Data dodania: 2010-10-13 (13:24)
Notowania złotego rozpoczynają dzisiejszą sesję w pobliżu wartości 3,9500 zł za euro. To dość wysoki poziom w notowaniach EUR/PLN, biorąc pod uwagę dobre nastroje panujące na giełdach i ponad 1-procentowy wzrost WIG-20 w drugiej godzinie notowań.
Dobremu sentymentowi względem polskiej waluty szkodzą jednak obawy związane z niepewną sytuacją sektora finansów publicznych. Po ostatnich rozbieżnościach w fiskalnych planach rządu i Komisji Europejskiej, na rynku pojawiły się nieoficjalne informacje, iż deficyt finansów publicznych w bieżącym roku wyniesie 7,9 proc. PKB, a nie jak wcześniej podano 6,9 proc.
Polska gospodarka dzięki silnym fundamentom uniknęła pogorszenia nastrojów w związku ze słabą kondycją sektora finansów publicznych, jakie mogliśmy obserwować na rynku rumuńskim czy węgierskim. Dobra passa może jednak wkrótce dobiec końca. Ostatnia fala problemów fiskalnych w Eurolandzie pokazuje bowiem, iż sam dynamiczny wzrost gospodarczy nie wystarczy, by utrzymać zaufanie inwestorów. Przede wszystkim bowiem liczy się, by wszystkie czynniki wewnętrzne w danej gospodarce były w stanie zapewnić stabilizację wzrostu gospodarki w długim terminie przy możliwie maksymalnym uniezależnieniu od trudniejszych do przewidzenia uwarunkowań zewnętrznych. Niestety w przypadku Polski wysoki deficyt finansów publicznych powoduje coraz większy niepokój.
Eurodolar powrócił ponad poziom 1,3900 i ponownie zwyżkuje w okolice oporu 1,4000. Impuls do powrotu w pobliże zeszłotygodniowych szczytów dała wczorajsza publikacja zapisków z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku, jakie miało miejsce 21 września. Członkowie FOMC rozważali na nim możliwe alternatywne sposoby poluźniania polityki monetarnej w USA. Brany jest pod uwagę powrót do programu skupowania aktywów, choć jeszcze nie wiadomo w jakiej skali. Fed rozważa także przyjęcie strategii bezpośredniego celu inflacyjnego, tak aby skutecznie wpływać na oczekiwania inflacyjne społeczeństwa.
Wartość 1,4000 może powstrzymywać jeszcze przez jakiś czas silniejszą zwyżkę eurodolara, tym bardziej, że na rynku pojawiają się opinie, iż poziom ten nie jest uzasadniony przez fundamenty gospodarki Eurolandu (stanowisko to podziela m.in. szef Eurogrupy i minister finansów Luksemburga J. C. Juncker).
Reakcja pozostałych par dolarowych była nieco słabsza niż EUR/USD. Notowania AUD/USD wyhamowały zwyżkę ze względu na bliskość dwóch istotnych oporów – jednym jest 27-letni szczyt tej pary (okolice 0,9850), a drugim poziom parytetu 1,0000. Również jen nie umacnia się zbyt silnie względem dolara, a kurs USD/JPY konsoliduje się poniżej poziomu 82,00.
Na publikację zapisków z posiedzenia FOMC funt brytyjski wykazał znikomą reakcję – notowania GBP/USD jedynie lekko odbiły od poziomu 1,5800, nie dochodząc jednak nawet do 1,5900. Informacje z USA zostały bowiem zniwelowane wczorajszym komentarzem jednego z członków Banku Anglii, iż nie można wykluczyć dalszego łagodzenia polityki pieniężnej przez brytyjskie władze momentalne. BoE w obecnym momencie znajduje się w dość niekomfortowej sytuacji. Z jednej strony bowiem, jak pokazały wczorajsze dane, inflacja w Wielkiej Brytanii rośnie – wskaźnik cen konsumentów we wrześniu wyniósł 3,1 proc. r/r w porównaniu z 3,0 proc. r/r w sierpniu (cel inflacyjny banku natomiast został ustalony na poziomie 2,0 proc.). Z drugiej natomiast ożywienie gospodarcze w tym kraju wciąż nie nabrało odpowiednio dynamicznego tempa.
Dziś na rynek napłyną dane z Eurolandu o produkcji przemysłowej – ponieważ jednak dotyczą one sierpnia, nie powinny wywołać większej reakcji rynku, który i tak w obecnym momencie żyje doniesieniami związanymi z kierunkiem polityki monetarnej w głównych światowych gospodarkach. Więcej zmienności może natomiast wywołać wystąpienie publiczne szefa Fed B. Bernanke, które rozpocznie się po godz. 22.00.
Polska gospodarka dzięki silnym fundamentom uniknęła pogorszenia nastrojów w związku ze słabą kondycją sektora finansów publicznych, jakie mogliśmy obserwować na rynku rumuńskim czy węgierskim. Dobra passa może jednak wkrótce dobiec końca. Ostatnia fala problemów fiskalnych w Eurolandzie pokazuje bowiem, iż sam dynamiczny wzrost gospodarczy nie wystarczy, by utrzymać zaufanie inwestorów. Przede wszystkim bowiem liczy się, by wszystkie czynniki wewnętrzne w danej gospodarce były w stanie zapewnić stabilizację wzrostu gospodarki w długim terminie przy możliwie maksymalnym uniezależnieniu od trudniejszych do przewidzenia uwarunkowań zewnętrznych. Niestety w przypadku Polski wysoki deficyt finansów publicznych powoduje coraz większy niepokój.
Eurodolar powrócił ponad poziom 1,3900 i ponownie zwyżkuje w okolice oporu 1,4000. Impuls do powrotu w pobliże zeszłotygodniowych szczytów dała wczorajsza publikacja zapisków z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku, jakie miało miejsce 21 września. Członkowie FOMC rozważali na nim możliwe alternatywne sposoby poluźniania polityki monetarnej w USA. Brany jest pod uwagę powrót do programu skupowania aktywów, choć jeszcze nie wiadomo w jakiej skali. Fed rozważa także przyjęcie strategii bezpośredniego celu inflacyjnego, tak aby skutecznie wpływać na oczekiwania inflacyjne społeczeństwa.
Wartość 1,4000 może powstrzymywać jeszcze przez jakiś czas silniejszą zwyżkę eurodolara, tym bardziej, że na rynku pojawiają się opinie, iż poziom ten nie jest uzasadniony przez fundamenty gospodarki Eurolandu (stanowisko to podziela m.in. szef Eurogrupy i minister finansów Luksemburga J. C. Juncker).
Reakcja pozostałych par dolarowych była nieco słabsza niż EUR/USD. Notowania AUD/USD wyhamowały zwyżkę ze względu na bliskość dwóch istotnych oporów – jednym jest 27-letni szczyt tej pary (okolice 0,9850), a drugim poziom parytetu 1,0000. Również jen nie umacnia się zbyt silnie względem dolara, a kurs USD/JPY konsoliduje się poniżej poziomu 82,00.
Na publikację zapisków z posiedzenia FOMC funt brytyjski wykazał znikomą reakcję – notowania GBP/USD jedynie lekko odbiły od poziomu 1,5800, nie dochodząc jednak nawet do 1,5900. Informacje z USA zostały bowiem zniwelowane wczorajszym komentarzem jednego z członków Banku Anglii, iż nie można wykluczyć dalszego łagodzenia polityki pieniężnej przez brytyjskie władze momentalne. BoE w obecnym momencie znajduje się w dość niekomfortowej sytuacji. Z jednej strony bowiem, jak pokazały wczorajsze dane, inflacja w Wielkiej Brytanii rośnie – wskaźnik cen konsumentów we wrześniu wyniósł 3,1 proc. r/r w porównaniu z 3,0 proc. r/r w sierpniu (cel inflacyjny banku natomiast został ustalony na poziomie 2,0 proc.). Z drugiej natomiast ożywienie gospodarcze w tym kraju wciąż nie nabrało odpowiednio dynamicznego tempa.
Dziś na rynek napłyną dane z Eurolandu o produkcji przemysłowej – ponieważ jednak dotyczą one sierpnia, nie powinny wywołać większej reakcji rynku, który i tak w obecnym momencie żyje doniesieniami związanymi z kierunkiem polityki monetarnej w głównych światowych gospodarkach. Więcej zmienności może natomiast wywołać wystąpienie publiczne szefa Fed B. Bernanke, które rozpocznie się po godz. 22.00.
Źródło: Joanna Pluta, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.









