Wyraźne umocnienie dolara

Wyraźne umocnienie dolara
Popołudniowy raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2010-11-10 (12:27)

O ile wczoraj dolar wpierw tracił na wartości i można było odnieść wrażenie, że rynek chce dać do zrozumienia, iż sprawa obaw o sytuację na peryferiach Eurolandu schodzi na dalszy plan i znów zaczyna być rozgrywana ostatnia decyzja FED, która teoretycznie powinna prowadzić do osłabienia amerykańskiej waluty.

Wczoraj po południu okazało się jednak, iż inwestorzy zaczynają się coraz bardziej obawiać, że program QE2 w kwocie 600 mld USD może jednak skutkować wyższą inflacją w dłuższym okresie, co przełożyło się na wyraźne wzrosty rentowności 10 i 30-letnich rządowych obligacji. Zresztą dzisiaj o godz. 19:00 planowana jest aukcja 30-letnich papierów, która może dać odpowiedź na pytanie, jakie są rzeczywiście obawy o inflację. Poza tym część inwestorów nadal może obawiać się o sytuację w strefie euro. Na wczorajszej konferencji prasowej unijny komisarz Olli Rehn dał do zrozumienia, że kluczowy ruch należy do irlandzkich polityków. Niemniej oszczędności rzędu 6 mld EUR w przyszłorocznym budżecie byłyby satysfakcjonujące dla Komisji Europejskiej. Dzisiejszy „Irish Times” donosi jednak, iż tamtejszy minister finansów wysłał zapytanie do KE w kwestii przedłużenia gwarancji finansowych dla sektora bankowego poza czerwiec 2011 r. Dzisiaj też rynek będzie przyglądał się wynikom aukcji portugalskich obligacji (więcej piszę na ten temat w subiektywnym kalendarzu). Poza tym warto też zwrócić uwagę na kontekst chiński, gdzie tamtejsze władze zadecydowały dzisiaj rano o podniesieniu stopy rezerw obowiązkowych dla największych banków komercyjnych o 50 p.b. Po wczorajszych informacjach o podwyższeniu rentowności obligacji i wprowadzeniu limitów kapitałowych, jest to kolejny krok, który może przybliżać do kolejnej podwyżki stóp procentowych. W krótkim horyzoncie miałaby ona negatywny wpływ na globalny rynek.

Dzisiaj w kalendarzu mamy też dane z USA – bilans handlowy i cotygodniowe bezrobocie, a wcześniej kluczowy Raport o Inflacji z Wielkej Brytanii (o wpływie tych wydarzeń na rynki piszę w subiektywnym kalendarzu). W tym miejscu wspomnę tylko o sytuacji na złotym. Wczoraj po południu zwracałem uwagę na możliwość spekulacyjnego ataku na naszą walutę, dla którego inspiracją mogła być wypowiedź Andrzeja Bratkowskiego z RPP o konieczności przeprowadzenia serii podwyżek o 25 p.b. Dzisiaj rano widać, że spadki EUR/USD nie zmieniły znacząco układu sił – EUR/PLN nadal pozostaje poniżej 3,90 i być może dzisiaj spróbuje złamać wsparcie na 3,8880-3,8900.

EUR/PLN: Wsparcie na 3,8880-3,8900 wprawdzie się broni, ale presja na jego złamanie rośnie. Im dłużej rynek będzie oscylować poniżej 3,90, tym bardziej prawdopodobne będzie to, że jeszcze w tym tygodniu będziemy testować okolice 3,85-3,87, a w kolejnym 3,82-3,84. Zbliżający się długi weekend może wpłynąć po południu na nieznaczne osłabienie złotego, ale trzeba pamiętać o tym, iż najbliższe 2 dni będą charakteryzować się mniejszą płynnością, co może ułatwić spekulacyjne przesunięcie notowań EUR/PLN w dół. Innymi słowy, rynek zdyskontuje zawczasu spodziewane na poniedziałek dane o inflacji CPI w Polsce.

USD/PLN: Silny opór to 2,85, a wsparcie to rejon 2,80. Wydaje się, że naruszenie w/w oporu w najbliższych dniach jest mniej prawdopodobne, niż spadek poniżej w/w wsparcia. Jeżeli założymy, że EUR/USD nie złamie w tym tygodniu kluczowych 1,37, to trzeba się będzie liczyć z zejściem do 2,78-2,80 do końca tygodnia.

EUR/USD: W komentarzach z ostatnich 2 dni zwracałem uwagę na istotność strefy 1,3700-1,3750, a zwłaszcza rejonu 1,37 (konkretnie 1,3696) ze względu na formację 2B. Dzisiaj o poranku rynek spadł do 1,3732, po czym szybko wróciliśmy ponad 1,38. Wydaje się, że w perspektywie do końca tygodnia trudno będzie o złamanie 1,3696. Po pierwsze irlandzki rząd zaprezentuje swój plan oszczędnościowy dopiero w przyszłym tygodniu, a po drugie po ostatnim roboczym spotkaniu G-20 w Gwangju dolar przecież się osłabił… Dzisiaj można założyć, że rynek będzie chciał przetestować strefę 1,3860-1,3900. Warto będzie uważnie obserwować wydarzenia z kalendarza.

GBP/USD: Spadki funta zatrzymały się na średniej 15-dniowej w rejonie 1,5960. Wydaje się, że dzisiejszy raport Banku Anglii powinien wesprzeć GBP. Stąd też całkiem realny jest szybki powrót w stronę oporu na 1,61.

Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony

Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony

2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.pl
Pracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?

Co dalej z jenem japońskim?

2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTB
Para USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze

Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze

2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Kryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.