Polski produkt krajowy brutto wzrósł w tempie 3,5 proc.

Polski produkt krajowy brutto wzrósł w tempie 3,5 proc.
Poranny Szkic Walutowy AFS
Data dodania: 2010-08-31 (12:33)

W drugim kwartale 2010 roku polski produkt krajowy brutto wzrósł w tempie 3,5 proc. r/r, tym samym bijąc oczekiwania ekonomistów (3,2 proc.) i pokazując silę krajowej gospodarki na tle pozostałych państw regionu.

Zdaniem prezesa NBP Marka Belki, po wzroście o 3 proc. w pierwszym kwartale, silna dynamika w okresie kwiecień-czerwiec pozwala na osiągnięcie w całym 2010 roku tempa na poziomie 3,5 proc.

Patrząc na składowe produktu należy zwrócić uwagę na mocny wzrost popytu wewnętrznego (3,9 proc.), który będzie odgrywać kluczową rolę w napędzaniu gospodarki w 2010 roku. Dalsza ich poprawa w kolejny kwartałach pozwoli polskiej gospodarce pozostać mniej wrażliwą na wahania zewnętrzne. Dodatkowo, przy spadku kontrybucji eksportu netto (-0,3 proc.), oczekiwane spowolnienie w strefie euro, będącego głównym partnerem handlowym Polski, będzie mniej odczuwalne. Dynamika inwestycji wciąż pozostaje ujemna (-1,7 proc.), jednak wynik jest dużo lepszy niż w poprzednim kwartale, kiedy spadek wyniósł 12,4 proc. Polskie przedsiębiorstwa wciąż z pewną rezerwą podchodzą do rozwoju swojej działalności niepewne o perspektywy ożywienia na świecie.

Szybsza dynamika konsumpcji krajowej jest dodatkowym argumentem dla jastrzębiego skrzydła Rady Polityki Pieniężnej. Według Andrzeja Kaźmierczaka inflacja wkrótce może zacząć rosnąć osiągając 2,5 proc. (cel inflacyjny RPP), na co Rada będzie musiała zareagować. Zdanie to podziela inny członek RPP, Andrzej Bratkowski, który opowiada się za podwyżką stóp procentowych w celu schłodzenia oczekiwań inflacyjnych. Według jego opinii trzeba dać sygnał rynkom finansowym, że Rada nie będzie czekać z podwyżką do czasu osiągnięcia przez inflację celu. Naszym zdaniem, nie należy jednak spodziewać się zmiany kosztu pieniądza przed październikową projekcją inflacji NBP.

Dobry odczyt dynamiki polskiego PKB nie przełożył się na umocnienie złotego. Z jednej strony odczyt nie był dużym zaskoczeniem, gdyż już od wielu tygodni utrzymywało się przekonanie o solidnych fundamentach krajowej gospodarki i wysokie tempo wzrostu gospodarczego było uwzględnione w cenie polskiej waluty. Na brak reakcji wpłynął także ograniczony handel spowodowany świętem bankowym w Wielkiej Brytanii, podczas gdy przeważająca większość zagranicznych zleceń na rynku złotego pochodzi z londyńskiego centrum finansowego.

Wczorajsze osłabienie złotego na przestrzeni całego dnia było efektem słabszego sentymentu na światowych rynkach finansowych przypisywanego wzrostowi obaw o perspektywy ożywienia w najważniejszych gospodarkach. Do oceny poniedziałkowego handlu należy jednak podejść z rezerwą z powodu niskiej aktywności inwestorów – świadczy o tym wcześniej wspomniany dzień wolny w Wielkiej Brytanii, jak również najniższa od początku roku skala obrotu na nowojorskich giełdach. Ze zdecydowanymi ruchami rynek będzie wyczekiwał piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy rzucających więcej światła na sytuację w największej gospodarce świata. Do tego czasu możliwe jest utrzymanie bocznego trendu na eurozłotym i wahań między 3,98 a 4,02.

W dniu dzisiejszym na publikacje istotne z punktu widzenia wpływu na notowania będzie trzeba poczekać do otwarcia rynku amerykańskiego. Wcześniej opublikowane zostaną dwa raporty ze strefy euro - stopa bezrobocia (prog. 10 proc.) oraz wstępne szacunki inflacji HICP (prog. 1,6 proc. r/r) – które powinny mieć neutralny wpływ na rynki finansowe. O 15.00 do wiadomości podany zostanie indeks cen nieruchomości Case-Schiller, mierzący zmiany cen domów w 20 największych metropoliach USA. Oczekuje się zwolnienia dynamiki do 3,9 proc. w ujęciu rocznym wobec 4,6 proc. przed miesiącem. O 15.45 opublikowany zostanie indeks Chicago PMI, gdzie spodziewany jest spadek z 62,3 pkt. do 57 pkt. Kwadrans później poznamy odczyt indeksu nastroju konsumentów, mierzony przez Conference Board (prog. 50,5 pkt. względem 50,4 miesiąc wcześniej). W godzinach wieczornych opublikowane zostaną „minutes” z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku, które dadzą wgląd inwestorom w przesłanki decyzji banku centralnego o zwiększeniu zakupu długoterminowych rządowych papierów dłużnych w obliczu słabnącej gospodarki amerykańskiej.

Źródło: Konrad Białas, Analityk Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony

Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony

2025-06-20 Analizy walutowe MyBank.pl
Pracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?

Co dalej z jenem japońskim?

2025-06-20 Poranny komentarz walutowy XTB
Para USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze

Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze

2025-06-20 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Kryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.