Data dodania: 2010-09-03 (18:13)
Za nami dość interesujący tydzień na krajowym rynku walutowym. Notowania EUR/PLN po trwającej od prawie dwóch tygodni konsolidacji w przedziale 3,9600 – 4,0250, przebiły dolne ograniczenie kanału wahań, zniżkując w okolice poziomu 3,9300. Notowania USD/PLN zeszły natomiast zdecydowanie poniżej poziomu 3,1000, dochodząc w piątek po południu w pobliże 3,0500.
Na początku tygodnia poznaliśmy dane o PKB z Polski. Okazały się one lepsze od oczekiwań – krajowa gospodarka wzrosła w II kwartale o 3,5 proc. r/r w porównaniu z prognozami na poziomie 3,2 proc. r/r. W porównaniu z kwartałem pierwszym poprawiły się wszystkie składowe wskaźnika. Ponadto, silny wzrost wykazał popyt wewnętrzny.
Kolejny dzień przyniósł publikacje indeksów PMI z Polski oraz z regionu. Krajowy wskaźnik aktywności gospodarczej wzrósł w sierpniu do poziomu 53,8 pkt, osiągając najwyższą od 37 miesięcy wartość. Nieźle wypadły również indeksy dla Czech oraz Węgier. Czeski sektor przemysłowy przyspieszył – PMI wzrósł tam z 56,8 pkt do 57,3 pkt. Na Węgrzech miał miejsce spadek wskaźnika – do 51,9 pkt z 53,5 pkt, jednak najważniejsze, iż zdołał się on utrzymać zdecydowanie powyżej 50 pkt, oddzielających recesję od ekspansji w sektorze.
Pomimo dobrych danych napływających w pierwszej części tygodnia, złoty zaczął się umacniać dopiero w drugiej jego połowie. Wtedy to miała miejsce zdecydowana poprawa nastrojów inwestycyjnych na giełdzie. Inwestorzy oczekujący od dłuższego czasu na dobre informacje, bardzo entuzjastycznie zareagowali na dobre dane napływające z głównych światowych gospodarek, w tym m.in. z Australii, Chin i Stanów Zjednoczonych. Wraz z poprawą nastrojów inwestycyjnych oraz spadkiem awersji do ryzyka mogliśmy również obserwować bardzo silne umocnienie złotego względem franka szwajcarskiego – notowania pary CHF/PLN na przestrzeni tygodnia zniżkowały o ponad 10 groszy z okolic poziomu 3,1200 do wartości 2,9900 złotego za franka.
Po ostatnich danych z krajowej gospodarki oraz regionu oczekiwania na podwyżki stop procentowych ponownie nasiliły się. Członkini Rady Polityki Pieniężnej A. Zielińska-Głębocka powiedziała, iż RPP rozważała możliwość podwyżki stóp procentowych na ostatnim, sierpniowym posiedzeniu. W Czechach z kolei, jeden z członków siedmioosobowej rady decyzyjnej banku centralnego R. Holman stwierdził, iż władze monetarne są za podwyżką kosztu pieniądza o 25 pb jeszcze w bieżącym roku. Rentowności krajowych obligacji na przestrzeni tygodnia odbiły od swoich wielomiesięcznych minimów, czeski dług nie wykazał jednak większej reakcji.
Tydzień na rynku walutowym rozpoczął się od zniżki notowań eurodolara w okolice poziomu 1,2620. Jednak wraz z początkiem nowego miesiąca na rynkach finansowych zapanowały zdecydowanie lepsze nastroje, co przełożyło się m.in. na odbicie kursu EUR/USD. Impulsem, który istotnie poprawił sentyment inwestycyjny była publikacja indeksu ISM dla przemysłu. Wskaźnik ten wyniósł w sierpniu 56,3 pkt, podczas gdy spodziewano się rezultatu na poziomie 53,0 pkt. Po tym odczycie amerykańskie giełdy wybiły do góry.
W drugiej części tygodnia zachowanie głównej pary walutowej było typowe z punktu widzenia oczekiwania na kluczowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Do godziny 14.30 w piątek notowania eurodolara zachowywały się stabilnie. Wtedy to poznaliśmy oficjalny raport Departamentu Pracy USA, z którego wynika, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym spadło w sierpniu jedynie o 54 tys. etatów, podczas gdy spodziewano się zniżki o 100 tys. Ponadto poprzedni odczyt zrewidowany został do poziomu -54 tys., a lepiej od oczekiwań wypadł przyrost zatrudnienia w prywatnym sektorze pozarolniczym. W pierwszej chwili po publikacji widać było spore niezdecydowanie ze strony inwestorów i dopiero po pewnym czasie kurs EUR/USD zaczął nieśmiało wzrastać.
W tygodniu widać było, że inwestorzy szczególną uwagę przykładali do dobrych informacji, ignorując jednocześnie gorsze doniesienia. Ten optymizm wydaje się być nieco nieuzasadniony, jednak faktem jest, że początek września póki co przebiega pod znakiem rosnącego apetytu na ryzyko. W efekcie po piątkowych danych obserwować można było wyprzedaż walut uchodzących za bezpieczne tj. franka szwajcarskiego oraz jena. Kurs EUR/CHF wzrósł ponad poziom 1,3100, oddalając się od ustanowionych ostatnio nowych historycznych minimów. Na wartości stracił również jen, a kurs USD/JPY wzrósł powyżej poziomu 85,00. Jednak po niedługim czasie od publikacji część tych ruchów została częściowo zniesiona.
Warto również wspomnieć, że w przypadku notowań jena wobec dolara, kurs USD/JPY ustabilizował się w okolicach poziomu 84,00, co zostało pozytywnie odebrane przez inwestorów. W efekcie japońskie spółki-eksporterzy zaczęły sukcesywnie odrabiać wcześniejsze straty. Dość ciekawą sytuację mamy na rynku opcji walutowych. Obecnie opcje call oparte na kursie USD/JPY są droższe od opcji put, co w ciągu ostatnich dwóch lat zdarzyło się tylko raz. Wyższa cena opcji put wynikała zawsze z dużego popytu ze strony eksporterów, którzy zabezpieczali się przed aprecjacją jena. Obecna sytuacja sugeruje, że inwestorzy spodziewają się odbicia na rynku jena i wzrostu notowań USD/JPY.
Kolejny dzień przyniósł publikacje indeksów PMI z Polski oraz z regionu. Krajowy wskaźnik aktywności gospodarczej wzrósł w sierpniu do poziomu 53,8 pkt, osiągając najwyższą od 37 miesięcy wartość. Nieźle wypadły również indeksy dla Czech oraz Węgier. Czeski sektor przemysłowy przyspieszył – PMI wzrósł tam z 56,8 pkt do 57,3 pkt. Na Węgrzech miał miejsce spadek wskaźnika – do 51,9 pkt z 53,5 pkt, jednak najważniejsze, iż zdołał się on utrzymać zdecydowanie powyżej 50 pkt, oddzielających recesję od ekspansji w sektorze.
Pomimo dobrych danych napływających w pierwszej części tygodnia, złoty zaczął się umacniać dopiero w drugiej jego połowie. Wtedy to miała miejsce zdecydowana poprawa nastrojów inwestycyjnych na giełdzie. Inwestorzy oczekujący od dłuższego czasu na dobre informacje, bardzo entuzjastycznie zareagowali na dobre dane napływające z głównych światowych gospodarek, w tym m.in. z Australii, Chin i Stanów Zjednoczonych. Wraz z poprawą nastrojów inwestycyjnych oraz spadkiem awersji do ryzyka mogliśmy również obserwować bardzo silne umocnienie złotego względem franka szwajcarskiego – notowania pary CHF/PLN na przestrzeni tygodnia zniżkowały o ponad 10 groszy z okolic poziomu 3,1200 do wartości 2,9900 złotego za franka.
Po ostatnich danych z krajowej gospodarki oraz regionu oczekiwania na podwyżki stop procentowych ponownie nasiliły się. Członkini Rady Polityki Pieniężnej A. Zielińska-Głębocka powiedziała, iż RPP rozważała możliwość podwyżki stóp procentowych na ostatnim, sierpniowym posiedzeniu. W Czechach z kolei, jeden z członków siedmioosobowej rady decyzyjnej banku centralnego R. Holman stwierdził, iż władze monetarne są za podwyżką kosztu pieniądza o 25 pb jeszcze w bieżącym roku. Rentowności krajowych obligacji na przestrzeni tygodnia odbiły od swoich wielomiesięcznych minimów, czeski dług nie wykazał jednak większej reakcji.
Tydzień na rynku walutowym rozpoczął się od zniżki notowań eurodolara w okolice poziomu 1,2620. Jednak wraz z początkiem nowego miesiąca na rynkach finansowych zapanowały zdecydowanie lepsze nastroje, co przełożyło się m.in. na odbicie kursu EUR/USD. Impulsem, który istotnie poprawił sentyment inwestycyjny była publikacja indeksu ISM dla przemysłu. Wskaźnik ten wyniósł w sierpniu 56,3 pkt, podczas gdy spodziewano się rezultatu na poziomie 53,0 pkt. Po tym odczycie amerykańskie giełdy wybiły do góry.
W drugiej części tygodnia zachowanie głównej pary walutowej było typowe z punktu widzenia oczekiwania na kluczowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Do godziny 14.30 w piątek notowania eurodolara zachowywały się stabilnie. Wtedy to poznaliśmy oficjalny raport Departamentu Pracy USA, z którego wynika, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym spadło w sierpniu jedynie o 54 tys. etatów, podczas gdy spodziewano się zniżki o 100 tys. Ponadto poprzedni odczyt zrewidowany został do poziomu -54 tys., a lepiej od oczekiwań wypadł przyrost zatrudnienia w prywatnym sektorze pozarolniczym. W pierwszej chwili po publikacji widać było spore niezdecydowanie ze strony inwestorów i dopiero po pewnym czasie kurs EUR/USD zaczął nieśmiało wzrastać.
W tygodniu widać było, że inwestorzy szczególną uwagę przykładali do dobrych informacji, ignorując jednocześnie gorsze doniesienia. Ten optymizm wydaje się być nieco nieuzasadniony, jednak faktem jest, że początek września póki co przebiega pod znakiem rosnącego apetytu na ryzyko. W efekcie po piątkowych danych obserwować można było wyprzedaż walut uchodzących za bezpieczne tj. franka szwajcarskiego oraz jena. Kurs EUR/CHF wzrósł ponad poziom 1,3100, oddalając się od ustanowionych ostatnio nowych historycznych minimów. Na wartości stracił również jen, a kurs USD/JPY wzrósł powyżej poziomu 85,00. Jednak po niedługim czasie od publikacji część tych ruchów została częściowo zniesiona.
Warto również wspomnieć, że w przypadku notowań jena wobec dolara, kurs USD/JPY ustabilizował się w okolicach poziomu 84,00, co zostało pozytywnie odebrane przez inwestorów. W efekcie japońskie spółki-eksporterzy zaczęły sukcesywnie odrabiać wcześniejsze straty. Dość ciekawą sytuację mamy na rynku opcji walutowych. Obecnie opcje call oparte na kursie USD/JPY są droższe od opcji put, co w ciągu ostatnich dwóch lat zdarzyło się tylko raz. Wyższa cena opcji put wynikała zawsze z dużego popytu ze strony eksporterów, którzy zabezpieczali się przed aprecjacją jena. Obecna sytuacja sugeruje, że inwestorzy spodziewają się odbicia na rynku jena i wzrostu notowań USD/JPY.
Źródło: Michał Fronc, Joanna Pluta, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.