Data dodania: 2010-11-12 (18:43)
W ostatnich dniach w notowaniach złotego obserwowaliśmy dość duże wahania. Kurs USD/PLN pod koniec tygodnia znajdował się przez moment na poziomie o ponad 12 groszy wyższym niż na jego początku. Z kolei EUR/PLN najpierw ustanowił nowe półroczne minimum po czym odnotował wzrost o ok. 8 groszy.
Wskazane zmiany nie doprowadziły jednak do zmiany sytuacji technicznej w notowaniach tych par walutowych. Kurs USD/PLN, mimo próby przebicia utrzymał się pod kluczowym oporem 2,9000, natomiast EUR/PLN pozostał w płasko nachylonym kanale spadkowym, choć testował jego dolne ograniczenie. Obecnie z punktu widzenia analizy technicznej wartość euro powinna notować stopniowy, powolny spadek w średnim terminie, z kolei w przypadku pary USD/PLN w krótszym okresie najbardziej prawdopodobna wydaje się szeroka konsolidacja w oczekiwaniu na rozstrzygnięcie w notowaniach EUR/USD (w czwartek powstał w nich sygnał do większych spadków, został on już jednak zanegowany).
Z punktu widzenia analizy fundamentalnej więcej czynników przemawia obecnie za umocnieniem złotego. Na skutek wzrostu poziomu inflacji i przy dość dużej sile gospodarki rosną oczekiwania uczestników rynku na podwyżkę stóp procentowych w naszym kraju. Przy ocenie szans na podjęcie tego typu decyzji przez RPP w najbliższym czasie pomocne powinny okazać się dane przedstawiane w przyszłym tygodniu z polskiej gospodarki. Poznamy bowiem szacunki zatrudnienia, wynagrodzeń, produkcji przemysłowej i przede inflacji konsumentów (CPI) w październiku. Odczyt ostatniego z wymienionych wskaźników jest szczególnie istotny w kontekście bardzo wysokiej prognozy jego wartości przedstawionej na początku bieżącego miesiąca przez Ministerstwo Finansów. MF oczekuje wyniku na poziomie 2,9 proc. r/r, czyli zdecydowanie powyżej celu inflacyjnego NBP ustalonego na 2,5 proc. Jeśli GUS potwierdzi w najbliższym tygodniu te szacunki, prawdopodobieństwo rychłej podwyżki stóp w naszym kraju istotnie wzrośnie. Warto zwrócić uwagę również na dane o wynagrodzeniach, które mogą wskazać, czy rynek pracy tworzy obecnie presję inflacyjną, czy też nie. Ponadto produkcja przemysłowa powinna dostarczyć dodatkowych wskazówek na temat tego, czy polska gospodarka wciąż jest w na tyle dobrej kondycji, by podwyżka stóp jej nie zaszkodziła. Z szacunków MF wynika, że tak, bowiem oczekuje ono wzrostu produkcji w październiku o ok. 9,5 proc.
W dobiegającym końca tygodniu uwaga inwestorów przesunęła się ze Stanów Zjednoczonych w kierunku rynków europejskich. Na pierwszy plan wysunęły się problemy finansowe Irlandii. Po okresie spokoju inwestorów ponownie zaniepokoiła słaba kondycja tego państwa, co zaowocowało wzrostem rentowności obligacji skarbowych do rekordowego poziomu 9 procent. Przy takim oprocentowaniu Irlandia może mieć problem z dalszym finansowaniem się poprzez pozyskiwanie pieniędzy z rynku.
Przez cały mijający tydzień euro traciło na wartości sprowadzając kurs EUR/USD w piątek do poziomu 1,3575. Po zeszłotygodniowej decyzji Fed wielu inwestorów spodziewało się raczej dalszego osłabienia dolara, jednak presja deprecjacyjna w notowaniach wspólnej waluty okazała się znacznie silniejsza. Pokonany został nawet istotny poziom wsparcia czyli 1,3700, będący dolnym ograniczeniem kilkutygodniowej konsolidacji. Istotne wydarzenia miały miejsce na ostatniej sesji dobiegającego końca tygodnia. Na rynek napłynęły informacje sugerujące przydzielenie Irlandii pomocy finansowej od Unii Europejskiej. Pogłoski te wsparły notowania euro. Szybko jednak informacje te zostały zdementowane zarówno przez przedstawicieli rządu Irlandii jak i władz Unii Europejskiej. Jednak niepotwierdzenie tych doniesień nie spowodowało powrotu euro do trwalszego osłabienia. Odbicie w notowaniach eurodolara utrzymało się, a kurs powrócił powyżej poziomu 1,3700. W takiej sytuacji przełamanie tego wsparcia okazać się może jedynie fałszywym sygnałem do spadków. Sprawa Irlandii ma nieco mniejszy kaliber niż świeże jeszcze problemy greckiej gospodarki. Europejskie władze trzymają rękę na pulsie, podkreślając jednocześnie gotowość do działań jeśli będzie to konieczne. Napływ kolejnych informacji na rynek wskazujących na negocjacje pomiędzy Unią Europejską, a irlandzkim rządem zwiększają prawdopodobieństwo tego, że Irlandia otrzyma jednak pomoc finansową od UE. Być może decyzję tę poznamy już w ten weekend tak, aby inwestorzy mieli czas spokojnie ją przeanalizować.
W mijającym tygodniu poznaliśmy również istotne dane makro z Chin. Inflacja w tym kraju w październiku wzrosła do poziomu 4,4 proc. r/r, podczas gdy oczekiwano wyniku na poziomie 4 proc. r/r. Dane te zrodziły spekulacje na temat szybszej podwyżki stóp procentowych i dalszego zaostrzania polityki pieniężnej. Tego typu działania mogą osłabić popyt na surowce ze strony Chin. W efekcie obserwować można było lekką przecenę na rynku metali, a na wartości traciły również waluty surowcowe tj. dolara australijski oraz dolar kanadyjski.
Z kolei szczyt państw grupy G-20 oraz dane makro z Eurolandu nie wywołały istotnego wpływu na rynek walutowy. Na szczycie G-20 zabrakło konkretnych decyzji, a wszelkie ustalenia mają charakter jedynie planów. Natomiast dane na temat dynamiki PKB strefy euro oraz samych Niemiec okazały się zgodne z oczekiwaniami.
Z punktu widzenia analizy fundamentalnej więcej czynników przemawia obecnie za umocnieniem złotego. Na skutek wzrostu poziomu inflacji i przy dość dużej sile gospodarki rosną oczekiwania uczestników rynku na podwyżkę stóp procentowych w naszym kraju. Przy ocenie szans na podjęcie tego typu decyzji przez RPP w najbliższym czasie pomocne powinny okazać się dane przedstawiane w przyszłym tygodniu z polskiej gospodarki. Poznamy bowiem szacunki zatrudnienia, wynagrodzeń, produkcji przemysłowej i przede inflacji konsumentów (CPI) w październiku. Odczyt ostatniego z wymienionych wskaźników jest szczególnie istotny w kontekście bardzo wysokiej prognozy jego wartości przedstawionej na początku bieżącego miesiąca przez Ministerstwo Finansów. MF oczekuje wyniku na poziomie 2,9 proc. r/r, czyli zdecydowanie powyżej celu inflacyjnego NBP ustalonego na 2,5 proc. Jeśli GUS potwierdzi w najbliższym tygodniu te szacunki, prawdopodobieństwo rychłej podwyżki stóp w naszym kraju istotnie wzrośnie. Warto zwrócić uwagę również na dane o wynagrodzeniach, które mogą wskazać, czy rynek pracy tworzy obecnie presję inflacyjną, czy też nie. Ponadto produkcja przemysłowa powinna dostarczyć dodatkowych wskazówek na temat tego, czy polska gospodarka wciąż jest w na tyle dobrej kondycji, by podwyżka stóp jej nie zaszkodziła. Z szacunków MF wynika, że tak, bowiem oczekuje ono wzrostu produkcji w październiku o ok. 9,5 proc.
W dobiegającym końca tygodniu uwaga inwestorów przesunęła się ze Stanów Zjednoczonych w kierunku rynków europejskich. Na pierwszy plan wysunęły się problemy finansowe Irlandii. Po okresie spokoju inwestorów ponownie zaniepokoiła słaba kondycja tego państwa, co zaowocowało wzrostem rentowności obligacji skarbowych do rekordowego poziomu 9 procent. Przy takim oprocentowaniu Irlandia może mieć problem z dalszym finansowaniem się poprzez pozyskiwanie pieniędzy z rynku.
Przez cały mijający tydzień euro traciło na wartości sprowadzając kurs EUR/USD w piątek do poziomu 1,3575. Po zeszłotygodniowej decyzji Fed wielu inwestorów spodziewało się raczej dalszego osłabienia dolara, jednak presja deprecjacyjna w notowaniach wspólnej waluty okazała się znacznie silniejsza. Pokonany został nawet istotny poziom wsparcia czyli 1,3700, będący dolnym ograniczeniem kilkutygodniowej konsolidacji. Istotne wydarzenia miały miejsce na ostatniej sesji dobiegającego końca tygodnia. Na rynek napłynęły informacje sugerujące przydzielenie Irlandii pomocy finansowej od Unii Europejskiej. Pogłoski te wsparły notowania euro. Szybko jednak informacje te zostały zdementowane zarówno przez przedstawicieli rządu Irlandii jak i władz Unii Europejskiej. Jednak niepotwierdzenie tych doniesień nie spowodowało powrotu euro do trwalszego osłabienia. Odbicie w notowaniach eurodolara utrzymało się, a kurs powrócił powyżej poziomu 1,3700. W takiej sytuacji przełamanie tego wsparcia okazać się może jedynie fałszywym sygnałem do spadków. Sprawa Irlandii ma nieco mniejszy kaliber niż świeże jeszcze problemy greckiej gospodarki. Europejskie władze trzymają rękę na pulsie, podkreślając jednocześnie gotowość do działań jeśli będzie to konieczne. Napływ kolejnych informacji na rynek wskazujących na negocjacje pomiędzy Unią Europejską, a irlandzkim rządem zwiększają prawdopodobieństwo tego, że Irlandia otrzyma jednak pomoc finansową od UE. Być może decyzję tę poznamy już w ten weekend tak, aby inwestorzy mieli czas spokojnie ją przeanalizować.
W mijającym tygodniu poznaliśmy również istotne dane makro z Chin. Inflacja w tym kraju w październiku wzrosła do poziomu 4,4 proc. r/r, podczas gdy oczekiwano wyniku na poziomie 4 proc. r/r. Dane te zrodziły spekulacje na temat szybszej podwyżki stóp procentowych i dalszego zaostrzania polityki pieniężnej. Tego typu działania mogą osłabić popyt na surowce ze strony Chin. W efekcie obserwować można było lekką przecenę na rynku metali, a na wartości traciły również waluty surowcowe tj. dolara australijski oraz dolar kanadyjski.
Z kolei szczyt państw grupy G-20 oraz dane makro z Eurolandu nie wywołały istotnego wpływu na rynek walutowy. Na szczycie G-20 zabrakło konkretnych decyzji, a wszelkie ustalenia mają charakter jedynie planów. Natomiast dane na temat dynamiki PKB strefy euro oraz samych Niemiec okazały się zgodne z oczekiwaniami.
Źródło: Tomasz Regulski, Michał Fronc, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.