Data dodania: 2010-09-16 (09:30)
Wczorajsza sesja nie przyniosła istotnych zmian w notowaniach złotego. Kurs EUR/PLN nie zdołał przebić kluczowego wsparcia na poziomie 3,9200, w związku z czym powrócił do konsolidacji w przedziale 3,9200-3,9600. Dopiero wybicie z tego kanału wahań przyniesie trwalsze zmiany w notowaniach euro względem polskiej waluty.
Na skutek konsolidacji kursu EUR/USD, większych zmian nie obserwowaliśmy również w przypadku pary USD/PLN. Z uwagi na to, że wartość dolara wyrażana w złotym nie zdołała powrócić ponad 3,0400, wciąż posiada ona potencjał do spadku, którego pierwszym celem powinien stać się poziom 2,9800.
Złoty nie zareagował wczoraj na bardzo udaną aukcję polskich 10-letnich obligacji skarbowych. Popyt na nie okazał się najwyższy od co najmniej 11 lat. Duże zainteresowanie polskim długiem, mimo braku bezpośredniej reakcji PLN, powinno w dłuższym terminie wspierać naszą walutę.
Z uwagi na to, że złoty nie zareagował na wyniki aukcji obligacji, trudno oczekiwać, by większą zmianę jego wartości wywołały publikowane dzisiaj z naszego kraju dane na temat dynamiki zatrudnienia i wynagrodzeń w sierpniu. Warto jednak na nie zwrócić uwagę, gdyż są one pomocne w ocenie kondycji sektora pracy, jak również są jednym z głównych czynników branych pod uwagę przez RPP przy podejmowaniu decyzji w sprawie stóp. Oczekuje się, że zarówno odczyt pierwszego, jak i drugiego wskaźnika będzie lepszy od lipcowego wyniku.
W trakcie wczorajszej sesji kurs EUR/USD konsolidował wokół poziomu 1,3000. Taka chwila wytchnienia po ostatnich dynamicznych wzrostach jest jak najbardziej uzasadniona. Brak większej korekty spadkowej świadczy o tym, że wartość euro względem dolara zachowuje potencjał do wzrostu. Możliwe jest nawet jej zwyżka do sierpniowych szczytów usytuowanych na 1,3340.
Po opublikowanych wczoraj z USA danych na temat sierpniowej produkcji przemysłowej, które okazały się zgodne z prognozami, kurs EUR/USD odnotował chwilowy wzrost. Został on jednak szybko i w całości zniesiony. Dzisiaj z amerykańskiej gospodarki nie napłyną odczyty wskaźników, które mogłyby istotnie wpłynąć na notowania eurodolara. Warto jednak zwrócić uwagę na dane o napływie kapitałów do USA (poznamy je o godz. 15.00) oraz na odczyt indeksu Fed Filadelfia (16.00).
Dziś na rynek napłyną dość istotne dane dla funta i franka. O godz. 10.30 z Wielkiej Brytanii poznamy sprzedaż detaliczną, natomiast o 9.15 ze Szwajcarii – produkcję przemysłową. Jeszcze ważniejsza dla franka od wspomnianych danych prawdopodobnie okaże się publikacja komunikatu po posiedzeniu szwajcarskiego banku centralnego (SNB). Zostanie on przedstawiony o godz. 14.00. Stopy procentowe w Szwajcarii prawdopodobnie pozostaną na dotychczasowym poziomie.
Istotniejsza od decyzji w sprawie kosztu pieniądza będzie treść oficjalnego komunikatu, a przede wszystkim to, czy SNB odniesie się w nim do sytuacji w notowaniach franka. W poprzednim komentarzu, opublikowanym 3 miesiące temu zabrakło stwierdzenia, w którym szwajcarskie władze monetarne wyraziłyby swoje niezadowolenie z powodu nadmiernego umocnienia CHF. Inwestorzy potraktowali to jako przyzwolenie na dalszą aprecjację i kontynuowali zakupy franka. Od czasu prezentacji ostatniego komunikatu CHF umocnił się względem euro o ponad 6 proc., natomiast w stosunku do dolara o ponad 11 proc. SNB pozwalał na wzrost wartości franka, bowiem z gospodarki napływały dość dobre dane. Aprecjacja ta nie może jednak postępować w nieskończoność. W Szwajcarii wciąż utrzymuje się zagrożenie deflacją, ponadto duża siła waluty przy niezbyt pewnych perspektywach światowej gospodarki tworzy dość duże ryzyko. Z tego względu niewykluczone, że SNB zdecyduje się dzisiaj na interwencję słowną, która może przynieść osłabienie franka.
Złoty nie zareagował wczoraj na bardzo udaną aukcję polskich 10-letnich obligacji skarbowych. Popyt na nie okazał się najwyższy od co najmniej 11 lat. Duże zainteresowanie polskim długiem, mimo braku bezpośredniej reakcji PLN, powinno w dłuższym terminie wspierać naszą walutę.
Z uwagi na to, że złoty nie zareagował na wyniki aukcji obligacji, trudno oczekiwać, by większą zmianę jego wartości wywołały publikowane dzisiaj z naszego kraju dane na temat dynamiki zatrudnienia i wynagrodzeń w sierpniu. Warto jednak na nie zwrócić uwagę, gdyż są one pomocne w ocenie kondycji sektora pracy, jak również są jednym z głównych czynników branych pod uwagę przez RPP przy podejmowaniu decyzji w sprawie stóp. Oczekuje się, że zarówno odczyt pierwszego, jak i drugiego wskaźnika będzie lepszy od lipcowego wyniku.
W trakcie wczorajszej sesji kurs EUR/USD konsolidował wokół poziomu 1,3000. Taka chwila wytchnienia po ostatnich dynamicznych wzrostach jest jak najbardziej uzasadniona. Brak większej korekty spadkowej świadczy o tym, że wartość euro względem dolara zachowuje potencjał do wzrostu. Możliwe jest nawet jej zwyżka do sierpniowych szczytów usytuowanych na 1,3340.
Po opublikowanych wczoraj z USA danych na temat sierpniowej produkcji przemysłowej, które okazały się zgodne z prognozami, kurs EUR/USD odnotował chwilowy wzrost. Został on jednak szybko i w całości zniesiony. Dzisiaj z amerykańskiej gospodarki nie napłyną odczyty wskaźników, które mogłyby istotnie wpłynąć na notowania eurodolara. Warto jednak zwrócić uwagę na dane o napływie kapitałów do USA (poznamy je o godz. 15.00) oraz na odczyt indeksu Fed Filadelfia (16.00).
Dziś na rynek napłyną dość istotne dane dla funta i franka. O godz. 10.30 z Wielkiej Brytanii poznamy sprzedaż detaliczną, natomiast o 9.15 ze Szwajcarii – produkcję przemysłową. Jeszcze ważniejsza dla franka od wspomnianych danych prawdopodobnie okaże się publikacja komunikatu po posiedzeniu szwajcarskiego banku centralnego (SNB). Zostanie on przedstawiony o godz. 14.00. Stopy procentowe w Szwajcarii prawdopodobnie pozostaną na dotychczasowym poziomie.
Istotniejsza od decyzji w sprawie kosztu pieniądza będzie treść oficjalnego komunikatu, a przede wszystkim to, czy SNB odniesie się w nim do sytuacji w notowaniach franka. W poprzednim komentarzu, opublikowanym 3 miesiące temu zabrakło stwierdzenia, w którym szwajcarskie władze monetarne wyraziłyby swoje niezadowolenie z powodu nadmiernego umocnienia CHF. Inwestorzy potraktowali to jako przyzwolenie na dalszą aprecjację i kontynuowali zakupy franka. Od czasu prezentacji ostatniego komunikatu CHF umocnił się względem euro o ponad 6 proc., natomiast w stosunku do dolara o ponad 11 proc. SNB pozwalał na wzrost wartości franka, bowiem z gospodarki napływały dość dobre dane. Aprecjacja ta nie może jednak postępować w nieskończoność. W Szwajcarii wciąż utrzymuje się zagrożenie deflacją, ponadto duża siła waluty przy niezbyt pewnych perspektywach światowej gospodarki tworzy dość duże ryzyko. Z tego względu niewykluczone, że SNB zdecyduje się dzisiaj na interwencję słowną, która może przynieść osłabienie franka.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.