
Data dodania: 2011-01-05 (11:47)
Deprecjacja walut tzw. "bezpiecznych przystani" oraz aprecjacja walut krajów wschodzących - takim zachowaniem charakteryzuje się w ostatnim czasie rynek walutowy. W ciągu ostatnich dwóch sesji silne odreagowanie wystąpiło na franku i jenie, czyli walutach, które to były bohaterami całego poprzedniego roku.
Mimo wyższego od prognoz odczytu inflacji w strefie euro, w dniu wczorajszym znacznie w stosunku do euro zyskał amerykański dolar. Spadkom głównej pary walutowej pomogła publikacja listopadowych zamówień w przemyśle w USA.
Zmienność rynkowa mierzona indeksem zmienności implikowanej wyliczonej z opcji na S&P 500, czyli VIX-em, znajduje się od dłuższego czasu w trendzie spadkowym. Szczyt tej zmienności, na poziomie 45 punktów, obserwowaliśmy w połowie maja poprzedniego roku. Od tamtego czasu, kryzysu zadłużeniowego w strefie euro, sytuacja nieustannie się poprawia. Zmienność spadła do poziomu 17.38 punktu w dniu wczorajszym i jej spadek jest jedną z głównych przyczyn aprecjacji walut gospodarek wschodzących oraz deprecjacji jena i franka. Faktem jest, że VIX już od dawna znajduje się znacznie poniżej 200-dniowej średniej historycznej, która wynosi 23.10, a jen i szczególnie frank od dłuższego czasu znajdują się w trendzie aprecjacyjnym. Wyjaśnić to można jednak tym, że w tym okresie indeks VIX nie do końca można było utożsamiać z "poziomem strachu" (jak to było zawsze) na rynkach finansowych. Jednym z głównych powodów do obaw jest przecież sytuacja w Europie i inwestorzy handlujący na amerykańskich opcjach w dużej mierze mogą od tego abstrahować. Niemałą rolę odgrywa też technika. Trendy na parach jenowych i frankowych są bowiem wyjątkowo silne. Do ich odwrócenia potrzebne są silniejsze bodźce fundamentalne zarówno z Europy jak i ze Stanów Zjednoczonych. Zmienność na niskim poziomie raczej nie wystarczy. W przyszłości, niewykluczone że niedalekiej, takich bodźców będzie coraz więcej i sytuacja wróci do normy. Pierwsze symptomy takiego powrotu obserwowaliśmy właśnie podczas ostatnich dwóch sesji.
EURUSD
Wstępne szacunki inflacji konsumenckiej w strefie euro, które poznaliśmy wczoraj, wskazują na jej wzrost w grudniu z 1.9% do 2.2%. Oczekiwano wzrostu do 2.0%. Figura ta nie wpłynęła jednak w żaden sposób na notowania. Być może dlatego, że były to dopiero wstępne szacunki. Kurs głównej pary walutowej między odczytem o godziną 15 zachowywał się bardzo stabilnie. Później nastąpił silny ruch na południe. Sprzyjały mu dane o zamówieniach w amerykańskim przemyśle. Wzrosły one o 0.7% m/m, wobec prognozy spadku o 0.2%.
Ruch południowy ma duże szanse na kontynuację, a najbliższym wsparciem będą okolice 1.3200.
EURPLN
Bardzo silny impuls spadkowy zaobserwowaliśmy wczoraj na parze EURPLN. Kurs ostatecznie wyłamał się z konsolidacji grudniowej i powrócił na długoterminowy tor zmierzający na południe. Do umocnienia złotego przyczyniła się opisywana wyżej sytuacja globalna oraz wydarzenia na rynku krajowym. Marek Belka swoją wypowiedzią zdecydowanie wsparł oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych. Pierwsza nastąpi najpóźniej w marcu, chociaż jest coraz większe prawdopodobieństwo, że RPP zdecyduje się na taki krok już na najbliższym posiedzeniu 19 stycznia.
GBPUSD
Kurs GBPUSD wczoraj przed południem oderwał się znacząco od korelacji z EURUSD. Wszystko za sprawą publikacji indeksu PMI w brytyjskim przemyśle. Wynik okazał się najwyższy w tym wieku - 58.3 punktu. Było to również znacznie wyżej niż wskazywały prognozy.
Technicznie kurs powinien się teraz kierować do linii dwumiesięcznego trendu spadkowego przebiegającej w okolicach 1.5630. Dane fundamentalne, na które warto zwrócić uwagę w dniu dzisiejszym to przede wszystkim raport ADP oraz indeks ISM dla usług w USA.
USDJPY
Kurs USDJPY po noworocznym odreagowaniu odbił się wczoraj od oporu usytuowanego w okolicach 82.33. Oznacza to, że o zmianie długoterminowego trendu na razie nie może być mowy. Celem na najbliższe tygodnie pozostaje poziom 80.21. W piątek niewątpliwie dane z rynku pracy mogą przyczynić się do zmiany tego celu, musiałyby być jednak znacznie lepsze od oczekiwań. W dniu dzisiejszym istotne dla notowań powinny być dane z USA, jak również aukcja obligacji portugalskich. Jej wyniki poznamy jeszcze przed południem.
Zmienność rynkowa mierzona indeksem zmienności implikowanej wyliczonej z opcji na S&P 500, czyli VIX-em, znajduje się od dłuższego czasu w trendzie spadkowym. Szczyt tej zmienności, na poziomie 45 punktów, obserwowaliśmy w połowie maja poprzedniego roku. Od tamtego czasu, kryzysu zadłużeniowego w strefie euro, sytuacja nieustannie się poprawia. Zmienność spadła do poziomu 17.38 punktu w dniu wczorajszym i jej spadek jest jedną z głównych przyczyn aprecjacji walut gospodarek wschodzących oraz deprecjacji jena i franka. Faktem jest, że VIX już od dawna znajduje się znacznie poniżej 200-dniowej średniej historycznej, która wynosi 23.10, a jen i szczególnie frank od dłuższego czasu znajdują się w trendzie aprecjacyjnym. Wyjaśnić to można jednak tym, że w tym okresie indeks VIX nie do końca można było utożsamiać z "poziomem strachu" (jak to było zawsze) na rynkach finansowych. Jednym z głównych powodów do obaw jest przecież sytuacja w Europie i inwestorzy handlujący na amerykańskich opcjach w dużej mierze mogą od tego abstrahować. Niemałą rolę odgrywa też technika. Trendy na parach jenowych i frankowych są bowiem wyjątkowo silne. Do ich odwrócenia potrzebne są silniejsze bodźce fundamentalne zarówno z Europy jak i ze Stanów Zjednoczonych. Zmienność na niskim poziomie raczej nie wystarczy. W przyszłości, niewykluczone że niedalekiej, takich bodźców będzie coraz więcej i sytuacja wróci do normy. Pierwsze symptomy takiego powrotu obserwowaliśmy właśnie podczas ostatnich dwóch sesji.
EURUSD
Wstępne szacunki inflacji konsumenckiej w strefie euro, które poznaliśmy wczoraj, wskazują na jej wzrost w grudniu z 1.9% do 2.2%. Oczekiwano wzrostu do 2.0%. Figura ta nie wpłynęła jednak w żaden sposób na notowania. Być może dlatego, że były to dopiero wstępne szacunki. Kurs głównej pary walutowej między odczytem o godziną 15 zachowywał się bardzo stabilnie. Później nastąpił silny ruch na południe. Sprzyjały mu dane o zamówieniach w amerykańskim przemyśle. Wzrosły one o 0.7% m/m, wobec prognozy spadku o 0.2%.
Ruch południowy ma duże szanse na kontynuację, a najbliższym wsparciem będą okolice 1.3200.
EURPLN
Bardzo silny impuls spadkowy zaobserwowaliśmy wczoraj na parze EURPLN. Kurs ostatecznie wyłamał się z konsolidacji grudniowej i powrócił na długoterminowy tor zmierzający na południe. Do umocnienia złotego przyczyniła się opisywana wyżej sytuacja globalna oraz wydarzenia na rynku krajowym. Marek Belka swoją wypowiedzią zdecydowanie wsparł oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych. Pierwsza nastąpi najpóźniej w marcu, chociaż jest coraz większe prawdopodobieństwo, że RPP zdecyduje się na taki krok już na najbliższym posiedzeniu 19 stycznia.
GBPUSD
Kurs GBPUSD wczoraj przed południem oderwał się znacząco od korelacji z EURUSD. Wszystko za sprawą publikacji indeksu PMI w brytyjskim przemyśle. Wynik okazał się najwyższy w tym wieku - 58.3 punktu. Było to również znacznie wyżej niż wskazywały prognozy.
Technicznie kurs powinien się teraz kierować do linii dwumiesięcznego trendu spadkowego przebiegającej w okolicach 1.5630. Dane fundamentalne, na które warto zwrócić uwagę w dniu dzisiejszym to przede wszystkim raport ADP oraz indeks ISM dla usług w USA.
USDJPY
Kurs USDJPY po noworocznym odreagowaniu odbił się wczoraj od oporu usytuowanego w okolicach 82.33. Oznacza to, że o zmianie długoterminowego trendu na razie nie może być mowy. Celem na najbliższe tygodnie pozostaje poziom 80.21. W piątek niewątpliwie dane z rynku pracy mogą przyczynić się do zmiany tego celu, musiałyby być jednak znacznie lepsze od oczekiwań. W dniu dzisiejszym istotne dla notowań powinny być dane z USA, jak również aukcja obligacji portugalskich. Jej wyniki poznamy jeszcze przed południem.
Źródło: Kamil Rozszczypała, Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.