Data dodania: 2011-01-05 (09:54)
Złoty wczoraj w godzinach wieczornych znacznie zyskał na wartości. Kurs EUR/PLN przy obniżonej płynności zszedł w okolice poziomu 3,8850, USD/PLN pod 2,92, natomiast CHF/PLN do 3,07. Impuls do tego ruchu dała wypowiedź prezesa NBP dla agencji Reutera. M. Belka m.in. stwierdził, iż nadchodzi czas na cykl podwyżek stóp procentowych w naszym kraju.
Jego zdaniem zacieśnienie polityki pieniężnej uruchomi potencjał aprecjacyjny złotego. W swojej wypowiedzi prezes NBP podkreślił dużą rolę kanału kursowego, jako narzędzia w walce z inflacją. Tym samym wyraźnie zasygnalizował, że przy obecnie podwyższonym poziomie inflacji, polskim władzom monetarnym zależy na tym, by złoty był silniejszy. To właśnie ten sygnał dał podstawy do znacznego umocnienia naszej waluty. Skalę ruchu zwiększył fakt, iż w momencie tych zmian na rynku złotego nie panowała zbyt wysoka płynność. W pierwszych godzinach dzisiejszej sesji europejskiej, kiedy powróci ona do normalnych poziomów powinniśmy obserwować próbę przynajmniej częściowego odreagowania wczorajszego umocnienia. Kluczowe będzie to, czy kurs EUR/PLN w tym czasie zdoła powrócić ponad 3,90, gdzie znajduje się dolne ograniczenie formacji trójkąta, w którym pozostawał on od kwietnia 2010 r. do wczoraj. Jeśli tak, to w średnim terminie powinniśmy obserwować kontynuację konsolidacji notowań złotego. Jeżeli natomiast próba powrotu zakończy się niepowodzeniem, EUR/PLN powinien najpierw przetestować poziom ponad półrocznego minimum, usytuowany w pobliżu 3,8750, a następnie może zmierzać w kierunku dołka z kwietnia 2010 r., tj. okolic 3,8200. Biorąc pod uwagę możliwość wystąpienia korekty spadkowej na giełdach w najbliższych tygodniach, wydaje się, że jeszcze nie nadszedł czas na tak duże umocnienie złotego.
Dolar amerykański we wtorek zyskał nieco na wartości względem głównych walut dzięki publikacji kolejnych dobrych danych z amerykańskiej gospodarki. Tym razem pozytywnie zaskoczyły zamówienia w przemyśle. Kurs EUR/USD zszedł wczoraj w okolice poziomu 1,3300, dzisiaj w trakcie sesji azjatyckiej kontynuował zniżkę, odnotowując minimum w pobliżu poziomu 1,3260. Mimo tej zniżki sytuacja w notowaniach eurodolara wciąż nie ulega większej zmianie. Od miesiąca pozostaje on w szerokiej konsolidacji. Uczestnicy rynku oczekują na silny fundamentalny impuls, który doprowadziłby do wybicia. Taki sygnał mogą dostarczyć przedstawiane w piątek oficjalne dane z amerykańskiego rynku pracy. W nieco dalszej perspektywie do większego ruchu mógłby również doprowadzić powrót obaw związanych z problemami strefy euro. Dzisiaj na to, czy niepokój ten ma szansę w najbliższym czasie ponownie wzrosnąć mogą wskazać wyniki aukcji portugalskich bonów skarbowych. Rentowności portugalskich skarbowych papierów dłużnych utrzymują się na wysokich poziomach, spadek natomiast notują rentowności hiszpańskich obligacji. Słaby wynik aukcji portugalskich bonów prawdopodobnie doprowadziłby do wzrostu rentowności tych pierwszych i zahamowania zniżki drugich. Powinien również dać impuls do zniżki eurodolara.
Wczoraj w godzinach wieczornych zostały przedstawione zapiski z ostatniego posiedzenia FOMC. Amerykańskie władze monetarne wskazały w nich, iż mimo sygnałów wskazujących na dalszą poprawę stanu gospodarki USA, wciąż jest ona zbyt słaba, by zmniejszyć skalę wykupu aktywów. Jest to sygnał przemawiający za słabością dolara i wzrostami na giełdach. Jako niewielkie ostrzeżenie należy jednak potraktować sam fakt, iż amerykańskie władze monetarne zastanawiały się nad tym, czy nadszedł już czas na ograniczenie programu ilościowego poluźniania polityki pieniężnej.
Dzisiaj rozpocznie się seria danych z amerykańskiego rynku pracy – o godz. 14:15 zostanie przedstawiony raport ADP na temat zmiany zatrudnienia w przedsiębiorstwach prywatnych w USA. Ostatnio dostarczył on mylny sygnał na temat tego, jak mogą wypaść oficjalne dane, dlatego przy wyciąganiu wniosków na jego podstawie należy pozostać ostrożnym. Oprócz raportu ADP z istotniejszych wskaźników poznamy jeszcze dzisiaj finalny odczyt indeksu PMI dla sektora usług strefy euro oraz indeks ISM dla tego samego sektora w Stanach Zjednoczonych.
Wczoraj w notowaniach surowców obserwowaliśmy dynamiczną korektę spadkową. Cena złota odbiła się od poziomu historycznego szczytu i spadła do dolnego ograniczenia (usytuowanego w pobliżu 1380 USD) formacji trójkąta, w ramach której porusza się od listopada. Dopiero przebicie tego ograniczenia doprowadzi do głębszej korekty w notowaniach kruszcu.
Dolar amerykański we wtorek zyskał nieco na wartości względem głównych walut dzięki publikacji kolejnych dobrych danych z amerykańskiej gospodarki. Tym razem pozytywnie zaskoczyły zamówienia w przemyśle. Kurs EUR/USD zszedł wczoraj w okolice poziomu 1,3300, dzisiaj w trakcie sesji azjatyckiej kontynuował zniżkę, odnotowując minimum w pobliżu poziomu 1,3260. Mimo tej zniżki sytuacja w notowaniach eurodolara wciąż nie ulega większej zmianie. Od miesiąca pozostaje on w szerokiej konsolidacji. Uczestnicy rynku oczekują na silny fundamentalny impuls, który doprowadziłby do wybicia. Taki sygnał mogą dostarczyć przedstawiane w piątek oficjalne dane z amerykańskiego rynku pracy. W nieco dalszej perspektywie do większego ruchu mógłby również doprowadzić powrót obaw związanych z problemami strefy euro. Dzisiaj na to, czy niepokój ten ma szansę w najbliższym czasie ponownie wzrosnąć mogą wskazać wyniki aukcji portugalskich bonów skarbowych. Rentowności portugalskich skarbowych papierów dłużnych utrzymują się na wysokich poziomach, spadek natomiast notują rentowności hiszpańskich obligacji. Słaby wynik aukcji portugalskich bonów prawdopodobnie doprowadziłby do wzrostu rentowności tych pierwszych i zahamowania zniżki drugich. Powinien również dać impuls do zniżki eurodolara.
Wczoraj w godzinach wieczornych zostały przedstawione zapiski z ostatniego posiedzenia FOMC. Amerykańskie władze monetarne wskazały w nich, iż mimo sygnałów wskazujących na dalszą poprawę stanu gospodarki USA, wciąż jest ona zbyt słaba, by zmniejszyć skalę wykupu aktywów. Jest to sygnał przemawiający za słabością dolara i wzrostami na giełdach. Jako niewielkie ostrzeżenie należy jednak potraktować sam fakt, iż amerykańskie władze monetarne zastanawiały się nad tym, czy nadszedł już czas na ograniczenie programu ilościowego poluźniania polityki pieniężnej.
Dzisiaj rozpocznie się seria danych z amerykańskiego rynku pracy – o godz. 14:15 zostanie przedstawiony raport ADP na temat zmiany zatrudnienia w przedsiębiorstwach prywatnych w USA. Ostatnio dostarczył on mylny sygnał na temat tego, jak mogą wypaść oficjalne dane, dlatego przy wyciąganiu wniosków na jego podstawie należy pozostać ostrożnym. Oprócz raportu ADP z istotniejszych wskaźników poznamy jeszcze dzisiaj finalny odczyt indeksu PMI dla sektora usług strefy euro oraz indeks ISM dla tego samego sektora w Stanach Zjednoczonych.
Wczoraj w notowaniach surowców obserwowaliśmy dynamiczną korektę spadkową. Cena złota odbiła się od poziomu historycznego szczytu i spadła do dolnego ograniczenia (usytuowanego w pobliżu 1380 USD) formacji trójkąta, w ramach której porusza się od listopada. Dopiero przebicie tego ograniczenia doprowadzi do głębszej korekty w notowaniach kruszcu.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.