Data dodania: 2010-08-31 (17:10)
Miniony tydzień obfitował w istotne publikacje makroekonomiczne oraz innego typu znaczące doniesienia z globalnej gospodarki. Z tego też względu na rynkach różnych klas aktywów nie brakowało powodów do silniejszych ruchów. Nie wszystkie jednak oczekiwania, co do potencjalnych reakcji okazały się zgodne z rzeczywistością.
Początek zeszłego tygodnia był nieco pesymistyczny po nie do końca zadowalających danych ze strefy euro. Z kolei następne dni przebiegały pod znakiem względnej stabilizacji i oczekiwań na piątkową sesję. Na ten właśnie dzień zaplanowany został drugi odczyt dynamiki amerykańskiego PKB za II kwartał oraz publiczne wystąpienie szefa Rezerwy Federalnej. Do tego czasu kurs eurodolar zdołał odbić się od poziomu 1,2600, wzrastając ponad 1,2700. To lekkie osłabienie dolara wsparło notowania ropy naftowej, której cena denominowana jest w amerykańskiej walucie. W efekcie kurs ropy Brent obronił wsparcie na poziomie 72 USD za baryłkę. Rewizja PKB USA okazała się lepsza od prognoz i wskazała na wzrost gospodarczy w II kwartale na poziomie 1,6 proc. w ujęciu zannualizowanym, podczas gdy oczekiwano 1,4 proc. Reakcja rynku po tej publikacji była ograniczona, a inwestorzy zwrócili swoją uwagę na wystąpienie szefa Fed. B. Bernanke stwierdził, że Rezerwa Federalna podejmie wszelkie niezbędne działania, aby wspierać ożywienie gospodarcze w USA, wliczając w to kolejne pakiety stymulujące. Po tych słowach obserwować można było odbicie na giełdach, lekką zwyżkę kursu EUR/USD oraz skok notowań ropy w okolice poziomu 77 USD za baryłkę. Początek bieżącego tygodnia nie był już jednak tak optymistyczny, a to co jeszcze w piątek cieszyło inwestorów szybko zaczęło napawać ich pesymizmem. Zapowiedzi kolejnych działań stymulujących świadczą bowiem o ciągłej słabości amerykańskiej gospodarki. W efekcie początek obecnego tygodnia przyniósł rosnącą awersję do ryzyka, a co za tym idzie spadki na giełdach, umocnienie dolara oraz franka, a także wyprzedaż na rynku surowców. Ponadto presję spadkową na notowania ropy naftowej oprócz kruchych podstaw ożywienia gospodarczego w USA wywierają rosnące zapasy surowca. Ostatnie dane agencji EIA wskazały na wzrost zapasów ropy wu ujęciu tygodniowym o 4,2 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano nieznacznego spadków. Również w tym tygodniu konsensus rynkowy zakłada kolejny przyrost zapasów. Negatywnego obrazu sytuacji dopełnia także kondycja gospodarki, będącej trzecim największym konsumentem ropy naftowej, czyli Japonii. Ostatnie dane na temat produkcji przemysłowej wypadły lepiej od prognoz, jednak indeks PMI dla tamtejszego przemysłu wyniósł 50,1 pkt, przy poprzednim odczycie na poziomie 52,8 pkt. Widać, że przedsiębiorcy japońscy gorzej oceniają dalsze perspektywy gospodarcze, a sam wskaźnik znalazł się na granicy oddzielającej recesję od ekspansji w sektorze. Już wkrótce bardziej wyraźny stanie się także negatywny wpływ silnej aprecjacji jena wobec dolara, co także nie pozostanie bez wpływu na popyt na surowce. Dalsze perspektywy dla rynku ropy naftowej nie kształtują się optymistycznie, jednak pomimo tego poziom 70 USD za baryłkę powinien być chociaż przez pewien dość silnym wsparciem, ograniczającym dalszy spadek ceny.
Sytuacja na rynku miedzi była podobna do tego co mogliśmy obserwować w przypadku ropy naftowej, czyli zwyżka ceny metalu na zakończenie zeszłego tygodnia oraz lekka przecena podczas ostatnich sesji. Od pewnego czasu indeks giełdy w Szanghaju, którego wartość w dużym stopniu wpływała na cenę miedzi znajduje się w konsolidacji, co powoduje, że notowania metalu są obecnie bardziej podatne na globalne czynniki fundamentalne.
Obserwowane w ostatnich tygodniach wzrosty na rynku złota zostały w zeszłym tygodniu zahamowane. Notowania kruszcu utrzymywały się w konsolidacji w okolicach poziomu 1235 USD i w chwili obecnej brak jest symptomów przemawiających za zakończeniem wzrostów. Po tym tymczasowym przystanku, uwzględniając ewentualne pogorszenie nastrojów na rynku widać, że prawdopodobieństwo ataku na historyczne szczyty jest ciągle znaczące.
Sytuacja na rynku miedzi była podobna do tego co mogliśmy obserwować w przypadku ropy naftowej, czyli zwyżka ceny metalu na zakończenie zeszłego tygodnia oraz lekka przecena podczas ostatnich sesji. Od pewnego czasu indeks giełdy w Szanghaju, którego wartość w dużym stopniu wpływała na cenę miedzi znajduje się w konsolidacji, co powoduje, że notowania metalu są obecnie bardziej podatne na globalne czynniki fundamentalne.
Obserwowane w ostatnich tygodniach wzrosty na rynku złota zostały w zeszłym tygodniu zahamowane. Notowania kruszcu utrzymywały się w konsolidacji w okolicach poziomu 1235 USD i w chwili obecnej brak jest symptomów przemawiających za zakończeniem wzrostów. Po tym tymczasowym przystanku, uwzględniając ewentualne pogorszenie nastrojów na rynku widać, że prawdopodobieństwo ataku na historyczne szczyty jest ciągle znaczące.
Źródło: Michał Fronc, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.