad 16 mld EUR w operacjach over-night. To wzbudziło obawy, czy aby zaraz nie okaże się, że jakiś bank komercyjny ma poważne problemy z finansowaniem. Euro szkodziły też spekulacje nt. Portugalii, które prowadziły do dalszego wzrostu rentowności obligacji tego kraju (5-latki biły nowe rekordy powyżej 7 proc.).

Trudno określić na ile słowa jednego z członków ECB okażą się wystarczającym paliwem do zwyżek euro na początku tygodnia. Szczyt G-20 koncentruje się głownie na kwestii globalnej nierównowagi (w podobnym tonie zabrzmiało dzisiejsze wystąpienie szefa FED o godz. 14:00), więc z tego tytułu nie będzie raczej szczególnych impulsów dla rynku. Z kolei dalsza eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie do tej pory działała na niekorzyść dolara, więc to też raczej się nie zmieni (zyskać na tym może natomiast szwajcarski frank). Tym samym istotne dla notowań EUR/USD mogą okazać się dopiero odczyty danych makro z Europy, które zostały zaplanowane na poniedziałkowy ranek. Piszę o tym wiecej w subiektywnym kalendarzu.

A co na złotym? Opublikowane dzisiaj przez GUS dane o dynamice produkcji przemysłowej i inflacji PPI były w zasadzie zgodne z rynkowymi szacunkami. Produkcja wzrosła w styczniu 10,3 proc. r/r, a ceny PPI o 6,2 proc. r/r. Na uwagę zasługuje zwłaszcza fakt, że ceny PPI nie były wyraźnie wyższe. To pokazuje, że zwyżka CPI była głównie wynikiem jednorazowego przeniesienia na konsumentów wyższych kosztów produkcji z ostatnich miesięcy przy okazji podwyżki stawki VAT na początku roku. Tym samym może się okazać, że przebicie poziomu 4,0 proc. przez wskaźnik CPI nie będzie tak szybkie, jak mogą się tego obawiać ekonomiści. Dlatego też zaplanowane na początek marca posiedzenie RPP ws. stóp procentowych może być dość burzliwe, a sami członkowie RPP w ostatnich dniach nie chcieli za bardzo zabierać głosu. W efekcie złoty reagował dzisiaj bardziej w rytm EUR/USD (wpływ na dolara) i EUR/CHF (wpływ na franka), sam EUR/PLN pozostał stabilny wokół 3,91. Warto jednak zwrócić uwagę, iż dotknęliśmy wskazywanego rano poziomu 3,92. To daje większe prawdopodobieństwo ruchu do 3,94-3,95 do połowy przyszłego tygodnia.

EUR/USD: Linia spadkowa trendu widoczna na dziennym wykresie (pociągnięta po szczytach z lutego) jest naruszana. Sytuacja nie jest jednak do końca jednoznaczna. Dopiero wyraźne zamknięcie się dzisiaj notowań powyżej 1,3640-50 będzie wiarygodnym sygnałem do tego, że zaczynamy korygować cały ruch spadkowy od 2 do 14 lutego b.r. Wtedy możemy liczyć na testowanie rejonu 1,3700-1,3750. Wskaźniki nie dają jednoznacznych sygnałów. Zwrot w dół – do 1,3540 jest tak samo prawdopodobny.

Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony

Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony

2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.pl
Pracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?

Co dalej z jenem japońskim?

2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTB
Para USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze

Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze

2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Kryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.