
Data dodania: 2011-02-02 (11:40)
Jak wysoko zawędruje główna para walutowa? To pytanie zadaje sobie ostatnio większość inwestorów i analityków. Wczoraj kurs EURUSD pokonał kolejne opory i wzrósł do poziomu najwyższego od 9 listopada poprzedniego roku. Na rynku widoczna jest duża niechęć do dolara i to właśnie tym, a nie siłą euro, spowodowane są ostatnie wzrosty.
Wczoraj dolar najmocniej stracił w stosunku do franka, silne spadki obserwowalismy również na parze USDJPY. Dane fundamentalne z USA nie były jednak szczególnie niekorzystne dla dolara. Wręcz przeciwnie, najważniejsza wczorajsza figura, indeks Instytutu Zarządzania Podażą (ISM), obrazujący kondycję amerykańskiego przemysłu, znalazł się najwyżej od sierpnia 2004. Odczyt wskazał na wzrost z 58.5 do 60.8 punktu. Analitycy oczekiwali spadku do 57.9 punktu. Bardzo mocno wzrosły zamówienia, na wysokim poziomie znajduje się również wskaźnik zatrudnienia w fabrykach. Zupełnie odmiennie wypadł odczyt wydatków na grudniowe inwestycje budowlane. Spadły one do najniższego poziomu od ponad 10 lat. W dużej mierze jest to wynikiem zmniejszenia rządowych programów stymulujących ten sektor. W stosunku do listopada wydatki spadły o 2.5%, podczas gdy oczekiwania rynkowe wskazywały na wzrost o 0.1%.
Dane ze strefy euro były umiarkowanie dobre. Stopa bezrobocia w grudniu utrzymała się na poziomie 10%. Odczyt za listopad został jednak najpierw zrewidowany do tego poziomu z pierwotnie podanego 10.1%. Analitycy oczekiwali, że w grudniu stopa bezrobocia wyniesie właśnie 10.1%. Indeks PMI dla sektora przemysłowego w strefie euro okazał się nieznacznie wyższy od oczekiwań. Odczyt finalny pokazał wzrost tego wskaźnika z 57.1 do 57.3 punktu wobec oczekiwań spadku do 56.9 punktu. Podobnie sytuacja wyglądała w największej gospodarce strefy, w Niemczech (60.5 wobec oczekiwanych 60.2 punktu).
Opublikowane dane z pewnością miały wpływ na notowania i przyczyniły się do wzrostu kursu EURUSD. Wydaje się jednak, że nie miały wpływu decydującego. Pokonanie istotnych oporów oznacza, że inwestorzy musieli mieć również inne powody. Czyżby doszli do wniosku, że krajom strefy euro nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo? Czyżby może, bardziej krótkoterminowo, dyskontowali już ewentualne gorsze piątkowe dane z rynku pracy?
EURUSD
Odpowiedź na drugie pytanie częściowo możemy poznać juz dziś przy okazji raportu agencji ADP. Będzie on przedsmakiem danych piątkowych. Jeśli inwestorzy rzeczywiście dyskontowali już w dniu wczorajszym ewentualny gorszy odczyt, dane zbliżone do oczekiwań powinny pomóc dolarowi.
Obecnie jednak cały czas główna para walutowa znajduje się pod presją popytu. Wczorajsze maksimum na poziomie 1.3862 może być jeszcze atakowane. Przed odczytem wspomnianych danych , który odbędzie się o 14:15, nie powinno być pokonane.
EURPLN
Podczas gdy wskaźniki PMI, zarówno dla strefy euro jak i dla pozostałych europejskich gospodarek rozwiniętych były lepsze od prognoz, to w Polsce inwestorzy zostali negatywnie zaskoczeni jego odczytem. Po raz pierwszy od pół roku wskaźnik ten spadł w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Odczyt wskazał na 55.6 w stosunku do 56.3 punktu miesiąc wcześniej i oczekiwanych 56.2 punktu.
Na notowania złotego to jednak nie wpłynęło. Kurs EURPLN odreagował wcześniejsze wzrosty i spadł wczoraj do 3.89. W pobliżu tego poziomu znajduje się do chwili obecnej i tam znajduje się istotne wsparcie. Do końca tego tygodnia danych fundamentalnych z Polski juz nie poznamy. Kluczowy będzie przebieg dyskusji na temat reformy emerytalnej.
USDJPY
Wczorajsze osłabienie dolara zaowocowało pokonaniem wsparć na parze USDJPY. Zdecydowanym ruchem zostały przebite okolice 81.80, gdzie spadki dwukrotnie znajdowały swój kres w styczniu. Kurs zatrzymał się dopiero na linii trendu, poprowadzonej dołkach z 31 października i 31 grudnia poprzedniego roku. Z technicznego punktu widzenia jest to silne wsparcie. Najważniejszym czynnikiem, który zadecyduje o dalszych notowaniach tej pary, będzie podobnie jak w przypadku EURUSD, raport agencji ADP.
USDCAD
Linia trendu spadkowego, trwającego od początku września poprzedniego roku, okazała się silnym technicznym argumentem za zakończeniem krótkoterminowych wzrostów na parze USDCAD. Kluczowe było również oczywiście osłabienia się dolara amerykańskiego na całym rynku. Najbliższym wsparciem technicznym będzie poziom 0.9840, który stanowi najniższy poziom od maja 2008 roku. Oporem dla ewentualnych wzrostów będzie natomiast wspomniana linia trendu spadkowego. Aby ją pokonać dane z USA musiałyby być jednak znacząco lepsze od oczekiwań.
Dane ze strefy euro były umiarkowanie dobre. Stopa bezrobocia w grudniu utrzymała się na poziomie 10%. Odczyt za listopad został jednak najpierw zrewidowany do tego poziomu z pierwotnie podanego 10.1%. Analitycy oczekiwali, że w grudniu stopa bezrobocia wyniesie właśnie 10.1%. Indeks PMI dla sektora przemysłowego w strefie euro okazał się nieznacznie wyższy od oczekiwań. Odczyt finalny pokazał wzrost tego wskaźnika z 57.1 do 57.3 punktu wobec oczekiwań spadku do 56.9 punktu. Podobnie sytuacja wyglądała w największej gospodarce strefy, w Niemczech (60.5 wobec oczekiwanych 60.2 punktu).
Opublikowane dane z pewnością miały wpływ na notowania i przyczyniły się do wzrostu kursu EURUSD. Wydaje się jednak, że nie miały wpływu decydującego. Pokonanie istotnych oporów oznacza, że inwestorzy musieli mieć również inne powody. Czyżby doszli do wniosku, że krajom strefy euro nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo? Czyżby może, bardziej krótkoterminowo, dyskontowali już ewentualne gorsze piątkowe dane z rynku pracy?
EURUSD
Odpowiedź na drugie pytanie częściowo możemy poznać juz dziś przy okazji raportu agencji ADP. Będzie on przedsmakiem danych piątkowych. Jeśli inwestorzy rzeczywiście dyskontowali już w dniu wczorajszym ewentualny gorszy odczyt, dane zbliżone do oczekiwań powinny pomóc dolarowi.
Obecnie jednak cały czas główna para walutowa znajduje się pod presją popytu. Wczorajsze maksimum na poziomie 1.3862 może być jeszcze atakowane. Przed odczytem wspomnianych danych , który odbędzie się o 14:15, nie powinno być pokonane.
EURPLN
Podczas gdy wskaźniki PMI, zarówno dla strefy euro jak i dla pozostałych europejskich gospodarek rozwiniętych były lepsze od prognoz, to w Polsce inwestorzy zostali negatywnie zaskoczeni jego odczytem. Po raz pierwszy od pół roku wskaźnik ten spadł w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Odczyt wskazał na 55.6 w stosunku do 56.3 punktu miesiąc wcześniej i oczekiwanych 56.2 punktu.
Na notowania złotego to jednak nie wpłynęło. Kurs EURPLN odreagował wcześniejsze wzrosty i spadł wczoraj do 3.89. W pobliżu tego poziomu znajduje się do chwili obecnej i tam znajduje się istotne wsparcie. Do końca tego tygodnia danych fundamentalnych z Polski juz nie poznamy. Kluczowy będzie przebieg dyskusji na temat reformy emerytalnej.
USDJPY
Wczorajsze osłabienie dolara zaowocowało pokonaniem wsparć na parze USDJPY. Zdecydowanym ruchem zostały przebite okolice 81.80, gdzie spadki dwukrotnie znajdowały swój kres w styczniu. Kurs zatrzymał się dopiero na linii trendu, poprowadzonej dołkach z 31 października i 31 grudnia poprzedniego roku. Z technicznego punktu widzenia jest to silne wsparcie. Najważniejszym czynnikiem, który zadecyduje o dalszych notowaniach tej pary, będzie podobnie jak w przypadku EURUSD, raport agencji ADP.
USDCAD
Linia trendu spadkowego, trwającego od początku września poprzedniego roku, okazała się silnym technicznym argumentem za zakończeniem krótkoterminowych wzrostów na parze USDCAD. Kluczowe było również oczywiście osłabienia się dolara amerykańskiego na całym rynku. Najbliższym wsparciem technicznym będzie poziom 0.9840, który stanowi najniższy poziom od maja 2008 roku. Oporem dla ewentualnych wzrostów będzie natomiast wspomniana linia trendu spadkowego. Aby ją pokonać dane z USA musiałyby być jednak znacząco lepsze od oczekiwań.
Źródło: Kamil Rozszczypała, Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.