Weekendowe spotkanie ministrów finansów

Weekendowe spotkanie ministrów finansów
Poranny Szkic Walutowy AFS
Data dodania: 2010-10-25 (10:58)

Weekendowe spotkanie ministrów finansów i przedstawicieli banków centralnych państw grupy G20 zgodnie z oczekiwaniami nie przyniosło rewolucyjnych postanowień. Oficjele państw stanowiących 80 procent światowej gospodarki uzgodnili, iż będą przeciwstawiać się celowej dewaluacji własnych walut na rzecz poprawy konkurencyjności i zredukują nierównowagi narosłe na rachunkach bieżących.

Nie ustalono jednak, żadnych ilościowych warunków tych zmian. Uzgodniono jedynie, że istnieje potrzeba urealnienia kursów walutowych, aby były bardziej zorientowane na panującą sytuację rynkową.

Rozmowy na szczycie chwilami były dosyć burzliwe. Wstępna propozycja Stanów Zjednoczonych do ograniczenia deficytów i nadwyżek na rachunkach bieżących do 4 proc. PKB spotkała się z silną krytyką ze strony sporej części państw, które w odróżnieniu od USA przekraczają ten limit. W odpowiedzi niemiecki minister gospodarki Rainer Bruederle zarzucił USA, że luzowanie ilościowe prowadzone przez Fed jest równoznaczne z manipulowaniem kursem dolara. Odzew ze strony Stanów Zjednoczonych przyniósł przyrzeczenie, iż USA nie będzie osłabiać dolara pod warunkiem, iż gospodarki emerging market zezwolą własnym walutą na aprecjację. Stanowisko rządu USA to nie to samo, co stanowisko Fed, zatem powyższa obietnica de facto nic nie zmienia w percepcji wyceny wartości dolara i rozstrzygnięć jego przyszłości należy wyczekiwać do momentu najbliższego posiedzenia FOMC, które zakończy sie trzeciego listopada.

Historycznym określił Dominique Strauss-Kahn, dyrektor zarządzający MFW, ustalenia szczytu w sprawie reform w funduszu, dzięki którym Międzynarodowy Fundusz Walutowy stanie się bardziej efektywny i wiarygodny. Jako część z równego rodzaju ustaleń, MFW podwoi limity określające ile dane państwo wnosi udziału do funduszu oraz ile może pożyczyć. Obecnie łączna kwota do dyspozycji funduszu to 340 mld USD. Zwiększona pula pomoże funduszowi przeciwdziałać oraz radzić sobie z potencjalnymi kryzysami w przyszłości. Jednak najważniejszą zmianą jest transfer części głosów w funduszu na rzecz gospodarek rozwijających się. Podjęto decyzje, iż 6 proc. głosów, które należały do Europy zostanie przekazane m.in. Chinom. Kraje rozwijające się otrzymają także 2 dodatkowe miejsca w 24-osobowej Radzie Zarządzającej MFW. To przełomowe porozumienie z jednej strony jest odpowiedzią na wzrost siły gospodarek rozwijających się w skali całego świata. Po drugie ma niejako na celu oddalić widmo wojny walutowej. Redystrybucja siły w funduszu równoważy inne ustalenia szczytu dotyczące zaprzestania dewaluacji waluty, w tym przypadku obrony kursów walutowych przed nadmierną aprecjacją wobec dolara.

Największym zwycięzcą weekendowego szczytu wydają się być Stany Zjednoczone. Brak konkretów należy odebrać jako status quo w kwestii ostatnich zmian na rynku walutowym. Można to już zaobserwować od pierwszych godzin poniedziałkowego handlu, gdzie kontynuowana jest wyprzedaż amerykańskiego dolara, a transferowany kapitał zasila rynki akcji krajów rozwijających się, a także rynki surowcowe. Przyrzeczenie co do przeciwdziałania celowego osłabiania własnych walut (w domyśle brak obrony kursu ze strony krajów azjatyckich) oznacza kontynuację deprecjacji dolara i poprawę bilansu handlu zagranicznego USA. Także podział głosów w MFW nie nadszarpnął udziału Stanów Zjednoczonych, które posiadają ponad 16,7 proc. głosów oraz zachowały prawo weta.

W dniu dzisiejszym uwaga inwestorów w głównej mierze będzie skupiona na wystąpieniu szefa Fed Bena Bernanke, które jest zaplanowane na godzinę 14.30. Szczególnym zainteresowaniem będą się cieszyć wszelkie wypowiedzi na temat skali oczekiwanego programu monetyzacji długu. Stwierdzenia świadczące o agresywnej polityce mogą wzmocnić wyprzedaż dolara i nowe lokalne minima w wycenie tej waluty. W przeciwnym wypadku deprecjacja może zostać powstrzymana. Oprócz wystąpienia Bernanke w poniedziałek poznamy sierpniowe zamówienia przemysłowe z Eurolandu (prog. 2,1 proc. m/m) oraz sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA we wrześniu (4,3 mln).

W dniu dzisiejszym kurs eurozłotego powinien się poruszać w przedziale 3,94 – 3,9650.

Źródło: Konrad Białas, Analityk Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony

Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony

2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.pl
Pracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?

Co dalej z jenem japońskim?

2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTB
Para USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze

Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze

2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Kryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.