Data dodania: 2010-10-20 (10:33)
Nieoczekiwana podwyżka stóp procentowych przez chiński bank centralny wprowadziła spore zamieszanie na rynkach finansowych. Bank zdecydował o podwyższeniu stóp o 25 punktów bazowych, doprowadzając oprocentowanie rocznego depozytu do 2,5 proc. a rocznej pożyczki do 5,56 proc.
Była to pierwsza tego typu decyzja Banku Chin od 2007 roku i zdaniem chińskich władz ma na celu zachęcić konsumentów do trzymania pieniędzy w bankach i ograniczyć popyt na akcje giełdowych spółek i inwestycje w nieruchomości. Od pewnego czasu pojawiały się głosy, że na rynkach kapitałowym i mieszkaniowym w Chinach rośnie bańka spekulacyjna i bank centralny próbuje przeciwdziałać takiemu scenariuszowi. Podwyżka jednak wcale nie musi oznaczać kłopotów chińskiej gospodarki. Ostatni przyspieszony wzrost inflacji sprowadził realną stopę procentową do ujemnych wartości, co mogło skłonić chińskie władze do podniesienia stóp procentowych. Sytuacje wyklarują jutrzejsze dane z Chin, na czele z raportem o wzroście gospodarczym w trzecim kwartale.
Rynki finansowe odczytały jednak posunięcie Banku Chin jako działanie, które oznacza początek bardziej agresywnego zacieśniania polityki monetarnej, czego konsekwencją może być stłumienie wzrostu gospodarczego w Chinach, jak i na całym świecie. Obawy te wywołały wyraźny odwrót od inwestycji ryzykownych i przepływ kapitału do bezpieczniejszych obszarów. Wczoraj traciły waluty rynków wschodzących z dolarem australijskim na czele, głównie ze względu na silną zależność gospodarki australijskiej od popytu na wydobywane przez nią surowce, a który to popyt może się skurczyć wraz ze spowolnieniem chińskiego ożywienia. Zyskiwały waluty traktowane jako „bezpieczne przystanie” (ang. „safe haven”), czyli dolar amerykański, frank szwajcarski oraz jen japoński.
Indeks dolarowy, mierzący zmianę wartości waluty Stanów Zjednoczonych względem sześciu najważniejszych walut, wzrósł we wtorek najmocniej od sierpnia. Umocnienie dolara wyraźnie zaznaczyło się na eurodolarze, który w ciągu dnia spadł o niemal 3 centy do 1.3700. Spadki te jednak można uznać za przesadzone z punktu widzenia fundamentów jakie obecnie stoją za amerykańską walutą. Wciąż tematem przewodnim pozostaje najbliższy krok Rezerwy Federalnej w kwestii luzowania polityki pieniężnej i czynnik ten nadal będzie wywierał negatywny wpływ na walutę. Każde odreagowanie na rynku dolara należy traktować jako krótkotrwałe i dominujący pozostaje trend osłabienia amerykańskiej waluty. Nasilenie tego ruchu może jednak nastąpić dopiero z początkiem listopada po decyzji Fed w sprawie monetyzacji długu.
Ucieczka od ryzyka i wycofywanie kapitału z rynków wschodzących nie ominęła polskiego rynku. Polski złoty dość szybko oddał terytorium, jakie przed tygodniem uzyskał względem euro, potwierdzając tym samym, iż na trwałe zejście poniżej poziomu 3,90 EURPLN było jeszcze za wcześnie. Powrót notowań eurozłotego do poziomu 3,96 oznacza, że para ponownie zakotwiczy się na pewien czas w kanale 3,93-3,99.
Środowy kalendarz makroekonomiczny poza protokołem z ostatniego posiedzenia Banku Anglii nie zawiera innych istotnych raportów. Handel w dniu dzisiejszym będzie przebiegał na dyskontowaniu wczorajszych reakcji.
Rynki finansowe odczytały jednak posunięcie Banku Chin jako działanie, które oznacza początek bardziej agresywnego zacieśniania polityki monetarnej, czego konsekwencją może być stłumienie wzrostu gospodarczego w Chinach, jak i na całym świecie. Obawy te wywołały wyraźny odwrót od inwestycji ryzykownych i przepływ kapitału do bezpieczniejszych obszarów. Wczoraj traciły waluty rynków wschodzących z dolarem australijskim na czele, głównie ze względu na silną zależność gospodarki australijskiej od popytu na wydobywane przez nią surowce, a który to popyt może się skurczyć wraz ze spowolnieniem chińskiego ożywienia. Zyskiwały waluty traktowane jako „bezpieczne przystanie” (ang. „safe haven”), czyli dolar amerykański, frank szwajcarski oraz jen japoński.
Indeks dolarowy, mierzący zmianę wartości waluty Stanów Zjednoczonych względem sześciu najważniejszych walut, wzrósł we wtorek najmocniej od sierpnia. Umocnienie dolara wyraźnie zaznaczyło się na eurodolarze, który w ciągu dnia spadł o niemal 3 centy do 1.3700. Spadki te jednak można uznać za przesadzone z punktu widzenia fundamentów jakie obecnie stoją za amerykańską walutą. Wciąż tematem przewodnim pozostaje najbliższy krok Rezerwy Federalnej w kwestii luzowania polityki pieniężnej i czynnik ten nadal będzie wywierał negatywny wpływ na walutę. Każde odreagowanie na rynku dolara należy traktować jako krótkotrwałe i dominujący pozostaje trend osłabienia amerykańskiej waluty. Nasilenie tego ruchu może jednak nastąpić dopiero z początkiem listopada po decyzji Fed w sprawie monetyzacji długu.
Ucieczka od ryzyka i wycofywanie kapitału z rynków wschodzących nie ominęła polskiego rynku. Polski złoty dość szybko oddał terytorium, jakie przed tygodniem uzyskał względem euro, potwierdzając tym samym, iż na trwałe zejście poniżej poziomu 3,90 EURPLN było jeszcze za wcześnie. Powrót notowań eurozłotego do poziomu 3,96 oznacza, że para ponownie zakotwiczy się na pewien czas w kanale 3,93-3,99.
Środowy kalendarz makroekonomiczny poza protokołem z ostatniego posiedzenia Banku Anglii nie zawiera innych istotnych raportów. Handel w dniu dzisiejszym będzie przebiegał na dyskontowaniu wczorajszych reakcji.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Advanced Financial Solutions
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.