
Data dodania: 2011-01-20 (11:34)
Po blisko dwóch latach obowiązywania najniższych w historii stóp procentowych w Polsce, Rada Polityki Pieniężnej w końcu zdecydowała się na zacieśnienie polityki monetarnej. Jest to najprawdopodobniej jedynie początek cyklu podwyżek. Poprzedni taki cykl trwał 17 miesięcy, a skala podwyżek sięgnęła 200 punktów bazowych.
Tym razem nawet najbardziej zagorzali "jastrzębie" nie przewidują aż tak poważnego zacieśnienia, jednak 150 punktów jest jak najbardziej realne. Czy wczorajsza decyzja była słuszna? Ekonomiści są raczej zgodni w odpowiedzi na to pytanie. Inflacja znajduje się już znacznie powyżej celu i wszystko wskazuje na to, że w I kwartale tego roku jeszcze przyspieszy. Wyższa stawka podatku VAT, która obowiązuje od 1 stycznia, może również wpłynąć na zwiększenie presji inflacyjnej. Opublikowane wczoraj dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw za grudzień były wyższe od oczekiwań i ten czynnik także przemawia za słusznością posunięcia RPP. Jedynie premier Pawlak, który ma zawsze swoje własne spojrzenie na kwestie ekonomiczne, krytykuje wczorajszą decyzję.
Istotnych informacji dla rynku walutowego napłynęło również sporo spoza granic naszego kraju. W nocy poznaliśmy szereg danych z Chin. Były one umiarkowanie dobre. Najbardziej pozytywnie zaskoczył odczyt PKB za czwarty kwartał poprzedniego roku. Wzrósł on o 9.8% r/r w stosunku do prognozy 9.4% i odczytu z poprzedniego kwartału na poziomie 9.6%. Gospodarka chińska jak widać nie zwolniła, czego spodziewali się ekonomiści, a wręcz przyspieszyła. Efekt podwyżek stóp rezerw obowiązkowych, nie mówiąc już o podwyższeniu głównej stopy procentowej, zacznie jednak oddziaływać nie wcześniej niż w drugim półroczu tego roku i wtedy należy spodziewać się spowolnienia. Pozostałe dane z Chin były już bardziej zbliżone do prognoz. Inflacja CPI w grudniu wyniosła 4.6% r/r, dokładnie tyle ile oczekiwano, produkcja przemysłowa wzrosła o 13.5 % r/r wobec oczekiwań na poziomie 13.4%, inflację PPI odczytano na poziomie 5.9% wobec oczekiwanych 5.7%, a sprzedaż detaliczna wzrosła o 19.1% w stosunku do prognozy wzrostu o 18.7%. Z USA poznaliśmy dane o sytuacji na rynku nieruchomości. Liczba rozpoczętych budów domów spadła o 4.3% w stosunku do poprzedniego miesiąca, spory wzrost zaobserwowaliśmy natomiast jeśli chodzi o liczbę wydanych w grudniu pozwoleń na budowę - 16.7% w stosunku do listopada.
EURUSD
Obraz na parze EURUSD pozostaje bez zmian. Kurs znajduje się cały czas w strefie oporu 1.3456 - 1.3504, chociaż wczoraj przez moment wybił się ponad tę strefę. Dane z USA mimo wszystko pomogły dolarowi, jako że po ich ogłoszeniu kurs EURUSD podążył na północ. O silniejsze umocnienie dolara będzie jednak trudniej niż jeszcze nie tak dawno się wydawało. Konieczne będą bodźce fundamentalne. Jest na to szansa juz w dniu dzisiejszym. Z USA poznamy bowiem wyniki sprzedaży domów na rynku wtórnym w grudniu, tygodniowe dane o bezrobotnych, a także indeks nastrojów w przedsiębiorstwach w stanie Filadelfia.
EURPLN
Podwyżka stóp procentowych nie dała bodźca aprecjacyjnego polskiej walucie. Tak jak wspominaliśmy wczoraj, posunięcie to było oczekiwane przez inwestorów już od początku roku i zdyskontowane w cenach. Ruch południowy na EURPLN, który trwał do poprzedniego czwartku, był nawet trochę przesadzony. Odbija się to na obecnych notowaniach i kurs podąża na północ. Dzisiaj nad ranem wzrósł aż do poziomu 3.90. Dalsze wzrosty powinny być jednak zahamowane najdalej na wysokości 3.91.
GBPUSD
Liczba osób pobierających zasiłek spadła w grudniu do poziomu najniższego od 21 miesięcy i obecnie wynosi 1,46 mln osób. Jak widać efekt cięć w wydatkach publicznych na razie nie zaczął jeszcze oddziaływać. Inwestorzy danych z rynku pracy nie odebrali jednak pozytywnie, w ich mniemaniu ważniejsza była informacja o wzroście bezrobocia o 49 tys. osób. Po publikacji obserwowaliśmy więc silny spadek wartości funta. W stosunku do dolara kurs obsunął się o 70 pipsów. Trend jednak pozostaje silnie wzrostowy. Wsparciem będzie poziom 1.5913, oporem 1.6096.
NZDUSD
Dane o inflacji CPI w Nowej Zelandii w IV kwartale były dużo wyższe od danych za III kwartał, jednak minimalnie niższe od oczekiwań. Przyczyniło się to do spadków notowań dolara nowozelandzkiego. Odbicie kursu od linii trendu spadkowego, poprowadzonej po szczytach z 4 listopada i 31 grudnia, jest kolejnym sygnałem do spadków w okolice 0.75. Dzisiaj opublikowana zostanie kolejna istotna w tym kontekście figura - wyniki sprzedaży detalicznej za listopad. Po spadku w październiku m/m tym razem oczekiwany jest wzrost o 1.2% m/m.
Istotnych informacji dla rynku walutowego napłynęło również sporo spoza granic naszego kraju. W nocy poznaliśmy szereg danych z Chin. Były one umiarkowanie dobre. Najbardziej pozytywnie zaskoczył odczyt PKB za czwarty kwartał poprzedniego roku. Wzrósł on o 9.8% r/r w stosunku do prognozy 9.4% i odczytu z poprzedniego kwartału na poziomie 9.6%. Gospodarka chińska jak widać nie zwolniła, czego spodziewali się ekonomiści, a wręcz przyspieszyła. Efekt podwyżek stóp rezerw obowiązkowych, nie mówiąc już o podwyższeniu głównej stopy procentowej, zacznie jednak oddziaływać nie wcześniej niż w drugim półroczu tego roku i wtedy należy spodziewać się spowolnienia. Pozostałe dane z Chin były już bardziej zbliżone do prognoz. Inflacja CPI w grudniu wyniosła 4.6% r/r, dokładnie tyle ile oczekiwano, produkcja przemysłowa wzrosła o 13.5 % r/r wobec oczekiwań na poziomie 13.4%, inflację PPI odczytano na poziomie 5.9% wobec oczekiwanych 5.7%, a sprzedaż detaliczna wzrosła o 19.1% w stosunku do prognozy wzrostu o 18.7%. Z USA poznaliśmy dane o sytuacji na rynku nieruchomości. Liczba rozpoczętych budów domów spadła o 4.3% w stosunku do poprzedniego miesiąca, spory wzrost zaobserwowaliśmy natomiast jeśli chodzi o liczbę wydanych w grudniu pozwoleń na budowę - 16.7% w stosunku do listopada.
EURUSD
Obraz na parze EURUSD pozostaje bez zmian. Kurs znajduje się cały czas w strefie oporu 1.3456 - 1.3504, chociaż wczoraj przez moment wybił się ponad tę strefę. Dane z USA mimo wszystko pomogły dolarowi, jako że po ich ogłoszeniu kurs EURUSD podążył na północ. O silniejsze umocnienie dolara będzie jednak trudniej niż jeszcze nie tak dawno się wydawało. Konieczne będą bodźce fundamentalne. Jest na to szansa juz w dniu dzisiejszym. Z USA poznamy bowiem wyniki sprzedaży domów na rynku wtórnym w grudniu, tygodniowe dane o bezrobotnych, a także indeks nastrojów w przedsiębiorstwach w stanie Filadelfia.
EURPLN
Podwyżka stóp procentowych nie dała bodźca aprecjacyjnego polskiej walucie. Tak jak wspominaliśmy wczoraj, posunięcie to było oczekiwane przez inwestorów już od początku roku i zdyskontowane w cenach. Ruch południowy na EURPLN, który trwał do poprzedniego czwartku, był nawet trochę przesadzony. Odbija się to na obecnych notowaniach i kurs podąża na północ. Dzisiaj nad ranem wzrósł aż do poziomu 3.90. Dalsze wzrosty powinny być jednak zahamowane najdalej na wysokości 3.91.
GBPUSD
Liczba osób pobierających zasiłek spadła w grudniu do poziomu najniższego od 21 miesięcy i obecnie wynosi 1,46 mln osób. Jak widać efekt cięć w wydatkach publicznych na razie nie zaczął jeszcze oddziaływać. Inwestorzy danych z rynku pracy nie odebrali jednak pozytywnie, w ich mniemaniu ważniejsza była informacja o wzroście bezrobocia o 49 tys. osób. Po publikacji obserwowaliśmy więc silny spadek wartości funta. W stosunku do dolara kurs obsunął się o 70 pipsów. Trend jednak pozostaje silnie wzrostowy. Wsparciem będzie poziom 1.5913, oporem 1.6096.
NZDUSD
Dane o inflacji CPI w Nowej Zelandii w IV kwartale były dużo wyższe od danych za III kwartał, jednak minimalnie niższe od oczekiwań. Przyczyniło się to do spadków notowań dolara nowozelandzkiego. Odbicie kursu od linii trendu spadkowego, poprowadzonej po szczytach z 4 listopada i 31 grudnia, jest kolejnym sygnałem do spadków w okolice 0.75. Dzisiaj opublikowana zostanie kolejna istotna w tym kontekście figura - wyniki sprzedaży detalicznej za listopad. Po spadku w październiku m/m tym razem oczekiwany jest wzrost o 1.2% m/m.
Źródło: Kamil Rozszczypała, Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.