
Data dodania: 2010-11-25 (10:05)
Osłabienie złotego podczas wczorajszej sesji nieco wyhamowało. Wzrost kursu USD/PLN zatrzymała psychologiczna bariera 3,0000, z kolei zwyżkę EUR/PLN powstrzymał istotny opór 3,9850. W przypadku drugiej z wymienionych par walutowych mieliśmy w środę do czynienia z próbami powrotu do niespełna czteromiesięcznego kanału spadkowego.
Dzisiaj wartość euro względem złotego kształtuje się w pobliżu górnego ograniczenia tego kanału. Rolę kluczowego oporu przejął od tej bariery jednak poziom 3,9850. Dopiero po przebiciu tej wartości powstanie ostateczny sygnał do wzrostu o kilka groszy (w okolice 4,0200-4,0250). W przypadku pary USD/PLN, jako kluczowe ograniczenie należy wskazać pasmo 3,0000-3,0200.
Deprecjacja polskiej waluty zatrzymała się wczoraj dzięki wyhamowaniu wyprzedaży ryzykowniejszych aktywów na światowych rynkach. Trudno wskazać konkretny czynnik, który tę falę wyprzedaży zatrzymał (choć z pewnością np. dla giełd w USA wsparciem były dobre tygodniowe dane z tamtejszego rynku pracy). Irlandia co prawda przedstawiła plan oszczędnościowy, jednak nie zwiększył on zaufania do obligacji mniej rozwiniętych krajów strefy euro, na co wskazują wciąż wzrastające rentowności tych papierów oraz stosunkowo niski poziom kursu EUR/USD. Kwestia problemów tych państw wciąż pozostaje nierozwiązana, w związku z czym może ona wracać na rynek, okresowo szkodząc nastrojom.
Dzisiaj z Polski o godz. 10.00 zostaną przedstawione dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia w październiku. Prognozy zakładają odczyty zbliżone do tych z września (oczekuje się odpowiednio 8,3 proc. r/r oraz 11,5 proc.). Publikacja tych danych prawdopodobnie niewiele zmieni w ocenie sytuacji makroekonomicznej w Polsce. Z tonu ostatniego komunikatu RPP można wnioskować, iż do końca roku stopy procentowe w naszym kraju pozostaną bez zmian, a tempo rozwoju w IV kw. będzie prawdopodobnie zbliżone do tego z III kw. Istotniejszy dla uczestników rynku od prezentowanych dzisiaj wskaźników będzie odczyt danych o PKB Polski w III kw., który zostanie przedstawiony 30 listopada.
Kurs EUR/USD pokonał wczoraj kluczowe wsparcie na poziomie 1,3350. Obserwowaliśmy co prawda próby powrotu ponad tę wartość, zakończyły się one jednak niepowodzeniem. Pokonanie 1,3350 przemawia za dalszymi silnymi spadkami. Ostateczne potwierdzenie tego sygnału przyniesie przebicie linii trendu wzrostowego obserwowanego od czerwca br., która kształtuje się obecnie nieco poniżej 1,3300. Wczoraj wsparcie to zdołało zatrzymać zniżkę. Dzisiaj zmienność w notowaniach EUR/USD prawdopodobnie nie będzie zbyt duża ze względu na nieobecność na rynku inwestorów z USA, którzy obchodzą Święto Dziękczynienia.
Publikacja wspomnianego irlandzkiego planu redukcji wydatków, zakładającego oszczędności w ciągu czterech lat na poziomie 15 mld EUR, nie zdołała trwale poprawić nastrojów wokół europejskiej waluty. Inwestorzy wciąż z nieufnością spoglądają na Irlandię, bowiem w dalszym ciągu trwają negocjacje tego kraju z MFW i EU w sprawie szczegółów działań pomocowych, a ponadto jego sytuacja polityczna nie jest zbyt stabilna (wkrótce tamtejszy rząd prawdopodobnie zostanie rozwiązany i będą miały miejsce wybory). Z coraz większym niepokojem uczestnicy rynku odnoszą się również względem innych mniej rozwiniętych krajów strefy euro. Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych Portugalii i Hiszpanii wzrosły ponad poziom szczytu osiągniętego przed ogłoszeniem pomocy dla Irlandii. Więcej uwagi inwestorzy obecnie poświęcają drugiemu z wymienionych krajów, bowiem jego sytuacji jest trudniejsza. Jednak ze względu na niezbyt duży jego wkład w PKB strefy euro, nawet jeśli doświadczy on kryzysu zaufania, jego kłopoty nie powinny zbyt długo oddziaływać na światowe rynki.
Wczoraj na światowe rynki ze strefy euro i Stanów Zjednoczonych napływały mieszane dane. Warto jednak zwrócić uwagę na najniższe od 2 lat szacunki liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Liczba ta spadła do poziomu 407 tys. Dane te wskazują, iż sytuacja na amerykańskim rynku pracy zaczyna powoli się poprawiać, co napawa optymizmem przed publikacją miesięcznego raportu z tego sektora. Raport ten zostanie przedstawiony pod koniec przyszłego tygodnia.
Deprecjacja polskiej waluty zatrzymała się wczoraj dzięki wyhamowaniu wyprzedaży ryzykowniejszych aktywów na światowych rynkach. Trudno wskazać konkretny czynnik, który tę falę wyprzedaży zatrzymał (choć z pewnością np. dla giełd w USA wsparciem były dobre tygodniowe dane z tamtejszego rynku pracy). Irlandia co prawda przedstawiła plan oszczędnościowy, jednak nie zwiększył on zaufania do obligacji mniej rozwiniętych krajów strefy euro, na co wskazują wciąż wzrastające rentowności tych papierów oraz stosunkowo niski poziom kursu EUR/USD. Kwestia problemów tych państw wciąż pozostaje nierozwiązana, w związku z czym może ona wracać na rynek, okresowo szkodząc nastrojom.
Dzisiaj z Polski o godz. 10.00 zostaną przedstawione dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia w październiku. Prognozy zakładają odczyty zbliżone do tych z września (oczekuje się odpowiednio 8,3 proc. r/r oraz 11,5 proc.). Publikacja tych danych prawdopodobnie niewiele zmieni w ocenie sytuacji makroekonomicznej w Polsce. Z tonu ostatniego komunikatu RPP można wnioskować, iż do końca roku stopy procentowe w naszym kraju pozostaną bez zmian, a tempo rozwoju w IV kw. będzie prawdopodobnie zbliżone do tego z III kw. Istotniejszy dla uczestników rynku od prezentowanych dzisiaj wskaźników będzie odczyt danych o PKB Polski w III kw., który zostanie przedstawiony 30 listopada.
Kurs EUR/USD pokonał wczoraj kluczowe wsparcie na poziomie 1,3350. Obserwowaliśmy co prawda próby powrotu ponad tę wartość, zakończyły się one jednak niepowodzeniem. Pokonanie 1,3350 przemawia za dalszymi silnymi spadkami. Ostateczne potwierdzenie tego sygnału przyniesie przebicie linii trendu wzrostowego obserwowanego od czerwca br., która kształtuje się obecnie nieco poniżej 1,3300. Wczoraj wsparcie to zdołało zatrzymać zniżkę. Dzisiaj zmienność w notowaniach EUR/USD prawdopodobnie nie będzie zbyt duża ze względu na nieobecność na rynku inwestorów z USA, którzy obchodzą Święto Dziękczynienia.
Publikacja wspomnianego irlandzkiego planu redukcji wydatków, zakładającego oszczędności w ciągu czterech lat na poziomie 15 mld EUR, nie zdołała trwale poprawić nastrojów wokół europejskiej waluty. Inwestorzy wciąż z nieufnością spoglądają na Irlandię, bowiem w dalszym ciągu trwają negocjacje tego kraju z MFW i EU w sprawie szczegółów działań pomocowych, a ponadto jego sytuacja polityczna nie jest zbyt stabilna (wkrótce tamtejszy rząd prawdopodobnie zostanie rozwiązany i będą miały miejsce wybory). Z coraz większym niepokojem uczestnicy rynku odnoszą się również względem innych mniej rozwiniętych krajów strefy euro. Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych Portugalii i Hiszpanii wzrosły ponad poziom szczytu osiągniętego przed ogłoszeniem pomocy dla Irlandii. Więcej uwagi inwestorzy obecnie poświęcają drugiemu z wymienionych krajów, bowiem jego sytuacji jest trudniejsza. Jednak ze względu na niezbyt duży jego wkład w PKB strefy euro, nawet jeśli doświadczy on kryzysu zaufania, jego kłopoty nie powinny zbyt długo oddziaływać na światowe rynki.
Wczoraj na światowe rynki ze strefy euro i Stanów Zjednoczonych napływały mieszane dane. Warto jednak zwrócić uwagę na najniższe od 2 lat szacunki liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Liczba ta spadła do poziomu 407 tys. Dane te wskazują, iż sytuacja na amerykańskim rynku pracy zaczyna powoli się poprawiać, co napawa optymizmem przed publikacją miesięcznego raportu z tego sektora. Raport ten zostanie przedstawiony pod koniec przyszłego tygodnia.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.