
Data dodania: 2011-02-01 (18:03)
Wtorek przyniósł dalsze osłabienie się dolara względem głównych walut – wzrost tej waluty wywołany kryzysem w Egipcie okazał się dość krótkotrwały. Nie można jednak zupełnie ignorować tego czynnika. Wydaje się, że temat powróci w sytuacji ustąpienia ze stanowiska prezydenta Hosni Mubaraka, ...
... ale zwłaszcza nieudanej próby sukcesji władzy przez obecnego wiceprezydenta Umara Sulajmana (został on powołany na to stanowisko w sobotę) przy wsparciu tamtejszej armii. Wtedy okazałoby się, że władzę może przejąć nieco egzotyczna koalicja ugrupowań z Bractwem Muzułmańskim, marksistami i liberałami, której przewodniczyć miałby znany Zachodowi – Mohamed e-Baradei. Moim zdaniem takie rządy mogłyby nie być zbyt trwałe i z czasem do władzy doszłyby bardziej radykalne ugrupowania (chociaż niektórzy obserwatorzy twierdzą, że scenariusz irański jest w Egipcie bardzo mało prawdopodobny). W najbliższych tygodniach uwagę rynków może przyciągnąć sytuacja w Jordanii (dzisiaj król Abdullah powierzył misję sformowania nowego rządu Marouf Bakhit’owi, która nie konieczne musi zakończyć się sukcesem), czy też w Libanie (tutaj są trudności ze sformowaniem większościowego rządu, w efekcie czego notowania 5-letnich CDS-ów na tamtejszy dług utrzymują się na dość wysokich poziomach). W krótkim okresie zagrożenia bliskowschodnie będą jednak marginalizowane przez inwestorów.
Dzisiaj wsparciem dla wspólnej waluty stały się lepsze odczyty indeksów PMI dla przemysłu z Europy, a także nieznaczny spadek stopy bezrobocia w Niemczech (w styczniu do 7,4 proc.) i we Włoszech (8,6 proc. w grudniu), oraz całej strefie euro (10.0 proc. w grudniu). Inwestorzy dobrze też przyjęli utrzymanie ratingu dla Hiszpanii przez agencję Standard&Poor’s (chociaż jej analitycy podtrzymali ryzyka dla tego kraju), czy też informacje opublikowane przez Bank Hiszpanii nt. 17 regionalnych kas oszczędnościowych (tzw. cajas). Okazało się, że sytuacja w kwestii zaangażowania się na rynku nieruchomości i poziom tzw. złych długów, wygląda nieco lepiej, niż do tej pory obawiał się rynek. W trakcie dnia udało się sforsować ostatnie maksimum EUR/USD z czwartku (1,3758) i ustanowić nowy lokalny szczyt na 1,3776. Dość dobrze radził sobie też funt, którego wsparł lepszy odczyt indeksu PMI dla przemysłu – wzrost w styczniu do 62,0 pkt. z 58,3 pkt. Kurs GBP/USD ustanowił dzisiaj nowy lokalny szczyt na 1,6141.
Słabość dolara i powrót dobrych nastrojów na światowe rynki, wspierały dzisiaj złotego. Po południu notowania EUR/PLN testowały okolice 3,90, a USD/PLN rejon 2,8350. Do poziomu 3,01 zszedł kurs CHF/PLN. Tym samym inwestorzy nie przejęli się zbytnio słabszym styczniowym odczytem indeksu PMI dla Polski, który sporządza Markit/HSBC. Bo spadek z 56,3 pkt. do 55,6 pkt. to jeszcze nie dramat. Dzisiaj nie pojawiły się szacunki resortu finansów nt. inflacji za ubiegły miesiąc. Ministerstwo zrezygnowało z tych publikacji.
Opublikowane o godz. 16:00 dane z USA okazały się dość zaskakujące. Indeks ISM dla przemysłu wzrósł do 60,8 pkt. w styczniu z 58,5 pkt. w grudniu, przy czym tzw. subindeks cen płaconych wzrósł z 72,5 pkt. do 81,5 pkt. To informacje, które FED powinien wziąć pod uwagę i pewnie w końcu tak się stanie. Nie należy jednak oczekiwać, iż już teraz odwrócą one spadkowy trend na dolarze. Druga publikacja z godz. 16:00 to wydatki na cele budowlane – tutaj spadek wyniósł w grudniu 2,5 proc. m/m, co jest negatywnym zaskoczeniem.
EUR/USD: Trend wzrostowy jest dość silny, chociaż kluczowy będzie atak na 1,3786-1,3800, do którego może dojść w najbliższych godzinach. Jeżeli jednak w krótkim okresie nie będzie udany, to może to sprowokować podaż do próby wyprowadzenia korekty, która mogłaby sięgnąć okolic wsparcia 1,3686-1,3700. Jednak w takim układzie byłby to jednak pewien sygnał słabości rynku, który mógłby zaważyć na koniunkturze w ciągu kolejnych dni (trudności z trwałym wybiciem ponad 1,38).
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Dzisiaj wsparciem dla wspólnej waluty stały się lepsze odczyty indeksów PMI dla przemysłu z Europy, a także nieznaczny spadek stopy bezrobocia w Niemczech (w styczniu do 7,4 proc.) i we Włoszech (8,6 proc. w grudniu), oraz całej strefie euro (10.0 proc. w grudniu). Inwestorzy dobrze też przyjęli utrzymanie ratingu dla Hiszpanii przez agencję Standard&Poor’s (chociaż jej analitycy podtrzymali ryzyka dla tego kraju), czy też informacje opublikowane przez Bank Hiszpanii nt. 17 regionalnych kas oszczędnościowych (tzw. cajas). Okazało się, że sytuacja w kwestii zaangażowania się na rynku nieruchomości i poziom tzw. złych długów, wygląda nieco lepiej, niż do tej pory obawiał się rynek. W trakcie dnia udało się sforsować ostatnie maksimum EUR/USD z czwartku (1,3758) i ustanowić nowy lokalny szczyt na 1,3776. Dość dobrze radził sobie też funt, którego wsparł lepszy odczyt indeksu PMI dla przemysłu – wzrost w styczniu do 62,0 pkt. z 58,3 pkt. Kurs GBP/USD ustanowił dzisiaj nowy lokalny szczyt na 1,6141.
Słabość dolara i powrót dobrych nastrojów na światowe rynki, wspierały dzisiaj złotego. Po południu notowania EUR/PLN testowały okolice 3,90, a USD/PLN rejon 2,8350. Do poziomu 3,01 zszedł kurs CHF/PLN. Tym samym inwestorzy nie przejęli się zbytnio słabszym styczniowym odczytem indeksu PMI dla Polski, który sporządza Markit/HSBC. Bo spadek z 56,3 pkt. do 55,6 pkt. to jeszcze nie dramat. Dzisiaj nie pojawiły się szacunki resortu finansów nt. inflacji za ubiegły miesiąc. Ministerstwo zrezygnowało z tych publikacji.
Opublikowane o godz. 16:00 dane z USA okazały się dość zaskakujące. Indeks ISM dla przemysłu wzrósł do 60,8 pkt. w styczniu z 58,5 pkt. w grudniu, przy czym tzw. subindeks cen płaconych wzrósł z 72,5 pkt. do 81,5 pkt. To informacje, które FED powinien wziąć pod uwagę i pewnie w końcu tak się stanie. Nie należy jednak oczekiwać, iż już teraz odwrócą one spadkowy trend na dolarze. Druga publikacja z godz. 16:00 to wydatki na cele budowlane – tutaj spadek wyniósł w grudniu 2,5 proc. m/m, co jest negatywnym zaskoczeniem.
EUR/USD: Trend wzrostowy jest dość silny, chociaż kluczowy będzie atak na 1,3786-1,3800, do którego może dojść w najbliższych godzinach. Jeżeli jednak w krótkim okresie nie będzie udany, to może to sprowokować podaż do próby wyprowadzenia korekty, która mogłaby sięgnąć okolic wsparcia 1,3686-1,3700. Jednak w takim układzie byłby to jednak pewien sygnał słabości rynku, który mógłby zaważyć na koniunkturze w ciągu kolejnych dni (trudności z trwałym wybiciem ponad 1,38).
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.