Data dodania: 2007-10-22 (08:59)
Poniedziałkowy poranek przynosi umocnienie złotego w relacji do głównych walut. O godzinie 8:42 kurs USD/PLN testował poziom 2,5743 zł, natomiast EUR/PLN 3,6872 zł, wobec odpowiednio 2,5890 zł i 3,69 zł w piątek o godzinie 17:30 i odpowiednio 2,5770 zł i 3,6870 zł w piątek pod koniec dnia (w piątek wieczorem złoty zyskał w ślad za wzrostem EUR/USD).
Powyborcza rzeczywistość w Polsce przynosi zmianę władzy. W dalszym ciągu nieoficjalne wyniki wyborów, które uwzględniają głosy przeliczone z 73 proc. komisji wyborczych, dają 41 proc. zwycięstwo i 205 mandaty w Sejmie Platformie Obywatelskiej oraz 32 proc. głosów i 166 mandatów dotychczas rządzącemu dotychczas Prawu i Sprawiedliwość.
Zwycięstwo uważanej za partię prorynkową Platformy Obywatelskiej, która powinna stworzyć koalicję rządową z PSL-em, to dobra wiadomość dla rynków finansowych. Z punktu kształtowania się kursu złotego jest to jednak czynnik bez większego znaczenia. I to z trzech powodów.
Po pierwsze, w ostatnich dwóch latach rynek walutowy skutecznie nauczył się funkcjonować w oderwaniu od czynników politycznych. Po drugie, wyniki wyborów nie stanowią dużego zaskoczenia w świetle ostatnich przedwyborczych sondaży. I po trzecie, dzisiejsze zachowanie polskiej waluty powinno być determinowane znacznie istotniejszymi impulsami płynącymi ze światowych giełd oraz z zachowania dolara, przy których wyniki wyborów, jeżeli nawet uznać że mają znaczenie, będą stanowić czynnik drugorzędny.
Piątkowa silna wyprzedaż na Wall Street, która następnie była kontynuowana na azjatyckich parkietach i ma dużą szansę sprowokować przecenę w Europie, prowadzi do wzrostu awersji do ryzyka i stanowi czynnik przemawiający za pozbywaniem się polskiej waluty.
Zupełnie przeciwstawnym impulsem jest kontynuacja przeceny dolara na świecie, będąca następstwem weekendowego szczytu G7, gdzie nie udało się wypracować wspólnego stanowiska w kwestii słabego dolara i mocnego euro. To sprawiło, że w nocy kurs EUR/USD sięgnął nowego rekordu wszech czasów na poziomie 1,4347 dolara, dając impuls do obserwowanego obecnie niewielkiego spadku USD/PLN i EUR/PLN.
Zestawienia tych dwóch przeciwstawnych impulsów, zważywszy na siłę dotychczasowego trendu spadkowego na wykresach USD/PLN i EUR/PLN, trzeba zapisać na plus dla polskiej waluty. Plus jednak niewielki, prowadzący do umocnienia złotego w relacji do dolara, przy stabilizacji lub niewielkim osłabieniu do euro. Wątpliwe jest natomiast bardzo silne umocnienie złotego do obu walut.
Spadek EUR/USD wyraźnie poniżej poziomu 1,43 dolara lub brak silnych spadków na europejskich giełdach tę opisaną wyżej relację złotego do dolara i euro zaburzy odpowiednio na niekorzyść i korzyść polskiej waluty.
Opisaną relację mogą też zaburzyć publikowane dziś o godzinie 14-tej przez Narodowy Bank Polski dane o inflacji bazowej „netto”. Wyraźnie wyższy wzrost od prognozowanych 1,2 proc. byłby bowiem kolejną przesłanką zwiększającą prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na październikowym posiedzeniu, co stanowiłoby impuls do kupna złotego.
Zwycięstwo uważanej za partię prorynkową Platformy Obywatelskiej, która powinna stworzyć koalicję rządową z PSL-em, to dobra wiadomość dla rynków finansowych. Z punktu kształtowania się kursu złotego jest to jednak czynnik bez większego znaczenia. I to z trzech powodów.
Po pierwsze, w ostatnich dwóch latach rynek walutowy skutecznie nauczył się funkcjonować w oderwaniu od czynników politycznych. Po drugie, wyniki wyborów nie stanowią dużego zaskoczenia w świetle ostatnich przedwyborczych sondaży. I po trzecie, dzisiejsze zachowanie polskiej waluty powinno być determinowane znacznie istotniejszymi impulsami płynącymi ze światowych giełd oraz z zachowania dolara, przy których wyniki wyborów, jeżeli nawet uznać że mają znaczenie, będą stanowić czynnik drugorzędny.
Piątkowa silna wyprzedaż na Wall Street, która następnie była kontynuowana na azjatyckich parkietach i ma dużą szansę sprowokować przecenę w Europie, prowadzi do wzrostu awersji do ryzyka i stanowi czynnik przemawiający za pozbywaniem się polskiej waluty.
Zupełnie przeciwstawnym impulsem jest kontynuacja przeceny dolara na świecie, będąca następstwem weekendowego szczytu G7, gdzie nie udało się wypracować wspólnego stanowiska w kwestii słabego dolara i mocnego euro. To sprawiło, że w nocy kurs EUR/USD sięgnął nowego rekordu wszech czasów na poziomie 1,4347 dolara, dając impuls do obserwowanego obecnie niewielkiego spadku USD/PLN i EUR/PLN.
Zestawienia tych dwóch przeciwstawnych impulsów, zważywszy na siłę dotychczasowego trendu spadkowego na wykresach USD/PLN i EUR/PLN, trzeba zapisać na plus dla polskiej waluty. Plus jednak niewielki, prowadzący do umocnienia złotego w relacji do dolara, przy stabilizacji lub niewielkim osłabieniu do euro. Wątpliwe jest natomiast bardzo silne umocnienie złotego do obu walut.
Spadek EUR/USD wyraźnie poniżej poziomu 1,43 dolara lub brak silnych spadków na europejskich giełdach tę opisaną wyżej relację złotego do dolara i euro zaburzy odpowiednio na niekorzyść i korzyść polskiej waluty.
Opisaną relację mogą też zaburzyć publikowane dziś o godzinie 14-tej przez Narodowy Bank Polski dane o inflacji bazowej „netto”. Wyraźnie wyższy wzrost od prognozowanych 1,2 proc. byłby bowiem kolejną przesłanką zwiększającą prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na październikowym posiedzeniu, co stanowiłoby impuls do kupna złotego.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Odbicie na indeksach
2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach
2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane
2024-04-22 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?
2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBUbiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.