
Data dodania: 2010-11-02 (09:37)
Pod nieobecność krajowych podmiotów, sytuacja na rynkach finansowych nie uległa większej zmianie. Notowania złotego względem euro ograniczyły się do przedziału 3,96-3,9730, przynosząc stabilizację po dosyć zmiennej sesji piątkowej.
Poniedziałek z resztą upłynął na spokojnym handlu na całym rynku finansowym. Kolejna nieudana próba pokonania przez kurs eurodolara poziomu 1,40 zaowocowała spadkiem kursu do 1,3890. Wszelkie zyski dolara są ograniczone, gdyż inwestorzy wyczekują wydarzeń w dalszej części tygodnia, które to zaważą o dalszym losie amerykańskiej waluty.
Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), po którym oczekuje się zapowiedzi skupu obligacji rządowych przez Fed w zamian za wypuszczenie na rynek dodrukowanych dolarów. Istotna jest skala programu monetyzacji długu, która na obecną chwilę pozostaje niewiadomą, a prognozy wahają się między 250 mld a 1,5 bln dolarów. Ogłoszenie skupu w wysokości co najmniej na poziomie 500 mld dolarów w ciągu najbliższych miesięcy będzie sygnałem do podtrzymania ostatnich trendów na rynkach finansowych. Dolar zacząłby ponownie tracić na wartości wraz z transferem kapitału w kierunku rynków wschodzących, a więcej dostępnej gotówki dla inwestorów wzmocniłoby też wzrosty na rynkach akcji i surowców. Jednakże skromniejszy program Fedu może być rozczarowaniem dla inwestorów i przynieść odwrotne skutki. Stąd przy przeciwstawnych rezultatach posiedzenia FOMC najbliższe dwa dni mogą upłynąć pod znakiem konsolidacji notowań.
W nocy z poniedziałku na wtorek bank centralny Australii nieoczekiwanie podniósł stopy procentowe o 25 punktów bazowych do 4,75 proc. Jest to pierwsza podwyżka od maja i zarazem osiągnięcie poziomu kosztu pieniądza najwyższego od dwóch lat. Według banku centralnego podwyżka stóp procentowych jest wynikiem rosnących oczekiwań inflacyjnych i dzisiejsza decyzja niekoniecznie musi być ostatnią. Bank zwraca uwagę, że ostatnia przerwa w zacieśnianiu polityki monetarnej była związana z obawami przed możliwym spowolnieniem gospodarki chińskiej, która jest głównym odbiorcą surowców wydobywanych w Australii. Teraz, gdy prawdopodobieństwo takiego scenariusza zmalało, przy jednoczesnym silnym wzroście cen surowców, bank musi skupić się na przeciwdziałaniu rosnącej inflacji. Decyzja banku centralnego Australii, w przeciwieństwie do luźnej polityki Rezerwy Federalnej USA, zwiększa atrakcyjność „emerging markets” i może przynieść w dniu dzisiejszym wzrost popytu na waluty rynków wschodzących.
Kalendarz makroekonomiczny na wtorek nie przynosi wielu istotnych publikacji. O 9.00 poznamy odczyt indeksu aktywności wytwórczej polskim przemyśle (spadek do 53,8 pkt. z 54,7 pkt. we wrześniu), natomiast przed 10.00 opublikowany zostanie finalny odczyt tego samego indeksu dla Eurolandu (wstępny odczyt 54,1 pkt.). O 10.00 Ministerstwo Finansów poda swoje szacunki październikowej inflacji (prog. 2,6 proc. r/r). Po południu uwaga amerykańskich inwestorów będzie skupiona na wyborach do Kongresu, jednak wydarzenie to nie powinno mieć przełożenia na sytuację na rynku.
Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), po którym oczekuje się zapowiedzi skupu obligacji rządowych przez Fed w zamian za wypuszczenie na rynek dodrukowanych dolarów. Istotna jest skala programu monetyzacji długu, która na obecną chwilę pozostaje niewiadomą, a prognozy wahają się między 250 mld a 1,5 bln dolarów. Ogłoszenie skupu w wysokości co najmniej na poziomie 500 mld dolarów w ciągu najbliższych miesięcy będzie sygnałem do podtrzymania ostatnich trendów na rynkach finansowych. Dolar zacząłby ponownie tracić na wartości wraz z transferem kapitału w kierunku rynków wschodzących, a więcej dostępnej gotówki dla inwestorów wzmocniłoby też wzrosty na rynkach akcji i surowców. Jednakże skromniejszy program Fedu może być rozczarowaniem dla inwestorów i przynieść odwrotne skutki. Stąd przy przeciwstawnych rezultatach posiedzenia FOMC najbliższe dwa dni mogą upłynąć pod znakiem konsolidacji notowań.
W nocy z poniedziałku na wtorek bank centralny Australii nieoczekiwanie podniósł stopy procentowe o 25 punktów bazowych do 4,75 proc. Jest to pierwsza podwyżka od maja i zarazem osiągnięcie poziomu kosztu pieniądza najwyższego od dwóch lat. Według banku centralnego podwyżka stóp procentowych jest wynikiem rosnących oczekiwań inflacyjnych i dzisiejsza decyzja niekoniecznie musi być ostatnią. Bank zwraca uwagę, że ostatnia przerwa w zacieśnianiu polityki monetarnej była związana z obawami przed możliwym spowolnieniem gospodarki chińskiej, która jest głównym odbiorcą surowców wydobywanych w Australii. Teraz, gdy prawdopodobieństwo takiego scenariusza zmalało, przy jednoczesnym silnym wzroście cen surowców, bank musi skupić się na przeciwdziałaniu rosnącej inflacji. Decyzja banku centralnego Australii, w przeciwieństwie do luźnej polityki Rezerwy Federalnej USA, zwiększa atrakcyjność „emerging markets” i może przynieść w dniu dzisiejszym wzrost popytu na waluty rynków wschodzących.
Kalendarz makroekonomiczny na wtorek nie przynosi wielu istotnych publikacji. O 9.00 poznamy odczyt indeksu aktywności wytwórczej polskim przemyśle (spadek do 53,8 pkt. z 54,7 pkt. we wrześniu), natomiast przed 10.00 opublikowany zostanie finalny odczyt tego samego indeksu dla Eurolandu (wstępny odczyt 54,1 pkt.). O 10.00 Ministerstwo Finansów poda swoje szacunki październikowej inflacji (prog. 2,6 proc. r/r). Po południu uwaga amerykańskich inwestorów będzie skupiona na wyborach do Kongresu, jednak wydarzenie to nie powinno mieć przełożenia na sytuację na rynku.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Advanced Financial Solutions
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony
2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.plPracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?
2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTBPara USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.