Data dodania: 2011-01-05 (10:16)
Prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka stwierdził wczoraj w specjalnym wywiadzie dla agencji Reuters, że czas obserwowania z boku sytuacji w polityce monetarnej już minął i NBP powinien przystąpić do stopniowego jej zacieśniania.
Tym samym Belka dał pierwszy jasny sygnał o zmianie swojego nastawienia, gdyż jego wcześniejsze wypowiedzi miały raczej neutralny charakter. Jego zdaniem podwyżki stóp procentowych powinny być przeprowadzane małymi krokami, aby budować przekonanie o rozpoczęciu cyklu, a nie o dokonaniu jednorazowej decyzji, a zatem nie należy oczekiwać podwyżki o więcej jak 25 punktów bazowych. Belka jest przekonany, że stopy procentowe powinny być podnoszone z wyprzedzeniem, zapobiegając nadmiernego wzrostowi inflacji, która według poniedziałkowych szacunków Ministerstwa Finansów w grudniu wyniesie 3,1 proc. r/r, a w styczniu będzie jeszcze wyższa. To już druga wypowiedź (po poniedziałkowym komentarzu innego członka Rady Polityki Pieniężnej Andrzeja Kaźmierczaka) świadcząca o tym, że dotychczasowi przeciwnicy zacieśniana polityki pieniężnej zmieniają swoje nastawienie, stwarzając przewagę dla podwyżki stóp procentowych w kontekście głosowania na kolejnych posiedzeniach RPP. Szczególnie ważne jest stanowisko prezesa Belki, gdyż w przypadku podziału głosów pięć do pięciu, jego głos jest decydujący.
Kluczowym stwierdzeniem wczorajszego wywiadu dla późniejszych zachować złotego było, iż aprecjacyjny, który wypadałoby zainicjować, gdyż umocnienie złotego mogłoby być czynnikiem antyinflacyjnym. Zdaniem Belki temu procesowi należy pomóc. Ta nieformalna deklaracja do oddziaływania banku centralnego na kurs walutowy doprowadziła we wtorek do gwałtownego spadku EUR/PLN o 1,2 proc. do 3,8885. Skala aprecjacji złotego wynika z faktu, iż w kilku ostatnich komunikatach po posiedzeniach RPP padało stwierdzenie, iż argumentem za wstrzymywaniem się od zacieśniania polityki monetarnej jest właśnie obawa o nadmierne umocnienie polskiej waluty. Teraz rynek na podstawie wywiadu prezesa NBP antycypuje rozpoczęcie cyklu podwyżek stóp procentowych już w styczniu, natychmiast dyskontując w kursie te oczekiwania. Jednak analizując wypowiedź Marka Belki, trudno doszukać się bezpośredniego wskazania, że to właśnie w tym miesiącu nastąpi pierwsza podwyżka stóp procentowych. Nawiasem mówić, jeśli tak by było, równie dobrze RPP mogłaby zwołać nadzwyczajne obrady w dniu wczorajszym i zdecydować o podwyżce. Zatem możliwa jest powtórka sytuacji z października, kiedy to rynek spodziewał się decyzji Rady w związku z silnym wzrostem inflacji z 2,0 proc. do 2,5 proc., jednak oczekiwania te nie zostały spełnione i kurs złotego powrócił do stanu sprzed danych o inflacji. Dodatkowo Belka zwraca uwagę, że podwyżka stóp procentowych ma szansę przełożyć się na umocnienie złotego (a zatem potwierdzić wczorajszy spadek kursu) tylko w przypadku spokojnej sytuacji na rynkach finansowych. W przeciwnym wypadku będzie to bezskuteczne. Trzeba podkreślić w tym miejscu, że powrót na pierwszy plan problemów budżetowych państw strefy euro będzie miało niekorzystny wpływ na polską walutę w stopniu znacznie przekraczającym ostatnie umocnienie. Naszym zdaniem w najbliższych tygodniach nadal istnieje większe prawdopodobieństwo gwałtownego osłabienia złotego, niż kontynuacji spadków na parach złotowych.
Dziś rano eurozłoty może mieć problemy z utrzymaniem poziomów osiągniętych wczoraj i istnieje duże prawdopodobieństwo co najmniej jednogroszowej korekty. Poranne publikacje danych makro, m.in. finalne odczyt indeksów PMI dla usług oraz zamówienia przemysłowe z Eurolandu będą miały neutralny wpływ na notowania. Dziś ponownie najistotniejsze dane napłyną z USA: raport ADP o szacunkowej zmianie zatrudnienia w ubiegłym miesiącu oraz odczyt indeksu ISM dla usług będą kształtować rynkowe nastroje w godzinach popołudniowych.
Kluczowym stwierdzeniem wczorajszego wywiadu dla późniejszych zachować złotego było, iż aprecjacyjny, który wypadałoby zainicjować, gdyż umocnienie złotego mogłoby być czynnikiem antyinflacyjnym. Zdaniem Belki temu procesowi należy pomóc. Ta nieformalna deklaracja do oddziaływania banku centralnego na kurs walutowy doprowadziła we wtorek do gwałtownego spadku EUR/PLN o 1,2 proc. do 3,8885. Skala aprecjacji złotego wynika z faktu, iż w kilku ostatnich komunikatach po posiedzeniach RPP padało stwierdzenie, iż argumentem za wstrzymywaniem się od zacieśniania polityki monetarnej jest właśnie obawa o nadmierne umocnienie polskiej waluty. Teraz rynek na podstawie wywiadu prezesa NBP antycypuje rozpoczęcie cyklu podwyżek stóp procentowych już w styczniu, natychmiast dyskontując w kursie te oczekiwania. Jednak analizując wypowiedź Marka Belki, trudno doszukać się bezpośredniego wskazania, że to właśnie w tym miesiącu nastąpi pierwsza podwyżka stóp procentowych. Nawiasem mówić, jeśli tak by było, równie dobrze RPP mogłaby zwołać nadzwyczajne obrady w dniu wczorajszym i zdecydować o podwyżce. Zatem możliwa jest powtórka sytuacji z października, kiedy to rynek spodziewał się decyzji Rady w związku z silnym wzrostem inflacji z 2,0 proc. do 2,5 proc., jednak oczekiwania te nie zostały spełnione i kurs złotego powrócił do stanu sprzed danych o inflacji. Dodatkowo Belka zwraca uwagę, że podwyżka stóp procentowych ma szansę przełożyć się na umocnienie złotego (a zatem potwierdzić wczorajszy spadek kursu) tylko w przypadku spokojnej sytuacji na rynkach finansowych. W przeciwnym wypadku będzie to bezskuteczne. Trzeba podkreślić w tym miejscu, że powrót na pierwszy plan problemów budżetowych państw strefy euro będzie miało niekorzystny wpływ na polską walutę w stopniu znacznie przekraczającym ostatnie umocnienie. Naszym zdaniem w najbliższych tygodniach nadal istnieje większe prawdopodobieństwo gwałtownego osłabienia złotego, niż kontynuacji spadków na parach złotowych.
Dziś rano eurozłoty może mieć problemy z utrzymaniem poziomów osiągniętych wczoraj i istnieje duże prawdopodobieństwo co najmniej jednogroszowej korekty. Poranne publikacje danych makro, m.in. finalne odczyt indeksów PMI dla usług oraz zamówienia przemysłowe z Eurolandu będą miały neutralny wpływ na notowania. Dziś ponownie najistotniejsze dane napłyną z USA: raport ADP o szacunkowej zmianie zatrudnienia w ubiegłym miesiącu oraz odczyt indeksu ISM dla usług będą kształtować rynkowe nastroje w godzinach popołudniowych.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Advanced Financial Solutions
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.